Ancient Audio Little Wing

[ASURA]

Może zamknijmy już ten wątek !

Bo Panu Waszczyszynowi zrobi się tak jakoś dziwnie jak Józefowi K w "Procesie" Frantza Kafki.

Ma teraz rok na przemyślenia i pewnie wam w przyszłym roku szczena opadnie jak nowe głośniki zagraja .

Tylko ten nie robi błędów co nic nie robi !

Także Seniczowi się też oberwało, mimo że go broniłem bo potrafił zrobić coś przyzwoitego ze słabego sprzętu.

Za cenę zestawu Pana Waszczyszyna można by kupić 450 zestawów kol Włodka (Senicza) a wszyszy chcieli by się przynajmniej posikać przy odsłuchach ze szczęścia,Każdy twórca musi być trochę megalomanem inaczej inni nie docenią że jest to coś lepszego niż przeciętność

Jak widzimy i tu i tu jest dalej ciężko ale gońmy dalej swojego króliczka.

[łowca debili]

>Rafaell, 12 Lis 2007, 13:11

A sikaj sobie ile chcesz, tylko zrób wszystkim przyjemność i czyń to incognito, a nie na forum, mój ty seniczu-bis.

[stefanB]

Rafaell, nie przesadzaj z demonizacją relacji cena -jakość u senicza,

Kupujemy za kilkadziesiąt złotych cdeka na allegro, wkładamy w niego kilkadziesiąt złotych.. Ze złomu, ale w porzadnej obudowie robimy wzmacniacz za 250zł i mamy zestaw, którego wstydzić się nie trzeba.

Jeżeli chcesz zrobię coś takiego specjalnie dla Ciebie i prześlę Ci do odsłuchu wraz z kosztorysem

[ASURA]

stefanB, 12 Lis 2007, 13:26

Nie kuś teraz Stefan bo mi się z mojej głupoty rozkraczył napęd w laserze technicsa SL-P1200, jakbyś mi go dał radę uruchomić byłbym Ci wdzięczny (odbiło mi i prysnąłem supersmar obok soczewki a teraz doszło do mnie aż 5l izopropropylenowego alkocholu laboratoryjnego i nie wiem czy dam rade to wypłukąć i czy coś jeszce przy okazji przewodzenia smaru nie poszło)

[stefanB]

Ja w każdym razie jestem do dyspozycji.

Za jakieś 400 zł zrobimy low highend, którego nie będzie trzeba się wstydzić (cd +wzmak). Nie będę oczywiście tak głupi by rzucać się z porównaniami w stronę burmestera, czy mbl-a. Ale dowód jestem gotów przeprowadzić.

[gagacek]

>Rafaell,

Dlatego Rraffi, (pip): StefanB = fachowiec, senicz = oszołom

Ale czy ty jesteś w stanie to pojąć???

[ASURA]

A tulejki do prowadnic liniowych byś nie dorobił za kolene 200 zł trzeba zdjać dwie prowadnice-wałki rozwiercić aluminiowy korpus z prowadnicami i wprasować tulejki n.p. z BA1032 wytoczone oczywiście z otworami suwliwie tolerancja H6.Tak w ogóle to nie wiem czy tam jest aż tyle do roboty,kwestia regulacji poszczególnych napięć no i żeby charakterystyka była dalej liniowa.

Reszta na PW

Pozdrawiam

Rafaell

[stefanB]

Do jakiegoś warstatu musisz oddać

[ASURA]

stefanB, 12 Lis 2007, 14:02

Dobra poradzę sobie sam, to prosta mimo ze dokładna robótka, napęd liniowy lasera bedzie jak nowy.A co z resztą ?najpierw ja mam to zrobić a pózniej Ty wkraczasz do akcji ?

Pozdrawiam

Rafaell

[stefanB]

Trochę czasu mi na to zejdzie, ale od przyszłego tygodnia mogę się wziąć do roboty

[rekin]

Moja ocena - nieco jazgotliwie i bez tej magii, którą przy cichszym słuchaniu dało się usłyszeć na Holography(z ograniczeniami tej ostatniej kolumienki podczas słuchania utworów rockowych). Szkoda - spodziewałem się dużooo.... więcej.

[ASURA]

To daj znać jak będziesz gotów Na razie męczę się na Philipsie trudnym do zajechania i czytajacym nawet płyty chodnikowe

pozdrawiam

Rafaell

[stefanB]

ja pisałem o zestawiku, nie o naprawie cedeka

[Zbig]

>Rafaell, 11 Lis 2007, 20:35

 

>=>Zbig, 11 Lis 2007, 20:20

>>Powiem tak - ten system biorąc pod uwagę ustawiony przez Waszczyszyna potwornie wysoki poziom

>>głośności w małym pomieszczeniu grał dobrze.

>Może przejdż się na odsłuch jakiejś kapeli rockowej i będziesz wiedział co to jest wysoki poziom

>głośności.

>to grało zaledwie średno wystarczyło przejść do Accuphase tam mimo głośniejszego grania

>przeszkadzajacego sąsiedniemu RCM-owi tez nie było tak głośno bo obsługa szanowała słuchajacych W

>sumie mogli dać czadu 10 Wat na m2 tylko kto to wytrzyma.

>Jeśli można poradzić coś Panu Waszczyszynowi i Maestro się nie obrazi, to jego klocki powinny

>spróbować napędzić coś wysokoefektywnego ale bez tub naprawdę mogło by być ciekawie i z klasą

>

>Pozdrawiam

>Rafaell

 

Na koncerty kapel rockowych to zdaje się chodziłem zanim Ty wiedziałeś co to jest kapela rockowa...

 

Głośność z rockowego koncertu w takim pomieszczeniu spowodowałaby w kilka sekund trwałe uszkodzenie słuchu u wszystkich obecnych. Pomimo że było ciszej to było o wiele za głośno, a jednak o dziwo odbicia nie zdominowały i nie popsuły brzmienia.

[ASURA]

=>Zbig, 13 Lis 2007, 00:12

No to ci zazdroszczę tych Czerwonych Gitar w Kongresowej dali na swoim pierwszym koncercie czadu chyba z 5 watowego wzmacniacza,ja niestety zacząłem pózniej od węgierskiego zespołu Omega tam już było z deczka głośniej i półgodzinny szum w uszach po koncercie.

Z nagłośnieniem jest ten problem że moc w stosunku do głośności narasta logarytmicznie i naprawdę jest trudno uzyskać duże ciśnienia nawet zwiększajac moc wzmacniacza o 100%

Syn mi podpowiedział co mogło by banalnie pomóc Little Wing w nie tylko tym pomieszczweniu, wystarczyło by je postawić na standach to wcale nie są takie duze kolumny zeby musiały stać na ziemi a do sufitu jeszcze było w Bristolu im daleko

Pozdrawiam

Rafaell

[marko3T]

Standy mają być lekarstwem na błąd konstrukcyjny? Tu może pomóc tylko gruntowna zmiana o której pisałem wcześniej.

 

Tylko co ja tam wiem , nawet ich nie słuchałem.

[ASURA]

No właśnie trzeba było słuchać a teraz na forum dużo osób pisze na temat sprzętu z Audio Show nawet sie tam nie pofatygowawszy I jak widać są w stanie udzielić rad przez telefon na podstawie opisu z forum co i jak należy zmienić -co za geniusz dla czego się jeszcze nie wystawiają na AS ?

 

Dość tej skrytej reklamy ja bym zrobił lepsze-po prostu zrób i sprzedaj za 150'000,EU

[marko3T]

Rafaell

 

Weź pod uwagę , że nie wszyscy mają tyle czasu co Ty. Między innymi dlatego nie wszyscy mogli byc na AS.

Zasponsorujesz mnie , to na następnym AS wystawie kolumny , które nie bedą miały dobranych głośników z przypadku i będą miały szanse zagrać na dobrym poziomie.

 

Czasem wystarczy przeanalizować jak coś jest zbudowane żeby na tej podstawie wyciągnąć wnioski , a w przypadku kolumn jak i tego ,że sam buduje jest to trochę łatwiejsze.

 

Zwróć uwage ,że ja nigdzie nie krytykuje brzmienia małego skrzydła.

[ASURA]

=>marko3T, 14 Lis 2007, 11:55

>Zasponsorujesz mnie , to na następnym AS wystawie kolumny , które nie bedą miały dobranych głośników

>z przypadku i będą miały szanse zagrać na dobrym poziomie.

 

A czy mnie ktoś sponsorował jak zakładałem firmę wydałem swoje zaoszczedzone w mozole pieniądze na materiały i narzędzia.

Zrób dobry produkt i dopiero wtedy myśl o sponsoringu.Nikt Ci nie powierzy pieniędzy jak nie bedzie przekonany że to dobra inwestycja.tylko gotowy dobrze grający wyrób-kolumna głośnikowa jest silnym argumentem w Twoim CV, bez tego odpadasz w przedbiegach

[łowca debili]

Czy to była firma "glęgacz" czy też "ględzacz"?

[marko3T]

Rafaell

>co za geniusz dla czego się jeszcze nie wystawiają na AS ?

 

 

geniusz to mało, liczą się pieniądze , a na wystawach często jest tak...sa pieniądze nie ma geniuszu.

[ASURA]

marko3T, 14 Lis 2007, 12:10

Tak przeważnie jest liczy się twoja umiejętność "sprzedania się"-skuteczność a nie to co umiesz i potrafisz.Dzisiaj było w 3PR o inteligencji i wnioski są smutne firmy rekrutujące nie chcą dla pracodawców przyjmować pracowników z wyższym IQ gdyż są "konfliktowi"chcą przeprowadzać zmiany i nie trzymają się sztywno głupich procedur.Ja też dla tego po dłuższym tułaniu się po firmach przeszedłem na swoje .Jeszcze lepiej zrobił mój znajomy po studiach elektronicznych .Po przyjęciu go do pracy na drugi dzień nie stawił się do pracy i założył własną firmę;powiedział "z debilami nie będę pracować"

 

Audio jest na razie tylko moim hobby i całkiem mi z tym dobrze

Pozdrawiam

Rafaell

[marko3T]

Oczywiście jednym z moich hobby też jest audio , co nie przeszkadzam mi czasem na nim zarobić.

 

Pzdr.

[ASURA]

=>marko3T, 14 Lis 2007, 12:33

Jak się cos dobrze robi to warto się na tym skupić. Ja osobiście straciłem niepotrzebnie parę lat pracując u kogoś i na swoim a trzeba było trzasnąć tyraniem u kogoś i byłbym już dzisiaj znacznie dalej (miałem te same obawy bytowe co Ty teraz? ale jakos 17 lat już samsobie sterem,zeglarzem,okrętem-trochę to zdrowia kosztuje ale ciężko pójść na skróty mając własną filozofię na zycie)

Pozdrawiam

Rafaell