Dlaczego- może w końcu sie wyjaśni!!!

[muls]

pan od klasy D z gdanska miał ten sam problem.To było chyba w działce petle mas.Jak przyjdzie edward to bedzie pamietał.generalnie pewne zasady są opisane w przepisach.W praktyce jest róznie.Tak jak wtyki schucko,gniazda podwójne itd.

[_WILU_]

Zydelek, 17 Lis 2007, 12:58

Jeśli gniazdka na Twoim foto zostały prawidłowo podłączone a wpięty przewód ma równiez prawidłowo

>podpięte L i N

------------------------------------------------------

tzn tak umownie między monterami-elektrykami na całym świecie ?

[Zydelek]

Tfu miało być odwotnie.:) Brak obrazka i człowiek się myli.

Masz dobrze :)

[paww]

>>depawelo

Gdyby przyjąć taki sposób rozumowania, czyli wprowadzić pojęcie stworzone na potrzeby przedstawionego dowodu - linia "gorąca" i "zimna" to trzeba by pójść dalej. Jakie linie idą do podstacji 15/0,4kV? Jakie biegną do Głównego Punktu Zasilania 110/15kV? Jakie są w rozdzielniach 400/110kV? W końcu jak te linie wchodzą przez transformator blokowy do turbogeneratora w elektrowni np. Bełchatów bądź Kozienice? Myślę, że jak to przeanalizujemy i dowiemy się więcej, to problem przytoczony na wstępie przez Zydelka łatwo będzie rozwiązać.

[muls]

mateusiak.wezcie sobie wpisy mateusiaka i bedzie.

[Zydelek]

_WILU_, 17 Lis 2007, 13:00

>tzn tak umownie między monterami-elektrykami na całym świecie ?

 

Spytaj monterów:):)

 

Natomiast pomiędzy facetami równiż obowiązują pewne normy i ustalenia:) Wiesz co mam na końcu języka:)

Wnieś do wątku coś wartościowego. Piana bowiem została ubita w wątku Seniczowym.

[depawelo]

już od pewnego czasu przymierzam się do wykonania pomiarów, które przytoczyłem wcześniej. jak wykonam, to tutaj wkleję.

[Zydelek]

Z pewnością w iwlu mieszkaniach są jeszcze instalacje bez przewodu ochronnego (PE) i co wtedy?

[depawelo]

wtedy nic - po prostu go nie ma... monterzy zalecają podłączać przewód ochronny od lodówek, pralek do N. ja mam sprzęt audio uziemiony do kaloryfera - a dokładnie, to uziemiłem urządzenie sieciowe z separacją galwaniczną oraz wzmacniacz zintegrowany poprzez obudowę bezpośrednio do kal. różnice są spore i bardzo korzystne, zarówno dla filtra, jak i wzmaka. brak pętli masy.

[lancaster]

zydelek, prześledx sobie stare wpisy jar1a to bedziesz wiedział dlaczego. A jak Ci sie nie chce to miernik w łapkę i pomierz napiecia zero-masa układu w obu położeniach wtyczek.

 

Pozdrawim

[depawelo]

> lancaster

 

czy rzeczywiście różnice w dźwięku zależą od systemu (np. jego rozdzielczości) ?? chodzi oczywiście o fazę.

[lancaster]

depawelo, na dobrym systemie polaryzacje fazy niestety/stety słychać. Njprościej sprawdzic samemu....Darkul kiedyś tłumaczył, ze nie powinno byc różnic polaryzacji jezeli trafo bedzie nawiniete idealnie...czy coś w ten deseń:)

W kazdym razie nawet w bardzo dobrych trafach z toroidy.pl różnice są ...

 

Pozdrawiam

[depawelo]

próbowałem kiedyś - bez różnic, ale rozdzielczość systemu była słaba. teraz jest już znacznie lepiej i wkrótce wykonam testy znów :-) no i ten pomiar. a na systemie słuchawkowym, to już wogóle powinno być słychać, ale to wkrótce...

[WaWrzOL]

Sposób prawidłowego podłączenie fazy w gniazdku o jest regulowane odpowiednią normą (w naszym kraju dla tego zagadnienia obowiązuje norma PN-90 E-01242, nie znam odpowiednika derektywy europejskiej) i nie jest to koleżeńska umowa kolegów elektryków jak ktoś napisał. Prawidłowe podłączenie patrząc na wprost gniazda od strony lewej pierwsze wtyk to L-faza, drugi N-zero robocze, bolec to PE-zero ochronne.

[WaWrzOL]

Znalazło się. Od 2002r. zaczęła obowiązywać na terenie Unii Europejskiej norma EN 60445, która zastępuje polską norme PN-90 E-01242.

[ABs]

...zanosi sie na bicie piany, a sprawa wyglada prosto:

1.petla masy - zlikwidowac! (Edward:-))

2.probujemy probowka i ustawiamy wszystkie kable, ktore podlaczamy tak samo, tzn. swiatelko swieci w kazdym kablu po tej samej stronie

3.sluchamy sobie spokojnie

4.jak mamy wene, podchodzimy, przekrecamy kabel i co slychac? :-)

 

Producenci robia sobie jak chca i ci od kabli i ci od elektroniki, chyba wszyscy sie jeszcze nie dogadali...

[depawelo]

no raczej, że się nie dogadali.

[PiotrSz]

depawelo

 

Tak, ja to skomentuje.

 

Bzdura. Za trafo sygnał idzie na prostownik (elektronicy wiedzą o czym mówię).

 

Nie ma żadnej różnicy. Przynajmniej wtedy jak jest dobrze zaprojektowany wzmacniacz nieczuły na zmiany napięcia zasilania (dobry współczynnik tłumienia napięć zasilania PSRR).

 

Przykładem takiego wzmacniacza jest Cambridge Audio CA640 albo NAD352 i wiele innych. Tam polaryzacji i podpięcia/wypięcia sieciówek nie słychać. W sklepie będą mówić pierdoły, że te różnice słychać dopiero na lepszym sprzęcie (w rzeczywistoście gorszym). Szukają frajera, którego lepiej zgolą z kasy.

 

Jeśli na dobrze zaprojektowanym sprzęcie jednak słychać, to najczęściej jest to zmulony bas spowodowany dużą impedancją wyjściową sieciówki/kondycjonera, który rozwala impuls na basie.

 

Przykładem syfu czułego na zasilanie są tańsze Creeki, bez i z sieciówkami grają o klasę gorszym dzwiękiem od tańszych o połowę NAD i CA. No chyba, że ktoś lubi plumkaninę i w życiu nie był na żadnym koncercie czy to akustycznym, czy elektrycznym.

[paww]

Jeśli słychać zmiany to nie świadczy to niestety dobrze o wykonaniu transformatora w sprzęcie. Ludzie nie dorabiajcie niesprawdzonych teorii do spraw dawno odkrytych przez dziedzinę fizyki zwaną elektrotechniką.

 

Przypomina mi się takie wydarzenie sprzed wielu lat, jak to kiedyś polski odkrywca wymyślił tzw. "turbinkę Kowalskiego", której zadaniem była poprawa spalania mieszanki w maluchu i samochód dzięki temu wynalazkowi miał osiągać lepsze parametry jezdne. Oczywiście po zastosowaniu tego wynalazku maluch dalej był maluchem. Problem osiągów rozwiązywał tak naprawdę po zamianie auta.

 

Może w przypadku tych kabli jest podobnie, może zamiast kombinować z nimi, lepiej wykonać zasilacz z elementów wysokiej jakosci i zapomnieć o kablach?

[depawelo]

PiotrSz

 

oczywiście, że są prostowniki... ale nie o tym. jeśli są różnice w pomiarze, to są...

[Edson]

WaWrzOL, 17 Lis 2007, 18:51

 

>Prawidłowe podłączenie patrząc na wprost gniazda od strony lewej pierwsze wtyk to L-faza, drugi N-zero robocze,

>bolec to PE-zero ochronne.

 

He, he, nic nie wniosłeś do tej dyskusji, nic a nic nie wyjaśniłeś. Zgadnij dlaczego.

[Yanoosh]

> Zydelek

"... Jeśli chodzi o podłączenia ma to istotny wpływ np. na kierunek obracania się wirnika w silniku ..."

 

N I E P R A W D A !

Kierunek obracania wirnika w silniku prądu zmiennego w żadnym wypadku nie zależy od kierunku podłączenia faza/zero.

[Edward]

Ale Zydelek zapewne próbował. I wtedy gdy miał fazę ;-) to mu się wszystko kręciło w drugą stronę. Aż się pewnie pokręciło dokumentnie i teraz nie wie jak powinien lutować kable, dlatego pyta. Stąd ten wątek :-)

[Molibden]

W praktyce to chyba nigdy nie wiadomo czy faza wchodzi na transformator bliżej rdzenia czy z zewnątrz? To o co chodzi? Stosować płaską wtyczkę 2-bolcową, można wtedy obracać do woli niezależnie od gniazdka.

[Zydelek]

Yanoosh, 17 Lis 2007, 23:02

 

>> Zydelek

>"... Jeśli chodzi o podłączenia ma to istotny wpływ np. na kierunek obracania się wirnika w silniku

>..."

>

>N I E P R A W D A !

>Kierunek obracania wirnika w silniku prądu zmiennego w żadnym wypadku nie zależy od kierunku

>podłączenia faza/zero.

 

 

_________________________________________________________________________________________A właśnie że prawda:):). Odwrócenie fazy jest widoczne w poestaci obracan8ia się wirnika w odwrotną stronę nie mówiąc o wpływie na własciwiąści systemu jaqkie słyszymy:)

 

Jeśli madsz zamiar dalej lansować bzdury to z góry dziękujemy. Wpierw sprawdź potem pisz!

[Edward]

>Odwrócenie fazy jest widoczne w poestaci obracania się wirnika w odwrotną stronę nie

>mówiąc o wpływie na własciwiąści systemu jaqkie słyszymy:)

 

No to opowiedz nam jaką sygnaturę brzmieniową ma wirnik w Twoim systemie? :-)

[Edward]

Zydelek, 18 Lis 2007, 00:32

>Odwrócenie fazy jest widoczne w poestaci obracan8ia się wirnika w odwrotną stronę

 

No to wyobraź sobie przez chwilę, że jesteś silnikiem. Ktoś podaje Ci dwa przewody i 50 razy na sekundę zmienia w nich biegunowość. Po czym się zorientujesz, który to faza? No słucham?

[paww]

>>Zydelek

Zapewne chodziło Ci o trójfazowy silnik asynchroniczny prądu przemiennego (na tzw. siłę), tam zamiana faz powoduje zmianę obrotów.

 

W silnikach jednofazowych stosowanych m.in. w pralkach domowych zamiana obrotów nie występuje, w komutatorowych stosowanych np. w odkurzaczach też nie.

 

Ale ja sprzętu audio domowego użytku nie widziałem podłączanego do instalacji 3x400V (siła). Swoją drogą ktoś widział?

[Edward]

>Swoją drogą ktoś widział?

 

Chyba nikt, ale taki sprzęt mógłby dać czadu :-)

[McGyver]

paww, 18 Lis 2007, 00:45

 

>>>Zydelek

>Zapewne chodziło Ci o trójfazowy silnik asynchroniczny prądu przemiennego (na tzw. siłę), tam

>zamiana faz powoduje zmianę obrotów.

 

Z tym że tutaj rozważamy przypadek zamiany fazy z zerem, a nie zamiany faz miejscami. Jak silnikowi trójfazowemu zamienisz jedną z faz z zerem to wywołasz awarię a nie żadną tam zmianę kierunku obrotów.