QUAD - pytanie

[mac]

Czy ktoś ma pojęcie jak grają starsze końcówki mocy QUADA z lat 80 (czysta klasa A). Chodzi mi o charakter brzmienia, jakieś odniesienie do współczesnych urządzeń... Dzięki

[tomekkk]

Witam !

Kiedyś słuchałem w domu przez kilka dni takiego starego Quad'a w komplecie z lampowym pre i pewnie bym go kupił bo (miałem wtedy creek 4330) zdeklasował mój wzmacniacz, lecz nie zrobiłem tego z trzech powodów. 1. konieczność dokupienia porządnego pre a więc kolejny wydatek. 2. Nietypowe (a raczej typowe dla Quada) gniazda. 3. Najważniejszy powód - akurat posłuchałem również mocnej lampy i i ją kupiłem czego nie żałuję do dzisiaj.

Końcówka mocy Quad ( niestety nie pamiętam symbolu) dawała bardzo gorący, dynamiczny i żywy dżwięk. Nie potrafię i nie chcę opisywać tego typu wrażeń, powiem tylko, że był to pierwszy wzmacniacz który stworzył u mnie w pokoju (dużym) wrażenie obecności na koncercie muzycznym. Pamiętam że mimo dziwnych i niewielkich wymiarów był bardzo ciężki i ponad połowę obiętości zajmował potężny transformator. Polecam jeśli jest w dobrym stanie i odpowiedniej cenie.

[mac]

dziękuję, a jaki wzmacniacz lampowy zakupiłeś?

[Gość brytyjczyk]

Quad to klasyka brytyjska, tak jak Jaguar, Windsor, Audio Note, After Eight....

[tomekkk]

Zintegrowany Amplifon WL70. Już nie produkowany. Po dwie lampy mocy 6550 na kanał (ew. KT88). moc 2x 65W.(niestety te lampy bywają drogie). Wracając do tego Quada to właśnie charakteryzowało go "lampowe brzmienie". Czyli w/g mnie bardzo przyjemne i niemęczące, a jednocześnie, gdy trzeba to mocne i z tzw. wykopem. Co zresztą WL70 też potrafi ze skutecznymi i łatwymi zestawami głośnikowymi. Pozdrawiam.

[mac]

pytam o tego lampiaka bom ciekaw co lepiej zagrało od QUADA. Czy więc ten aplifon gra lepiej od QUADA Twoim zdaniem? Niby ten QUAD to HI-END więc jak to jest?

[tomekkk]

Nie będę dyskutował na temat co lepiej zagrało ani tym bardziej co to jest Hi End oraz czy Quad to Hi End. Prosileś o opinie to ją podałem. Powody dla których nie kupiłem Qada też podałem. Czytaj uważniej. Kupiłem lampę bo mi sie bardzo spodobała i nadal podoba. Jeśli kiedyś wrócę do tranzystora (np dla wygody i niższych kosztów ekspl.) to pewnie będzie to Quad lub może Naim. Poza tym mówimy pewnie o dwóch różnych modelach tej firmy. Ten o który pytasz być może to "Hi-End". Ja o tym którego słuchałem nie mogę tak powiedzieć ponieważ pomimo świetnego brzmienia nie wszystko było super. Np stereofonia z pewnością nie była najlepsza jaką w życiu słyszałem. Brakowało precyzji. Ale z drugiej strony przepuściliśmy z synem wszystkie plyty rockowe jakie się jeszczy uchowały w domu i bylo świetnie - właśnie prawie jak na koncercie.(poprawnie naglośnionym). Więc co to ma za znaczenie !!?? jest Hi-End czy nie. Jeszcze sprawa przedwzmacniacza . Przecież to ma zasadnicze znaczenie dla pracy końcówki. Ja mialem pre lampowy wykonany przez znajomego. Być może on powodował to czarowne brzmienie. Nie wiem . Sam sluchaj i oceniaj. To z pewnością wartościowy sprzęt nawet na rynku wtórnym. Powodzenia

[mac]

W pełni rozumiem wszystkie Twoje wypowiedzi i to cmówisz jest sensowne i zupełnie się z Tobą zgadzam. Moje zdziwienie nie wynikało z tego, że wybrałeś Aplifona i ja w jakiś soposób w to wątpię. Absolutnie nie! Zdziwiłem się poprostu tym co zaistniało w Twoim przypadku, amplifona nigdy nie słyszałem, ale niektórzy lubią go krytykować, QUADA też nie słyszałem. Poprostu się zdziwiłem, nawet pozytywnie! Ja również sceptycznie podchodzę do klasyfikacji HI-END i reszta świata. Poprostu początkowo wydawało mi się, że QUAD to coś dużo dużo lepszego. Dziś dopiero go będę słuchać i chciałem wysłuchać poglądów innych ludzi.

Wielkie dzięki za pomoc.

[Bambus]

Quad nigdy nie robił wzmacniaczy tranzystorowych w czystej klasie A (wystarczy spojrzeć na obudowy i powierzchnię chłodzenia,raczej nie realne).Co do brzmienia-typowy tranzystor.Nie ze wzmacniaczy słynie Quad.A już na pewno nie tych z ery tranzystora.

[mac]

Ty wstrętny zły człowieku. Ostudziłeś mój zapał, chyba zacznę płakać i tupać nogami!!! A tak serio, sprawdzę to z tą klasą A - tak mi powiedziano, czyli może już na początku zaczyna się interes od kłamstwa. Chociaż, tylko 50 Wat mocy może świadczyć o klasie A. Słyszałem też końcówkę NADa z tamtego okresu, jestem ciekawy co sięokaże lepsze.

[Gość jozwa]

Quad to dobra wyzsza srednia, dlaczego zaraz hi-end? Porzadna elektronika, i tyle. Klasa Cyrusa, cos kolo tego. Klocki Q nigdy nie byly zreszta b. drogie, z wyjatkiem moze niektorych lampowych, jak obecna jubileuszowa edycja monoblokow. Najpopularnijsza koncowka mocy na rynku wtornym jest 405 - miekki, b. cieply dzwiek. Stara szkola, cos kolo tego.

[R.u.s.t]

Wzmacniacze firmy Quad (tranzystorowe) nie pracują w klasie A.

Lampowych - nie slyszalem (ogladałem tylko na zdjęciach).

Są to bardzo porządne wzmacniacze.

Jesli miałbys kupować to kupuj "nowsze" wersje - 405.2 zamiast 405. 606 MK II zamiast 606

(ceny second hand, są porównywalne).

Quad, raczej jest bardziej znany z produkcji kolumn elektrostatycznych (ESL,...).

 

Quad 66/606 Mk II (wygląda jak zestaw midi):

Przedwzmacniacz jest sterowany pilotem.

Zasilany może być samodzielnie lub z końcówki mocy.

Ma moduł wzmacniacza gramofonowego MM/MC.

 

Końcówka mocy 606 Mk II:

2x240 - 4Ohm

2x130 - 8 Ohm

Zasilacz: transformator - toroid - 800watt, 80 000mF (4x20 000).

Do przedwzmacniacza, a także końcowki są dołączone oryginalne kable sieciowe Quada.

Końcówka ma tylko jedną parę wyjść na kolumny (nie jest to żaden problem, można zastosować - "rozgałeziacz" typu "Y", lub inne rozwiązanie).

 

 

Dźwięk:

(na kolumnach - JM Lab Antea, KEF 104.2, Rogers Studio 1/1p,, Thiel CS 3.5 - bez eq)

 

Czysty, szcegółowy, maturalny (bez rozjaśnania), właściwie to nic nie dodaje własnego do charakteru odtwarzanej muzyki.

Jak płyta jest jasno i ostro nagrana, tak będzie słychać.

Jakość źródła, też wychodzi.

Raczej ciepły niż zimny dźwięk.

Dobra dynamika i bas.

Bas nie jest taki silny i potężny jak z końcówek Krella, ani też jak z Brystona 3B i 4B, ale ma bardzo dobrą jakość, rozciągnięcie i kontrolę.

Dżwięk nie ma też potęgi, śiły Krella.

Najsilniejszym punktem Quada jest barwa, średnie tony i 3D.

Barwa jest bardzo prawdziwa, naturalna.

3D - czyli - szerokość sceny dźwiękowej, jej głebia i wysokość są bardzo dobre.

Średnica - wokale, instrumenty strunowe, klawesyn, fortepian,... - wypadają wspaniale.

Do słuchania muzyki klasycznej, to jest High - End (za małe pieniądze).

Wzmacniacz nie dzieli pasma muzycznego na "dół", "środek", "górę".

Dźwięk z Quada jest płynny i gładki.

Naprawdę "robi" muzykę.

 

W porównaniu, ze wzmacniaczem zintegrowanym Mission Cyrus Two/PSX, zestaw Quada, buduje większą scenę (szcególnie głębokość i wysokość sceny jest lepsza).

Jeśli chodzi o szczegółowość dźwięku to róznica jest mała (moze na korzyść Cyrusa).

Barwa Quada jest zdecydowanie lepsza, jest bardziej nasycona, "soczysta".

Bas, dynamika - są podobne.

Szybkość narastania dźwieku - też jest podobna.

 

 

Latem (2003), można bylo kupić zestaw Quad 66/606 Mk II za ok. 4200 zł, przez zmianę kursów walut, będzie to trochę wiecej.

 

Pozdrawiam

[mac]

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi.

To jest QUAD 303 - chyba dość stare urządzenie. Tak czy inaczej ten odsłuch wiele mi pomógł. Odsłuch odbył się w moim domu, czyli środowisku sonicznie mi bliskim. Ogólnie jestem zaskoczony, ale również zdezorientowany i tu proszę o sugestie forumowiczów,

ale naprawdę mających coś do powiedzenia w tej sprawie.

Moim podstawowym wzmacniaczem (oprócz NAD3020) jest LUXMAN LV-103 - hybryda lampowo-fetowa.

 

Te wzmacniacze zagrały inaczej. Moja wątpliwość dotyczy zgadnienia: czy róznice są bo są, czy któryś ze wzmacniaczy jest obiektywnie lepszy - jestem zbyt słabo osłuchany, żeby to stwierdzić, dlatego pomóżcie!

Bowiem pewne cechy w QUADZIE mogą mi się nie podobać, lecz powinienem je zaakceptować, bo taka właśnie może być prawda o dźwięku.

LUXMAN z natury ma dość potężną makro i mikro dynamikę. QAUD mimo lepszej kontroli absolutnie wszystkiego wcale nie ma takiej dynamiki. Np. uderzenia siekierą na WATERSIE (amous to deth) na LUXMANIE brzmią tak,

że słuchacz mimowolnie mróży oczy - takie uderzenie wyższej średnicy. QUAD tutaj jest spokojniutki i cichutki - czy tak ma być, czy lampa mojego LUXa nie podbija aby tego zakresu? Ogólnie mówiąc LUX gra dźwiękiem cieplejszym, góra jest osłodzona i w pierwszym momencie wyśmiałem QUADA, że gra jak karton. Ale chyba nie o to chodzi. QUAD mi uświadomił ważną rzecz: że wzmacniacz może grać jeszcze dużo lepszą przestrzenią - poprostu takiego czegoś w domu jeszcze nie miałem. Wyraźnie zaznaczony plan przed kolumnami po bokach, na lini kolumn i za.

LuXMAN tego nie ma. Widzę to tak: LUXMAN tworzy taki ładny obrazek wtedy gdy patrzy się na niego z lotu ptaka, ale jak się w niego zagłębimy widać dużo brudu. QUAD gra chłodniej, ma skromniejsze barwy i nie wypełnia tak brzmienia. Ale jego trzeba suchać będąc w MATRIXIE - jak już wskoczymy w tą przestrzeń to widzimy transparetne wokale,

pogłosy, powietrze wewnątrz tworzonej sceny.

 

Czy QUAD 303 wg. WAS to stary żęch, który nie ma barwy i dzięki temu robi coś dobrze? Czy też może taki jest charkter grania tego typu urządzeń i właśnie tak powinno być? (zgadza się to z opisem Mark Levinsona).

 

Czy przedwzmacniacz na lampach zmieni wysycenie barwami?

 

Dzięki, że dotarłeś do końca. Zródłem dźwięku był transport LUXMAN D-007 i przetworznik Audio Alchemy V1.1 z Power Station, bez przedwzmacniacza, zastosowano pasywny tłumik z rezystorów (taka drabinka).

Pozdrawiam

[koperx]

Witam serdecznie! Widze, ze ostatnie wpisy byly umieszczone juz dosc dawno temu wiec bede pisal krotko. Jestem ogromnym pasjonatem firmy QUAD od 2 lat. Zainteresowanym moge naprawde wiele doradzic i odpowiedziec na chyba kazde pytanie, poniewaz przeczytalem juz chyba wszystko co napisano o tej firmie i znam chyba kazdy jej produkt:) Co najwazniejsze mialem juz do czynienia z niejednym produktem tejze firmy i moge podzielic sie wrazeniami z odsluchow. Obecnie posiadam w domu QUAD 34 (PRE) QUAD 405-2 (END) i QUAD 66 (CD) podlaczone do studyjnych isophonow. Na sprzet polowalem przez 2 lata i naprawde wiedzialem co kupuje, a wcale nie potrzebowalem wielkiego majatku zeby go nabyc (jestem tylko studentem:)). Goraco pozdrawiam i zapraszam do dyskusji osoby zainteresowane! Moj adres e-mail to [email protected] . Co do postu to mowa byla oczywiscie o koncowce 303 z lat 1967-1973, kiedy to byla produkowana. Wspanialy sprzet deklasujacy chyba kazdy nowy wzmacniacz do ladnych paru tysiecy!! Chetnie odpowiem na kazde pytanie!

 

p.s. na zdjeciu koncowka 303 w towarzystwie przedwzmacniacza 33 i tunera 3. Caly zestaw to prawdziwa legenda tej wspanialej brytyjskiej firmy!

[obrazekLUKASZ-100907_1.jpg]

[zildjian]

kult...

[jozwa maryn]

Jak dla mnie to lepszą prezencją ma seria 4, ale ogólnie zgadzam się że są to kultowe klocki za niezłą cenę. Jeśli myśleć o czymś dobrym a tanim, to faktycznie czemu nie stary Quad?

[Ururam Tururam]

Hehe, widzę, że nie tylko ja lubię tę firmę :-) Potęga!

Wzmacniacze mam Quada (99-Pre i 99-Stereo) i jako drugą parę kolumn (nagłośnienie drugiego pokoju) 11L-ki. Szykuję się do kupienia 22L jako kolumn podstawowych.

Źródła to nie-Quady, niestety.

[koperx]

Zainteresowanie tematem nie jest największe, ale z tego co wiem niewielu jest posiadaczy sprzetu Quada... Pozdrawiam wszystkich szczesliwcow i zapraszam do dyskusji. Poszukuję osób z okolic Katowic, które zechcą wymienieć się doświadczeniami i może posluchać, lub umożliwić odsluch swoich zestawów. Zapraszam! [email protected] Mikołów/Katowice

[Ururam Tururam]

koperx:

No cóż, nikt Quadów do Polski nie sprowadza. :-/

Co do mozliwości spotkania, hmm, ja jestem z Krakowa.

A widzę, że się machnąłem w poprzednim poście (nie można poprawić, ech) mam głośniki 12L a nie 11L. Właśnie dołożyłem o nich opinię w odpowiednim dziale. Pewnie niedługo i wzmacniacze zaopiniuję. Może i Ty opiszesz tam swoje klocki?

[tomekkk]

koperx >>

 

Witam !

Wypowiadałem się nieśmialo na początku tego wątku w temacie. Jak pisałem , byłem pod wrażeniem tego sprzętu ( chyba była to 405 ) no i jestem z Mikołowa a to zdaje się "niedaleko" od Ciebie. W tej chwili jestem na etapie poszukiwań głośników. Jeśli masz ochotę to możemy czegoś wspólnie posluchać i np porównać moją lampę z Twoim wzmacniaczem. Może wtedy wrócę do tranzystora i "zaoszczędzę" ok 600 pln na nowe lampy.Jesli jestes zainteresowany to proszę na priv w "o mnie" Pozdrawiam

[karpusx]

Witm serdecznie!

Tak się złożyło, że już posiadam QUADA 303. Po prawdzie, można bez niego żyć, ale pytanie brzmi: po co?

To urządzenie czaruje mnie przejżystością średnicy i ostatnio jak posłuchałem sobie Elli Fidzgerald (taki nowy remaster) to mi czapka spadła. Czasem wydaje mi się, że mój system gra zbyt jasno, innym razem zbyt ciemno, ach ci producenci płyt... :)

Niestety mam samą końcówkę mocy. Steruję nią pasywną drabinką. Jestem na etapie tworzenia warsztatu, bo mam zamiar samodzielnie wykonać preamp lampowy - lubię takie rzeczy, lub za jakiś czas kupię normalny preamp.

Pozdrawiam miłośników QUADA!

[rubberbandman]

Czy 'przejżysty' ma być jeszcze bardziej przejrzysty niż przejrzysty? A ta pani - to nieżyjąca wokalistka jazz'owa? - nazwisko dziwnie podobne do Fitzgerald.

[koperx]

Na forum ruszylo podczas mojej dlugiej nieobecnosci. Tomek z Mikolowa- zapraszam. Napisz jeszcze raz maila bo wszystkie maile od ludzi do mnie piszacych to juz historia(awaria dysku). Postaram sie cos wiecej napisac i opisac klocki w dziale sprzetowym. Opisze tez moze blizej moj pobyt w Quad Musikwiedergabe Koblenz i osobiste spotkanie z Manfredem Steinem. Dla mnie bylo to niesamowite przezycie.... no i ten dzwiek ESL63...ahh... no nic w przyszlym roku prawdopodobnie zatrudnia mnie na praktyki na 2-3miesiace wiec na dzis dzien jestem w siodmym niebie:-) pozyjemy zobaczymy. Pozdrawiam i czekam na maile! /Marcin Kopański /[email protected]