Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

YunnanTEA

chyba wielu czeka zeby bronek wyszedl do tych 'babć' i zeby sobie pouzywały na 'żydzie'....chyba dlatego trzyma sie od tego 'problemu' z daleka...zreszta trudno sie dziwic, jest to normalna reakcja na absurd sytuacji....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

YunnanTEA, 18 Sie 2010, 23:05

 

>elektro

>...kosciol katolicki tez sie na ten temat wypowiedzial.....

>

>Żeby tak jeszcze Bronek raczył cos powiedzieć. Przecież to w jego obejścu.

 

Chyba za mocną herbatę pijesz i ci komórki w muzgu wybija. Bronek się już nie raz wypowiadał. A obejście nie jest jego tylko de facto nasze. Coś ze 70% ludzi jest za przeniesieniem krzyża, Kościół jest za, harcerze są za, tylko banda sklerotycznych niedomytych dewotów jest przeciw.

 

Oraz grupka polityków o mentalności Herostratesa (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - link dla niedouczonych PiSSmanów).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

"Gdyby Lech Kaczyński nie zginął w tak tragiczny sposób, to po zakończeniu kadencji nie byłoby żadnego powodu, żeby mu postawić pomnik - stwierdziła Jadwiga Staniszkis."

 

To wszyscy wiedzą, ale że Staniszkis powiedziała to głośno? Widocznie koniec świata jest bliski!

Jestem Europejczykiem.

 

Jaro_747, 19 Sie 2010, 04:50

 

 

>Oraz grupka polityków o mentalności Herostratesa (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - link

>dla niedouczonych PiSSmanów).

 

Projekcja

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Prezydent poprosił o 500 dni szansy dla Platformy

 

 

co???

5 x Waterloo?

 

A potem powiedzą nam: A gówno! I to 5 razy

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Pod rządami Ubu:

 

 

Sonda Dziennika

Czy zamierzasz pomóc ofiarom tegorocznych powodzi?

 

* Tak: 26,6%

* Nie: 37,1%

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

"500 dni szansy dla PO - prosił prezydent Bronisław Komorowski"

 

A to hucpiarze, wciąż tylko szanse, obietnice, drugie Irlandie. Wiecznie młodzi, "dobrze się zapowiadający", permanentne expose.

 

Po 3 latach (będzie ponad 2x500 dni) następna 500 dni. Może będą szukali Bronka i Donka bo jak na razie chyba gdzieś na wakacjach zaszyci.

 

Ciekawe czy expose na nowe 500 dni będzie dłuższe:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pitu pitu POfuturofantastico, 500 dni, a tymczasem pierwsze z brzegu na 19sierpnia, też prognozy, z Onet (to chyba nie rzepa czy inni brużdżący):

 

Droższa benzyna ma ratować budżet

19 sierpnia 2010

 

Od przyszłego roku podatki i opłaty nakładane przez rząd sprawią, że za litr paliwa zapłacimy nawet o 20 groszy więcej. Inflacja może wzrosnąć do 3 procent - akcentuje "Dziennik Gazeta Prawna".

 

Wzrost cen paliw nastąpić ma niezależnie od tego, czy ropa zdrożeje na światowych rynkach - zauważa gazeta. Przyszłoroczne podwyżki cen paliw uderzą nie tylko w kierowców. Odczuje je cała gospodarka.

 

Czy na tym koniec? Niestety, wiele wskazuje na to, że w 2012 roku czeka nas wzrost akcyzy na olej napędowy. Niewiadomą jest też podwyżka VAT - pisze "DGP".

 

Zdaniem gazety, państwo nie odpuści sobie dodatkowych wpływów do budżetu. Gdyby nie one, litr benzyny kosztowałby 1,82 zł, a diesla - 1,93 zł.

 

 

Węgiel i prąd zdrożeją

19 sierpnia 2010

 

Z szacunków "Parkietu" wynika, że o około 15 proc. może zdrożeć w przyszłym roku węgiel kamienny dla elektrowni. A droższy węgiel to droższy prąd.

 

Zdaniem gazety, wyniki spółek energetycznych spalających węgiel nie powinny się jednak z powodu podwyżki pogorszyć. Oczekiwać można bowiem, że podniosą one ceny prądu do poziomu, który pozwoli im zrekompensować droższe zakupy surowca.

 

Według informacji "Parkietu", powoli o podwyżkach cen myślą już Kompania Węglowa i Katowicki Holding Węglowy.

absinth3, 19 Sie 2010, 06:26

 

>Pod rządami Ubu:

>

>

>Sonda Dziennika

>Czy zamierzasz pomóc ofiarom tegorocznych powodzi?

>

 

To oczywiście wina zbrodniczego reżimu Tuska, że ludzie nie chcą pomagać powodzianom. Jak również że kradną i biją żony.

 

Tomuś, to ty??? Przecież nikt inny nie pisał takich głupot!

Jestem Europejczykiem.

 

Gwoli ścisłości poaprywnemu J747 jak zwykle się miesza.

 

1.

"Pod rządami Ubu:

 

Sonda Dziennika

Czy zamierzasz pomóc ofiarom tegorocznych powodzi?

 

* Tak: 26,6%

* Nie: 37,1% "

 

To napisał absinth, a ściśle mówiąc wkleił coś z Dziennika, dodając "pod rządami", no chyba zgodnie z prawdą.

 

2.

a to napisał J747, Jar0747:

 

"To oczywiście wina zbrodniczego reżimu Tuska, że ludzie nie chcą pomagać powodzianom. Jak również że kradną i biją żony.

 

Tomuś, to ty??? Przecież nikt inny nie pisał takich głupot!"

 

Reasumując: tak, Jar0747 jak zwykle pisze głupoty, i chce je komuś przypisać- bo bez takich pomówień nie wytrzyma.

P-dent elekt udzielił wywiadu RP

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rząd puści nas z torbami

 

2010-08-19 | Ostatnia aktualizacja: 08:47

Rząd wynajmie limuzynę dla Tuska

Masz samochód? Masz problem. Bo rząd już wie, kto zrzuci się na ratowanie budżetu. To wszyscy posiadacze aut. Wzrost podatków i dodatkowych opłat sprawi, że za litr paliwa będziemy płacić nawet kilkanaście groszy więcej. A to dopiero początek podwyżek, bo nie ma co liczyć na taniejącą ropę i mocnego złotego.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe komentarze pod powyższym artykułem:

 

1. Sformułowanie „gołodupce”zaczerpnąłem z jednego z ostatnich wywiadów prof . Krzysztofa Rybińskiego, który niezwykle krytycznie ocenia rządy Donalda Tuska. Jeszcze kilka lat temu Rybiński był wiceprezesem Narodowego Banku Polskiego, a obecnie jest profesorem SGH, a więc człowiekiem raczej nie skorym do pochopnych czy nieodpowiedzialnych sądów.

 

Zresztą w wywiadzie znalazło się jeszcze jedno wręcz szokujące stwierdzenie Rybińskiego,że przeprosił Leppera za porównanie go z Tuskiem, bo Lepper tylko zapowiadał groźne dla finansów publicznych pomysły, a Tusk je niestety realizuje.

 

2.Sam wielokrotnie zwracałem uwagę na gwałtowny przyrost deficytu finansów publicznych sięgający od 3 lat 7% PKB rocznie, co przy obecnej wartości PKB oznacza kwotę bliską 100 mld zł. A przecież na koniec 2007 roku ten deficyt wynosił tylko 1,9% PKB co pozwoliło na zakończenie procedury nadmiernego deficytu, wszczętej wcześniej przez Komisję Europejską. W roku 2009 ta procedura została wobec Polski wszczęta ponownie.

 

Tak wysoki deficyt finansów publicznych przekłada się na równie gwałtowny przyrost długu publicznego, który mimo kreatywnej księgowości ministra Rostowskiego wzrósł z 520 mld zł na koniec roku 2007 do 684 mld zł na koniec roku 2009 i będzie rósł dalej w podobnym tempie.

 

3.Ta kreatywna księgowość jest prowadzona na tak wielką skalę, że aż nie można się nadziwić, że ministrowi ciągle uchodzi to na sucho. Powołanie Krajowego Funduszu Drogowego, który emituje swoje papiery dłużne o wyższej rentowności niż obligacje skarbowe (a więc finansuje zobowiązania drożej niż Skarb Państwa) na finansowanie inwestycji drogowych, tylko po to, żeby nie zaliczać go do sektora finansów publicznych, jest tego dobitnym przykładem. A fundusz już pożyczył prawie 20 mld zł i ten dług nie jest zaliczany do długu publicznego.

 

Zlikwidowano Fundusz Rezerwy Demograficznej , który zgromadził do tej pory 7,5 mld zł, a pieniądze te miały służyć wspomaganiu systemu emerytalnego w przyszłości kiedy pogorszy się relacja pomiędzy liczba pracujących a liczbą pobierających świadczenia. Te pieniądze zostały już teraz przekazane do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a i tak to końca roku będzie on musiał pożyczyć w bankach przynajmniej 4 mld zł.

 

Minister manipuluje także środkami europejskimi, zamienia przekazane nam z Unii miliardy euro na złote, a przekazuje te środki beneficjentom z wielomiesięcznym opóźnieniem co oznacza, że miliardy środków europejskich służą finansowaniu deficytu budżetowego.

 

Minister posunął się nawet pod koniec ubiegłego roku do użycia środków budżetowych do nabywania tzw. instrumentów pochodnych, aby obniżyć dług na koniec roku, a także grą na aprecjację złotego w ostatnich dniach grudnia aby tylko wzmocnić złotego, ponieważ po kursie z dnia 31 grudnia przeliczna jest część zagraniczna naszego długu.

 

4. Trwa również wyprzedaż majątku narodowego, przede wszystkim jego najcenniejszych składników. Akcje Orlenu, Lotosu, KGHM, PZU, a także wielkie koncerny energetyczne, kopalnie, zakłady chemiczne, to wszystko idzie pod młotek za rządów Donalda Tuska.

 

Wpływy z tej wyprzedaży w ciągu całej kadencji mają wynieść około 50 mld zł a mimo to dług publiczny nawet według oficjalnych dokumentów rządowych na koniec 2013 roku ma wynieść aż 920 mld zł, oczywiście bez uwzględniania tych zobowiązań, które dzięki kreatywnej księgowości są ukrywane.

 

5. Panaceum na ta prawie już katastrofę finansów publicznych ma być podwyżka podatków :podniesienie stawek VAT na razie o 1 punkt procentowy, akcyzy na paliwo alkohole i papierosy, zamrożenie progów podatkowych w PIT (a więc także podwyżka i tego podatku), a także na razie enigmatyczne oszczędności wydatków.

 

Minister Rostowski twórczo rozwija również kreatywną księgowość i chce domagać się od Unii akceptacji dla zmiany definicji długu publicznego w Polsce ( nie zaliczanie do długu środków przekazywanych przez budżet do OFE), co pozwoliłoby obniżyć dług publiczny o kilkanaście procent PKB. Przypomina to do złudzenia słynne stwierdzenie Wałęsy „ stłuczcie termometr to zniknie gorączka”.

 

Wszystko to skłania do stwierdzenia, że po kadencji rządu Donalda Tuska zostaniemy z długiem bliskim 900 mld zł i z wyprzedanym majątkiem narodowym, a więc będziemy naprawdę gołodupcami.

 

--------------------------------------

 

Problemem jest nie tylko to, że mamy premiera-leniuszka. Problemem jest to, że ten lubiący wypoczynek premier wypoczywa także w pracy. I to jest najśmieszniejsze – tak bardzo męczy Donalda Tuska nicnierobienie w pracy, że musi od tego odpocząć nicnierobieniem na wakacjach.

 

Donald Tusk to z całą pewnością najczęściej odpoczywający premier po 1989 r. Już w pierwszym roku swoich rządów był dwukrotnie na wakacjach. Nie przemęczał się także w następnych latach. Teraz, jak mniemam, również wygrzewa się w jakichś ciepłych krajach. Nie żebym mu zazdrościł, bo sam niedawno wróciłem z fajnych dwutygodniowych wakacji w miłym klimacie, ale nie ja obiecywałem Polakom drugą Irlandię, cud gospodarczy, tysiące kilometrów autostrad i jeszcze kilka innych drobiazgów.

 

 

Problemem zresztą nie jest tylko to, że mamy premiera-leniuszka. Problemem jest to, że ten lubiący wypoczynek premier wypoczywa także w pracy. I to jest najśmieszniejsze – tak bardzo męczy Donalda Tuska nicnierobienie w pracy, że musi od tego odpocząć nicnierobieniem na wakacjach. I ja go rozumiem, ja mu współczuję – bo każdy z nas miał chyba kiedyś taką pracę, w której któregoś dnia nic się nie działo, nic nie trzeba było robić, a godziny dłużyły się niemiłosiernie. Człowiek patrzył na zegar i widział, jak wskazówki roztapiają się jak na obrazie Salvadora Dali. Mucha stanowiła główny punkt odniesienia i jedyną rozrywkę. A w komputerze grało się jedynie w jakieś głupie gry. Każdy z nas miał taki dzień lub dwa, prawda?

 

 

No to sobie wyobraźcie, zawistnicy, jak musi czuć się premier, który w ten sposób spędził już prawie trzy lata?! I zrozumcie go – on musi choć trochę od tego odpocząć. Wycofuję się więc z pretensji wobec pana premiera i życzę mu jak najdłuższego i jak najbardziej efektywnego odpoczynku od odpoczynku. Niech pan się zrelaksuje, bo już za tydzień czy dwa czeka pana powrót do tego koszmaru w kancelarii prezesa rady ministrów. I znowu ten zegar. I ta mucha...

Reformy dopiero PO wyborach.

500 dni wakacji.

Tusk odpoczywa

Ale Ubu nie zna pojęcia "wakacje"

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Za Dziennikiem:

..." A Tusk? No właśnie... Każdy widzi jaki jest i jak dalece mu do standardów poważnych przywódców. Niech mi ktokolwiek z jego zwolenników pokaże kontrakt zdobyty przez jakąkolwiek polską firmę na zagranicznych rynkach na skutek działań Tuska, czy ofensywy dyplomatycznej naszego MSZ. Konia z rzędem temu kto takiego przykładu się doszuka. Ta rażąca nieskuteczność Tuska i jego ekipy tłumaczy dlaczego np. w Niemczech on ma znakomitą prasę. On nie promuje polskich firm. Nie pomaga im na międzynarodowych rynkach zdobywać kontrakty, czyli robi wszystko aby nie przeszkadzać zagranicznej konkurencji, m.in. niemieckiej. Zatem czy może dziwić fakt, że dostaje on od Niemców nagrody i ma tam dobrą prasę? Tusk tylko ładnie mówi o gospodarce i na tym jego działania w tym zakresie kończą się. Nie jeździ z wizytami zagranicznymi w celu pomocy polskim firmom. Zachowuje się jak zaściankowy, zakompleksiony polityk, który boi się konkurencji, boi się wyjść ze swojej zagrody, bowiem przeraża go wielki świat. Świat w którym toczy się momentami brutalna gra sił i interesów. Tusk zachowuje się tak, jakby nie wierzył nie tylko w swoje możliwości, ale także w możliwości Polski i Polaków. Tusk zachowuje się jakby przerażała go świadomość konkurencji, bo bez wątpienia fajnie być poklepanym po ramieniu przez Angelę Merkel czy Władimira Putina i zrobić sobie z nimi PijaRowe fotki na użytek partyjnej propagandy. Znacznie trudniej jest podjąć dyplomatyczno- gospodarczą konkurencję z firmami niemieckimi i rosyjskimi. Znacznie trudniej jest popracować z naszą służbą dyplomatyczną tak, aby to nie Merkel czy Putin torowali drogę do dobrych kontraktów dla ich krajowych firm, ale aby polskie przedsiębiorstwa mogły podpisać lukratywne kontrakty. W tym kontekście przy takich wyjadaczach jak Merkel, Putin i inni, Tusk jawi się, jak chłopaczek w krótkich gatkach. Z tego powodu jeśli jakikolwiek polityk w Polsce zasługuje na miano zaściankowego, to jest nim właśnie Donald Tusk. Jeśli ktoś ma wątpliwości co do tego, to niech porówna go na płaszczyźnie wspierania rodzimej gospodarki na geo ekonomicznej szachownicy świata z innymi przywódcami państw."...

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

absinth3, 19 Sie 2010, 11:01

>500 dni wakacji.

>Tusk odpoczywa

 

To ściema, Tusk poluje.

Na idiotów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prezes też:

"Przez najbliższe dwa tygodnie Jarosław Kaczyński nie będzie się udzielał publicznie, a z warszawskiego urlopu w domu wróci do wielkiej polityki dopiero na początku września" - czytamy w "Fakcie".

"Pan prezes nie będzie wyjeżdżał, będzie odpoczywał tylko w domu i opiekował się mamą" - powiedział poseł Joachim Brudziński.

W opiece nad Jadwigą Kaczyńską prezesowi PiS pomagać będą siostry zakonne i przyjaciółki rodziny. "

Jestem Europejczykiem.

 

absinth3, 19 Sie 2010, 11:29

 

"Zachowuje się jak zaściankowy, zakompleksiony polityk, który boi się konkurencji, boi się wyjść ze swojej zagrody, bowiem przeraża go wielki świat."

 

Jarosław, jako żywo!

Do przemyślenia:

"Federalny sąd apelacyjny w Waszyngtonie orzekł w spornej sprawie przydrożnych krzyży upamiętniających poległych amerykańskich żołnierzy. Według sądu te "pomniki" są niedopuszczalne i naruszają konstytucję USA mówiącą o wolności wyznania - informuje CNN.

Panel trzech sędziów Sądu Apelacyjnego USA uznał, że 14 dużych krzyży rozmieszczonych wzdłuż drogi w stanie Utah, o które toczył się spór może być postrzegane przez mijających kierowców, jako "poparcie chrześcijaństwa". - Uważamy, że te pomniki są niedopuszczalne i mogą wysyłać do obserwatora wiadomość, że stan, w którym są postawione w jakiś sposób może popierać konkretną religię - brzmiało oświadczenie członków sądu."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Już odwracacie uwagę?

Zmieniacie temat, zaraz wyskoczy tu jakiś trefniś z wibratorem w dupie?

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.