Linn Klimax DS - koniec ery CD ?

[skrzypek]

żeby zwrócic uwagę audiofili na flac i wav to faktycznie trzeba było wyprodukowac urządzenie za 15tys zielonych, co najmniej dziwne

 

ogólnie idea tego urzadzenia niczego innego nie przypomina jak komputer + zewnętrzny dac, można sobie kupic każdy typu audiomeca, mbl czy cos w tym guście

 

już od ponad roku tak odtwarzam wszystko, niezależnie od źródła cyfrowego źródłem dźwięku jest dac pod który można podłączyć wszystko - komputer, odtwarzacz cd, dvd itd

 

flac używam już od kilku lat, jaka w tym rewelacja, to to samo co wav tylko zajmuje mniej miejsca, czyli jest to bezstratna kompresja, we flac można zapisac nagrania sprzed II wojny i to niczego nie zmieni, nagrane będzie nadal jak oryginał, to nie zmienia niczego

[npl]

tylko tutaj nie musimy mieć komputera w salonie, nie musi być nawet włączony...

[Staszek_s]

...wiem, ze temat był już wałkowany na forum ,ale za dużo tego było i rozmyły sie fakty...

Napiszcie mi, ale tak prosto, na chłopski rozum:

1. jakiego typu informacje flac w procesie kompresji usuwa, że nie powoduje to... no właśnie, degradacji dźwięku czyli utraty tychże właśnie informacji?

2. kompresja to sprężanie, ale ciągu słów zero-jedynkowych chyba nie da sie sprężyć, co najwyżej usunąć fragmenty z tego ciągu, czyli ... jak wyżej?

 

Czy proces ten polega może na jakiejś aproksymacji, tzn. że program inteligentnie wytnie jakieś słowo z ciągu a potem "domyśli" się na zasadzie przybliżeń, że jeżeli ma w ciągu obok siebie "A" i "C", to w środku powinno być "B"?

pzdr

[npl]

to jak w zip czy rar. zamiast a bbbbbb będzie a b(x6)...

[Piotr]

Flac działa porównywalnie do formatów zip, rar czy lha. Po prostu ciąg danych można dokładnie opisać za pomocą narzędzi matematycznych i wielkość zbioru wynikowego będzie mniejsza niż oryginał. Czy programy spakowane kompresorami przestają działać? Nie ma problemu a flac jest mniej wydajny niż formaty stratne za to dużo wygodniejszy niż czysty wav (więcej muzyki na tej samej pojemności nośniku). Do rozpakowania i operacji potrzebna jest pamięć, procesor, odpowiednia płyta główna/chassis z kontrolerem itd plus nośnuk danych. Dopóki koszty tych elementów były za wysokie płyta CD była najlepszym rozwiązaniem. Dzisiaj nie mamy takich ograniczeń technicznych ale bardziej obawiałbym się części wydawców. Mam nadzieję że rynek sam rozwiąże ten problem i muzycy z wydawcą czystego nagrania sami będą sprzedawać muzykę przez sieć. Utworzą się nowe portale handlu muzyką lub obecne sklepy wyewoluują (iTunes itd). Przy zestawie oprócz stricte audiofilskiego serwera mógłby się znaleźć na MacMini/tv itd.

Dla mnie to nie problem.

[Staszek_s]

ok - dzięki za info, wyjaśniło mi, ale jeszcze jedno pytanie:

czy do odsłuchu nie trzeba tego z powrotem rozpakować? Innymi słowy, czy muzyka zapisana funkcjami matematycznymi też jest możliwa do odtworzenia... Bo jeżeli nie, to w miejscu docelowym archiwizacji potrzeba tyle samo miejsca co przed kompresją, czyli ewentualna kompresja ułatwiałaby tylko przesyłanie, a nie powodowała oszczędnosci nośnika...

pzdr

[npl]

i może at last w pełni inteligentna telewizja według microsoftu...

[npl]

program (lub uklad w tym linnie) dekoduje w locie więc nie trzeba więcej miejsca niż zajmuje po kompresji.

[skrzypek]

Elberoth napisał

"FLAC brzmi lepiej niż CD"

to błędne myślenie, na cd też można zapisać inne formaty niż cda, czyli: flac, wav, mp3 itd

 

> npl

komputer w dzisiejszych czasach to choćby lepszy telefon komórkowy, flac można zapisac na każdym nośniku danych, nieważne na czym

 

 

 

najwazniejszy w tym wszystkim jest przetwornik C/A i stopień wyjściowy co pewnie w tym linnie jest bardzo dobre, to tylko kolejny "linnowy" produkt, żeby zwrócić uwagę klienta i może zachęcić do łagodniejszego spojrzenia na inne nosniki danych i formaty zapisu

 

równie dobrze można tą cyfrową zabawke przeprojektować z lampami w stopniu wyjsciowym i zażądać 5x obecnej ceny

[Gość BlueMax]

> Staszek_s, 21 Paź 2007, 16:04

 

Możliwe jest rozkodowywanie i odtwarzanie w locie - tak robi Foobar2000 na pececie i tak robi linn.

[Gość BlueMax]

skrzypek, 21 Paź 2007, 16:10

 

>Elberoth napisał

> "FLAC brzmi lepiej niż CD"

>to błędne myślenie, na cd też można zapisać inne formaty niż cda, czyli: flac, wav, mp3 itd

 

Chyba chodzi nie o sam format, tylko o to, że odtwarzając FLAC-a z HDD pozbywamy się transportu i wszystkich części mechanicznych potrzebnych do odtwarzania CD. Już nie wspominam o tym, że we FLAC-u możesz zapisac pliki HD 24 bit, 88.2 lub 96 khz.

[Staszek_s]

...no, to skoro jakość jest identyczna lub (w zależnosci od pliku źródłowego) nawet lepsza od tej ze standardowego krążka cd - i ceny spadną na tyle, że urządzenia tego typu trafią pod strzechy - to tylko się cieszyć taką perspektywą!

[Gość BlueMax]

Tak, zaraz ktoś wymyśli high-endowe twarde dyski, bo na Caviarze czy Seagate to obciach. Do tego koniecznie sieciówki. I cały postęp szlag trafi :-) No, przynajmniej dopóki ceny pamięci stałych nie spadną, a pojemności nie wzrosną dramatycznie w porównaniu z tym co jest teraz...

[npl]

jeden terabajt to mało? ;-)

[Gość BlueMax]

Pamięc stała 1 terabajt ? To chyba w NASA, bo takiego Flasha w sklepie dla idiotów nie widziałem ;-)

[camle]

pamięć stała to również HDD

 

1TB już są od dość dawna i wcale nie tak drogo ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Naprawdę HDD to też pamięc stała?? Przecież ma mechanikę, jest to normalny magnetyczny system zapisu. W każdym razie mi chodziło o kości pamięci typu Flash itp.

[camle]

oczywiście!

pamięć stała to taka, która pozostaje po ocięciu zasilania (w uogólnieniu)

[marooned]

jeśli chodzi o solid-state memory, to chodzi o pamięć półprzewodnikową

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[camle]

w każdym razie - nawet jeśli się uprzeć na flash'e to kilka kostek i już mamy "NASA w domu"

to już nie te czasy :)

[npl]

bluemax,

tobie chodziło o dyski solid state, czyli takie większe karty flash. jeszcze 1tb w sprzedaży nie ma, są mniejsze i tańsze. chyba że chciałbyś zapłacić za taki dysk 10x więcej.

[npl]

bluemax,

tobie chodziło o dyski solid state, czyli takie większe karty flash. jeszcze 1tb w sprzedaży nie ma, są mniejsze i tańsze. chyba że chciałbyś zapłacić za taki dysk 10x więcej.

[bat73]

Czy będzie to koniec ery cd nie wiadomo ale pewnie tak będzie to wyglądało w przyszłości. Ludzie którzy sprzedają muzykę mają jeden problem - na cd mogą ją sprzedać tylko raz. Robią więc remastera i sprzedają drugi raz. Potem robią płytę super eksra złote cacko i sprzedają trzeci raz i to już chyba koniec... Dla nich to mało.

Koncepcja jest taka żebyś nie mógł kupić płyty tylko prawo do jednokrotnego odtworzenia tejże ( a najlepiej każdego utworu z osobna). Przy obrocie na fizycznych nośnikach to niemożliwe ale przy mediach strumieniowych to zupełnie co innego. Bo ja myślę że to nie będzie tak dobrze że ty sobie ściągasz i masz. Co najwyżej będziesz mógł uzyskać dostęp do strumienia danych. Dlatego sprzedawcy muzyki będą wspierać takie wynalazki żebyś im płacił ile razy przyjdzie ci ochota posłuchać. Czy odbiorcy będą na tyle świadomi tego zagrożenia żeby obronić fizyczne nośniki muzyki ? Oczywiście na metodę jest metoda ale może się okazać że utrwalanie tych strumieni danych będzie nielegalne i choć niektórych to wcale nie przeraża będzie to kwestia skuteczności ścigania

[Marek]

Oby nie skończyło się na tym, że muzyki będzie można posłuchać sobie tylko przez komórkę...

[npl]

jak dotąd chodzi nam o pliki, nie media strumieniowe. jeśli coś kupuję, chcę słuchać ile razy zechcę bez zbędnych zabezpieczeń.

[bat73]

Jasne że nam chodzi o pliki których będziemy mogli słuchać do woli. Technicznie to tylko kwestia czasu. Jakby na to nie patrzeć uwolnienie muzyki od mechanicznych obciążeń jej pomoże. Strumień danych ze źrodła pozbawionego mechanicznych elementów ( czyli klasyczne twarde dyski też w zasadzie odpadają) musi być lepszy od tego z cd (nawet nie biorąc pod uwagę gęstości zapisu). Tylko przy okazji wprowadzenia tego znakomitego udogodnienia wprowadzą również metody kontroli które będą miały za zadanie nagonić im kasę. Bo są to ludzie chciwi. Czy będą skuteczni ? Zobaczymy

[bat73]

Problem w tym że będą chcieli doprowadzić do sytuacji w której nie będzie w sprzedaży czegoś co będziesz mógł zabrać do domu (chćby przez internet) i słuchać do woli. I tu widzę miejśce dla tradycyjnej płyty CD

[camle]

pora się wyzwolić z tego anachronicznego stylu myślenia!

istnieje jedynie informacja, miła okładka na opakowaniu dla kawałka okrągłego plastiku to matrix - zupełnie bezwartościowy przedmiot (fetysz - owszem - zgadzam się)

 

dość długo czytam to forum i widzę, że wielu ludzi ciągle tkwi w tej protoplastycznej, "analogowej rzeczywistości" i zupełnie nie rozumie sensu cyfrowego świata informacji

[npl]

znowu ci paskudni oni...

oczywiście tak może wyglądać przyszłość muzyki dody czy mandaryny. pozostali raczej nie będą wpuszczeni w kanał. jakość górą!

[camle]

którzy "oni"? ja? ;)