Jolida 502 B

[lorpa]

Recenzje w prasie super, ale co mnie niepokoi w Polsce cena to 7600 pln, natomiast w USA kosztuje 4000 pln, czyli co, nasze droższe i gorsze, czy recenzje przesadzone? Jak sądzicie?

[KotFilemon]

Sluchalem kilka lat temu z ESA Continuum i gralo to dobrze. Dzwiek zywy i dynamiczny ale bez wyostrzen. Duzo basu. Bezposrednio przed Jolida sluchalem Struss S-2 (o ile wciaz dobrze pamietam symbol) i lampa amerykanska z latwoscia pokonala S-2.

[Parsec]

Chyba trasport Chiny-USA-Polska kosztuje wiecej niz Chiny-Polska. Moze dlatego ta roznica w cenie.

Parsec

[Lacrimosa]

Lorpa->>

 

Biorac pod uwage koszt JOLIDA ($562.50) i standartowy narzut dystrybutora to cena jest OK. Aktualnie, powinna byc blizej 6750 zl.

 

Parsec- Wszystkie JOLIDy sa wysylane z USA, dystrybutor placi koszt przesylki z USA do gdziekolwiek on jest.

 

Pozdr.

[jozwa maryn]

No i to cholerne cło. Jak by tu zostać kolejnym stanem USA? Kwacha na gubernatora (niech mu będzie), polityków-prywaciarzy do pierdla, i można by się wreszcie wziąć do roboty.

[pal55]

to ja juz wole nie miec Jolidy niz miec takiego gubernatora ...

[jozwa maryn]

Okay. Pomyślmy więc... Co w takim razie sądzisz o kandydaturze Bogusława Lindy?

[romekp]

Jozwa, stary pomysł był prosty - wypowiedzieć wojnę i na drugi dzień poddać się :)

[pal55]

Pietrzak na prez... tj Gubernatora - lepiej nie bedzie, ale smieszniej na pewno.

[Grrreg]

>>>Lorpa

Ostatnia cena z Audioforte to 7.450 (z lampami 6550 Electro Harmonix). Biorąc pod uwagę sugerowaną cenę Jolidy i aktualny kurs oraz cło nie wygląda to na ździerstwo.

502 B słuchałem kiedyś dość długo w Audioforte z JmLab PS 5.1. i Cd Audioneta (o ile dobrze pamiętam).

Moim zdaniem 502 posiada neutralne i analityczne brzmienie, w miarę rytmiczny bas, do tego dobrą przestrzennośći i zdolność oddania mnóstwa szczegółow. Na pewno nie jest to stereotyp brzmienia lampowego z "zaokrąglonymi" górą i dołem. Zwolennicy "cieplejszego" brzmienia wymieniają 6550 na KT 88 (z tymi lampami 502B grała np na ostatnim Audioshow).

W słuchanym przez mnie zestawie całość brzmiała nieco zbyt ostro. Obwiniałbym za to CD. Byłem (i jestem) pod wrażeniem tego wzmacniacza.

 

Jeśli Arkadix zechce coś napisać to otrzymasz opinię kilkuletniego właściciela.

[Arkadix]

Ogolne wlasciwosci brzmieniowe zostaly dobrze opisane przez Grega. Ja w roku 2001 na podstawie dosc dokladnego porownania kilkunastu wzmacniaczy lampowych napisalem na pl.rec.audio o 502B tak:

" czysto, czytelnie, neutralnie, szczegółowo, wibrująco, pełny dźwięk , po

prostu znakomity wzmacniacz , Jolida 502 może nie jest tak nasycona na

średnicy jak Jadis 30, ale w brzmieniu ma więcej rytmu, swobody i kontroli,

słuchając 502 mamy wrażenie bezpośredniego kontaktu z wykonawcą, wszystko słychać tak , że dech zapiera, ze względu na ogromną przejrzystość w niektórych systemach 502 może brzmieć trochę za natarczywie, bas jest pełny, schodzi nisko, ale na dużych podłogowych kolumnach mógłby by być trochę szybszy"

Inny milosnik lamp Darek F. dodal:

" Coz moge dodac, Arkadix wlasciwie wszystko napisal, jednak jak dla mnie

jest troszeczke "za ostra", choc tutaj juz naprawde czuc klase mimo dosc

umiarkowanej ceny "

Dzis wiem, ze wymiana lamp na inne moze znaczaco wplynac na brzmienie, np. lampa KT90 uspokaja brzmienie. Ja jednak preferuje lampy 6550 ze wzgledu na neutralnosc i przejrzystosc. Na lampach 6550 Jolida nie ma ocieplonego brzmienia co dla jednych moze byc zaleta a dla drugich wada.

Co do ceny to rzeczywiscie jest wyzsza niz w USA, ale cala elektronika w USA jest tansza. Mimo to i tak twierdze, ze nawet w stosunku do polskiej ceny jakosc brzmienia i wykonania 502B jest znakomita. Prosze porownac ile kosztuje w Polsce jakis inny amerykanski lub francuski wzmacniacz ( np. Conrad Johnson lub Jadis ) zbudowany na czterech lampach 6550.

A tak naprawde najwazniejsze jest to, ze od momentu zakupienia 502B przestalem myslec o wymianie wzmacniacza i oto chyba chodzi.

Arkadix

[lorpa]

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.

Jednak warta swojej ceny;)

Pozdrawiam

[filip]

Arkadix>>>> a co lepiej brzmi Jolida 502b czy Jadis DA-30 ???

[Arkadix]

Pojecie lepiej/gorzej jest wzgledne. Jolida 502B gra troche inaczej niz DA30 wiec oceny moga byc rozne w zaleznosci od sprzetu towarzyszacego i indywidualnych gustow. Moj dobry kolega posiada DA30 i przez dwa lata duzo czasu spedzilismy wspolnie na sluchaniu DA30 i 502B ( oba wzmacniacze graja na 6550 ). Generalnie DA30 jest troche bardziej lampowy tzn. cieplejszy od 502B. DA30 ma bardziej nasycona srednice. Za to 502B jest bardziej neutralny, przejrzysty, mniej dodaje od siebie do brzmienia. DA30 jest wolniejszy od 502B i slabiej kontroluje bas - nic w tym dziwnego 502B ma wieksza moc.

Uwazam, ze oba w/w wzmacniacze sa naprawde bardzo dobre ale jednak w przypadku DA30 cena jest jednak zbyt wysoka w stosunku do jakosci brzmienia.

Podtrzymuje to co napisalem w 2001 na pl.rec.audio o DA30:

"Brzmi pięknie, czysto i neutralnie, w brzmieniu słychać klasę , niestety

gubi kontrolę nad basem i trochę spowalnia rytm,

słuchałem Jadisa 30 na dwóch rodzajach lamp:

w wersji na lampach 6550 jest bardziej przezroczysty i czysty,

w wersji na KT 90 jest bardziej miękki , nasycony i wolniejszy

Mimo bardzo dobrego brzmienia, cena Jadisa 30 jest za wysoka , po prostu

płaci się za firmę i złocenia. "

Darek F dodal:

"Sluchalem tylko wersji na KT 88 i owszem, niezle ale jak dla mnie bez

specjalnych rewelacji (zebyscie nie mysleli, ze mam cos do firmy Jadis to

potem beda jednoznacznie rewelacyjnie przeze mnie ocenione monobloki).

Niestety, IMHO "prawdziwy" Jadis zaczyna sie na troche wyzszej polce"

 

Dzis moge dodac, ze wiem co Darek mial w roku 2001 na mysli bo kilka miesiecy temu sluchalem monoblokow DA80 - po prostu brzmieniowa nirwana, tylko ta cena ......

[filip]

Arkadix>>>> czyli powiedzmy 60 watowy jadis Orchestra Ref bylby lepszym wyborem jesli by brac wspolczynnik cena/jakosc?

[Lacrimosa]

Arkadix->>>

 

Zgadzam sie absolutnie z twoja opinia i porownaniem DA-30 i 502B bardzo trafne. Dodal bym jeszcze ze dla mnie JADIS prezentuje sie lepiej z repertuarem klasycznym np. Schubert (muzuka kameralne) czy Vivaldi eventualnie Keith Jarret, natomiast sluchajac Mark Knopfler'a JOLIDA byla bardziej realistyczna.

 

Te monobloki to byly chyba JA-80? (60W Class A)

 

Pozdr.

[jacek]

>Lacrimosa

skąd wytrzasnąłeś cenę 562,50$ za 502b ? ja znalazłem tylko sugerowaną cenę producenta 1125$

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

lacrimosa czesto podaje ceny, w jakich sprzet jest oferowany dealerom lub dystrybutorom przez producenta. Oficjalna sugerowana cena dotyczy jak sądzę ceny koncowej, tj. w sklepie.

[Arkadix]

Filip >>> Nie sluchalem wzmacniacza Jadis Orchestra Reference w warunkach umozliwiajacych dokonanie jakichkolwiek sensownych porownan. Dlatego nie potrafie ocenic ani jego brzmienia ani stosunku jakosc/cena.

Sluchalem wylacznie podstawowej wersji Orchestry na lampach EL34, ktory to wzmacniacz jest moim zdaniem za drogi w stosunku do jakosci brzmienia. Za to ladnie wyglada.

pozdr.

Arkadix

[filip]

Własnie dziś udało mi się słuchać Jolida 502b. Bardzo mi się podobało gdyby nie jedna rzecz która mi nie bardzo odpowiadała. Grało bardzo ładnie powiedziałbym że z dużą klasą tylko jakby wokale były troche zamglone. Nie wiem czego to kwestia czy Jolida tak gra czy to wina kabli głosnikowych. Panowie którzy prezentowali podpieli DNM Reson tlumaczac ze nie maja innego dobrego w tej chwili:). Czy ktos moze pomóc?

[filip]

?

[parmenides]

reasony są czesto polecane do lamp - jeżeli słuchałeś tej jolidy na rejtana w wawie to napewno panowie chcieli by efekt był najlepszy - jeżeli gdzie indziej to się nie wypowiadam.

[filip]

tak sluchalem na rejtana. zgadzam sie ze reson to dobry kabelek ale chyba sa lepsze. dziwi mnie tylko ze wokale byly zamglone. czy tak gra jolida czy to cos innego?

[Gość Krzysiek M.]

Słuchałeś całego zestawu a nie tylko wzmacniacza !!!

- jakie było źródło

- jakie były kolumny

- jakie lampy były zainstalowane w 502B

 

K.M.

[filip]

Lampy 6550

żródło Jolida rowniez

głośniki Living voice

[gutten]

No to ja się jeszcze dołączę z opinią, bo tak się akurat składa, że dzięki uprzejmości panów z Audioforte wziąłem sobie Jolidę 502 na weekendowy odsłuch do domu. Słuchałem jej najpierw w sklepie w identycznym zestawieniu, jak wyżej (Living Voice, odtwarzacz Jolidy z lampowym wyjściem). Brzmienie też typowo lampowe - rewelacyjny wokal, jakiego dawno nie słyszałem, cudownie namacalny. Doskonałe smyczki, świetny fortepian, piękna przestrzeń i brzmienie ogólnie bogate i nasycone alikwotami. Zdecydowanym minusem był dół pasma: bas nie schodził najniżej, nie miał odpowiedniej masy i był dość słabo kontrolowany, na czym cierpiała rytmiczność, zwłaszcza w utworach jazzowych. Brzmienie było troszkę zamglone, ale nie do tego stopnia, żeby przeszkadzało to w odbiorze. Mnie się to akurat spodobało.

Szczerze mówiąc, kiedy brałem Jolidę do domu, spodziewałem sie podobnych wrażeń. A tu - szok. Najpierw dostałem cios w żołądek basem. Massive Attack zabrzmiał jakbym podłączył subwoofer. Kiedy wzmacniacz dobrze się rozgrzał, dół trochę się uspokoił, ale nadał był potężny i mięsisty, zupełnie jak z dużych podłogowych kolumn. Niestety zupełnie prysł lampowy czar jaki Jolida tworzyła z Living Voice'ami. Brzmienie było troszczkę bardziej nasycone i zaokrąglone niż z Thule, ale dalej miałem wrażenie, że słucham dobrego tranzystora - szczegółowego, analitycznego wręcz, a momentami nawet agresywnego. Przestrzeń też bez rewelacji - wprawdzie odrobinę lepsza głębia niż z Thule i lepsze osadzenie instrumentów w przestrzeni, ale szczerze mówiąc spodziewałem się wiecej. Myślę, że więcej "lampowego" brzmienia uzyskałbym z Jolidą 302na EL43, ale nie wiem, czy trzysetka dałaby radę Elakom.

Mój "odkrywczy" wniosek - Jolida to bardzo dobry wzmacniacz, ale trzeba uważać ze sprzętem towarzyszącym. Z Elakami się nie polubiła, z Living Voice'ami zabrzmiała czarująco. Pewnie jest jeszcze kilka innych opcji do rozważenia. Gdybym zaczynał kompletować system od Jolidy, posłuchałbym jej obowiązkowo z Triaglami i Audio Physicami. Myślę, że monitory Proaca też nie byłyby od czapy. Jolida ma duży potencjał, tylko trzeba go odpowiednio wykorzystać. Ja chyba zostanę przy tranzystorach ;-))

[filip]

gutten>>> a jak masz przygotowane pomieszczenie do odsłuchu?

[filip]

gutten>> i na jakich kablach sluchales?

[gutten]

Moje pomieszczenie jest niestety kijowo przygotowane, w Audioforte było za to bardzo mocno wytłumione (moim zdaniem za mocno, wolę żywszą akustykę). Nie pamiętam na jakich kablach wtedy słuchałem, niewykluczone, że też były to Resony. U siebie używam głośnikowych Red Dawnów, a interkonekt pożyczyłem z Audioforte (XLO Ultra). Naturalnie biorę pod uwagę, że za tak wielką zmianę brzmieniową w dużej mierze może być odpowiedzialne pomieszczenie (zwłaszcza jeśli chodzi o przestrzeń i bas).

[filip]

jestem przekonnany ze roznice o ktorych piszesz wynikaly z roznych warunkow odsluchowych oraz z powodu zastosowania innych kabli. Według mnie pomieszczenie to 70 % sukcesu w uzyskaniu dobrego brzmienia. Ja natomiast jak pisalem mialem inny problem z Jolida. W porownaniu z moim systemem wokale były jakby zamglone i to byla jedyna rzecz ktora w zasadzie mi przeszkadzala.