Krauze wolny

[Walery]

jozwa maryn, 6 Gru 2007, 14:09

 

>"Szkoda tylko, że to były PZPR-owiec, oskarżany przez swoich kolegów z UJ, w tym dawnych

>przełożonych, o lizusostwo i donosicielstwo."

 

No jakby nie było józwa musisz przyznać że do pięknego życiorysu opozycjonisty jaki ma np. Kryże to Ćwiąkaskiemu brakuje;-)

[Frank]

Walery - przypomnienie:

 

NA WYSPACH BERGAMUTACH...

 

 

Na wyspach Bergamutach

Podobno jest kot w butach,

 

Widziano także osła,

Którego mrówka niosła,

 

Jest kura samograjka

Znosząca złote jajka,

 

Na dębach rosną jabłka

W gronostajowych czapkach,

 

Jest i wieloryb stary,

Co nosi okulary,

 

Uczone są łosowie

W pomidorowym sosie

 

I tresowane szczury

Na szczycie szklanej góry,

 

Jest słoń z trąbami dwiema

I tylko... wysp tych nie ma.

 

Piękne

:-))

[Horst]

Walery, 6 Gru 2007, 14:36

 

>jozwa maryn, 6 Gru 2007, 14:09

>

>>"Szkoda tylko, że to były PZPR-owiec, oskarżany przez swoich kolegów z UJ, w tym dawnych

>>przełożonych, o lizusostwo i donosicielstwo."

>

>No jakby nie było józwa musisz przyznać że do pięknego życiorysu opozycjonisty jaki ma np. Kryże to

>Ćwiąkaskiemu brakuje;-)

 

kryże? to ten były minister sprawiedliwości? ranga jednak trochę inna..

 

a więc jednak, kryże- czyli jednak bycie kimś takim "o były PZPR-owiec, oskarżany przez swoich kolegów z UJ, w tym dawnych przełożonych, o lizusostwo i donosicielstwo" ma znaczenie- o ile jest się w szeregach pis..

[Piotr Ryka]

>Zdaje sie, że w tej chwili facet zaprzestał działalności adwokackiej....

 

No właśnie. I teraz przystąpił z zapałem do ścigania swych dawnych klientów.

Piękne...

[Less]

Czy minister sprawiedliwości jest od ścigania kogokolwiek?

Czy raczej od organizacji wymiaru sprawiedliwości?

[Walery]

Horst, 6 Gru 2007, 14:43

 

Horst debilu

 

>czyli jednak bycie kimś takim "o były PZPR-owiec, oskarżany przez swoich

>kolegów z UJ, w tym dawnych przełożonych, o lizusostwo i donosicielstwo" ma znaczenie- o ile jest

>się w szeregach pis..

 

Przede wszystkim w PiS, żona Cezara... itepe

 

Paniał?

Jeśli nie do wypróźnij łeb i spróbuj jeszcze raz.

[Piotr Ryka]

Słuchajcie, nie udawajcie z łaski swojej przygłupów. A jak byście się czuli na miejscu prokuratorów ścigających Stokłosę - pełen komfort psychiczny i niczym nie skrępowane ręce, no nie?

[Walery]

Less, 6 Gru 2007, 14:46

>Czy raczej od organizacji wymiaru sprawiedliwości?

 

Naoglądał się chłopina Zbyszka Dziś Zatrzymanie Dziś Konferencja to mu się wydaje że od ścigania. Marzenia o szeryfie itepe

[Piotr Ryka]

Walery, nie musisz się tak obnosić ze swoim chamstwem, już wszyscy wiemy, że masz go w bród.

[Horst]

walewryju kretynie zidiociały, wyrobniku liżący tyłki tuńkowym

 

"Szkoda tylko, że to były PZPR-owiec, oskarżany przez swoich kolegów z UJ, w tym dawnych przełożonych, o lizusostwo i donosicielstwo."

 

To oczywiście bardzo poważne zarzuty,"

 

nie niepoważne i nie zarzuty, o ile pan minister jest "nasz" to może pomagać bandziorom, wszak mafiozów broniła sama śmietana palestry- mają wręcz taki obowiązek

[Walery]

Piotr Ryka, 6 Gru 2007, 14:51

 

>Słuchajcie, nie udawajcie z łaski swojej przygłupów. A jak byście się czuli na miejscu

>prokuratorów ścigających Stokłosę - pełen komfort psychiczny i niczym nie skrępowane ręce, no nie?

 

Widzisz chłopie to jest ta wasza pisdracka mentalność - jak jest ministrem to będzie manipulował naciskał itepe. Oczywiście jeżeli jaki Krauze czy inny stokłosa zostanie posadzony to w świecie równoległym pewnie też da się to jakoś wytłumaczyć.

[Walery]

Piotr Ryka, 6 Gru 2007, 14:53

 

>Walery, nie musisz się tak obnosić ze swoim chamstwem, już wszyscy wiemy, że masz go w bród.

 

Piotrze łaskawie przypominam że w bród mam jeszcze:

- knajactwa

- agresji

[jar1]

>walewryju kretynie zidiociały, wyrobniku liżący tyłki tuńkowym

 

Piotrze, a czy to już nie jest chamstwo - jakoś nie protestujesz?

[jar1]

Piotr Ryka, 6 Gru 2007, 14:51

 

>Słuchajcie, nie udawajcie z łaski swojej przygłupów.

 

Nie odpowiedziałeś, czy jakby ministrem sprawiedliwości był prokurator to by było OK?

[Piotr Ryka]

Oczywiście, że Horst nie powinien tak pisać. To nie licuje z godnością audiofilskiego forumowicza.

[Piotr Ryka]

Na pewno nie zachodził wówczas konflikt minister-jego klient.

[jar1]

To ten, który oskarża nie ma konfliktu a ten który broni ma? To chciałeś powiedzieć?

[Piotr Ryka]

A wracając do Horsta, to jak widzę najpierw Walery nazwał go kretynem, zatem to on się zaczął przezywać. Dajcie spokój z tego typu twórczością, bardzo was proszę. Nie uchodzi, no nie uchodzi.

[Piotr Ryka]

>To ten, który oskarża nie ma konfliktu a ten który broni ma? To chciałeś powiedzieć?

 

W dużej mierze tak. Bo wymiar sprawiedliwości z natury rzeczy jest od ścigania, a prokurator nie przyjmuje wynagrodzenia od prywatnych osób.

[jozwa maryn]

„Na pewno co najmniej tyle samo warte co zarzut pod adresem Ziobry, że "skończyły się czasy nieuctwa z ministerialną pieczątką".

 

Oczywiście, rozumiemy się świetnie! Tak jest! Co najmniej tyle samo warte, a nawet więcej. I dlatego właśnie tak poważny zarzut musi być przedstawiony prokuraturze, bo widocznie minister Ziobro jak był ministrem, o tym jawnym donosicielu Ćwiąkalskim po prostu zapomniał!

 

„Nie bardzo rozumiem natomiast, z czym to niby mam iść do prokuratury. Z tym, że był zarejestrowany jako TW? Przecież to ogłosił IPN. Pisanie oklepów za bardzo niektórym weszło w krew.”

 

Nie, Piotrze, o nie. Masz oczywiście iść z tym, co napisałeś wcześniej (cytują ponownie):

 

„Szkoda tylko, że to były PZPR-owiec, oskarżany przez swoich kolegów z UJ, w tym dawnych przełożonych, o lizusostwo i donosicielstwo.”

 

Przy okazji, co to są w twoim języku oklepy? Nie znam tego słowa. Czy chodzi o jazdę konną?

 

„A ty w czym niby lepszy?”

 

Ja nie uważam się za lepszego, i dlatego między innymi wstrzymuję się przez zarzucaniem innym czynów podlegających karze. To, ze uważam Ziobrę i Kaczyńskiego za dobraną parkę palantów, nie jest zarzutem tego rodzaju, bowiem palanctwo póki co karze nie podlega. Zapewne za dużo osób należałoby zamknąć. Ty jednak twierdzsz, że minister sprawiedliwości jest byłym donosicielem UB i że są na to świadkowie. Minister ten fakt, obejmując stanowisko w rządzie, ukrył. To ja cię tylko proszę, abyś w imię oczyszczenia Polski zrobił z tej wiedzy obywatelski użytek, a nie szeptał tylko o tym po kątach.

[Piotr Ryka]

jozwa maryn, 6 Gru 2007, 15:14

 

Aha, czyli pisząc pod własnym nazwiskiem insynuuję po kątach. W przeciwieństwie do innych, co to zuchwałe i jawnie głoszą prawdy pod pseudonimami.

Po raz kolejny napiszę, że nie ma najmniejszego powodu, bym się w sprawie Ćwiąkalskiego gdziekolwiek zgłaszał. Napisałem bowiem - w ślad za relacją internetową jego dawnego współpracownika, profesora UJ - że był znanym w środowisku donosicielem nie w sensie agenturalnym, tylko towarzyskim. To, póki co, nie jest karalne. Że był na liście TW ogłosił IPN. Że był członkiem PZPR i adwokatem Stokłosy, chyba jest wszystkim wiadomo. Ciężar politycznej odpowiedzialności spoczywa zatem na tych, co go powołali i jest to odpowiedzialność wyłącznie polityczna i moralna.

Oklepy, to mój słowotwórczy skrót na rzeczy oklepane i używane w sposób nieprzemyślany.

A skoro usiłujesz być taki skrupulatny prawnie, to zechciej przyjąć do wiadomości, że nazywanie kogoś publicznie matołem jest naruszeniem jego czci i wykroczeniem.

[jozwa maryn]

Aha, czyli pisząc pod własnym nazwiskiem insynuuję po kątach. W przeciwieństwie do innych, co to zuchwałe i jawnie głoszą prawdy pod pseudonimami.

 

Po kątach, czyli, jak to już jasno napisałem, na niszowym forum o samograjach. Czy rewolucja może przyjść z tak niespodziewanej strony? Wątpię.

 

"Po raz kolejny napiszę, że nie ma najmniejszego powodu, bym się w sprawie Ćwiąkalskiego gdziekolwiek zgłaszał. Napisałem bowiem - w ślad za relacją internetową jego dawnego współpracownika, profesora UJ - że był znanym w środowisku donosicielem nie w sensie agenturalnym, tylko towarzyskim."

 

Ach, towarzyskim... To nowe słowo, ciekawe że wcześniej jakoś nie padło. Czyli nie donosił do UB, tylko plotkował z panią Jadzią. No to rozumiem, z tym iść do prokuratury nie wypada. To w takim razie oczywiście cofam, cofam, dobrze że otworzyłeś nam oczy na tego człowieka, jesteś gites. Szkoda że przez brak kluczowego słowa doszło wcześniej do nieporozumienia.

[Piotr Ryka]

Czy donosił UB, nie wiadomo. Nikt zatem nie ma prawa go o to oskarżać. A że był plotkarzem i intrygantem, taką opinię powiesił w necie jego dawny przełożony, emerytowany profesor UJ. Jeżeli to czcze oszczerstwa, pan Cwiąkalski może go za to pozwać, nic nie stoi na przeszkodzie.

[muls]

logika jak logika.Bywa jak sie okazuje tez.....porazjaca.

[muls]

pan emeryt pana z PO moze, ale czy pan emeryt moze pana z pICu.?O to jest dylemat logiki absolutnej.

[jozwa maryn]

"A że był plotkarzem i intrygantem, taką opinię powiesił w necie jego dawny przełożony, emerytowany profesor UJ."

 

Na litość Boską... Uroczy staruszek, doprawdy. Długo czekał z tą opinią. Słowo daję, mam szczęście, ze mój dawny przełożony, który kiedyś wyrzucił mnie na zbity pysk z PAN, ostatnio powrócił na łono Najwyższej Istoty. Też pewnie bym się w końcu doczekał jakiejś, ehm, "powieszonej opinii". Pamiętam, jak jeden z kolegów wyjaśniał mi po fakcie kulisy niechęci kierownictwa: "Bo tu wiesz, jak wchodzisz do naszego baraku, to idziesz środkiem korytarza i widać, ze nic cię nie obchodzi. A szef tego nie lubi". Do dziś jestem dumny z tej opinii...

[muls]

dobrze jest tez wiedzieć czy pan emeryt jest Z PIcu, czy nie.Bo to ze z UJ,Kulu to teraz juz nie bierze nikogo.Pan bender np chetnie opowiada co wie, a nawet co nie wie.Ale chetnie.O panu benderze nikt złego słowa nie powie z kregu emerytów.Wszyscy maja w srodku te sama logikę??

[jozwa maryn]

Nie, to że był plotkarzem, to kardynalna informacja. Dużo ważniejsza niż to, ze jego poprzednik prowadził nielegalne "śledztwo" i fałszywie oskarżał bliskich kolegów przed policją.

No ale dość tego mierzenia długości, to nie ten wątek. Oddalam się póki co.

[muls]

jozwa....wszystko pieknie.Ale GDZIE tu ta logika.O której wszyscy mówia.

[jar1]

Piotr Ryka, 6 Gru 2007, 15:07

 

>>To ten, który oskarża nie ma konfliktu a ten który broni ma? To chciałeś powiedzieć?

>

>W dużej mierze tak. Bo wymiar sprawiedliwości z natury rzeczy jest od ścigania, a prokurator nie

>przyjmuje wynagrodzenia od prywatnych osób.

 

Czy aby to jest rzeczywisty powód Twojego niezadowolenia? Czy też fakt, że chodzi akurat o Krauze?