LAMBDA czy inna awaria

[tomek7776]

w tym aucie sa chyba 2 sondy,sprawdz,ale w razie czego sprawdz tez czujnik temperatury.

i ciesz sie ze nie masz corolli z dwukomorowym katalizatorem np V V Ti z 4 sondami kazda 1000zl sztuka TYLKO w serwisie.

na podrobce sondy Twoja corolla raczej nie pojedzie.

[foni]

Zdaję sobie sprawę z tego, że to nigdy nie było oszczędne auto. Jeżdżę nim 6 lat i znam je od tej strony bardzo dobrze. Kiedyś jeździłem ostrzej, na stożku (strasznie mulącym latem na wolnych obrotach) i nigdy nie miałem takiego spalania w cyklu miejskim. Pomimo tego, że ciepłe powietrze od silnika wymagało znacznego deptania aby na niskich obrotach rozruszać ten samochód (nie miałem doprowadzenia chłodniejszego powietrza z zewnątrz komory silnika). Te 9-9,5 litra to był totalny max. Klima, alu - zawsze były.

Teraz cieszę się jak mam 10-10,5 i to na znacznie węższych oponach i przy spokojnej jeździe. Śmierdzą spaliny strasznie, dymi na biało, jest wyraźny spadek mocy na zimnym silniku.

 

Aha!

Test spalin robiłem dwukrotnie, o czym już zapomniałem. Ten drugi raz to ten, o którym pisałem wcześniej - było wszystko OK i to w dolnych granicach norm. Natomiast za pierwszy razem miałem przekroczenie norm na wolnych obrotach (czyli tak jak to się bada normalnie), a po kolejnej próbie, przy utrzymywaniu obrotów na poziomie 3000 r/min maszyna wykazała, że wszystko gra i buczy. Może tak być, że najzwyczajniej sonda sie rozgrzała w czasie pierwszej próby i dlatego za drugim razem dała wynik prawidłowy.

Z tą grzałką, o której piszecie może coś być na rzeczy. Muszę się temu ostro przyjrzeć i dać "mądremu" do zbadania.

[tomek7776]

bialy dym.............albo para wodna o tej porze roku,albo olej silnikowy.pierscienie,uszczelniacze,toyoty mialy problemy z uszczelniaczami na zaworach,gumki twardnialy.

smierdza spaliny to sklad mieszanki do bani,czujnik temperatury,przeplywomierz?,ktoras z sond.

[opteron]

W silnikach wolnossących możliwe jest zasysanie oleju silnikowego przez uszkodzone uszczelniacze zaworowe. To niestety najczęściej nie wyjdzie na analizatorze spalin. Efekt to przy wolnych obrotach gdy przepsutnica jest przymknięta a podciśnienie w kolektorze ssącym jest największe, następuje zasysanie oleju silnikowego do układu ssącego i z uwagi na ograniczony przepływ powietrza nagromadzanie się go tam, przy gwałtownym dodaniu gazu zostaje on w większości zassany i spalony. Rezultat to... niebieski dym, śmierdzący, bardzo nieprzyjemny. Ubytki w oleju silnikowym, brudny wydech. Ale spalanie... to nie to.

Nadal obstawiam grzałkę lambdy, 4 przewodowa da się zamienić z byle czym. Nie ma co panikować że będzie źle działać, wszystkie mają za zadanie wykrywanie obecności tlenu i nic więcej. Powinieneś mieć wtyczkę przy sondzie, czarny, szary i dwa białe przewody. Zmierz czy między białymi masz niewielki opór. Jeśli tak, wiesz że grzałka działa, sprawdź wtedy we wtyczce od strony sterownika czy masz 12V na zimnym/pracującym silniku. Samego sygnału lambdy nie sprawdzisz bez oscyloskopu, ale z uwagi na fakt dobrej pracy na ciepło to bym na razie pominął.

[opteron]

Aha przepływka też odpada, ewentualnie ECT, łatwo sprawdzić omomierzem, daj mi dokładne dane auta a podam Ci zależność rezystancji od temperatury. Takie rzeczy sam sobie posprawdzasz bez niczyjej łaski i kosztów.

[opteron]

Ok, zależność jest identyczna w 1,3 i 1,6 tylko w 1,3 jest 3-pinowy czujnik a pomiaru należy dokonać między nr 1 i 2. W silniku 1,6 masz tylko dwa piny więc problemu brak.

 

Temp. - rezystancja

 

20 2kOhm - 3kOhm

40 850-1,5k

60 450-750

80 200-400