Skocz do zawartości
IGNORED

Najpiękniejsze samochody wszechczasów


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

"podstawowe pytania w dziedzinie funkcjonalności" - podstawowe pytanie czy dla każdego funkcjonalność to istotne kryterium... bo mi coś się wydaje że niektórzy ludzie nie latają po salonach z miarką i nie obmierzają ile cm zostanie nad kapeluszem z tyłu , ile skrzynek piwka zmieści się w kufrze i na ile wygodnie pies będzie mógł przeskakiwać przez progi...

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

> PS. Jakoś Volvo S80 bez żadnej dla siebie ujmy może być na platformie Mondeo. Klasę wyższy od S60, który to jest jeszcze co najmniej 0.5 klasy wyżej niż 159 - niby należąca do tej samej klasy co Mondeo.

 

No widzisz, jak mieszają ci wredni producenci. Ale Ty też namieszałeś, dlatego najlepiej trzymać się utartych podziałów na klasy i nie dać zwariować. Nie ma czegoś takiego jak 0.5 klasy :-)

 

>"To chyba nie do mnie ? (mam nadzieję)" - oczywiście że nie

 

OK, miałem nadzieję, że nie, tylko nie byłem pewny :-)

>> BlueMax, 3 Sie 2010, 13:41

 

To Niemcy lubią wszystko grupować pod sznurek - ordnung muss sein!. Klasyfikacja samochodów z natury swojej jest kilkuwymiarowa - przestrzeń w środku z jednej strony, komfort i jakość wykończenia z drugiej. Dlatego mi bardziej podobają się klasyfikacje anglosaskie - typu large family, compact executive itd.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Ale jak zaczniesz mieszać, to się okaże, że Mazda 6 i Honda Accord to różne klasy aut. W końcu europejski Accord to Acura TSX z innym znaczkiem, a więc z pewnością auto klasy premium, bezpośrednia konkurencja Lexusa IS. A skromna Mazda 6 może być zestawiona jedynie z Avensis. Jak widać, nie ma sensu dalej mieszać.

 

Ps. Fajny test 159 autorstwa Clarksona:

http://www.timesonline.co.uk/tol/driving/jeremy_clarkson/article695347.ece

 

Niezły tekst, który w zasadzie oddaje sedno sprawy:

"In essence, then, Alfa has always understood what makes driving a thrill. But it has never been able to make a car. Well, not a car that a rational, normal human being might want to buy. Think of them as underground German art films. Great for serious-minded critics but not quite in the same everyman league as Bruce 'BMW' Willis on an asteroid"

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

A tu inna perełka Clarksona z testu GS430:

 

"Like all cars, it has doors, seats, pedals, a steering wheel and lights at the front and the back. But how can this be, when it comes from a people who are baffled by a spoon? How do they make something so instantly recognisable as “a car” when they can’t eat mashed potato without vomiting?"

 

Jak więc widać, Jeremy ma bardzo podobne 'kulinarne' podejście do sprawy jak Walery :-)

Że też na to nie wpadłem... Alfy się psują, bo właściciele to ofermy i nie mają 300zł na wahacz...

 

Natomiast właściciele samochodów niemieckich i japońskich mają trzy stówy, stąd te samochody są mniej awaryjne.

uprzejmie donoszę, że pamiętam, jak misiomor nie jeden raz przyznawał się do posiadania germańskiego 1.9 tdi.

 

A donoszę, bo zaczyna być śmieszne, gdy znowu zaczyna marudzić na I4, i znowu gdzieś pisze o tym tdi...

Wiele lat temu miałem taki samochód tylko ze spokojniejszym silnikiem o całe 102 KM. To zdjęcie zostało zrobione w Finlandii na Rajdzie 1000 jezior w 1991 roku. Fiński kierowca niechcący nacisnął mocniej gaz…. Nazywał się Juha Kankkunen. Samochodzik mimo niepozornego wyglądu pozwalał na skuteczną jazdę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>> bady, 3 Sie 2010, 19:10

 

Chyba mnie z kimś mylisz.

 

Owszem, jeździłem w życiu wieloma I4 co nie znaczy że jestem wielkim zwolennikiem tej konfiguracji. Albo silne drgania albo dwa szybko wirujące wałki wyrównoważające - a jak szybko to zabierają moc na opory ruchu. Pod tym względem kto wie czy I3 nie jest lepszy, bo wystarcza mu jeden wałek wirujący wolniej i zostają tylko szczątkowe kiwania 2-giego rzędu. No i oczywiście "smoothness of power delivery" - beznadziejna przy 4 i mniej garach.

 

Może i rzeczywiście pisze o tych wielocylindrowcach na zasadzie "a poza tym uważam że Kartagina powinna zostać zburzona", jednak hece związane z Globalnym Ocipieniem i downsizingiem wołają o pomstę do nieba. Dlaczego zresztą te wynalazki we wszystkich testach drogowych żłopią jak smoki - sławny przypadek Fiatowskiego Twin-Air?

kiedyś przy dyskusji diesel vs benzyna na pewno pisałeś o tym 1.9 tdi.

 

 

Co do downsizingu, to jestem za takim od vw teraz. Kolega właśnie kupuje golfa 1.4 benzynka, ponad 160KM i ponad 260 Nm. Przy niskim spalaniu.

 

To jest postęp :)

A ja mimo wszystko Golfa wolałbym hamerykańskiego I5 2.5 170HP. Może trochę więcej spali ale przyjemniejszy dźwięk i brak problemów z turbami itp.

Faktycznie nowe silniki tfsi od VW są niesamowite, miałem okazję pojeździć 1.8tfsi i wrażenia jak w wolnossącym 2.5l silniku.

 

 

One faktycznie mało palą (ten 1.8 wzial 8l na trasie katowice-warszawa) pod jednym warunkiem: nie gonimy. Jak dobrze przyciśniemy to spalanie wzrasta, skądś się ta moc musi wziąść...

Nie wiem dlaczego ale nasi politycy dostają kota na myśl że ludzie mieliby jeździć fajnymi samochodami. Podatki od benzyny, akcyza na ponad 2000ccm - chyba tylko zmniejszona do tej pojemności wersja D5 Volvo się łapie na niższą stawkę przy więcej niż 4 garach.

 

Europejczycy już zresztą dawno dali sobie wmówić GO i kupno wozu na podstawie emisji. Tylko w USA było możliwe coś takiego jak Mazda MX-3 1.8 V6.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Jeździć na co dzień to chyba nikt nie będzie u nas próbował, ale kilka zastosowań by się znalazło dla tej Impali: wypożyczalnia aut na specjalne okazje, samochód reklamowy, albo po prostu auto do postawienia w garażu, pucowania i okazjonalnego jeżdżenia na zloty i tym podobne.

 

Ps. Zauważyłem, że i ja wcześniej namieszałem. Powinienem napisać, że o przynależności do klas decydują: pojemność silnika, ilość cylindrów, rozstaw osi i typ nadwozia, natomiast kwestie takie jak jakość wykonania, wyposażenie, cena auta i prestiż marki właśnie NIE decydują o klasie, a jedynie o tym, czy auto jest premium czy nie. Swoją drogą to i tu mogą się pojawić wątpliwości, bo jak zestawić wymienione Volvo S80 na płycie Mondeo (która z kolei jest przedłużoną płytą Focusa) z takimi autami jak BMW 5, Merc E czy Lexus GS. Nie ma żadnego porównania i to Volvo (podobnie jak i Saab 9-5) powinno trafić do zwykłej klasy wyższej (nie premium). A Jag X-Type, który jest zwykłym Mondeo w przebraniu ? Jak tu mówić o premium ? Zwykłe auto klasy średniej, czemu zaprzecza jedynie cena i marka.

BlueMax, 3 Sie 2010, 10:43

 

>Nie ma też żadnej gwarancji, że 159 nie zacznie się sypać przy większych przebiegach, bo nie wiemy

>na ile jest obliczone. W końcu fachowcom od materiałoznawstwa w koncernach nie tylko motoryzacyjnych

>za coś się płaci.

 

 

Myślę, że Fiata stać na inżynierów i materiałoznawców, o czym świadczą ich JTD. Więc nie pisz słów bez pokrycia próbując udawać, że temat rozumiesz.

Nie no, nie przesadzajmy panowie. Włosi sami sobie mocno zapracowali na swoją opinię. Natomiast od pewnego czasu można zauważyć że idzie ku dobremu - jak już napisałem gdzieś tak od Pandy. Męczące są tylko stereotypy - miemieckie najlepsze. A Polacy to wiadomo - pijaki i złodzieje - bo każdy pijak...

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

bady, 8 Sie 2010, 01:24

 

>BlueMax, 3 Sie 2010, 10:43

>

>>Nie ma też żadnej gwarancji, że 159 nie zacznie się sypać przy większych przebiegach, bo nie wiemy

>>na ile jest obliczone. W końcu fachowcom od materiałoznawstwa w koncernach nie tylko

>motoryzacyjnych

>>za coś się płaci.

>

>

>Myślę, że Fiata stać na inżynierów i materiałoznawców, o czym świadczą ich JTD. Więc nie pisz słów

>bez pokrycia próbując udawać, że temat rozumiesz.

 

 

Ty masz za to wyraźny problem ze zrozumieniem słowa pisanego lub też nie wiesz jaka jest rola speców od materiałoznawstwa w koncernach nie tylko motoryzacyjnych. Otóż nie jest nią dobranie elementów, które przetrwają wieczność, tylko dobranie takich, które zaczną samoistny proces anihilacji w dokładnie obliczonym czasie. Nigdzie nie napisałem, że Fiata nie stać na takich inżynierów, podobnie jak pozostałych graczy.

no Polacy to przede wszystkim brudasy...na drugim pijacy , a na trzecim zlodzieje....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

misiomor, 3 Sie 2010, 21:50

 

>Nie wiem dlaczego ale nasi politycy dostają kota na myśl że ludzie mieliby jeździć fajnymi

>samochodami. Podatki od benzyny, akcyza na ponad 2000ccm - chyba tylko zmniejszona do tej pojemności

>wersja D5 Volvo się łapie na niższą stawkę przy więcej niż 4 garach.

 

Co do politycznych aberracji związanych z downsizingiem, które nie mają nic wspólnego z ekologią ani zdrowym rozsądkiem, to tu można poczytać, jak to działa w Mondeo. Mieliśmy świetne silniki 3.0 V6, potem R5 z Volvo o dużej kulturze pracy, a teraz mamy 2.0T z bezpośrednim wtryskiem, które pali dużo więcej od V6 w modelu ST220, przypuszczam że będzie dużo bardziej awaryjne, ale za to ma też fatalny dźwięk. No, ale naklejka ECO na samochodzie jest bezcenna i politycy są zadowoleni, bo pojemność mniejsza. Nie będą się Europejczycy panoszyć we własnych krajach i udawać Amerykanów!

 

http://moto.pl/MotoPL/1,99254,8208158,Ford_Mondeo_EcoBoost___Za_kierownica.html

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Ps. To Mondeo mi się naprawdę podoba (w przeciwieństwie do poprzednich generacji), podobnie jak Opel Insignia. Kawał porządnego, wygodnego samochodu za przyzwoite pieniądze. Nie samymi japończykami człowiek żyje ;) Problem tylko jest tradycyjnie u Forda z silnikami - nie wiem jaki bym wybrał, bo benzyny Forda sporo piją, a trwałość diesli jest problematyczna.

BlueMax, 8 Sie 2010, 08:16

 

>Ty masz za to wyraźny problem ze zrozumieniem słowa pisanego lub też nie wiesz jaka jest rola speców

>od materiałoznawstwa w koncernach nie tylko motoryzacyjnych. Otóż nie jest nią dobranie elementów,

>które przetrwają wieczność, tylko dobranie takich, które zaczną samoistny proces anihilacji w

>dokładnie obliczonym czasie. Nigdzie nie napisałem, że Fiata nie stać na takich inżynierów, podobnie

>jak pozostałych graczy.

 

 

mam rozumieć, że Fiat zapłacił inżynierom za to, żeby alfa 156 miała 50% w raporcie dekry?

 

proponuje wpierw zapoznac sie z metdologia tworzenia tych raportow a potem jakie wnioski z tego mozna wyciagnac

raport faworyzuje auta stale serwisowane w ASO

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.