Skocz do zawartości
IGNORED

Szybka pomoc w sprawie Yamahy


DawidM

Rekomendowane odpowiedzi

Jako ze posiadam Piano Crafta E810. Mam pytanie, ktore mnie frapuje, a nie ma go nigdzie na forum;) Czy da sie zrobic tak, ze gdy obracam galkami do regulacji barwy dzwieku, wyswietli sie jakas informacja na wyswietlaczu(np. 0,1,2 itp.). Czy nie ma takiej mozliwosci i regulujemy na sluch. Z gory dziekuje za odpowiedz. PS. w instrukcji nie doczytalem.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/37548-szybka-pomoc-w-sprawie-yamahy/
Udostępnij na innych stronach

dzieki! Pozdro;) no ja na razie tez nie ruszam regulatorow, bo glosniki sie wygrzewaja.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

opinia poszla do odpowiedniego dzialu:)

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Hej.

Kopiuję wpis z watku "Pianocraft-wymiana kolumn".

 

 

Witam.

Wczoraj nabyłem zestaw Pianocraft E810. Ma służyć jako centrum domowej rozrywki - stąd wybór wersji z otwarzaczem DVD. Wahałem się, czy wybrać Pianocrafta, czy intrygującego Philipsa MCD 908. Jednak lektura opinii uczestników Forum przekonała mnie do zakupu Pianocrafta (dziękuję za wnikliwe spostrzeżenia i analizy).

Nie poprzestałem tylko na opiniach. Wybrałem się na odsłuch i pragnę podzielić się kilkoma refleksjami dotyczącymi brzmienia zestawiku.

Odsłuch miał miejsce w salonie Top Hifi na Garbarach (Poznań).

Warunki bardzo mi odpowiadały - wszystko zostało przygotowane, miałem komfort, zamknięte drzwi, nikt nie przeszkadzał. Cisza, żadnej presji czasowej, można było spokojnie się skoncentrować.

Zabrałem ze sobą zestaw płyt, które dobrze znam i używam ich zawsze w takich sytuacjach.

Były to:

1. Keith Jarret Trio "At The Blue Note" (vol. 6) ECM

2. Kenny Barron Trio “Live At Bradley's" (vol.1) Gitanes

3. Susan Weinert “Tomorrow's Dream" Toughtone

4. Ray Brown Trio “Don't Get Sassy" Telarc

5. Stan Getz/Chet Baker “Quintessence" Concord Jazz

6. Gerry Mulligan Quartet “Pleyel Concert" (vol.2) BMG

 

Jak widać, spektrum gatunkowe jest wąskie- jazz akustyczny. Takiej muzyki słucham i wg tego brzmienia (przestrzeni, wrażliwości) chciałem "zdiagnozować" słuchany sprzęt.

Każda z płyt jest rejestracją podobnego składu, ale każda brzmi inaczej. Papierkiem lakmusowym jest tu kontrabas- instrument, na którym gram, który znam i według którego odbieram rejestry basowe. Każdy basista z w/w płyt gra i brzmi inaczej. Byłem ciekaw, na ile Pianocraft to wychwyci.

Tyle tytułem wstępu (przydługiego).

Na początku zestaw zagrał z B&W 686 (kable głośnikowe to Real Cable miedziaki, ale nie wiem dokładnie jakie..., interkonekt też duuuuużo lepszy niż ten z pudełka).

Po 20 minutach sprzęt się rozgrzał i zaczął grać. (A może to moje uszy się dostosowały...).

Kolumienki zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Basu było tyle ile trzeba (oczywiście na Pure Direct), przestrzeń delikatnie naszkicowana, ale z chwili na chwilę wyraźniejsza, drugi plan namacalny, nie napompowany, ale realny. Dźwięk był "odklejony" od kolumn, kulturalny, muzykalny. Trochę się obawiałem, bo podobno poprzednia seria 600 cięła po uszach...

Tu nic mnie nie cięło, raczej gładziło.

Następnie przyszła kolej na oryginalne, przewidziane w zestawie monitorki Yamahy.

Pierwsze wrażenie- więcej, bliżej, ostrzej, konkretniej, szybciej. Po dosłownie minucie "konkretnie" i "blisko" zmieniło się w "natarczywie". Zaczęło mi brakować przestrzeni "w głąb", tak jakby wszystko było od początku do końca dopowiedziane. Może to głupio zabrzmi, ale B&W były "narracyjne", pozwalały wgryzać się w przestrzeń, czuć odległość...

Yamahy zagrały na pewno głośniej, dosłowniej, może równiej (w sensie bardziej płasko).

Jako trzecie poszły na patelnię B&W CM1, monitorki, które zawsze pobudzały mój apetyt.

Może dlatego postanowiłem być bardzo surowy w ocenie, nie uprzedzać się "na plus".

Stało się coś przedziwnego. Przestrzeń "rozrosła się" (nie nadmuchała)- Peacock przemawiał nie tylko z tyłu, ale grał powietrzem całej postaci (słychać było bas z całej wysokości), perkusja grała zza kolumy wykraczając poza granicę zewnętrzną. Bas wysmakowany, wszystkie różnice były słyszalne, nie wybite, ale oczywiste. Tenor Stana Getza z powietrzem ale tym z saksofonu, nie z kolumn. Naprawdę piękna sprawa. Zachwyciły mnie te kolumienki.

Na koniec Pianocraft zagrał z Trianglami (podstawkowe, zapomniałem symbolu, ale półka cenowa 686). Też dobrze, bardzo żywo, konkretnie, środkiem, jasno. Nie natarczywie, ale ekspansywnie. Przestrzeń, stereofonia- czytelna, wspomagająca muzykalny odbiór. Blachy w walkingu dosłownie mieniły się srebrzystością nie atakując uszu. Mniej basu niż w 686- chyba tylko w tym ustępowały monitorkom B&W.

Reasumując: najlepsze w moim odczuciu były CM1 (bezapelacyjnie). Na drugim miejscu 686 ex aequo z Trianglami - przy czym są to kolumienki o zupełnie innych charakterach.

Na końcu - Yamaha. Nie znaczy to, że kolumny są złe. Mają wiele, wiele zalet, ale przy omawianych konkurentach niestety tracą. Firma, chcąc trafić w możliwości budżetowe potencjalnych odbiorców troszeczkę "oszczędziła" właśnie na kolumnach. Takie mam wrażenie. I to niezłe rozwiązanie, bo dla mniej wymagających, ale szukających czegoś solidnego, pewnego oryginalna konfiguracja jest trafiona w 10, a ktoś celujący półpiętro wyżej może dobrać inne kolumny i zapłacić więcej.

Zdecydowałem się na wersję z B&W 686 (na CM1 nie miałem budżetu). Cena była porównywalna do kosztu zakupu Philipsa MCD 908. Udało mi się wytargować mały rabat i w cenie dostać kabel głośnikowy (przy zakupie oryginalnego zestawu dostajemy kabel, z kolumnami B&W - trzeba dokupić).

Na koniec muszę podkreślić, że obsługa salonu była naprawdę na wysokim poziomie, bez czasem spotykanej "aury wyższości"). Na pochwałę zasługuje komfort odsłuchu, brak presji, gotowość dialogu.

Pozdrawiam Forumowiczów

Pat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tu link do mojej opini. Jesli chcesz moge ja rozwinac.Na poj pokoj 12m2, nie ma do tego zestawu audio zadnych zastrzezen. Moja ulubiona muzyka gra tak jak chce.Co do moich gustow muzycznych to tak w wilekim skrocie(przekroj wykonawcow(gustow myzcznych ktorych slucham):

Telefon Tel aviv,Roisin Murphy,Sven vath,Olivier Kotletzki,Aquasky,Depche Mode,Unkle,Booka Shade,Coldplay,Cassius...mowiac krotko dobra muzyka elektrocznica z duzym nastawieniem na Mnml i elektro ale slucham wszystkeigo od dram and basow przez house do schranzu, pop na wysokim poziomie(Roisin Murphy), rokc(depeche mode, queen...) itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

sorry za literowki.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Szanowni, Piano Craft za TĘ cenę to jest po prostu rewelacja! Mam różne sprzęciki i kolumny, ale nie mogę nie dać się nie oczarować Yamasze. Ona po prostu uwodzi swym dźwiękiem. Czasami, a nawet częściej niż czasami wolę to cudowne maleństwo zamiast wszystkiego innego. I raczej będę bronił tezy, że Yamaha PC E810 gra najlepiej z dedykowanymi jej głośnikami.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Hej.

Violet-

gra nieźle z dedykowanymi monitorkami, ale lepiej (moje zdanie) brzmi z bardiaej "wycofanymi" kolumnami- a tak właśnie zabrzmiały B&W 686. Jeszcze lepiej grała z CM1, ale to już zupełnie inna półka.

Z Bowersami ma więcej przestrzeni i nie narzuca się z górą.

Teraz stoi podpięta do Tannoyów M3 i też gada jak należy, tylko pokój trza przemeblować.

Bowersy grają z Denonem i Philipsem... Fajnie.

Pozdrawiam

Pat

ja tylko wymienilem intekonekt na klotza la grande, i gra bardzo dobrze:) potem pomysle jeszcze nad kablami glosnikowymi, ale poki co to mi wystarcza, gra bardzo ladnie i czaruje dzwiekiem.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Chciałbym zmienic elementy zwrotnicy niestety nie znam wartości poszczególnych elementów

może ma ktoś jakieś dane chodzi mi szczególnie o cewki i rezystory

głośniki pozostaną te same

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.