shure e2c: gwarancja czy naprawa?

[XIII]

witam. pisze ten temat z pozycji laika w tej tematyce oraz (do niedawna) szczesliwego posiadacza ww. sluchawek. otoz w sierpniu tego roku zakupilem owe sluchawki za granica- okazaly sie najlepszymi z jakimi mialem do tej pory do czynienia. jednak moje szczescie nie trwalo dlugo. nastapila awaria sprzetu. jedna ze sluchawek nie kontaktuje- a dokladnie nie kontaktuje kabel przy samym wtyku- przy odpowiednim ustawieniu sluchawki dzialaja, przy innym- nie :/ i teraz seria pytan: czy naprawa/wymiana czesci kabla wplynie na jakosc dzwieku? jesli tak to w jakim stopniu? oczywiscie mam gwarancje ale wysylka sprzetu za granice wiaze sie z masa problemow, z masa czasu i pewnie ze spora oplata za przesylki. dlatego tez chcialbym wiedziec: bardziej oplaca sie zaniesc sprzet do jakiegos experta w moim miescie czy moze poswiecic czas i pieniadze wysylajac moje shure'ki w swiat? pozdrawiam.

[gutekbull]

Ja bym po prostu zadzwonił do naszego serwisu gdzieś pod Warszawa w Łomiankach,nie pamietam tel.

[XIII]

jest szansa, na uznanie brytyjskiej gwarancji w polsce?