Skocz do zawartości
IGNORED

Kiedy staliście sie ateistami?


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

camle....siostra mojej zony nie chciala swiadomie miec dzieci. I tak zostalo. Ja ma 2 dzieci. Jej i jej meza dezycje absolutnie akceptuje widze tez plusy(w sumie malo minusow) i gra. Dla mnie samego nie bylaby to opcja z ktorej bym sie cieszyl.

 

Camle po drugie: wyczuwam, ze twoje podejcie do znikomo, srednio lub mocno wiezacych jest krytyczne i uwzasz ich za tekkich swirow.

Ateista to rewers teisty, czyli człowiek wierzący (bo o wiedzy nie możemy tu mówić), że "nia ma". Ja od wszelkiej wiary trzymam się z dala, jedyna racjonalna postawa to agnostycyzm :)

 

pozdrawiam!

synu romka... agnostycyzm to jedynie "pedalska", konformistyczna postawa zgodna z założeniami Pascala... myślisz, że jesli jest Bóg to Cię przyjmie, konformisto z otwartymi "ręcyma"? ;)

Camle a założysz się że istnieje? ;-)

 

Z resztą już próbujesz mnie przekonać że jest inaczej niż sądzę ;-)

 

Zaraz zarządasz przedstawienia jakichś dowodów ;-)

no ok

1/2

Bóg jest albo nie. I nie ma jednoznacznego dowodu za i przeciw

więc tak naprawde ktoś deklarując się za takim czy innym wyborem korzysta z 50% możliwości trafienia w prawdę,

gdzie prawdą jest albo jednoznacznie stwierdzenie że Bóg jest, albo że go nie ma

Dlaczego?

ja nie wiem czy już agnostyk czy już wierzący,

jakkolwiek z własnych przeżyc i obserwacji świata swierdzam, że:

 

1. jest wiele miejsc i sytuacji gdzie Boga nie ma i nie będzie

2. Są sytuacje, z których wyjście można uznać jedynie za cud i faktycznie działalność siły wyższej,

gdzie np. stając 2mm od śmierci jednak zadajesz sobie pytanie czy coś cie uratuje.

Sam takie coś przeżyłem.

 

Idąc dalej - nie czuje wewnętrznej potrzeby np. chodzenia do kościoła. Bo jak ktoś tu słusznie napisał, wielu ludzi robi to z przyzwyczajenia. To jak kupowanie bułek codziennie o 7 rano. Tak nas nauczyli i tak mamy.

Ale może warto się zastanowić - PO CO?

 

Ja przestałem widzieć gdzieś sens głębokiej wiary, modlitw itd,

jakkolwiek nie neguje przez to istnienia Boga.

camle

niczego sie nie boje

jakbym chcial uznac ze go nie ma, to bym tak uznał. i kropka.

 

 

a teraz Ty mi dokładnie wyjasnij o co chodzi z tymi wartościami i konformizmem....

ok.. wierzysz w Boga tylko dlatego, że jest możliwość, że istnieje? czy to nie konformizm?

A czy wiara nie zakłada "prawdziwej wiary"? pozbawionej konformizmu? (tak sądze)... więc "profilaktyczna" wiara jest gówno warta nawet jeśli Bóg istnieje ;)

Gość

(Konto usunięte)

wojciech iwaszczukiewicz

...Jest mi z tym dobrze...

 

Wiara wymaga wielu poświęceń , są tacy , którzy się starają sprostać , a innym....jest dobrze.

camle

...Bierzmowanie przyjąłem już z "własnej" woli wykazując się braterskim poświęceniem - by zostać chrzestnym syna brata...

No i są też ignoranci , którzy mają w głębokim poważaniu uczucie najbliższych.

--------------------------------------------

romek1964

...Jestem prawosławny. Moja żona jest wiary katolickiej, dzieci zostały ochrzczone w kościele katolickim. Po 43 latach życia czasami zastanawiam się nad sensem życia, religii, dużo czytam. Od kilku lat nie ma we mnie nienawiści do innych - zarówno religii jak też ludzi. Sądzę, że w temacie wiary jest dużo więcej do poznania niż w audio(przepraszam). Takiej sceny i różnorodności nie znajdziemy nigdzie...

Trzy lata temu chorowałem i miałem doświadczenia duchowe, które zmieniły mój obraz świata. Ilu ludzi, tyle zdań...

 

kapelli

...A teraz pare tekstów różnych "racjonalistów":

- kościól katolicki to instytucja terrorystyczna

- JPII zabił więcej ludzi niż Stalin

- kościół odpowiada za AIDS w Afryce

- ludzie wierzący są słabi

- mam nadzieję, że kiedyś wszyscy będą laikami i ludzie przestaną wierzyć

 

 

Jak czytam takie rzeczy, to jedyna myśl jaka mi się nasuwa, to taka że ateisci-racjonaliści sąto ludzie:

- głęboko osobiscie skrzydzeni przez koscioł

- mają stale jakiś problem do kościoła i wszelkimi metodami chcą go zniszczyć

- a przede wszyskim to mają problem ze sobą i jakieś niewyobrażalne kompleksy...

 

Tu sięwarto na chwile zatrzymać i zastanowić zamiast niepotrzebnie pienić i atakować !

camle, 6 Paź 2007, 18:00

 

>ok.. wierzysz w Boga tylko dlatego, że jest możliwość, że istnieje? czy to nie konformizm?

>A czy wiara nie zakłada "prawdziwej wiary"? pozbawionej konformizmu? (tak sądze)... więc

>"profilaktyczna" wiara jest gówno warta nawet jeśli Bóg istnieje ;)

 

To jest próba wmówienia mi Twojego światopoglądu.

w sensie że nie można być na pół wierzącym.

co mnie założenia obchodzą.....

jestem JA i moje przemyślenie, a nie narzucenia guru...

>dokładnie wszystkim... tu nie chodzi o wybór między dwoma narzuconymi stanami... tu chodzi o WOLNOŚĆ

>WYBORU!

 

A jaka to wolność, wybór ateizmu? To nie to samo, jak wybrać wiarę w Boga? Jedni wybierają, że jest inni wybierają, że nie ma? ten samo poziom wolności. Zniewolenie wyborem. To nie jest wyzwolenie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.