Skocz do zawartości
IGNORED

Postawilem kolumny na monetach 50 gr....


filip

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, a' propos kolców Soundcare - można pisać najróżniejsze rzeczy o technologii, jakości wykonania, porównywać które lepiej grają (hę??), ale jednego nic nie przebije - są niesamowicie wygodne. Moje pudła ważą ok. 30kg jedno i ze dwa razy na tydzien wędrują po pokoju (z różnych względów). Jak poprzednio pod zasypanymi podstawkami Ostoi miałem podkładki na gumie, to każda samodzielna zmiana położenia kolumny wiązała się z zasuwaniem na kolanach, brzydkimi słowami i co najmniej jedną nową dziurą w panelach. A teraz - sama przyjemność :)

  • Redaktorzy

Ale przeciez AudioForte od lat robi swietne wlasne kolce. Kupiłem z pięć lat temu ich regulowane kolce z podkładkami, i używam ich do wszystkiego, do czego się da. To co, teraz przestali, i pan tokarz im jakas tandete klepie? Coś mi tu nie gra...

jozwa: Audioforte i tokarz z Puławskiej to dwie zupełnie różne firmy ;) Zwracam tylko uwagę, że alternatywą dla kolców kupionych na Rejtana, za kilkaset zł / komplet, jest zamówienie kolców u tokarza, według dowolnego praktycznie projektu, i za kilkadziesiąt złotych.

[obrazekLUKASZ-57703_1.jpg] [obrazekLUKASZ-57703_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-252-100006796 1170254046_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mosiądz, zabezpieczony przed ciemnieniem lakierem bezbarwnym (spray). Regulacji nie ma, ale być może - kolce mają nagwintowane otwory, nic nie stoi na przeszkodzie, aby w przypadku takiej konieczności uzupełnić je o dodatkowe elementy regulacje zapewniające. U mnie nie było to potrzebne - minimalne nierówności parkietu niweluje taśma dwustronna, którą przykleiłem kolce do kolumn.

 

Uprzedzając pytanie o ceny: mój komplet kosztował bodajże 90 zł, kolce stalowe, bez nagwintowanych otworów, kosztowałyby wraz z podkładkami, pewno poniżej marnych 50 zł. W centrum W-wy, dodać należy. Wygląd zamówionych dyskwalifikuje tu, moim zdaniem, wszelkie paskudki z Wolumenu.

-> audioman: może i nie mam.

Sam się zastanów nad dokreśleniem "przesadnie wywindowanej jakości".

Przypuszczam, że większość przyzna mi rację, bo wiadomo o co chodzi ale jakie znacznie ma zdanie innych skoro mamy własne ? I przy nim chyba zostaniemy. Każdy przy swoim. JTL uderza na rynki zagraniczne- wszystko gra.

Napisałem: "Jakość okropnie wywindowana, za wszelka cenę i celem sama w sobie. No, takie odnoszę wrażenie." Naprawdę tego nie widzisz ?

Nie chcę kontynuować już tego tematu, bo wystarczająco dużo powiedzieliśmy. /Każdy z nas swoje wie./

 

"cholernie drogie jest właśnie mechaniczne wykończenie wykonywane tradycyjnymi metodami - lakierowanie ręczne, polerowanie lakieru itd.'

Moje zdanie:tak jet drogie - zgadzam się, tylko po co ? Jakie to ma znaczenie dla dźwieku ?

A znasz powiedzenie, że nadgorliwość jest gorsz od ... ( ?)

Chory przesadyzm i tyle. Moim zdniem.

 

"dlaczego np. B&W Signature są wyraźnie droższe od zwykłych Nautiliusów..."

Hehe, jest wiele marketingowych powodów. Ci od B&W powiedzą, co sami chcą, byś wiedział, ale nie prawdę. To chyba logiczne i jasne ?

 

Ad. hiendowych kolców (hihihi) - olać je. Warto myśleć praktycznie o spełniających swe zadanie wystarczajaco dobrze i nie przepłacać za to, że nazwano je hiendowe czy jakkolwiek podobnie. No chyba, że są tego warte, a nas stać, albo mamy inne powody, by je kupić (np. dla szpanu ; ))

Taki mam swój punkt widzenia.

A kupowanie kolców, z kraju, gdzie dobry fachowiec zarabia - jak piszez 25euro/h, które u nas kosztują 190zł /4 szt jest drogo ?

To my w tym pięknym kraju dziadowsko "zarabiamy". No ile większosć ? - 1kzł na rękę ?

Nikt nie każe tego kupować na siłę, ani nie jest to produkt 1. potrzeby. Jeśli nie widzisz plusów konstrukcji, o których pisze romekp - nie moja wina.

Wiem, że w piwnicy lub u p. Kazia takich nie wyrzeźbię.

 

I czy kolec powinien być z twardej, hartowanej stali - nie mnie to oceniać. Uważam, że punkt kontaktu z podłożem jak najbardziej twardy i w punkt. Ew. układ kanapkowy twarde/sprężyste. To zależy.

* * *

-> pal55: zgadzam się z Tobą.

 

-> Teo: b. ładne. Podobają mi się. Masz zdrowe podejście. No i wyjątkowo ładnie wpisują się w Twoje podłogowce. Jak najbardziej wszystko co po drodze do ich posiadania jak i one same godne są naśladowania.

Dajemy zarobić naszym, własna satysfakcja z projektu, polakierowania i przyklejenia też się liczy. To jest to. Wiążemy się emocjonalnie ze sprzętem, który ma odpowiadać naszym indywidualnie nadanym, pożądanym cechom.

Szczere gratulacje : )))

 

-> romekp: mój punkt widzenia/rozumowania pokrywa się dokładnie z Twoim. Mam wrażenie, że większość nie kumają o co w nich chodzi lub nawet nie wiedzą, w czym tkwią ich zalety.

Ludzie przyzwyczajają się do klasyki jak do konwenansów, stad ich wyobrażenia i dążenia do tego, co znane, a nie nowatorskie.

Takie kolce powinny stać się standardem, ze względu na bezkonkurencyjne walory użytkowe.

 

->jozwa: czy ktoś przeczył, że kolce z AF - złe ? /Mnie się też podobały (mniej cena, jak na audiofilski gadżet produkowany dla polskich audiofilów). I tu pytanie skąd była taka cena ? Kakulacja własna chyba, bo u tokarza łatwo wytoczyć i zapłacić dużo mniej, a na Wolumenie dla mniej wybrednych cena jest wręcz symboliczna. Za czysty mosiądz i w 3 wielkościach do wyboru ; )) /

 

Pozdr.

Chciałbym jednak bardzo krótko powrócić do tematu – bo jest coś co jednak przynajmniej mnie daje trochę do myślenia.

Nie wiem czy analizowałeś dokładnie ceny w stosunku do tej jak określasz okropnie wywindowanej jakości która jest celem sama w sobie.

Powyżej chłopaki chwalą się kolcami „wychodzonymi” za 100 Pln a w JTL te wycackane kosztują 150 czy nawet taniej. Standy startują od 590 za kpl - i teraz jak porównać z nimi inne konstrukcje na rynku no może tańsze o 100 zł ale z gorszym o dwie klasy wykonaniem to pytanie brzmi za co tyle płacimy.

 

Może jest to temat na nowy wątek chociaż na forum się o tym ciągle dyskutuje – za co producenci biorą kasę i czy się zbytnio przemęczają aby na nią zapracować.

-> Andrea:

 

Spokojnie, spokojnie - to tylko kolce ;))) Daleki jestem od dorabiania ideologii do zabawek zamawianych u rzemieślnika, zamiast kupowanych, ani od bronienia własną piersią swojego rozwiązania, jako najlepszego. Po prostu, takie sobie wymyśliłem, takie chciałem, a i ceny gotowych średnio przypadały mi do gustu. To i mam. Fakt jednak, że radość i satysfakcja nieco większa, bynajmniej nie z powodu zaoszczędzenia kilku zł ;)

 

-> audioman:

 

Nie wiem, co rozumiesz przez "wychodzenie"? Idziesz do tokarza, zamawiasz, odbierasz, psikasz sprayem, czekasz, przyklejasz do kolumn. Proste, szybkie i nieskomplikowane, nie wymaga zasuwania na kolanach do Częstochowy. Co do kolców JTL: za małe i zbyt filigranowe, nie podobały mi się. Czy "wycackane"? Bez przesady, kolce jak kolce. Na marginesie, coś nie wydaje mi się, żeby komplet JTL (osiem sztuk, z podkładkami) kosztował 150 zł.

Gość jozwa

(Konto usunięte)

Nie tak prosto, andrea, z tymi kolcami. Dla mnie kolce z AF mają parę zalet, trudno dostępnych gdzie indziej. Po pierwsze, wariant który preferuję (proste duże stożki chromowane) pasuje mi wzorniczo, zarówno pod płyty kamienne, jak i pod takie elementy systemu jak np. wzmacniacz lampowy (genialne były ze starym Amplifonem). Ale to powiedzmy szczegół, bo można zamówić podobne u tokarza, np. z polerowanego aluminium, i bedzie plus minus ok. Drugą zaletą jest bardzo solidne wykonanie dedykowanych krążków, wykończonych masywną gumą. Masa, kształt i funkcjonalność są bez zarzutu - zwracam na to uwagę bo ostatnio zastępowałem nimi firmowe krążki pod kolcami gramofonu ProJect Perspective, które przy AudioForte sprawiały wrażenie znalezionych na śmietniku. Ale powiedzmy że ktoś estetykę i wygodę lekceważy, i stawia na kapslach. Ale jest też ostatnia zaleta - bardzo wygodny system regulacji. Stożek AF skłąda się z 2 stożków połączonych gwintowanym trzpieniem o dużej średnicy. Dolny stożek ma otwór na załączony pręt-dźwignię, służącą do regulacji wysokości stożka, gdy STOI na nim sprzęt - czyli przy pełnym obciążeniu. System takiej regulacji jest potrzebny bardzo czesto, i działa w tym przypadku niezawodnie. I mimo że te kolce kosztowały więcej niż dziesiątą część mojej pensji, nie żałuję zakupu.

Hej, witam Szanownych Kolegów z doskoku ; )

odpowiem kolejno.

-> audioman: ok. ładnie podane kolce JTL gdzieś tam kiedyś widziałem. Cena przystepna jak na takie cacuszka - ponizej 150zł jeśli dobrze pamiętam. Tylko pomyślałem sobie, że płacę też za autoreklamę firmy z którą po wykorzystaniu kolców co zrobię ? Odeślę producentowi ? Chodzi mi o tę łądnie wykonaną deseczke z logo JTL).

Wolałbym inwestować pieniądze w produkt, a nie w płytkę, która nie jest mi do niczego potrzebna, choć niewątpliwie jest składnikiem ceny i co to dużo gadać - estetyka zaprezentowania się producenta kolców jest na najwyższym poziomie. Funkcjonalności - nie sprawdzałem.

 

Wolę podejście TROKSa. Skrzynka z sieciówką jest prosta, ekologiczna, estetyczna, wewnątrz tania gąbka ( a nie sukno np. angielskie ; )) , a estetyka i mądrość producenta jest zachowana, z szacunkiem dla kieszeni Klienta, który kupuje produkt, a nie opakowanie.

To mój punkt widzenia i np. NADa. (Przynajmniej jego filozofii.)

* * *

Co do ostatniego zdania - nie podejmuję się dyskutować, bo na ostateczną cenę ma wpływ wiele rzeczy. M.in. skala produkcji, jakość i liczność kadry, etc. Jakość produktu finalnego oczywiście też - jak najbardziej. Taką szybkę w maczku poleruje pani ręcznie ileś tam godzin, a pewnie można zrobić to metodą przemysłową, bo niby dlaczego nie ?

* * *

-> audioman: a dlaczego do Samoobrony... ; )) ? /Nie kapuję./

 

-> Teo: Oj, tak ładnie napisałem : )) Wierzę, że nie dla zaoszczędzenia kilku zł to zrobiłeś. Nie zakłada się wszak trampków do garnituru ! To też fakt. Jak mnie stać na Jaguara to i na jego utrzymmanie też. Albo kupuję CC i tnę koszty, gdzie można, choć niekoniecznie. Temat rzeka.

 

-> jozwa: KPW. (Tak się mówi, choć nie wiem dokładnie, co to znaczy, ale rozumiem sens ; )) Wszystko prawda, co napisałeś.

Moje mało estetyczne kolce Ostoi też mają patent z przewierceniem, gdzie wkładam choćby imbus czy inny krętośrubek i ustawiam cokół stabilnie, jak tylko mi się zamarzy i jak chcę. sprawdzam co jakis czas chybotlowośc, al enie ma z tym dużo roboty.

Podsumowując: pomijając estetykę, funkcjonalność i wielkość kolców - ważna rzecz.

Ale - gdybyś miał okazję - spróbuj tych Norwegów, a zobaczysz, jaka to wygoda. Naprawdę.

Pozdrawiam wszystkich Gapiszonów ; ))

Andrea29

Z tą samoobroną to taki przewrotny żart.

Wiesz .. jak już wygra Samoobrona i nadejdą mroczne czasy będę mógł wskazać palcem i wrzasnąć - to oni !!!! .... wykończyli Tonsil swoimi opiniami i kręcili noskami na inne polskie firmy nabijając kasę obcemu wrogiemu kapitałowi manipulując młodymi niewinnymi audiofilkami.

Wtedy ja awansuję ... a wy do paki.

nie rozumiem tej calej dyskusji z cenami, tokarzami itd. Jesli ktos kupuje kolce dla optyki to jest to inna sprawa, ale jesli rozwazyc ten temat w kontekscie ich zadania -> lepsze polaczenie miedzy glosnikiem a pdlozem (kolce powinny sie wbic w podloze), to wystarczy odpowiednia sruba z gwintem pasujacym do gwintu w podstawie glosnika. Obcinasz glowke sruby, srube ta zapinasz do wiertarki, wlanczasz wiertarke i przytykasz srube do szlifierki albo pilnika - chwila pracy i kolce gotowe (za ile groszy?).

Zawsze mi sie wydawalo ze Polacy to "zlote raczki" a potrzeba matka wynalzcow, ale widze ze te czasy minely....

 

BTW. Jaka role spelniaja kolce stojace na parkiecie na monecie (oprocz optyki)?

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

-> xajas

 

Co to za pomysły z wbijaniem kolców z parkiet??? Kolce mają odseparować (odseparować!) kolumny od podłoża, a nie je z nim połączyć - w takim przypadku stosowalibyśmy połaczenia śrubowe. Łączenie miałoby sens w przypadku podłóg w bunkrach przeciwatomowych, w normalnych pomieszczeniach mieszkalnych (strop + drewno, wykładzina lub panele) dążymy do likwidacji przenoszenia się drgań między kolumną a podłogą.

 

BTW, TEN xajas, jak przypuszczam? Pozdrawiam ;)

> BTW, TEN xajas, jak przypuszczam?

 

yes sir, zmartwychwstalem :-)))

 

Pozdrawiam ;)

ja rowniez

 

>Kolce mają odseparować (odseparować!) kolumny od podłoża, a nie je z nim połączyć

Teo, czy nie wyjasnilismy tego juz dwa lata temu?

 

> Co to za pomysły z wbijaniem kolców z parkiet???

tego nie powidzialem, watpie czy przy parkiecie kolce maja sens

 

>w normalnych pomieszczeniach mieszkalnych (strop + drewno, lub panele) dążymy do likwidacji przenoszenia się drgań między kolumną a podłogą.

to prawda, tylko ze do tego kolce sie nie nadaja

 

>w normalnych pomieszczeniach mieszkalnych (strop +wykładzina....

to zupelnie inna historia, gdyz w tym wypadku poprzez wykladzine moga sie wbic w beton i wlasnie w tym wypadku spelnia swoje zadanie!

 

pozdro,

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

-> xajas

 

yes sir, zmartwychwstalem :-)))

 

Jakżesz miło ;)

 

> Teo, czy nie wyjasnilismy tego juz dwa lata temu?

 

Hmm, nie pamiętam? Krótko, nie masz racji, negując sens kolców przy parkiecie. Powtórzę: miałem stojące obok siebie dwie pary identycznych kolumn, jedna na kolcach (z podkładkami), druga bez, na luźnym parkiecie. Różnica kolosalna, bez kolców bas buczał i się snuł. Sens jest. BTW, przypomnij, co nadaje się do odseparowania kolumny od podłoża, skoro nie kolce?

 

> poprzez wykladzine moga sie wbic w beton i wlasnie w tym wypadku spelnia swoje zadanie!

 

Skądże... W beton należałoby się wkręcić śrubamim jeśli już; zresztą "beton" to zwykle trzycentymetrowa wylewka na warstwie izolacyjnej, która drgań idealnie nie tlumi. Sztywne łączenie kolumn z podłogą sprawdzi się, ale w bunkrze lub jaskini ;)

  • Redaktorzy

No wlasnie do tego te monety. Żeby się nie wbiło (może jeszcze koślawo?), tylko stało porządnie, jak chłopu na weselu. A zamiast monet można dać podkładki z np. lekkim nawierceniem na środku, żeby stały porządnie centralnie, a nie ślizgały się.

Bardzo ładne i stosnkowo niedrogie kolce można znależć tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mają też "płyn do dymu" - może się przydać ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 miesiące później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.