Polityka | archiwum

[Nowy2]

Wynurzenia Lesia o współpracy można potraktować jak owe przysłowiowe 100 milionów, które po wielokroć sprzeniewierzył. Obaj preziowie będą mogli współpracować jedynie korespondencyjnie, telefonicznie lub e-majlowo, bo przeca Lesio powiedział, że Olkowi to nawet by nogi nie podał.

A drogi jar1qu Olek w chwili niebezpieczeństwa zejdzie po drabinie i tyle go uwidzim.

[lancaster]

jar, przecież klapsiki prezio też spierniczy :)

 

Olek i Bolek kolaborek w jednym stali domku.

[lancaster]

Jola wydaje mi sie naciągana :)))

[dudivan]

jar1, 13 Kwi 2007, 12:32

 

>"Poseł PiS wpadł w szał i podarł list biskupa

>- Poseł Suski wpadł w jakiś szał - powiedział Wojciech Wierzejski TVN24, odnosząc się do porannego

>incydentu, jaki przydarzył się na sali sejmowej.

>Posłowie LPR-u rozkładali na sali sejmowej stanowisko bp Górnego w sprawie ochrony życia poczętego.

>Wówczas poseł PiS-u Marek Suski według słów Wierzejskiego zaczął zbierać te listy i je drzeć. Doszło

>również do małej przepychanki między posłami.

>

>- Czegoś takiego od czasów reformacji nie widziałem, żeby poseł, który mówi o sobie, że jest

>katolikiem, darł list biskupi - powiedział Wierzejski stacji TVN24."

 

Jest bardzo prawdopodobne że mamy tu do czynienia ze SPRAWAMI DEMONICZNYMI!

Ja nie żartuję!

[jar1]

>dudi, kogo my weźmiemy na egzorcystę?

Bo to musi dzieło Rokity jest.

[jar1]

>Wynurzenia Lesia o współpracy można potraktować jak owe przysłowiowe 100 milionów,

 

to zupełnie tak samo jak te 3 mln mieszkań od wodzunia ! :-)

 

Wiesz o ile w ciągu ostatniego roku wzrosły ceny mieszkań? I to nie w Dublinie ino u nas? Niedługo w kraju nie zostanie ani jeden zdolny do pracy: czyli stare pierniki jak Ty i ja i ta banda skurwieli - polityków.

[Nowy2]

Boże! Aż strach pomyśleć! Jaka wtedy będzie świadomość tzw. pospólstwa.

[Nowy2]

jar1q, te 100 mln miał dostać każdy, a mieszkania dotyczą tylko 9 mln obywateli (przy założeniu modelu 2 + 1), więc zawód będzie mniejszy. Przeżyliśmy sprzeniewierzenie 100 mln, to i przeżyjemy sprzeniewierzenie 3 mln mieszkań.

Czy mamy inne wyjście? ;-)

[jar1]

Zapomniałeś, że te 100 mln to było sprzed denominacji ;-) Czyli raptem 1000 pln.

[Nowy2]

Czy sugerujesz, że po denominacji (czy jakby tę operację nazwać) będzie wybudowanych tylko 300 mieszkań, a więc 15 bloków?

[Nowy2]

jar1q co byś nie myślał, że piernik musi być podobny do piernika :))

 

przeczytałem sobie w internecie artykuł "Staliniści w literaturze" Jerzego Roberta Nowaka (wiem, wiem!) i doszedłem do ciekawego wniosku, a mianowiecie, że wiele inwektyw rzucanych w stronę rządu jest wynalazkiem doby stalinowskiej. Wtedy obiektami ataku było AK, przedwojenna Polska, Mikołajczyk, Wojsko Polskie itp. a wynalazcami byli...

 

Szcególnie zastanowił mnie fragment

- "We wrześniu 1955 r. Brandys opublikował jeden z najbardziej kompromitujących wytworów swej "twórczości" - opowiadanie "Nim będzie zapomniany". Był to bardzo nikczemny w stylu atak na Czesława Miłosza, któremu Brandys zapowiadał szybkie zapomnienie, czyli coś, co oznaczało najcięższą w obyczaju żydowskim klątwę."

 

Teraz już wiem skąd to wieloletnie zamilczanie przez GW twórczości W. Łysiaka.

[Nowy2]

Cytat z M. J. Chodakiewicza

 

"Kiedy Zachód zacznie ufać Polsce

 

Wielu może się wydawać, że skoro Polska wstąpiła do NATO i została przyjęta do UE, to nasz kraj jest traktowany jak równoprawny i równorzędny partner we wszystkich dziedzinach. Nic bardziej błędnego. Równouprawnienie trzeba sobie wypracować. Dotyczy to zwłaszcza wojskowości i bezpieczeństwa - pisze historyk i politolog Marek Jan Chodakiewicz.

 

Zachodnie media, szczególnie te najbardziej wpływowe - amerykańskie, wyrażały się bardzo krytycznie o reformie służb specjalnych w Polsce. Powtarzały w zasadzie krytykę "Gazety Wyborczej" czy "Polityki". Wyjątkiem był raport w "Stratfor", elektronicznym piśmie redagowanym przez ekspertów tzw. intelligence community."

[Nowy2]

link do powyższego tekstu, a w nim opinie amerykańskich profesjonalistów o likwidacji WSI

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

Wraca komuna. Na razie w wymiarze społecznym kontestowania rzeczywistości. Dziś widziałem prawdziego punka z irokezem na głowie i w ojkach oraz agrafką w uchu. A myślałem, że tacy wymarli już 20 lat temu... Znakiem czasu jest że punk siedział obok zniewieściałego potomka dzieci kwiatów - ubranego co prawda w bojówki ale też za wąską koszulę i koraliki na szyi ... i punk go nawet nie skopał!

Co prawda nowsza historia też powróciła – znowu wzrosła ilość Rumunów na przystankach i ojszymurków zaczepiających przechodniów (wiadomo, władza ma poważniejsze zajęcia). Zupełnie jak za PRLu :)))

 

 

 

I dziwi mnie tak mała przenikliwość Jozwy Maryna, kiedy wyraża zdziwienie, że lustratorzy zostawiają w spokoju pracowników aparatu śledczego, a ścigają jego współpracowników.

Przecież to jest oczywiste i logiczne...

Pracownicy służb byli, są i będą potrzebni każdej władzy. Natomiast ci, którzy się dali złamać tym pracownikom i stali się ich współpracownikami są z gruntu ŹLI! Bo oczywiście dali się złamać aparatowi czerwonych, komunistycznych, pająków! Co innego gdyby się dali łamać światłej władzy katabasów w pedalskich kieckach biorących ministrantów na kolanka. Czyli władzy jasnej, oświeconej i przejrzystej jak woda bajorka, w którym się taplają kaczki.

 

 

 

Tawariszcz Nowyj2 chce nam pokazać jak bardzo umie pisać. Cóż za eskalacja umiejetności pisania! :)))

Trochę tylko zapomniał, że do wybudowania zostanie już tylko 6 milionów mieszkań, bo 3 miliony zbudują PiSdraki. To nawet Wałęsa może zrealizować obietnice wyborcze - co zresztą nie ma znaczenia bo jak wiadomo głupi ten co wierzy. No ale Nowyj2 przynajmniej umie pisać. Tak samo jak grafoman Łysiak.

[jar1]

Ja jakoś czytałem zupełnie jawnie ksiązki Łysiaka za komuny - na pewni nie był na liście wrogich pisarzy peerelu.

 

Zresztą, jakie to ma teraz znaczenie.... Ważniejsze jest zawsze to, co sie dzieje w danej chwili i jaka będzie przyszłość. Jak sie ludzie dają tak łatwo wpuszczać w szukanie błędów w przeszłości by przestali patrzeć i oceniać teraźniejszość. W ten sposób, zawsze będziemy mieć do dupy...

[Nowy2]

13 Kwi 2007, 20:46 Qbraczny chwali nowego

 

"No ale Nowyj2 przynajmniej umie pisać."

 

a tu

 

13 Kwi 2007, 18:52 nowy cytuje

13 Kwi 2007, 19:07 nowy cytuje

13 Kwi 2007, 19:12 nowy daje linka

 

nowy chwali Qbracznego

 

No ale Qbraczny przynajmniej umie liczyć, tylko nie odróżnia mieszkania od zamieszkującego w nim i wyszło mu 9 mln mieszkań z następującego wyliczenia PiSowskie 3 mln x 3 zamieszkujących (przy modelu 2 + 1) = 9 mln mieszkańców i dla każdego z nich mieszkanie, więc – 3 mln teoretycznie zbudowanych, to daje... a kto by za tak lotnym umysłem nadążył. :)))

[Jaro_747]

>Nowy2, 13 Kwi 2007, 18:52

 

>Teraz już wiem skąd to wieloletnie zamilczanie przez GW twórczości W. Łysiaka.

 

To z litości. Kiedyś dobry pisarz popadł w grafomanie (a szkoda).

[Nowy2]

Qbraczny 13 Kwi 2007, 20:46 "Co innego gdyby się dali łamać światłej władzy katabasów w pedalskich kieckach biorących ministrantów na kolanka."

 

nowy współczuje Qbracznemu

Qbraczny jako ministrant chciał służyć do mszy, a tu katabas... Zły dotyk boli przez całe życie.

[muls]

jaro>>>skąd to uwielbienie łysialem?.W wywiadzie rzeka Bartoszewski opisuje jak go wyrzucili za działalność z gazety Stolica ,a po nim przyszli jako tuba pzpr ,moczulski i łysial.Pisze ,że to była szczególnie wstretna TUBA.Czyżbyśmy mieli dwóch łysiaków i moczulskich?

[Qubric]

Moczulski akurat był szpiclem SB. Zresztą cała ta jego groteskowa partyjka, KPN z bojówkami o nazwie Strzelcy, była zorganizowana przez SB. Niejaki Ostoja-Owsiany członek KPN (nawet tak się zachowywał jak się nazywał) przez całą kadencję sejmu, w którym posłował żalił się z mównicy, że jest śledzony przez służby i wszyscy go podglądają, i nagrywają. Wkrótce potem okazało się, że nie musieli go podsłuchiwać - wystarczyło, że rozmawiał z kolegami partyjnymi (to on nie wiedział do jakiej partii wstąpił - choć faktycznie, politycy niepodległościowo-katolicko-wojujący, to jednak pospolici idioci).

 

Łysiak natomiast nigdy nie był dobrym pisarzem - to grafoman pierwszej wody, taki wyprodukowany scenarzysta. Na pewno miał dobre układy z wadzą PRLu, bo te PRLowskie wydawnictwa drukowały jego książki, a PRLowska TV wystawiała przedstawienia na podstawie jego scenariuszy.

A teraz jest wojującym tetrykiem opluwającym wszystkich dookoła niedorzecznymi oskarżeniami, w swoim spierniczałym altzhaimerowskim zapamiętaniu.

[Horst]

Qubric, 14 Kwi 2007, 09:15

>A teraz jest wojującym tetrykiem opluwającym wszystkich dookoła niedorzecznymi oskarżeniami, w swoim

>spierniczałym altzhaimerowskim zapamiętaniu.

 

mówisz o sobie?

[Qubric]

Horściu ma znowu kłopoty z czytaniem. Tak to jest jak polski jest drugim językiem - Herr Horst!

[Horst]

Qubric, 14 Kwi 2007, 09:15

>A teraz jest wojującym tetrykiem opluwającym wszystkich dookoła niedorzecznymi oskarżeniami, w swoim

>spierniczałym altzhaimerowskim zapamiętaniu.

 

jar1ku, mulsie- Qubric was (powyżej) obraża..

 

:-/

[dudivan]

Jaro_747, 14 Kwi 2007, 01:22

 

>>Teraz już wiem skąd to wieloletnie zamilczanie przez GW twórczości W. Łysiaka.

>

>To z litości. Kiedyś dobry pisarz popadł w grafomanie (a szkoda).

 

Nie to co Masłowska!

Za karę Łysiak nie dostanie od GW ani jednej pary papci Nike!

[Jaro_747]

>dudivan, 14 Kwi 2007, 09:49

 

Masłowska? Nie znam. To jakiś Łysiak w spódnicy?

To może się zapoznam, bo we wczesnym (normalnym)

Łysiaku się zaczytywałem.

[muls]

qubric >>>i tylko o tym chciałem napisać.Ze im bardziej teraz ktoś wyfioczony ,tym bardziej podejrzliwie na niego patrzę.O samym lysialu nie ma co pisać bo niewart tego .zabawnym natomiast jest jak ludziom się pokiełbasiło.Niejaki kaczka powołując się na lenina, OBRONIŁ pracę swą, bo praca była wysoka rangą ,jak utrzymuje niejaki duduś.No po prostu przewyższała wzrostem niejakiego kaczkę.Natomiast prace niejakiej szymborskiej na temat lenina( czy jak go tam zwał) przeszłe i rzadkie (zresztą małego lotu) przesłoniły jej prace wysokiego lotu ,za które dostała nobla.Dwa wierszyki o leninie, jak się okazuje kładą nobla.Bo nobel kiepski jest.

Ale tak generalnie jest z kurduplami, którym juz dawno i wszystko pomieszało się wrzucone do jednego wora.Towarzysze radzieccy walcząc o prawdę o pentodzie i triodzie i o papier dla nich, nie wahali się uzyć do tego imienia Lenina.Tak też postąpił towarzysz kaczka.Tak teraz walczy o papier niejaki lysiak.

[Nowy2]

JÓZEF MACKIEWICZ ZASZECHTEROWANY

Łukasz Reda (wyjątki)

 

Oto 17 lipca 2006 roku warszawski Sąd Rejonowy, po toczącym się już 13 lat (!) procesie o ustalenie praw autorskich po Józefie Mackiewiczu uznał, że należą się one wyłącznie Ninie Karsow-Szechter (Karsov-Schechter - wdowa po Szymonie Szechterze, stryju Adama Michnika). Jest ona właścicielką londyńskiego wydawnictwa Kontra. Żadnych praw do spuścizny nie ma natomiast córka pisarza Halina Mackiewicz. I choć procesy się nie kończą, dzieł Mackiewicza wydawać nie można. Ogromnym skandalem zaś jest fakt, że wydana w 1997 nakładem Wydawnictwa Antyk i Fundacji Katyńskiej roku książka „Katyńska zbrodnia bez sądu i kary”, która jest zbiorem artykułów pisarza na temat zbrodni katyńskiej – została wyrokiem sądu skazana na zamknięcie w magazynach i zakaz rozpowszechniania. Gdzie więc żyjemy? W III RP, która powoli przeistacza się (podobno) już w IV RP, czy jednak cały czas jest to neo-PRL?

Warszawski sąd uzasadnił to następująco: „wydanie książki Józefa Mackiewicza w Polsce było sprzeczne z wolą Autora. Taką dyspozycję przekazał on swej żonie i powódce”(sic!). Powódką jest wspomniana Nina Karsow-Szechter, natomiast żona Józefa Mackiewicza, Antonina, zmarła w 1973 roku w Polsce. I oczywiście nic wspólnego z Niną Karsow-Szechter nie miała, jak również sam Mackiewicz ...

[Qubric]

A co to za persona był ten Mackiewicz i kogo on do k**wy nędzy dzisiaj obchodzi???

Rozmawiamy o polityce, kolaborantów nieodstrzelonych przez egzekutorów AK raczej już w polityce nie ma.

[muls]

qubric>>>>jest tu jakaś głęboka myśl związana oczywiście z michnikiem.Ale chyba już tak za-mulona ,że bez szans na rewelacje.Ale zanurkuję jeszcze raz .Może się od-muli.

[NightFever]

Qubric, za to są promowani przez tych kolaborantów.

Zresztą z egzekutorami wladzy ludowej(sowietów) egzekutorzy AK nie mieli żadnych szans.

 

Ale kogo to dzis obchodzi ?

 

Ja tylko tak z ciekwaosci...czy stary kwacha działał faktycznie w NKWD ?

 

To mnie akurat nie dziwi...ale na wszelki wypadek: tak/nie.

 

Pozdrawiam