Psychologia muzycznego forumowania.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ale mnie ta reakcja otoczenia nie przeszkadza!

[jaro_001]

Dobry wieczór

Ja mam podobnie jak Wojtek Iwaszczukiewicz. Wśród moich znajomych są dwie osoby, z którymi mogę porozmawiać o muzyce. Jedną z nich jest moja żona, choć jak na kobietę przystało jest zbyt pragmatyczna, żeby 'marnowac czas' na wszelkie fora. Reszta moich znajomych w ogóle nie interesuje się nie tylko muzyką, ale także szeroko pojętą sztuką, o literaturze nie wspominając. Więc podobnie jak Wojtek uchodzę za niegroźnego dziwaka. Z drugiej strony, jak któryś czasem jakieś 'wypasione kino domowe' za 2tyś chce kupić i do mnie po ewentualną radę przychodzi to wtedy ja nie mam niewiele do powiedzenia i raczej wolę milczeć. Bo i co mam powiedzieć, że uważam ze sprzęt nie jest ważny, że liczy się muzyka?? :-) Albo, że do stworzenia wiarygodnej iluzji wystarczą 2 zamiast 6ciu głośników? Troszkę lipa prawda? O muzyce nie mam z kim, a o sprzęcie to ja niechcę rozmawiać. :-) Żałosny paradoks.

 

Dobrze, że jest moja żona. Podziela moje zainteresowania. Jej mogę powiedzieć jak ważny dla mnie jest Bach, Bartok itp. Ona zrozumie i to mi wystarczy.

 

Forum jest oczywiście miłym dodatkiem, choć minęły czasy, kiedy miało dla mnie opiniotwórczą moc. Poza tym ja wiem jak iluzoryczna, złudna i często nieszczera jest komunikacja internetowa.

pozdrawiam

[Zafascynowana]

Do Mc iek: Drogi Maćku jestem bardzo ciekawa dlaczego nie byłeś w stanie mi odpisać na moje zapytanie, które umieściłam na wątku "Nałogowi klienci sklepów muzycznych" ... powiem nawet , że jestem dalece rozczarowana:(((

[konstancja]

Do wszystkich zastanawiających się czy warto rozpisywać się na forum - jak najbardziej WARTO !!!

 

Z pewnością macie dużo więcej czytelników niż Wam się wydaje. Ja sama niedawno przypadkiem zakochałam się w Bachu dzięki przypadkowo kupionej gazetą płycie - na szczęścię w bardzo mi odpowiadającym wykonaniu Cafe Zimmerman. Niestety następny mój zakup - kilkupłytowy box był kompletną porażką. Tak odkryłam, że wykonanie w tej muzyce jest kluczowe.

Zaczęłam grzebać w internecie i trafiłam na to forum. Uratowało ono moje nagłe zainteresowanie muzyką poważną jak i niechęć do piractwa. Nigdy nie zdobyłabym się na kupno 100 płyt, żeby 10 okazało sie trafionymi. A tak moje zakupy są obarczone mniejszym ryzykiem. Gdy po przesłuchaniu próbek polecanych przez Was płyt nie jestem pewna czy ją polubię, najwyżej kupuję w wersji mp3 - w razie czego mniej boli.

Na początek "ugrzęzłam" w rzeczy raczej nie wymienianej w wątkach "dla początkujących", bo zachipnotyzowały mnie Wariacje Goldberowskie w wykonaniu Goulda, potem zupełnie inne wykonanie pod kierunkiem Labadiego. Nie mogę przestać słuchać.

 

Tak więc piszcie jak najwięcej; nie ograniczajcie się do wklejania obrazków. Bo niby skąd kompletny dyletant muzyczny taki jak ja ma wiedzieć, że są wykonania na instrumentach dawnych i nowych, albo że kiedyś smyczki wyglądały inaczej i utwory nimi grane miały inne brzmienie ? Ja dopiero ostatnio będąc w filcharmonii na koncercie z dziećmi dowiedziałam się czym jest fuga ( chociaż już wiedziałam, że fuga to coś więcej niż Fuga d-moll Bacha : ), a uwierzcie mi, że dla wielu ludzi fuga i ten utwór to jednoznaczne pojęcia).

Czuję, że niedługo zakocham się w Sztuce Fugi.

 

Uff, rozpisałam się. Ale piszę to w imieniu tych, którzy korzystają z wiedzy tych którym chce się pisać ( a nie tylko wklejać obrazki) a sami się nie odzywają - bo jeszcze nie mają zbyt wiele do powiedzenia.

[mc iek]

To tylko jeden z aspektów forumowania.

Dodatkowo bardziej mnie on zniechęca niz zachęca do pisania - ja też wolę brać niż dawać.

Uświadomiłem sobie ponadto, że przez ostatni rok nie kupiłem chyba żadnej płyty kierując sie rekomendacjami z tego forum ( wyłączając aToma i Pawła - ale z nimi zawsze można pomailować ). Oczywiście nie oznacza to, że brak tu cennych wskazówek - to po prostu ja przestałem z nich korzystać.

[konstancja]

> mc iek

Trochę to smutne co napisałeś.

No cóż, ja jednak wolę dawać niż brać. I mam nadzieję iż przyjdzie czas, że i w tym temacie będę mogła się dzielić swoimi wrażeniami z innymi. Jeżeli nie ma się z kim dzielić swoimi odkryciami - radość jest jednak niepełna.

 

Sam zresztą też się pewno kiedyś różnych rzeczy uczyłeś.

[marimar]

>> mc iek, konstancja,

W pełni zgadzam się z koleżanką. Większą przyjemność sprawia dawanie. Osobiście zawsze cieszę sie jak komuś polecę muzykę, którą ten ktoś jest potem zachwycony. Nie zdażało się to często, ale miało jednak miejsce. Wpisy mc ćka(?) zawsze czytam z wielką przyjemnością i oby było ich jak najwięcej. A muzycznie jest 100 lat przede mną, szkoda...

[kalimorfa]

dokładnie tak dawanie sprawia większą przyjemność!!! Ja mam wrażenie że film czy muzyka żyją intensywniej we mnie jak komuś je polecę, w ogóle nie ma nic piękniejszego niż słuchanie muzyki z bliską osobą

ktoś napisał " kochać to patzreć w tę samą stronę"

a ja powiem "kochać to stapiać się ze sobą w aurze tych samych nut, dźwięków"

muzyka, książki literatura giną zawarte w nich wartości usychają jeśli nie ożywi ich myślenie i czucie drugiej osoby

[mc iek]

Pięknie napisane.

Dodałbym jednak najważniejsze - zatapianie w muzyce pięknych wspomnień, wielkich wzruszeń, chwil smutku.

Większość moich płyt ma dla mnie dodatkowy wymiar - pozwalają przenosić się w czasie, utrwalają nostalgiczne wspomnienia. Ciężko dzielić się taką muzyką z innymi ...

[kalimorfa]

chyba że inni potrafią nie tylko słyszeć muzykę z płyty ale muzykę twojego wnętrza, jeśli mają taką subtelność w współodczuwaniu drugiego człowieka

[graaf]

Re: mc iek, 11 Gru 2007, 23:37

 

>Pięknie napisane.

 

nie daj się nabrać mc iek, w "duszy" kalimorfy gra "inna muzyka":

 

 

>kalimorfa, 11 Gru 2007, 18:59

 

>ja jestem zwierzakiem z mupet show i gram na perkusji i śpiewam

>aaaaaaaaaaałłłłłłłłłłłłłłuuuu

>aaaaaaaaaaalłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłuuuuuuu

>GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

>Siup siup

>AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUAŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ

>UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

 

(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mc iek]

Inny aspekt : zauważyliście jak spadła jakość dyskusji na tym forum ?

Polemiki stały się miałkie, informacji o ciekawej muzie coraz mniej.

 

Ciągłe powielanie wątków powoduje, że mało tematów jest dostatecznie zgłębianych.

[soso]

mc iek, 18 Sty 2008, 10:55

 

>Inny aspekt : zauważyliście jak spadła jakość dyskusji na tym forum ?

>Polemiki stały się miałkie, informacji o ciekawej muzie coraz mniej.

 

 

Zalezy co sie ma na mysli. Moim zdaniem jest OK. Ja tam wciaz trafiam na ciekawet tropy. Szkoda tylko, ze prawie wszystko koncentruje sie na watkach o ilosci wpisow kilka tysiecy ;-)

 

pzdrw

 

soso

[mc iek]

Być może zależy to od tego - w jakiej muzycznej dziedzinie oczekujesz podpowiedzi.

Mi jest coraz trudniej coś wyszperać.

[dong]

^mc iek, 18 Sty 2008, 12:01

 

>Być może zależy to od tego - w jakiej muzycznej dziedzinie oczekujesz podpowiedzi.

>Mi jest coraz trudniej coś wyszperać.

 

Tylko na forum czy w naturze również?

 

To znaczy - bo jak przypuszczam, nie zaprzestajesz regularnych zakupów - czy liczba Twoich muzycznych objawień czy choćby miłych niespodzianek w ostatnim czasie pozostaje w normie czy znacząco zmalała?

[mc iek]

Powiedziałbym, że wzrosła - dość znacznie otworzyłem się bowiem na inne gatunki muzyczne.

[dudivan]

wojciech iwaszczukiewicz, 19 Lis 2007, 19:28

 

>Myślę,że jedną z przyczyn tego naszego forumowego pisania jest smutny fakt,że w swoich środowiskach

>nie mamy z kim na tematy muzyczne pogadać.

>Ja w każdym razie z tej racji,że przyznaję się do słuchania muzyki ( takiej dziwnej,niekomercyjnej)

>przez większość znajomych jestem traktowany troche jak niegrożny dziwak.

 

To czego słuchają koledzy po fachu?

Dody Elektrody???

Nie wierzę!

[Fan Karajana]

Wojciech

Myślę,że jedną z przyczyn tego naszego forumowego pisania jest smutny fakt,że w swoich środowiskach

>nie mamy z kim na tematy muzyczne pogadać.

Wojciechu, trafiłeś w dziesiątkę!!!!!!!!!

Przez większość moich znajomych również jestem traktowany jako nieszkodliwy dziwak (przez niektórych Forumowiczów też), ale przynajmniej tu można znaleźć więcej zrozumienia dla mojej odchyłki.

[arek67]

"Pięknie napisane.

Dodałbym jednak najważniejsze - zatapianie w muzyce pięknych wspomnień, wielkich wzruszeń, chwil smutku.

Większość moich płyt ma dla mnie dodatkowy wymiar - pozwalają przenosić się w czasie, utrwalają nostalgiczne wspomnienia. Ciężko dzielić się taką muzyką z innymi ..."

 

To błędne podejście do prawdziwej muzyki. Muzyka to absolut. Istnieje tu i teraz w danej chwili. To nie obraz ani rzeźba, że możesz je zapamietać albo w każdej chwili zobaczyć. Przeżywaj muzykę a nie swoje ja w danym miejscu i czasie. Czasami muzyka coś obrazuje ale to tylko wyobraźnia słuchacza. Zmęczony jesteś bo nie potrafisz się wznieść wyżej. Bo prawdziwa muzyka to absolut:) A potem ludzkich wypocin i miernot nie chce się już słuchać. Sorry tylko klasyka pozostaje. Zrozumiałem to 10 lat temu. Żadko szukam czegoś nowego, chociaż lubię różne plumkanie.

Absolut to wspomniane Wariacje.... Gould'a. I z niczym to mi się nie kojarzy:) A mogę ich słuchać zawsze.

[arek67]

Acha i pomimo choroby idę własnie na VI Mahlera do FN bo to absolut, który się odbywa raz na całe życie.

[mc iek]

arek67 :

"Żadko szukam czegoś nowego"

Ciekawe i zupełnie niezrozumiałe. Czego zatem szukasz na forum muzycznym ?

 

Fan Karajana :

"przynajmniej tu można znaleźć więcej zrozumienia dla mojej odchyłki"

Dodam od siebie : pełne zrozumienie, podziw i szacunek !

[arek67]

Generalnie daję. A poza tym szukam tego samego ale w innej interpretacji. A czasami coś nowego ale klasyki. Np. nowe remastery Black Sabbath:)

[Horst]

w muzycznym forumowaniu zawsze mnie irytowało przegiecie w stronę porównywania wykonań, płyt- które wykonanie lepsze, najczęściej bez refleksji na temat treści i waloru kompozycji, kompozytora..

 

trochę to przypomina ten przytyk wokulskiego:

 

"- I co by pani z tego przyszło, gdybym odpowiedział jak inni ?

- Miałabym jeden triumf więcej.

- A z tego co pani przyjdzie ?

- Zapełniam sobie pustkę życia. Z dziesięciu tych, którzy mi się oświadczają, wybieram jednego, który wydaje mi się najciekawszym, bawię się nim, marzę o nim...

- A potem ?

- Robię przegląd następnej dziesiątki i wybieram nowego.

- I tak często ?

- Choćby co miesiąc. Co pan chce - dodała wzruszając ramionami - to miłość wieku pary i elektryczności.

- A tak. Nawet przypomina kolej żelazną.

- Leci jak burza i sypie skry ? ...

- Nie. Jeździ prędko i bierze pasażerów, ilu się da.

- O panie Wokulski ! ..."

 

zresztą w necie miejsc dyskusji o poważce jak na lekarstwo, tak jakby absolwenci szkół i akademii muzycznych mieli szlaban na WWW

[mc iek]

Mnie zdecydowanie bardziej drażnią zacięte polemiki pt : Która muzyka jest "lepsza".

Choć jeszcze kilka lat temu sam brałem w nich udział ...

[Horst]

mc iek, 20 Sty 2008, 15:40

 

>Mnie zdecydowanie bardziej drażnią zacięte polemiki pt : Która muzyka jest "lepsza".

>Choć jeszcze kilka lat temu sam brałem w nich udział ...

 

słyszałem też o poważnym sporze jak ma się nazywać newsgrupa: klasyczna czy poważna :-)

[soso]

Horst, 22 Sty 2008, 11:14

 

 

>słyszałem też o poważnym sporze jak ma się nazywać newsgrupa: klasyczna czy poważna :-)

 

To jest muzyka wykonawcza.

 

Klasyczna nie no bo taki Panufnik czy inny.

Powazny zas to jest Zbyszek Ziobro.

 

pozdro

 

soso

[Horst]

Horst, 22 Sty 2008, 11:14

 

>mc iek, 20 Sty 2008, 15:40

>

>>Mnie zdecydowanie bardziej drażnią zacięte polemiki pt : Która muzyka jest "lepsza".

 

dość długo szukałem jakiegoś forum, gdzie by można pomówić o klasyce, i jak na razie jestem zrezygnowany, uważam że nie ma i nie będzie..

 

co to jest kurrrna za działka ? ! }:->

 

fora o zegarkach mechanicznych, fora o zboczonej audiofilii aż furczą.. fora o beatlesach też

 

czy naprawdę klasyka jest tak trudna do ogadania? przecież moda na szkoły muzyczne nie słabnie

 

co z tą psychologią (poważkową) muzycznego forumowania

 

ciągle tylko a to wykonanie lepsze a tamto i też nie złe...

 

}:->

[Horst]

soso, 22 Sty 2008, 13:53

 

>Klasyczna nie no bo taki Panufnik czy inny.

>Powazny zas to jest Zbyszek Ziobro.

 

 

chodzi o ZZ"zero"? oj to rzeczywiście niebezpieczne regiony poważnie.VS.klasycznie

[Jakew]

rzeczywiscie są problemy bo jak poważna gdy nieraz zabawowa, jak dawna czy klasyczna kiedy prawda Penderecki albo Panufnik, muzyka wykonawcza? (??)

może "muzyka serio"?:)

[Horst]

e tam, dla mnie nie ma problemu poważna/ klasyczna

 

zero[problemo].. jak Z.Ziober