Polityka | archiwum

[Redaktor]

Nawiasem mówiąc ciekawe, że ile razy poskrobie się pomysły tych, którzy ogłaszają się "moralistami" i "idealistami", znajduje się socjotechnikę, eskapizm, prymat siły i pogardę dla prawa. Tak jak w tym wypadku.

[Redaktor]

Nawiasem mówiąc ciekawe, że ile razy poskrobie się pomysły tych, którzy ogłaszają się "moralistami" i "idealistami", znajduje się socjotechnikę, eskapizm, prymat siły i pogardę dla prawa. I przede wszystkim brak jakichkolwiek ideałów zastąpiony cichym uznaniem status quo i chęcią wyciągnięcia z niego maksymalnych korzyści. Tak jak w tym wypadku.

[muls]

to myslenie mozna łatwo wytłumaczyc.jesli mamy prezydenta wszystkich polaków i NIE DA SIE go zmienic.A trzeba.To moze nastac prokurator wszystkich polaków, ktorego tez nie da sie zmienic.Niestety jest to wpływ pewnej kultury i niektorzy wiedza ze maja ja w sobie.Ze maja ja kaczynckie,kurskie,staliny,leniny i inne kupki kacze.

[muls]

ale najzabawniejsze jest to polaczenie łapowek-ktore to z nadzoru partyjnego przepadna w otchłani historii.Licealista przed matura...jest madrzejszy.

[muls]

ale nie ukrywam corny ze jesli zmusza mnie do wyboru miedzy łapówkarzem a idiotą bosym...to wybiore łapówkarza.

[corny]

Redaktor, 21 Wrz 2009, 11:02

 

>W takim razie tłumaczę: pogląd, jakoby pełnia władzy rządu nad prokuraturą była pożądana, gdyż

>wówczas "wiadomo", że rząd "odpowiada" za oskarżenia prokuratury, jest ideą nieuwzględniającą

>istnienia kodeksu karnego (który w rzeczywistości - a nie jakiś rząd - stoi za zarzutami

>prokuratury). Pogląd ten zdaje się zakładać, że prokuratura z własnej inicjatywy nie może poprawnie

>realizować swoich obowiązków (mimo że istnieje kompletny system, w który prokuratura jest

>wbudowana). Jest to również idea niemoralna pokrewna ideologii Lenina, bowiem zakłada a priori

>kierowanie polityczne oskarżeniami prokuratorskimi i niejako wbudowuje to w system prawny. Na

>koniec, jest to również idea wskazująca na nieuctwo, bowiem system, w którym prokuratura całkowicie

>podlegała rządzącej partii politycznej, w Polsce już działał, nazywał się on komunizm bądź

>socjalizm, i nasz kraj z niego zrezygnował kosztem wielu wysiłków i ofiar. Sądzę, że teraz

>wyjaśniłem dokładnie.

 

Czad!!! :))))

 

Redakcja przypisuje mi jakieś wydumane poglądy i popierać to oskarżeniami o komuchowatość.

Redakcja zakłada z jakiegoś powodu, że skoro uważam, iż ustawa zaproponowana przez rząd Tuska nie rozwiązuje problemu, to znaczy, że jestem miłośnikiem systemu istniejącego.

 

Redakcja buduje logiczne piramidy oparte o wzięte z sufitu przesłanki. Czy kolega również brał jakiś udział w tworzeniu przedmiotowej ustawy, że jest gotów atakować osobiście każdego, kto ma do niej jakiekolwiek zastrzeżenia?

 

P.S. Przypominam, że w Polsce działał (przed rokiem 1989) też już system, w którym system edukacji całkowicie podlegał partii rządzącej (podobnie policja, wojsko, podatki, etc. etc.). Przypominam, że podobne systemy nadal funkcjonują we wszystkich bodajże krajach świata. Czy możemy w związku z tym oczekiwać podobnego elaboratu z równie daleko idącymi wnioskami?

[corny]

Redaktor, 21 Wrz 2009, 11:06

 

>Nawiasem mówiąc ciekawe, że ile razy poskrobie się pomysły tych, którzy ogłaszają się "moralistami"

>i "idealistami", znajduje się socjotechnikę, eskapizm, prymat siły i pogardę dla prawa.

 

Nic dodać nic ująć!

 

Wystarczyło, że poskrobałem pomysły rządzących obecnie moralistów i idealistów, a kolega Redaktor (i kilku innych) z miejsca włączyli socjotechniczne zabiegi - przypisali mi, wzięte z kosmosu, komuchowatość, pogardę dla prawa, ciche uznanie dla status quo, etc.

[Jaro_747]

>corny, 21 Wrz 2009, 13:00

 

W tym wszystkim brak mi tylko Żydów i pederastów.

[Redaktor]

"Redakcja przypisuje mi jakieś wydumane poglądy i popierać to oskarżeniami o komuchowatość."

 

Jeśli mylnie zinterpretowałem twój wpis, to pisz łaskawie tak, aby nie prowokować mylnych wniosków. Jakie proste.

[corny]

Jaro_747,

 

No jwłaśnie czekam, kiedy koledzy przejdą na cięższe oskarżenia (Komuch -> Żydokomuch -> .....)

(Tobie też się za coś od nich dostało? :) )

[Redaktor]

"bo skoro nic się nie zmieni, to w starym systemie przynajmniej wiadomo, że winę za działania prokuratury ponosi partia, która jest u władzy"

 

 

A jeśli powyższe zdanie nie przeciwstawiało "starego systemu" - lepszego - "nowemu" - gorszemu, to ja chyba już po polsku nie rozumiem, czy jak?

[corny]

Redaktor, 21 Wrz 2009, 13:14

 

>"Redakcja przypisuje mi jakieś wydumane poglądy i popierać to oskarżeniami o komuchowatość."

>

>Jeśli mylnie zinterpretowałem twój wpis, to pisz łaskawie tak, aby nie prowokować mylnych wniosków.

>Jakie proste.

 

 

Właśnie tak piszę!

Więc łaskawie czytaj to co napisałem, zamiast robić osobiste wycieczki.

Jakie banalne.

[Jaro_747]

corny, 21 Wrz 2009, 13:16

 

>Jaro_747,

>

>No jwłaśnie czekam, kiedy koledzy przejdą na cięższe oskarżenia (Komuch -> Żydokomuch -> .....)

>(Tobie też się za coś od nich dostało? :) )

 

W tej chwili komuchowatość jest trendy wyłącznie w sferach PiSSowskich a żydowskie korzenie u warszawskich artystów.

[corny]

Redakcja,

 

Już tłumaczę. Z tego co czytam w gazetach, i co piszą koledzy, wynika, że w obu systemach ("nowym" i "starym") kontrola partyjna na prokuraturą zostaje faktycznie zachowana. Następuje więc zmiana etykietek, a problemy pozostają. Zmiana daje jedynie politykom wymówkę, że "to nie oni".

 

Więc proszę nie wyciągaj wniosków, że ja nie jestem za zmianami. Ja tylko nie jestem za zmianami pozorowanymi. Myślę, że to wyjaśnia nieporozumienia?

[corny]

Jaro_747, 21 Wrz 2009, 13:23

 

>corny, 21 Wrz 2009, 13:16

>

>>Jaro_747,

>>

>>No jwłaśnie czekam, kiedy koledzy przejdą na cięższe oskarżenia (Komuch -> Żydokomuch -> .....)

>>(Tobie też się za coś od nich dostało? :) )

>

>W tej chwili komuchowatość jest trendy wyłącznie w sferach PiSSowskich a żydowskie korzenie u

>warszawskich artystów.

 

 

To Redakcja, muls i wladz atakują mnie z pozycji PiSsowskich?!

Coraz weselej! :)

[vereker]

Wszyscy rozwodzą się o kontroli Prokuratora Generalnego czy partii nad prokuratorami tak jak by to były najważniejsze czynniki od których są oni zależni.

 

A kto kontrolował w kierunku nicnierobienia prokuratorów w sprawie Olewnika? Tak tak, zlikwidujmy formalną i oficjalną kontrolę ale nie KONTROLĘ.

[Jaro_747]

>corny, 21 Wrz 2009, 13:27

 

>To Redakcja, muls i wladz atakują mnie z pozycji PiSsowskich?!

>Coraz weselej! :)

 

To PiS przeszedł na socjalizm :-)))! Nie zauważyłeś?

[Redaktor]

Ano właśnie: kontrola w sprawie robienia to sprawa stosunkowo prosta. Jak natomiast wywiązują się organy państwowe z kontroli nad prokuraturą z sprawie nierobienia? Ciekaw byłbym. W Polsce zawsze łatwiej osądzić kogoś (wersja trendy: "rozliczyć") za zrobienie czegoś, niż za ciche niewywiązywanie się z obowiązków.

[wladz]

corny

 

"To Redakcja, muls i wladz atakują mnie"

 

to już wam nie wystarczy zbiorowa martyrologia...

[corny]

Jaro_747, 21 Wrz 2009, 13:37

 

>>corny, 21 Wrz 2009, 13:27

>

>>To Redakcja, muls i wladz atakują mnie z pozycji PiSsowskich?!

>>Coraz weselej! :)

>

>To PiS przeszedł na socjalizm :-)))! Nie zauważyłeś?

 

A są u nas jakieś inne partie? W Sejmie przynajmniej...

[corny]

wladz, 21 Wrz 2009, 13:41

 

>corny

>

>"To Redakcja, muls i wladz atakują mnie"

>

>to już wam nie wystarczy zbiorowa martyrologia...,

 

 

Koledze się coś wypsnęło. Nawet w SLD już per "wy" nie jadą chyba?

[wladz]

męczenniku nie jesteś osamotniony....więc liczba mnoga

[vereker]

Redaktor, 21 Wrz 2009, 13:37

 

>Ano właśnie: kontrola w sprawie robienia to sprawa stosunkowo prosta. Jak natomiast wywiązują się

>organy państwowe z kontroli nad prokuraturą z sprawie nierobienia?

 

To proste: organy najwidoczniej wywiązują się przed KONTROLĄ pisaną przeze mnie z dużej litery.

[Redaktor]

Raczej za proste. I nie uwzględnia siły, jaką jest połączone lenistwo i skłonność do przyjmowania miłych gratyfikacji. "Kontrola" jest zbędna, gdy da się kupić przychylność (polegającą w dodatku na czymś miłym, czyli bezczynności) kosztem np. torebki dla żony albo budżetowego wyjazdu do Chorwacji.

[Redaktor]

Może szerzej: poszukiwanie wielkiego SPISKU lub KONTROLI pozwala nie zajmować się drobiazgami w postaci podróbki Vuittona dla narzeczonej pana jurysty. A że SPISEK jest hipotetyczny, zaś torebka bardzo realna, to wychodzi tak, jak wychodzi. Dobrym przykładem jest działalność rządu PiS, który poświęcił się poszukiwaniom wszechogarniajacego układu i guzik znalazł, podczas gdy przypuszczalnie wiele torebek (cygar, wczasów, samochodów) zmieniło właścicieli. Bo tak funkcjonuje świat.

[Redaktor]

Może szerzej: poszukiwanie wielkiego SPISKU lub KONTROLI pozwala nie zajmować się drobiazgami w postaci podróbki Vuittona dla narzeczonej pana jurysty. A że SPISEK jest hipotetyczny, zaś torebka bardzo realna, to wychodzi tak, jak wychodzi. Dobrym przykładem jest działalność rządu PiS, który poświęcił się poszukiwaniom wszechogarniajacego układu i guzik znalazł, podczas gdy przypuszczalnie wiele torebek (cygar, wczasów, samochodów) zmieniło w tym czasie właścicieli. Bo tak funkcjonuje świat.

[corny]

wladz, 21 Wrz 2009, 13:45

 

>męczenniku nie jesteś osamotniony....więc liczba mnoga

 

 

męczenniku? :))

 

o czym ty mówisz?

[wladz]

o tym że nikt mi nie powie że białe jest czarne....a w swoich wpisach użalasz się nad sobą.

[wladz]

"Wystarczyło, że poskrobałem pomysły rządzących obecnie moralistów i idealistów, a kolega Redaktor (i kilku innych) z miejsca włączyli socjotechniczne zabiegi - przypisali mi, wzięte z kosmosu, komuchowatość, pogardę dla prawa, ciche uznanie dla status quo, etc."

 

 

mania wielkości?... ten styl już przynależy do pewnego wróbelka z AH.

[vereker]

Redaktor, 21 Wrz 2009, 13:57

 

>Raczej za proste.

 

Na tym własniep olega dowcip. Świat cały kieruje się bardzo prostymi regułami. Które jedfnak przemądrzałe wykształciuchy postrzegają jako wulgarnie zbyt proste, i z powodów czysto estetycznych - odrzucają.

To jeden z przejawów ich utraty kontaktu z Rzeczywsitością.

 

> I nie uwzględnia siły, jaką jest połączone lenistwo i skłonność do przyjmowania

>miłych gratyfikacji.

 

Ale jak trzeba było załatwić Kluskę to wszystkie naraz prokuratury i służby dostały motorków w tyłkach, nawet wojsko w warunkach pokojowych zarekwirowało mu firmowe samochody.