Magnetofony TANDBERG

[ravaglia]

ponieważ jestem niejako od ferrographa to może zaprezentuję model zrobiony przez tą firmę dla entuzjastów wysokiej klasy HI-FI,do użytku w domu

o ekskluzywności sprzętu niech świadczy fakt ,że do salonów niemieckich trafiło ich 18 sztuk w 1975r

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marek-41]

Powiem jedno ,piękna zabawka.Teraz ciekawy jestem ile ich jeszcze jest sprawnych.

[ravaglia]

był latem jeden na niemieckim ebayu ale generalnie to też xxxrare

[lech59]

ravaglia, kiedyś na ebayu była twoja ósemka + części do niej. Pamiętam, że cena to był niezły kosmos, coś koło 2 tys. funtów

[ravaglia]

pamiętam,dokładnie 2600 funtów, latem 2005

nawet mailowałem z tym Angolem bo jedna część mnie interesowała

[ravaglia]

była to uboższa od mojej wersja tzw.portable

bez zintegrowanego wzmacniacza

mnie interesowało wtedy te kilka drobiazgów widocznych na załączonej fotce

nie miałem jeszcze wtedy drugiego egzemplarza jako ew. zamiennika części

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Korwin]

W sprzęcie przenośnym a to oznacza słowo "portable" nie stosuje się z założenia wszelkich podświetlanych wodotrysków zarezerwowanych dla wersji stacjonarnej i nie jest to uproszczenie ani prymitywizacja wyrobu, tylko zmniejszenie wymiarów i wagi połaczone z likwidacją udogodnień które mówiąc prawdę między nami nikomu do szczęścia nie są potrzebne.

Jedyne Ferrography portable jakie w życiu widziałem pochodzily z pierwszej połowy lat 60-tych [ i były bardziej nataczkowe niż naramienne ]

Pozdrawiam

Zbyszek

PS zerknijcie na strony poświęcone zapisom jazzu [amerykańskiego] z tamtych lat

[ravaglia]

sorry

oczywiście chodziło mi o wersję horizontal do zamontowania w konsoli

od portable to Zbyszek jest ekspertem:-)

pozdrawiam

[ravaglia]

trochę starszy brat Logica

Super Seven

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MAG]

Witam Wszystkich Sympatyków Szpul i im przeznaczonych maszyn.

 

Kolekcjoner, pasjonat , jakby jeszcze inaczej określić , nie ważne odróżni produkt popularny od wybitnego i dzięki Bogu że nie interesuję się koleją:)

Proszę szanownego kolegę ravaglia o przybliżenie , kawałek historii tej marki przynajmniej ja nie znam za bardzo a warto wiedzieć więcej , czas umila mi chwila przy wspaniałych taśmach od Korwina serdecznie dziękuję i pozdrawiam wspaniałe nagrania wałkuję cały czas , Górale i ich wyczyny nawet pasują do tego mojego miasteczka też w górach .

Pozdrawiam serdecznie z zasypanej od dwóch dni sypie bez przerwy.

[Korwin]

Zwykły zawodowy sprzęt, ten z tak zwanej średniej półki, amatorski nośnik, mikrofony i słuchawki bez podświetlanych wodotrysków i dlaczego od razu na dzień dobry takie wielkie Aj -waj.

pozdrawiam

Zbyszek

[ravaglia]

>>>MAG

Ferrograph to firma niszowa ale legendarna, a co najważniejsze słynąca z bezkompromisowej jakości

Produkowała sprzęt w ograniczonej ilości,drogi,głównie na rynek brytyjski i dla firm które miały z nią kontrakt ,jak np.BBC

Można było napisać o niej książkę(fotka) ale można też wszystkiego dowiedzieć sie z dwu stron

www.ferrograph.info---Georga Westa ,bardzo sympatycznego człowieka,którego miałem okazję poznać i za przyczyną którego wszedłem w posiadanie Studio 8

www.ferrographworld.com---Terrego Martini autora w.wym.książki i bezcennej płytki CD ze wszystkimi manualami wydanymi przez ferrographa(dzięki tej płytce wiele rzeczy sie mi rozjaśniło)

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JanPeter]

Dlatego Ferrograph'y są raczej nie do zdobycia. Nawet na wszytko mającym ebay'u też obecnie ich nie ma. Kiedyś ciekawiła mnie również firma Dokorder (nie wiem, czy nie jest częścią Onkyo) - widziałem w internecie połprofesjonalną maszynę tego producenta. HP nawet konstruował magnetofony - widziałem w sieci wiekowy monofoniczny sprzęt. Dość interesujące wydadawały się również produkty firmy Saba - sprzęt amatorski, czasem pojawiał się na Allegro. Obecnie jednak nie mam zamiaru pozyskiwać kolejnych sprzętów, gdyż to co mam wystacza mi całkowicie.

 

Pozdrawiam.

[Marek-41]

Jan Peter.Jak interesuja ciebie Dekordery i inne rzadkie firmy to wpadnij na strone texańskiego muzeum.Mozna po prostu ocipieć.Są zdjecia ,foldery i pliki dzwiekowe.Informacji nie przetrawisz przez miesiąc.Polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak na zachete zdjecie z tamtej strony ,oczywiście dekorder.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Korwin]

Dostaję oczopląsu patrząc na ceny rewelacyjnie niskie świetnych mikrofonów pojemnościowych, sprzęt paletowonataczkowy jest piękny niczym dojrzała niewiasta tak na oko co lepsze egzemplarze około 100 kg żywej wagi. Siedzę w chacie i dłubię w mikrofonach z nienajpodlejszym nawet rezultatem mam kilka wkładek elektretowych [trójpinowe o średnicy czynnej 12mm] z nich będzie ustrojstwo docelowe a obecnie robię eksperymenty z przetwornikami dynamicznymi charakterystyka kierunkowa prawie taka sama a nie wymagają zasilania, jak zmontuję wersje demo wykorzystam strzeliste pomieszcenie gotyckie wyjątkowo wysokie dokonam korekty i dopiero wówczas będę się bawił elektretami made in AKG.Wracając jeszcze do magnetofonów jezeli 1/3 tamtego sprzętu to dwuślady na taśmę 1/2" to można na sam widok płeć zmienić.

Pozdrawiam

Zbyszek

[Marek-41]

Korwin,to tak na dobranoc mikrofon shure 3A5 z dawnych lat.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Korwin]

Piękny jeden ze swoich w ten sposób podwieszę

Pozdrawiam i dziękuję dobranoc

Zbyszek

[MAG]

Serdecznie dziękuję myślę ze to wystarczy to na prawde ciekawa firma gdybym miał takowa okazję na pewno bym się teraz nie zawahał .

Wspaniale to wszystko wygląda i jest dalej takie świeże , ciekawi mnie jedno wasze zdanie na temat przemijania , jak myślicie czy nasze szpulaki , kaseciaki, beery, taśmo ogólnie jak dlugo??? ile jeszcze przetrwa??? co na ten temat myśli cała główna ferajna ???

Może jak już napisałem pierwszy to wypiję jako gospodarz i napiszę co myślę a myślę tak .

Z mojego punktu widzenia teraz mamy szczyt zainteresowań tym formatem ponieważ społeczeństwo wcześniej mogło co najwyżej oglądać foldery ze zdjęciami danych modeli i jeszcze jak sprzedawca pozwolił oglądnąć reklamę! bo miałem taki przypadek jako młody chłopak sprzedawca powiedział mi żebym nie poplamił bo ma tylko jeden , no cóż takie były czasy zrozumiałem go bardzo dobrze ledwo założył sklep a już myśli że jest w domu .

Po jakimś czasie zjawiłem sie u niego i nabyłem po testowaniu wszelakiej maści magnetofonów mojego pierwszego znakomitego nawet i dzisiaj Kenwooda , był to model z średniej grupy cenowej wyżej były Akai Denony i inne wziąłem prawie na ślepo zawdzięczając wszystko własnym uszom .

Sprzedawca o mało mnie nie zagryzł że nie wziąłem tego co jest obecnie na topie , z natury jestem taki że lubię poszukiwać , bo jak uszy moje mówią ten to dlaczego mam wierzyć testom??? a jeszcze lepsze było to że ten model jeszcze nie miał recenzji , po moim wyborze miesiąc po nabyciu Sz P Grzegorz Swinarski z najlepszego pisma audio w Polsce napisał ze w zasadzie ten model zbliża się do referencyjnych i wygrywa w grupie , jakie było zdziwienie kolegi sprzedawcy jak go odwiedziłem :) , do dzisiaj sie z tego śmiejemy i wspominamy jesteśmy dobrymi kumplami .

Urodziło sie motto najpierw poznaj co maja inni a potem miej swoje zdanie , więc jak nie słyszałem czegoś muszę tego posłuchać innej ślepej opcji czyli rad itp nie kupuje .

Moda raczej nie to świat zapier....la a my normalni chcemy normalnie żyć po jaka ciasna wymyślają mp3 i inne formaty ( bo muszą coś sprzedać ) ehh

Teraz wyobrazmy sobie jak dalej sprzęt kasetowy szpulowy jest produkowany jaka mogła by być uzyskana precyzja dzwieku ?? samej konstrukcji urządzenia ???

Czy to przetrwa myślę jak tak dalej będziemy pisać to wszystko przetrwa , ja pokazuję dzieciom wpajam im zasady niech decydują sami , bo to na co mogę im pokazać pokazuję i myślę że tak właśnie powstają wspomnienia , te dzieci to potem sobie przypomną , jak ja teraz Pewnego człowieka w małej wsi rosły chłop z długa brodą , kowbojki ,długim płaszczu i kapeluszu i ta czarno biała plakietka mówiąca wszystko Pink Floyd

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim

[Jacekk011]

MAG>Te sprzęty nas przeżyją Marku pod warunkiem,że ich się nie pozbędziemy. Jest wielu maniaków audio, ale są różne odmiany, nie chcę tu wszystkich wymieniać. Wiem tylko,że dobry dźwięk jest jeden - taki jaki Tobie się podoba. Nie można przeginać w żadną stronę, ale napewno warto spełniać marzenia , bo to sens życia.Mnie wiele marzeń się spełniło, ale te najważniejsze i tak nie były materialne. Co do szpulowców - to magiczne maszyny - niepowtarzalne i mają swoje życie. Kto je kocha to wie, ale są wymagające dla swego wielbiciela i trzeba przy nich spędzić swój czas aby oddały swój prawdziwy urok. Winylowy dźwięk - to poezja. Dzisiaj znowu oniemiałem. Wyciągnąłem starego GS424 Adam z wkładką mf104 i wreszcie dotarłem do dźwięku z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Mam nowy gramofon - nowoczesny, niby świetną , nawet dość drogą wkładkę, ale ten Adam zagrał lepiej i wyłączyć się nie da. Już ciemna noc , a ja słucham i słucham. Trzeba to przekazać następnemu pokoleniu, bo ten dźwięk może zaginąć za te 50 lat. Ale póki co....cieszmy się z tego , że jesteśmy we właściwym miejscu jeśli chodzi i audio. A dla wszystkich, którzy krytykują analog,dźwięk z czarnej płyty , taśmy i te skomplikowane magnetofony - że to marny sprzęt ........OK..........wolę być przy tym "marnym" sprzęcie z dobrymi ludźmi niż przy "świetnym" ze złymi. Jakość ludzi, którzy się tym zajmują ---to największy skarb----.Ukłony dla Was Przyjaciele i pozdrowienia - Jacek

 

PS. A ja dalej słucham

[Korwin]

Fizjologicznie, psychologicznie i kulturowo jestem nie przygotowany do odbierania cyfrowych dobrodziejstw tego świata, pozostaję przy analogu.Pozdrawiam i spadam bo wrednie się czuję

Zbyszek

[rafal996]

Myślę, że o tej szpulowej zabawie najlepiej świadczy atmosfera, jaka panuje w tym wątku czy pokrewnych. Całe forum wrze od nieustającej wojny, a tu spokój, zrozumienie i wzajemna pomoc. Dźwięk analogowy często jest określany jako "ciepły" i taka też panuje atmosfera wśród jego miłośników.

 

Dlatego wierzę głęboko, że dzięki takim ludziom uda się zachować ten ginący sposób zapisu i odtwarzania, ocalic od zapomnienia te wspaniałe maszyny, które tyle niepowtarzalnej aury i magii wokół siebie roztaczają. Bo to nie tylko sprzęt i dźwięk, ale też cała kultura słuchania. Nie proste odgrywanie mp3 na pulpicie komputera, ale niemal fizyczna więź ze sprzętem, dopiszczanie go na kazdym kroku, troska o nośnik i sposób jego użycia. To także niekończące się problemy, regulacje, poprawki, rozwiązywanie problemów. Ale kto choć raz nie odszykuje sobie magnetofonu, nie założy szpul i nie posłucha tego wspaniałego, osobiście nagranego dźwięku, patrząc jednocześnie na obracające się szpule, ten nie pojmie czym jest ta pasja... i bardzo wiele straci.

[jascha_violin]

Witam serdecznie!

Czytam i czytam te wszystkie wątki i tematy dotyczące szpulowców i aż łezka mi się w oku kręci...sam niedawno "wpadłem" i wreszcie czuję że znalazłem to czego szukałem... Współczesna pogoń za idealnym, wolnym od najmniejszej skazy dźwiękiem cyfrowym po prostu mi nie odpowiada (delikatnie mówiąc). W mojej branży (muzyk - skrzypek) to lata '20 - '40 ubiegłego stulecia dały nam najgenialniejsze nagrania największych mistrzów: Heifetz, Milstein, Elman... i nikt nie przejmował się wówczas że coś skrzeczy, syczy, a na sali ktoś pierdnął podczas nagrania i trzeba będzie powtórzyć sesję! Dlatego właśnie - moim zdaniem - muzyka nagrana ANALOGOWO jest żywa, ciepła i ma to coś co każdy z nas rozumie inaczej, jednak tak samo kocha...

Jeśli za bardzo odbiegłem od tematu, to proszę o wyrozumiałość - jestem tu "nowy" i mogło mnie zbytnio ponieść z euforii, że tak wiele osób podziela i rozumie moją pasję...

Pozdrawiam wszystkich!

Jacek

[Korwin]

Na dzień dobry odrobinę poważniej

Magnetofon szpulowy to nie tylko zabawka sama w sobie w dodatku miłe dźwięki wydająca ani sprzęt pomocniczy w zabawach tanecznych i w doktora ale idealne narzędzie pracy poprostu do zapisu mowy i muzyki nie wymyślono jeszcze niczego lepszego miż Nagry, Uhery i im podobne.Kasetowy w eksploatacji jest niewątpliwie tańszy i wygodniejszy chociażby ze względu na wagę i błyskawiczną możliwość wymiany nośnika ale szpulowy zapewnia niebywałą wprost precyzję i dynamikę i musi być zawsze sprawny załadowany w futerale i z mikrofonem w zasięgu ręki

Pozdrawiam

Zbyszek

[ravaglia]

Panowie oprócz nostalgii to trzeba jasno powiedzieć:

Dobrej klasy magnetofon szpulowy produkuje dzwięk na poziomie dobrego CD przewyższając go zaletami które daje analog

Nie mówię o sprzętach szpulowych profesjonalnych ,które co niektórzy z nas posiadają,bowiem grają według mnie lepiej od CD z najwyższych półek

Oczywiście mam i dobre CD w zestawie bo to nieuniknione

Ale niemałe pieniądze wydane w szpulaka i akcesoria rekompensują sie z nawiązką

Nagrywanie,montaż co może być lepszego do zabawy w muzyce?

 

No i jeszcze żeby zrozumieć frajdę jaką daje mechanika potężnego szpulowca jej doglądanie i regulacja,

obserwacja jego pracy i ZAPACH,tak tak dokładnie zapach jak np. u mnie rozgrzanej ponad 40 kg maszyny

to trzeba poprostu zobaczyć i poczuć

Wrzucenie płytki do odtwarzacza CD i patrzenie się na jego prostą ,purystyczną czy jak kto woli audiofilska bryłę to zdecydowanie nie ta bajka

przerabiałem to -NIE DLA MNIE

pozdrawiam

[Korwin]

Szpulowy magnetofon ma jeszcze jedną zaletę: wystarczy precyzyjnie przeciąć na pół taśmę 1/2" występującą w kasetach VHS, Video2000, komputerowych i innych nawinąć na szpule w moim przypadku 13-tki lub tacki z przystosowanych płytek CD aby mieć genialny nośnik w ilości wystarczającej, można szaleć jeszcze bardziej i przerabiać sprzęt pracujący na taśmie 1/4" tak aby pracował na taśmie 1/2" zapisując ją tylko w jednym kierunku na całą szerokość. Kasety na pchlich targach bywają ostatnio wyjątkowo marne, na Allegro drogie, tak zwane obiecywane przez znajomych nie dochodzą, a te które mam stanowią żelazny zapas na przypadek rejestracji końca świata dla potomnych.Ostatnio mam niezły dostęp do cyfrowych gadżetów, mogę porównywać bajońsko drogi przenośny sprzęt japoński z miłością mojego życia UHER-em 4200 MONITOR za każdym razem z zawiązanymi oczyma i obojętne czy odsłuchuję przy pomocy słuchawek czy kolumn jak stwierdzają liczni świadkowie przy CD i innych morda mi się krzywi [prawie. że facjalis] a przy 4200 rozjaśnia

Pozdrawiam

Zbyszek

[Gość V-savage]

jascha_violin, 8 Sty 2008, 08:44

Jakiś muzyk miło to słyszeć.Zdania muzyków na temat dźwięku są dla mnie bardzo ważne bo to oni coś słyszą i czują muzykę!!A nie audiofil któremu coś nie odpowiada bo jeden kabel od drugiego jest krótszy o centymetr.

Nasz Korwin np nie krytykuje żadnych sprzętów które mają trochę duszy jak to powiada "wszystko co gra i na drzewo nie ucieka jest piękne samo w sobie" jakoś tak pewnie coś przekręciłem.

Pozdrawiam serdecznie i witamy w klubie

[rafal996]

A wracając do tematu z tych przyjemnych rozważań: co możecie powiedzieć o tym Tandbergu 6041X, który wczoraj poszedł na Allegro za śmieszną cenę kilkudziesięciu złotych? Do ostatniej chwili się zastanawiałem czy go nie kupić, ostatecznie zrezygnowałem. Nie mam żadnych danych o tym magnetofonie, ktoś mnie oświeci co to za sprzęt?

[jascha_violin]

Dziękuję bardzo za miłe powitanie!

Z tą "duszą" zgadzam się w 100%! Wczoraj przegrałem sobie na szpulkę ulubione nagrania Heifetza z CD (wiem, że pewnie dla niektórych to "zdrada" przegrywać z cyfry na analog - ale co zrobić jak nie ma się innej możliwości...) i tak słuchałem i słuchałem... Pomijam technikalia - że dźwięk zrobił się cieplutki i miękki... ale sam klimat tych cudownych obracających się szpulek, ten charakterystyczny boski szmerek dobywający się z głośników... tylko muzyka, lampka wina i ja... Ech, zresztą co będę pisał - każdy tutaj zna to uczucie... :-)

[Korwin]

Jak w poemacie z Waszego dzieciństwa a mojej wczesnej młodości "Idzie Ola do przedszkola za nią Ala za***rdala" - POLONEZA CZAS ZACZĄĆ SAMO SIĘ NIE ZROBI-

Pozdrawiam

Zbyszek

PS. Awaria zasilania internetu drogą radiową, fachowcy walczą, ale jak do tej pory jest to gadka do Władka, a Władek na Zabłociu.

Usiłuję ściągnąc teksty Esry Pounda

[MAG]

Witam serdecznie nowych kolegów rafal996 oraz jascha_violin miło że klub sie rozrasta obecnie jest jakiś bummm na szpule kasety i analog wystarczy popatrzeć na to co sie sprzedaje czyste przyjemne szaleństwo , o poza ty ktos mi dzisiaj w sklepie proponował najnowszy model mp3 czułem się jak nie douczony bo ten pan mówił o dzwięku i przestrzeni hmmm pozdrawiam