Polityka | archiwum

[muls]

[masz dwa dni.moze sam wpadniesz.

[wladz]

jaro747

 

Nie doceniasz prezesa - poczekajmy na wyniki śledztwa smoleńskiego - to może być bardzo ważny moment w polityce.

 

Przecież prezes już zakończył i winny Tusk....747 pojawiły się nowe okoliczności ?

 

Podobno pod presją uroczystości lądowali w mgle wbrew wszelkim regułom bezpieczeństwa i zdrowemu rozsądkowi.

 

Wszelkie otrzymane dane o warunkach wskazywały na 100% roztrzaskanie o glebę.

[747]

Podobno, podobno - zobaczymy jakie będą wnioski prokuratury, można się przekomarzać - trochę cierpliwości - poczekajmy.

[wladz]

Z podobno Ty masz problem.

 

Prezes i Ja nie.

[Piotr_1]

No Kaczor faktycznie nie pasuje do sceny politycznej. Jego dziadzia nie był w wermachcie, papa nie był w NKWD. Z kim tu się dogadać jak nawet wuja nie ma kolegów w Mosadzie :/ Od razu widać, że nie pasuje do wspólnoty. Do SB nawet go nie przyjęli.

[747]

Mam problem, z tym, że wielu osobom nie podaję ręki, szczególnie takim, którzy nie zachowują się godnie w obliczu traumy spowodowanej śmiercią i to jeszcze prezydenta, to są osoby ze środowisk z jakimi nie nam i nie chcę mieć nic do czynienia.

 

Triumf ludzi cynicznych - wydajemy bezwzględną wojnę.

[wladz]

Mam problem, z tym, że wielu osobom nie podaję ręki, szczególnie takim, którzy nie zachowują się godnie w obliczu traumy spowodowanej śmiercią i to jeszcze prezydenta, to są osoby ze środowisk z jakimi nie nam i nie chcę mieć nic do czynienia.

 

więc co proponujesz zrobić z prezesem mającym w dupie inne ofiary tragedii poza bratem.....facet nie szanuje traumy i wali z pełną świadomością śmiercią brata w każdego włącznie z bliskimi pozostałych ofiar.

[747]

Nowoczesna Polska Ryszarda Kalisza i Kazimierza Kutza - dla młodych, wykształconych, z większych miast.

 

Dołącz ! J.Palikot na to liczy i czeka na Ciebie, nie ociągaj się - tam się odnajdziesz....... W WARTOŚCIACH.

 

więc co proponujesz zrobić z prezesem mającym w dupie inne ofiary tragedii poza bratem.....facet nie szanuje traumy i wali z pełną świadomością śmiercią brata w każdego włącznie z bliskimi pozostałych ofiar.

No teraz tak teraz mi Dołożyłeś - tak jedzie na pozostałe ofiary, że aż się kurzy - bądżmy przez chwilę poważni...

[electro]

ludzie:) to juz nie jest smieszne z ta trauma:) dajmy spokoj:) mlodzi ludzie czytaja to forum, zle sobie pomysla o bywalcach:)

[747]

To jest właśnie esencja tego myślenia - całkowite oderwanie od przyczyno-skutkowej logiki wydarzeń.

 

Poniżyć, zmieszać z błotem, dowalić jak się tylko da i to przy użyciu wyrafinowanej wiedzy naukowej dot. manipulacji ------ a następnie mieć pretensje, że osoba się broni - jak ona śmie...... i to jakim językiem..... i to jak beszczelnie.....a to dopiero manipulant....... brał proszki i chciał zostać prezydentem........ biada mu za to........do psychiatryka z nim........

 

Panowie propagandyści ----- nabierajcie małe dzieci biegające po podwórku na takie ściemy a nie Patriotów, których dziadowie oddawali życie aby jeden z drugim do swojego BMW mógł dzisiaj wsiąść.

[wladz]

Nowoczesna Polska Ryszarda Kalisza i Kazimierza Kutza - dla młodych, wykształconych, z większych miast.

 

Dołącz ! J.Palikot na to liczy i czeka na Ciebie, nie ociągaj się - tam się odnajdziesz....... W WARTOŚCIACH.

 

 

No teraz tak teraz mi Dołożyłeś - tak jedzie na pozostałe ofiary, że aż się kurzy - bądżmy przez chwilę poważni...

 

No właśnie bądź poważny i nie żartuj z traumą.

 

"Odejście Joanny Kluzik-Rostkowskiej (47 l.) z Prawa i Sprawiedliwości to tylko kwestia czasu. Jarosław Kaczyński (61 l.) chce zmusić posłankę, by z partii odeszła sama. - Dlatego właśnie prezes udziela wywiadów, w których ostro ją krytykuje - mówi nam osoba z otoczenia szefa PiS. Sprawa wkrótce ma się rozstrzygnąć."

 

Jak faceta w traumie za dużo przemyślanej taktyki

[747]

electro

 

Masz rację ale sytuacja naprawdę robi się poważna.

[jar1]

No Kaczor faktycznie nie pasuje do sceny politycznej. Jego dziadzia nie był w wermachcie, papa nie był w NKWD. Z kim tu się dogadać jak nawet wuja nie ma kolegów w Mosadzie :/ Od razu widać, że nie pasuje do wspólnoty. Do SB nawet go nie przyjęli.

 

Jak najbardziej pasuje :)

Dziadzio oficer w carskiej armii, tatko wykładowiec na uniwersytecie robotniczym a z mosadem też ....... wrzuć sobie w google: Benjamin Kalkstein

:)

[wladz]

747 powiedz dlaczego bronisz niegodnego zachowania Jarosława Kaczyńskiego

[Filut]

No Kaczor faktycznie nie pasuje do sceny politycznej. Jego dziadzia nie był w wermachcie, papa nie był w NKWD. Z kim tu się dogadać jak nawet wuja nie ma kolegów w Mosadzie :/ Od razu widać, że nie pasuje do wspólnoty. Do SB nawet go nie przyjęli.

 

Date: Sat, 23 Aug 2008 01:01:51 +0200

 

Teczkę Jarosława Kaczyńskiego mogliśmy poznać 2 czerwca 2006 r., kiedy to on sam przedstawił ją dziennikarzom. Zanim do tego doszło, przez kilka miesięcy toczył się dziwny spór. Otóż najpierw Kaczyński obiecał, że swoją teczkę ujawni, a potem zaczął z tym zwlekać. Przypierany do muru przez media tłumaczył, że nie może teczki upublicznić, bo "są w niej ślady ingerencji płk. Lesiaka". Przypomnijmy, Jan Lesiak stał na czele zespołu, który działał w UOP i który był oskarżony o prowadzenie "inwigilacji prawicy". W tej sprawie Lesiak stawał przed sądem, ale ostatecznie nie został skazany, gdyż zarzuty uległy przedawnieniu. W każdym razie Kaczyński z upublicznieniem swojej teczki zwlekał, w końcu w całą sprawę zaangażował się Zbigniew Ziobro, który był wówczas ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym i który ogłosił, że teczka Kaczyńskiego była fałszowana. Czym oczywiście wywołał jeszcze większe zainteresowanie. W ogólnym ferworze nikt nawet nie zapytał, dlaczego właśnie Ziobro tak wiele wie o teczce, która nie jest upubliczniona.

 

Jak się okazuje, teczka Jarosława Kaczyńskiego była sfałszowana, natomiast teczka Lecha Kaczyńskiego była pełna pomyłek. O tych pomyłkach mówił sam prezydent, jeszcze w roku 2005, podczas kampanii wyborczej. Lech Kaczyński przedstawił ją na początku lipca 2005 r., na konferencji prasowej w Centrum Foksal w Warszawie. Dokumenty dotyczące Lecha Kaczyńskiego zebrane były w siedmiu tomach i liczyły 440 stron. Pochodziły głównie z lat 1980-1982, były więc bardzo niekompletne, stanowiły w zasadzie wycinek z bogatej i długiej działalności opozycyjnej obecnego prezydenta. Dodajmy jeszcze, że te dokumenty były oryginalnie zszyte przez IPN.

 

Te resztki materiałów (bo oryginalna teczka osobowa Lecha Kaczyńskiego nie zachowała się, były to zatem tylko materiały zebrane z tzw. teczek obiektowych, dotyczących instytucji, w których pracował, ale np. nie zachowały się żadne materiały dotyczące jego współpracy z Lechem Wałęsą) obecny prezydent oceniał bardzo krytycznie. "To wszystko jest ubecka, nieprawdziwa wizja świata", mówił. I dodawał, że bezpieka była bardzo źle zorientowana w tym, co się działo wewnątrz "Solidarności": "Jeden z działaczy w raporcie został nazwany >inteligentnym<, znam go dobrze, jeśli on jest inteligentny, to ja jestem wysoki". "Ujawniam teczkę, bo takie jest zapotrzebowanie społeczne", mówił trzy lata temu Lech Kaczyński. W gruncie rzeczy nie był to dla Polaków komplement.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Jak najbardziej pasuje :)

Dziadzio oficer w carskiej armii, tatko wykładowiec na uniwersytecie robotniczym a z mosadem też ....... wrzuć sobie w google: Benjamin Kalkstein

:)

 

Haha :), oj Jar1man Jar1man, a skąd Ty to wszystko wiesz ;)

[electro]

kazdy kto wykazal chociaz troche wolnej mysli zostal spuszczony po brzytwie, nawet nauczyciel fizyki marcinkiewicz okazal sie za lotny, bajkopisarz dorn sie tez za bardzo wysforowal i go wyr.chali itd. itp. no to sorry, jak sie wypsztykalo koncertowo leppera i jemu podobnych to taka jakubiak, kluzik czy migalski nie sa chyba graczami....tutaj nie ma zadnej traumy, tutaj jest planowa rozwałka tylko moze byc pytanie czy plan bedzie owocny i skuteczny, mnie sie nie wydaje , ze tego czlowieka cos uratuje, moim zdaniem on przegra bo mu sie jednak troche psychicznie pogorszylo...on sie nie hamuje przed kamerami czy mikrofonem i wychodzi z niego ta zwykla zawisc, zacietosc, ale nie tak jak kiedys czasami, w tej chwili to jest permanentne ...taki przekaz zrozumie nawet sprzataczka czy emerytka z kolka rozancowego i czesc z tych ludzi sie zastanowi czy na takiego czlowieka warto oddac glos...takie proste myslenie, ten facet chce byc premierem, ale czy jakby do tego doszlo to czy chcialabym miec takiego c.uja za szefa? ....

[747]

No właśnie bądź poważny i nie żartuj z traumą.

 

"Odejście Joanny Kluzik-Rostkowskiej (47 l.) z Prawa i Sprawiedliwości to tylko kwestia czasu. Jarosław Kaczyński (61 l.) chce zmusić posłankę, by z partii odeszła sama. - Dlatego właśnie prezes udziela wywiadów, w których ostro ją krytykuje - mówi nam osoba z otoczenia szefa PiS. Sprawa wkrótce ma się rozstrzygnąć."

 

Jak faceta w traumie za dużo przemyślanej taktyki

Nie zamierzam być nie uprzejmy - ale Kolega na prawdę albo nie śledzi - oczywiście nie musi - albo po prostu tylko forsuje uzasadnienia, to przecież polityka i politycy są między nimi relacje i spory.Walki frakcyjne muszą być i adekwatne zachowania mają tu miejsce.

Joanna Kluzik-Rostowska to koleżanka pana G.Schetyny - po jej wypowiedziach różnych widać, że nie jest to punkt na którym można się oprzeć, jak na skale.

To że harowała w kampanii na rzecz Jarosława - cóż pół Polski ciężko pracuje i co z tego - nawet nikt o nich nie wie.

[electro]

<br />Haha :), oj Jar1man Jar1man, a skąd Ty to wszystko wiesz ;)<br />

<br /><br /><br />

 

to wszyscy wiedza, rodzina z obu stron nawet nie mowila po polsku, jesli chodzi o ojca mimo , ze kaczynscy bardzo duzo mu zawdzieczaja zawodowo nigdy nie oddali mu naleznego szacunku w wywiadach ...wlasnie ze wzgledu na strach przed dogrzebaniem sie do szczegolow....nie jest to wogole temat dla nich i to jest podle...gdyz dzieki niemu mieli od najmlodszych lat parasol ochronny, wychowywali sie na nomenklaturowych salonach i jedli te ananasy co w reklamowkach wyborczych pokazywali....ojciec poszedl na uklad z wladza i synowie dzieki temu mieli zapewnione kariery, wykladali na rezimowym kierunku na uczelni, ale teraz jakby nie ma tego tematu jak bojownik o wolnosc mogl byc wykladowca na uczelni , pisac sobie o leninie i nawet podczas przesluchania w ryj nie dostal kiedy innym kariery lamali .....

[747]

Date: Sat, 23 Aug 2008 01:01:51 +0200

 

Teczkę Jarosława Kaczyńskiego mogliśmy poznać 2 czerwca 2006 r., kiedy to on sam przedstawił ją dziennikarzom. Zanim do tego doszło, przez kilka miesięcy toczył się dziwny spór. Otóż najpierw Kaczyński obiecał, że swoją teczkę ujawni, a potem zaczął z tym zwlekać. Przypierany do muru przez media tłumaczył, że nie może teczki upublicznić, bo "są w niej ślady ingerencji płk. Lesiaka". Przypomnijmy, Jan Lesiak stał na czele zespołu, który działał w UOP i który był oskarżony o prowadzenie "inwigilacji prawicy". W tej sprawie Lesiak stawał przed sądem, ale ostatecznie nie został skazany, gdyż zarzuty uległy przedawnieniu. W każdym razie Kaczyński z upublicznieniem swojej teczki zwlekał, w końcu w całą sprawę zaangażował się Zbigniew Ziobro, który był wówczas ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym i który ogłosił, że teczka Kaczyńskiego była fałszowana. Czym oczywiście wywołał jeszcze większe zainteresowanie. W ogólnym ferworze nikt nawet nie zapytał, dlaczego właśnie Ziobro tak wiele wie o teczce, która nie jest upubliczniona.

 

Jak się okazuje, teczka Jarosława Kaczyńskiego była sfałszowana, natomiast teczka Lecha Kaczyńskiego była pełna pomyłek. O tych pomyłkach mówił sam prezydent, jeszcze w roku 2005, podczas kampanii wyborczej. Lech Kaczyński przedstawił ją na początku lipca 2005 r., na konferencji prasowej w Centrum Foksal w Warszawie. Dokumenty dotyczące Lecha Kaczyńskiego zebrane były w siedmiu tomach i liczyły 440 stron. Pochodziły głównie z lat 1980-1982, były więc bardzo niekompletne, stanowiły w zasadzie wycinek z bogatej i długiej działalności opozycyjnej obecnego prezydenta. Dodajmy jeszcze, że te dokumenty były oryginalnie zszyte przez IPN.

 

Te resztki materiałów (bo oryginalna teczka osobowa Lecha Kaczyńskiego nie zachowała się, były to zatem tylko materiały zebrane z tzw. teczek obiektowych, dotyczących instytucji, w których pracował, ale np. nie zachowały się żadne materiały dotyczące jego współpracy z Lechem Wałęsą) obecny prezydent oceniał bardzo krytycznie. "To wszystko jest ubecka, nieprawdziwa wizja świata", mówił. I dodawał, że bezpieka była bardzo źle zorientowana w tym, co się działo wewnątrz "Solidarności": "Jeden z działaczy w raporcie został nazwany >inteligentnym<, znam go dobrze, jeśli on jest inteligentny, to ja jestem wysoki". "Ujawniam teczkę, bo takie jest zapotrzebowanie społeczne", mówił trzy lata temu Lech Kaczyński. W gruncie rzeczy nie był to dla Polaków komplement.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój drogi weż tą teczkę i idż z nią jeszcze raz do szkoły

 

Gdzie Ty stoisz Polaku? tu czy tam gdzie prezydent Komorowski i jego świta z WSI

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[electro]

<br />Nie zamierzam być nie uprzejmy - ale Kolega na prawdę albo nie śledzi - oczywiście nie musi - albo po prostu tylko forsuje uzasadnienia, to przecież polityka i politycy są między nimi relacje i spory.Walki frakcyjne muszą być i adekwatne zachowania mają tu miejsce.<br />Joanna Kluzik-Rostowska to koleżanka pana G.Schetyny - po jej wypowiedziach różnych widać, że nie jest to punkt na którym można się oprzeć, jak na skale.<br />To że harowała w kampanii na rzecz Jarosława - cóż pół Polski ciężko pracuje i co z tego - nawet nikt o nich nie wie.<br />

<br /><br /><br />

 

tutaj nie chodzi , ze bedziemy po kluzik plakac, ja nie bede, tak jak nie plakalem po ziobrze, migalskim, marcinkiewiczu, dornie i calej reszcie...tutaj chodzi o to jak fanom PIS-u musi sie zakrecic w glowie od tych szalonych rotacji i przejsc od 'pis stawia na kobiety, trzy wspaniale kobiety' do 'ja nie wybieralem, ja bylem jak po nokaucie'....ale pewnie sobie jakos tutaj te posuniecia Stratega jakos wspolnie wyjasnimy.....

[electro]

<br />Date: Sat, 23 Aug 2008 01:01:51 +0200<br /><br />Teczkę Jarosława Kaczyńskiego mogliśmy poznać 2 czerwca 2006 r., kiedy to on sam przedstawił ją dziennikarzom. Zanim do tego doszło, przez kilka miesięcy toczył się dziwny spór. Otóż najpierw Kaczyński obiecał, że swoją teczkę ujawni, a potem zaczął z tym zwlekać. Przypierany do muru przez media tłumaczył, że nie może teczki upublicznić, bo "są w niej ślady ingerencji płk. Lesiaka". Przypomnijmy, Jan Lesiak stał na czele zespołu, który działał w UOP i który był oskarżony o prowadzenie "inwigilacji prawicy". W tej sprawie Lesiak stawał przed sądem, ale ostatecznie nie został skazany, gdyż zarzuty uległy przedawnieniu. W każdym razie Kaczyński z upublicznieniem swojej teczki zwlekał, w końcu w całą sprawę zaangażował się Zbigniew Ziobro, który był wówczas ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym i który ogłosił, że teczka Kaczyńskiego była fałszowana. Czym oczywiście wywołał jeszcze większe zainteresowanie. W ogólnym ferworze nikt nawet nie zapytał, dlaczego właśnie Ziobro tak wiele wie o teczce, która nie jest upubliczniona.<br /><br />Jak się okazuje, teczka Jarosława Kaczyńskiego była sfałszowana, natomiast teczka Lecha Kaczyńskiego była pełna pomyłek. O tych pomyłkach mówił sam prezydent, jeszcze w roku 2005, podczas kampanii wyborczej. Lech Kaczyński przedstawił ją na początku lipca 2005 r., na konferencji prasowej w Centrum Foksal w Warszawie. Dokumenty dotyczące Lecha Kaczyńskiego zebrane były w siedmiu tomach i liczyły 440 stron. Pochodziły głównie z lat 1980-1982, były więc bardzo niekompletne, stanowiły w zasadzie wycinek z bogatej i długiej działalności opozycyjnej obecnego prezydenta. Dodajmy jeszcze, że te dokumenty były oryginalnie zszyte przez IPN.<br /><br />Te resztki materiałów (bo oryginalna teczka osobowa Lecha Kaczyńskiego nie zachowała się, były to zatem tylko materiały zebrane z tzw. teczek obiektowych, dotyczących instytucji, w których pracował, ale np. nie zachowały się żadne materiały dotyczące jego współpracy z Lechem Wałęsą) obecny prezydent oceniał bardzo krytycznie. "To wszystko jest ubecka, nieprawdziwa wizja świata", mówił. I dodawał, że bezpieka była bardzo źle zorientowana w tym, co się działo wewnątrz "Solidarności": "Jeden z działaczy w raporcie został nazwany >inteligentnym<, znam go dobrze, jeśli on jest inteligentny, to ja jestem wysoki". "Ujawniam teczkę, bo takie jest zapotrzebowanie społeczne", mówił trzy lata temu Lech Kaczyński. W gruncie rzeczy nie był to dla Polaków komplement.<br /><a href='

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) class='bbc_url' title='Zewnętrzny odnośnik' rel='nofollow external'>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) />

<br /><br /><br />

 

 

no tak, materialy w teczce z 2 -3 lat, smieszne...juz zapomnialem o tej aferze....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[747]

747 powiedz dlaczego bronisz niegodnego zachowania Jarosława Kaczyńskiego

Wystarczy odrobina dobrej woli, aby zrozumieć tego człowieka, a to że popełnia czasem błędy - cóż każdy je popełnia jedni więcej i większe inni mniej i mniej znaczące Szanowny Kolego

 

Natomiast mając uprzedzenia z góry - efekt jest właśnie taki.

Zawsze staram się zrozumieć człowieka - bo żadne absolutnie żadne działanie nie jest bez powodu - i najczęściej te powody są wielowarstwowe i skomplikowane mają wiele żródeł i uwarunkowań oraz kontekstów ... a właśnie ich upraszczanie prowadzi do wniosków nie mających wiele wspólnego z rzeczywistością.

[Filut]

Mój drogi weż tą teczkę i idż z nią jeszcze raz do szkoły

 

Gdzie Ty stoisz Polaku? tu czy tam gdzie prezydent Komorowski i jego świta z WSI

 

Co, nie zgadza się z kaczą narracją rzeczywistości?

 

Czy poprostu pamięć zawodzi wybiórczo?

[wladz]

Nie zamierzam być nie uprzejmy - ale Kolega na prawdę albo nie śledzi - oczywiście nie musi - albo po prostu tylko forsuje uzasadnienia, to przecież polityka i politycy są między nimi relacje i spory.Walki frakcyjne muszą być i adekwatne zachowania mają tu miejsce.

Joanna Kluzik-Rostowska to koleżanka pana G.Schetyny - po jej wypowiedziach różnych widać, że nie jest to punkt na którym można się oprzeć, jak na skale.

To że harowała w kampanii na rzecz Jarosława - cóż pół Polski ciężko pracuje i co z tego - nawet nikt o nich nie wie.

 

więc kolego nie pieprz o traumie gdy facet świadomie i cynicznie wykorzystuje "osobistą tragedię"(żywy lech nie pasuje do obecnej taktyki) w walce politycznej

[electro]

<br />Wystarczy odrobina dobrej woli, aby zrozumieć tego człowieka, a to że popełnia czasem błędy - cóż każdy je popełnia jedni więcej i większe inni mniej i mniej znaczące Szanowny Kolego <br /><br />Natomiast mając uprzedzenia z góry - efekt jest właśnie taki.<br />Zawsze staram się zrozumieć człowieka - bo żadne absolutnie żadne działanie nie jest bez powodu - i najczęściej te powody są wielowarstwowe i skomplikowane mają wiele żródeł i uwarunkowań oraz kontekstów ... a właśnie ich upraszczanie prowadzi do wniosków nie mających wiele wspólnego z rzeczywistością.<br />

<br /><br /><br />

 

tutaj sie roznimy, bo ja uwazam , ze jak ktos postepuje po swinsku to jest swinia, niewazne czy to kaczynski, komorowski czy tusk, np. niesiolowski co pod.ierdolil swoja narzeczona podczas przesluchania to jest swinia, zebysmy sie dobrze zrozumieli, taka niezaleznosc umyslowa pozwala mi tez ocenic postepowanie kaczynskiego....

[747]

<br /><br /><br />

 

tutaj nie chodzi , ze bedziemy po kluzik plakac, ja nie bede, tak jak nie plakalem po ziobrze, migalskim, marcinkiewiczu, dornie i calej reszcie...tutaj chodzi o to jak fanom PIS-u musi sie zakrecic w glowie od tych szalonych rotacji i przejsc od 'pis stawia na kobiety, trzy wspaniale kobiety' do 'ja nie wybieralem, ja bylem jak po nokaucie'....ale pewnie sobie jakos tutaj te posuniecia Stratega jakos wspolnie wyjasnimy.....

Proszę sobie przypomnieć o tym, że w katastrofie zginęły pani Gęsicka i Natali Świat - to spowodowało zmianę i kłopoty pani Kluzik.

Tamte panie do pani Kluzik to inna liga a kiedy ich zabrakło cóż pani Kluzik Rostowska musiała wziąść cały ciężar na siebie a to nie te geny właśnie jak na wizerunkowy pierwszy szereg - proszę przypomnieć sobie jej słaby nieprzekonywujący język wypowiedzi z kampanii.

[Piotr_1]

Dawno nie widziałem tak marnych argumentów, jakieś wypociny o teczkach z których wynika o której wychodził rano po bułki, picie z nienacka do czyjejś kariery, poza tym wiadomo, że na bicie na przesłuchaniach trzeba było sobie zasłużyć. Ja wycofuję się z dyskusji, czas zająć się własnym interesem i pomyśleć o wyprowadzce do innego kraju. Wśród złodziei mogę żyć, ale nie wśród zdrajców, kłamców i głupków.

[electro]

<br />Proszę sobie przypomnieć o tym, że w katastrofie zginęły pani Gęsicka i Natali Świat - to spowodowało zmianę i kłopoty pani Kluzik.<br />Tamte panie do pani Kluzik to inna liga a kiedy ich zabrakło cóż pani Kluzik Rostowska musiała wziąść cały ciężar na siebie a to nie te geny właśnie jak na wizerunkowy pierwszy szereg - proszę przypomnieć sobie jej słaby nieprzekonywujący język wypowiedzi z kampanii.<br />

<br /><br /><br />

 

czy to , ze kluzik nie byla chamką naprawde ja przekresla? no wybacz....mnie sie wydaje wrecz odwrotnie, to dlatego kaczynski osiagnal taki imponujacy wynik....

[747]

Co, nie zgadza się z kaczą narracją rzeczywistości?

 

Czy poprostu pamięć zawodzi wybiórczo?

Obawiam się Drogi Kolego, że nie jesteśmy władni z historyczną dokładnością rozsądzić elementów, o które toczą się spory - wydaje mi się, że w bardziej uprawnionych do zajmowania się tym gremiach.