Skocz do zawartości
IGNORED

Czy iPod to dobry wybor?


Anorexia Nervosa

Rekomendowane odpowiedzi

kopaczmopa, 21 Sty 2008, 20:05

 

>Soso - jak budzetowo to iRiver IFP i Crossroads Mylarone X3 lub X3i, jak chcesz szerzej to pewno

>Shure E500 lub Super Fi 5 Pro.

>Ostatnio sluchalem zestawienia iAudio D2 + Sennheiser HD25 - tez bylo naprawde dobrze, prawde mowiac

>znakomicie:) ( ale to nie IEMy)

 

Nie chce budzetowo - chce by dobrze gralo. W koncu chodzi o jakies setki zlotych a nie tysiace (mam racje?) :-)

 

pozdro

 

soso

tak czy siak czy wydasz 150zl na IFPka czy ponad 1000 an jakis player to dzwiek bedzie podobny a moze sie iRiover bardziej podobac. Kwestia pojemnosci i czy czyta np flac, wav itp itd. do rocka Super Fi, do audiofilszczyzny Shure.

  • 2 tygodnie później...

Od listopada używam iPhone 8Gb. Pierwsze wrażenie po podpięciu orginalnych słuchawek ..tragedia. Dają je chyba w celu sprawdzenia działania sprzętu. Rozczarowanie minęło po wpięciu Porta Pro, ale wydaje mi się że minidisk sony grał ciut lepiej. Nie jest to chyba jednak sprzęt dla audifilów, a raczej przydatny gadżet z naprawdę wieloma fajnymi funkcjami i często aktualizowanym softem.

Co do iTunes i kopiowania plików muzycznych to w nowej wersji jest już możliwość wrzucania ręcznego. A mieszanie w okładkach płyt paluchem to już miód dla oczu :)

Zakupilem w koncu iPoda Classic 160GB i do tego sluchawki douszne Creative Aurvana (cos mnie podkusilo ;-)).

 

Na wnioski definitywne jeszcze za wczesnie. Rozczarowalo mnie oprogramowanie, ktore jest dosc toporne (iTune) i wiele rzeczy takich jak przygotowanie pliku do wgrania do iPoda trzeba zrobic poza iTune (konwersja DVD itp.).

Pozytywy - szybkosc wgrywania (fantastyczna), wygoda uzytkowania samego iPoda.

 

Jakosc dzwieku na spodziewanym poziomie ale ma to byc towarzysz porozy i drobnych wycieczek - spacery, rower, miasto itp. - a nie audiofilia.

 

Sluchawki to oddzielna bajka ale za wczesnie na wyroki. W kazdym razie jest to zupelnie cos innego niz inne jakie mam lub mialem. W tym sensie, ze posiadaja silne plusy i rownie silne minusy. Mowiac jak Walesa - sa plusy dodatnie i ujemne bo kilka brakow nalezy zaliczyc do plusow - co za zycie!

 

pozdro

 

soso

@ soso

 

160GB to mała cegiełka, dlatego ja wybrałem 80-kę i Nano. A jak Ci się znudzą Aurvany to kup taniutkie AKG K314p lub 312p (ten sam przetwornik), a zobaczysz jak dobrze ten iPod może na nich zagrać. Poza tym sugeruję nie wrzucać mp3, tylko pliki wave, na mp3 dźwięk jest w nowym Classicu maksymalnie syfiasty. Wavy grają niemal audiofilsko.

 

Miłego słuchania.

Buks i inni

 

Dajcie wreszcie sobie spokój z tą zabawną krucjatą. Lubicie iAudio - wasze prawo. Mam możliwość słuchania iAudio X5 i nie gra to wcale lepiej od iPoda Classic. Gra jasno i ostro - co w połączeniu z odpowiednimi słuchawkami daje fajny efekt w rozrywce - ale np. z Kossami Porta bas jest przewalony i męczący, fortepian mimo niezłej klarowności jest zniekształcony w dole i nie do zniesienia nawet na minimalnym ustawieniu basu w grajku. W wypadku muzyki akustycznej i wokali(prawdziwych wokali - w operze i jazzie - nie popowo-rockowego g...) iPod gra zdecydowanie lepiej. Do tego dochodzi legendarna niewygoda w obsłudze Cowonów, X5 w porównaniu z iPodem to śmiech nas sali. Załóżcie sobie "klub miłośników Cowona" i nie zbawiajcie ludzi na siłę.

Buks, 2 Lut 2008, 02:38

 

>Czyli jesteś następnym, który uległ czarowi marketingu......

 

Mow za siebie, zazdrosniku ;-)

 

Po prostu, jezeli sie slucha codziennie muzyki i ma sie prace na 4 kontynentach to iPod jest praktyczna rzecza. Marketing mi wisi bo chce miec ze soba 300 moich plyt w nieskompresowanej formie i w malym pudelku. Wszystko na ten temat.

 

 

 

pzdr

 

soso

iPoda ja doskonale rozumiem i potrzebe nieskompresowanej kolekcji Soso, czort z tym te iPoD nie graja tak zle jak niektorzy probuja im wmowic choc osobiscie uwazam ze iRivery graja ciekawiej.

 

Niemniej jednak ze sluchawkami moim zdaniem dales troszke ciala, jest multum sluchawek ktore graja ciekawiej od tych Aurvan - chocby Shure E2, Crossroadsy, Sennheiser CX400 i wiele innych a jakbys chcial jeszce wyzsza jakos dzwieku i izoacji to Super Fi 5 czy Qjaysy.

Witam.

Gratuluję zakupu. Fajne cacko.

Jednocześnie poważnie ostrzegam - słuchawki douszne to zbrodnia na sobie samym... Po jakimś czasie po prostu tracisz słuch. Panowie, unikajcie słuchawek dousznych i dokanałowych....

Bawie się właśnie iPhonem ( czyli Ipodem Touch plus telefon) i pod względem dźwiekowym jest zupełnie OK.

Na razie odsłuchuję go na firmowych słuchawkach, nie udało mi się jeszcze ustrzelić przejściówki z tego ich potrójnego jacka na standardowego. Generalnie dźwięk szybki i dynamiczny, z nieco ograniczonym najniższym basem. Nie ma oszałamiających zdolności do budowania przestrzeni w środku głowy, jednak zaproponowany kompromis jest bardzo sensowny. Zaletą iPhone'a jest jego uniwersalnośc, brzmi dobrze na dowolnej muzyce, nie popada w jazzgot znany z większości taniego chińskiego badziewu. Można go spokojnie słuchać godzinami bez uczucia zmęczenia. Dla mnie on zdecydowanie w czołówce grajków jakie do tej pory słyszałem.

 

Do tego grona zaliczam jeszcze Vedię C3, która jednak brzmi zupełnie inaczej, miękko, ciepło, w sposób nieco ugrzeczniony, taki czarujący. Wielką zaletą Vedii jest znakomita, rozdzielcza i gładka góra, która żyje troche swoim życiem, nadmiernie przykuwając uwagę swą jakoscią, co jednak w jej przypadku zupełnie mi nie przeszkadza.

Z tym, że Vedię oceniam tak na podłaczonych Sennheiserach 600-tkach. Z dołączonymi sluchawkami brzmi płasko i beznamiętnie.

 

Podobnie doskonale na Senheiserach brzmi.... bank zdjęć Epson P-5000. Z tym, że ten z kolei ma brzmienie niesamowicie gładkie i delikatne, take oniryczne. Wadą jest nieco za niski poziom na wyjściu, nie da się go odkręcić do wartości dyskotekowych.

 

Podkreślkam jednak, że porównanie to dotyczy iPona na gabrycznych pchełkach, zaś pozostałych na Sennheiserach HD600.

kopaczmopa, 2 Lut 2008, 14:38

 

>iPoda ja doskonale rozumiem i potrzebe nieskompresowanej kolekcji Soso, czort z tym te iPoD nie

>graja tak zle jak niektorzy probuja im wmowic choc osobiscie uwazam ze iRivery graja ciekawiej.

>

>Niemniej jednak ze sluchawkami moim zdaniem dales troszke ciala, jest multum sluchawek ktore graja

>ciekawiej od tych Aurvan - chocby Shure E2, Crossroadsy, Sennheiser CX400 i wiele innych a jakbys

>chcial jeszce wyzsza jakos dzwieku i izoacji to Super Fi 5 czy Qjaysy.

 

Nie zamartwiaj sie - mam i inne sluchawki. Co zas do Aurvana - jedno jest swietne - prawie calkowicie wyciszaja otoczenie. Dzis jechalem 3 godziny samochodem i wydawalo mi sie, ze plyne w kompletnej ciszy + oczywiscie muzyka - nie za glosno by nie ogluchnac przedwczesnie przed czym mnie ostrzegacie ;-)

 

pozdr

 

soso

Jeżeli chodzi m o sprzęt przenośny audio to akurat nie mam czego Ci zazdrościć :)

 

300 płyt? licząc średnio 60 minut jedna daje to 300 godzin :0 dzień ma 24 h, co daje 12,5 dnia różnej muzyki. Fajnie.

 

Tylko kiedy Ty to chociaż raz to przesłuchasz :0 ?

 

I nie, nie nawracam na iaudio, po prostu sądzę, że można kupić w tej cenie kilka innych lepszych odtwarzaczy.

Natomiast kupno aurvan to moim zdaniem kompletna pomyłka........ Słuchałeś ich przed zakupem? Albo chociaż czy poczytałeś sobie na ich temat? Czy może poszedłeś do sklepu zobaczyłeś słuchawki z wypasionym logiem creativa i poczułeś nieodparta pokusę posiadania sprzętu tej firmy?

>Buks

Może słuchałeś 'świeże' Aurvany, moim zajęło ładnych kilka dni zanim przestałem zastanawiać się co mnie podkusiło, żeby je kupić. Moim zdaniem te słuchawki są świetne w połączeniu z iPod'em. Słuchając w formacie lossless nawet niepokojąco dobre. Dobre w rozumieniu - niemęczące oraz wystarczająco szczegółowe i muzykalne dla kogoś, kto na co dzień cieszy się dobrym stereo.

>soso

Nie obawiał bym się utraty słuchu przy słuchaniu z umiarkowaną głośnością, na co Aurvany pozwalają, jak sam powiedziałeś, tym że doskonale tłumią odgłosy otoczenia. Jeśli ktoś się ogłusza słuchawkami dokanałowymi to chyba tylko osoba pozbawiona instynktu samozachowawczego. Pozdrawiam i życzę 300 godzin satysfakcjonującej muzyki.

Buks, 2 Lut 2008, 21:00

 

>Jeżeli chodzi m o sprzęt przenośny audio to akurat nie mam czego Ci zazdrościć :)

>

 

To swietnie :-) Pochwal sie zatem tym co masz.

 

>300 płyt? licząc średnio 60 minut jedna daje to 300 godzin :0 dzień ma 24 h, co daje 12,5 dnia

>różnej muzyki. Fajnie.

>

>Tylko kiedy Ty to chociaż raz to przesłuchasz :0 ?

>

 

Chodzi o mozliwosc wyboru. Nie po to mam 'drugi' sklep z CD w domu by tego starannie i systematycznie sluchac 24h/dobe ale by miec wybor. Dzis na przyklad leci mi w tle Sweetback i gdybym tej plyty nie mial to po prostu musialbym zadowolic sie czyms co moze mi na ten wieczor nie pasuje. Czyz nie jest milo miec wybor?

 

 

>I nie, nie nawracam na iaudio, po prostu sądzę, że można kupić w tej cenie kilka innych lepszych

>odtwarzaczy.

 

Moze i masz racje tylko co z tego? Mowiac szczerze zaden przenosny bzdet nie zblizy sie nawet na odleglosc strzalu do tego co mam w pokoju ale co z tego? Naprawde - co z tego? Po prostu wole, ze cos mi w uchu gra zamiast szumu takiego czy innego silnika.

 

>Natomiast kupno aurvan to moim zdaniem kompletna pomyłka...... Słuchałeś ich przed zakupem?

 

Nie.

 

Albo

>chociaż czy poczytałeś sobie na ich temat?

 

I owszem - entuzjastyczna opinie pana Paculy w Hifi Fidelity

 

>Czy może poszedłeś do sklepu zobaczyłeś słuchawki z

>wypasionym logiem creativa i poczułeś nieodparta pokusę posiadania sprzętu tej firmy?

 

O firmie Crative nie mam dobrego zdania w kontekscie audiofilii ale skusilem sie skoro Aurvana robia dla nich podwykonawcy. Wiem, ze dla pewnych telefonow komorkowych sluchawki robi/robil sennheiser a dla innych koss. Oczywiscie, nie ukazuja sie one pod tymi logami na rynku ale jako siemens czy motorola ;-)

 

Wiesz, Ty tych sluchawek nie masz zatem daj sobie na wstrzymanie. Uwazam, ze jest to interesujaca opcja i pod wieloma wzgledami madre rozwiazanie aczkolwiek smialo staje w opozycji do tzw. audiofilskiego kanonu. Za to ma ten urok, ze sluchanie nie meczy nawet jezeli ma sie to cudo w uchu godzinami. I o to chodzi.

 

Wiesz, sa ludzie, ktorzy za cel obieraja sobie udupic przyjemnosc innych. Nalezysz do nich? ;-)

 

pozdro

 

soso

@ soso

 

Wydaje mi się po prostu, że kolega mówiąc o Aurvanach miał na myśli to samo, co ja za każdym razem, gdy je wkładam do uszu i włączam muzykę. Dźwięk najbardziej przypomina mi ten ze słuchawki telefonu. Tyle w temacie tych pseudo IEMów. Po prostu cieniutko, a swojej cenie wręcz bezczelnie dziadowsko.

 

Szczerze polecam Ci do iPoda Classica jedne z tańszych dousznych AKG - K312p/314p, zrozumiesz wtedy, dlaczego Aurvany to qupa.

"Chodzi o mozliwosc wyboru. Nie po to mam 'drugi' sklep z CD w domu by tego starannie i systematycznie sluchac 24h/dobe ale by miec wybor. Dzis na przyklad leci mi w tle Sweetback i gdybym tej plyty nie mial to po prostu musialbym zadowolic sie czyms co moze mi na ten wieczor nie pasuje. Czyz nie jest milo miec wybor?|"

 

I właśnie o to chodzi.

Buks, 2 Lut 2008, 21:00

 

 

>300 płyt? licząc średnio 60 minut jedna daje to 300 godzin :0 dzień ma 24 h, co daje 12,5 dnia

>różnej muzyki. Fajnie.Tylko kiedy Ty to chociaż raz przesłuchasz :0 ?

 

 

Przy takiej argumentacji, moglbym zrozumiec, ze Ty masz na swoim sprzecie przenosnym jedna piosenke, tak by miec czas przesluchac ja, powiedzmy w porywach czasu wolnego, do 360 razy na dobe :"))

>Buks, 2 Lut 2008, 21:00

>

>>Jeżeli chodzi m o sprzęt przenośny audio to akurat nie mam czego Ci zazdrościć :)

>>

>

>To swietnie :-) Pochwal sie zatem tym co masz.

 

Nie wiem czy jest sens się teraz tutaj licytować........

 

>Chodzi o mozliwosc wyboru. Nie po to mam 'drugi' sklep z CD w domu by tego starannie i

>systematycznie sluchac 24h/dobe ale by miec wybor. Dzis na przyklad leci mi w tle Sweetback i

>gdybym tej plyty nie mial to po prostu musialbym zadowolic sie czyms co moze mi na ten wieczor nie

>pasuje. Czyz nie jest milo miec wybor?

 

Miło, ależ oczywiście, że miło. Ja do tej pory miałem wybór przy 2gb, a teraz mam 8gb . Te 8gb to jest kilkadziesiąt godzin muzyki (ok. 20h we FLAC'u, a w mp3 320 kbps ok. 55h) - mi spokojnie wystarcza (jak i większości ludzi).

 

odleglosc strzalu do tego co mam w pokoju ale co z tego? Naprawde - co z tego? Po prostu wole, ze

>cos mi w uchu gra zamiast szumu takiego czy innego silnika.

 

Ale czyż nie lepiej gdyby to nie tylko grało, ale jakby grało to w miarę dobrze (w szczególności, że jak to wcześniej napisałeś będziesz słuchał muzyki na przenośnym sprzęcie bardzo długo)?

 

 

 

>>Natomiast kupno aurvan to moim zdaniem kompletna pomyłka...... Słuchałeś ich przed zakupem?

>

>Nie.

>

> Albo

>>chociaż czy poczytałeś sobie na ich temat?

>

>I owszem - entuzjastyczna opinie pana Paculy w Hifi Fidelity

 

A czy Pan Pacuła miał styczność z większą ilością dokanałówek (w tym tych z wyższego segmentu niż aurvany)? W każdym razie czy w recenzji porównywał je do jakichś innych (jednakże nie uznawanych powszechnie za kiepskie) ?

 

 

>Wiesz, Ty tych sluchawek nie masz zatem daj sobie na wstrzymanie. Uwazam, ze jest to interesujaca

>opcja i pod wieloma wzgledami madre rozwiazanie aczkolwiek smialo staje w opozycji do tzw.

>audiofilskiego kanonu. Za to ma ten urok, ze sluchanie nie meczy nawet jezeli ma sie to cudo w uchu

>godzinami. I o to chodzi.

 

Jak na większości słuchawek, które nie maja nachalnych wysokich tonów. Używałem dotychczas przez dłuższy czas trzech par dokanałówek i na żadnych (jeżeli nie przesadzałem z głosnością) słuchanie mnie nie męczyło.

 

 

>Wiesz, sa ludzie, ktorzy za cel obieraja sobie udupic przyjemnosc innych. Nalezysz do nich? ;-)

 

Nie, jednak czasami trzeba niektórych sprowadzić na ziemię.

Jeżeli jesteś z nich zadowolony (czasami dobrze jest żyć w niewiedzy : p ), no to cóż ....... nie zostaje mi nic innego jak złożyć gratulacje.

 

>pozdro

>

>soso

 

pozdrawiam

Buks

Buks, 2 Lut 2008, 22:26

 

>czasami trzeba niektórych sprowadzić na ziemię.

>Jeżeli jesteś z nich zadowolony (czasami dobrze jest żyć w niewiedzy : p ), no to cóż ....... nie

>zostaje mi nic innego jak złożyć gratulacje.

 

>pozdrawiam

>Buks

 

W takim razie i ja pogratuluje tobie sprzetu - eltaxy, jamaha, NAD, .. ;-)

 

pozdr

 

soso

Etaxy mam od kilku lat..... miałem coś trochę ponad 2k złotych,początkowo zamierzałem kupić wieżę, ale nie było praktycznie żadnego wyboru w tym segmencie i wzięłem kino domowe, czy sie dało lepiej wybrać? Może i się dało, ale raczej niewiele ........

Yamaha służy tylko do oglądania filmów i nie wiem co do niej "masz"........ pod tym względem spisuje się bardzo dobrze na tle konkurencji..... Co do nad'a to podoba mi się taki dźwięk, a że Ty masz droższy (i prawdopodobnie sporo lepszy)? Cóż ja na razie nie posiadam funduszy, aby kupić coś z wyższej półki. I że się tak zapytam ....... jakim sprzętem dysponowałeś 30 lat temu?

skoro "wzięłem', to ok. serdecznie Cie pozdrawiam.

A jak "przyszłeś" do sklepu, tzn do supermarketu, to Pan doradził akurat eltaxy? i pewnie miał rację.

zabierz swoje swoje słuchawki, idź do najbliźszego sklepu typu empik lub przedstawiciela Ispot i sam wypróbuj. skoro zależy Ci na dźwięku, to sprawdz też cos innego niz KD+eltaxy - nawet w porownywalnej cenie.

slowo klucz na dzisiaj: 30 lat doswiadczenia. napisze duzymi: DOŚWIADCZENIE.

serdecznie pozdrawiam

Ale po co mam sprawdzać skoro używam ich sporadycznie? Obecnie do słuchania muzyki służy mi nad + paradigmy. Eltaxy mam jakby mnie naleciało na obejrzenie jakiegoś filmu w 5.1 (ale wtedy i tak podłącze zamiast 2. eltaxów paradigmy, a fronty będę zasilał nad'em) w kinie tragedii nie ma, na razie bedę musiał je przeboleć.

 

Co do wybierania... miałem do wyboru zestaw yamahy 350 +dvd s540 + te eltaxy albo zestaw sony. Po kilku minutowym odsłuchu zdecydowałem się na zestaw yamaha+eltax...... moim zdaniem brzmiał po prostu lepiej.

 

Aha.......... i proszę nie czepiaj sie głupich literówek...... wnosi to coś do tematu?

 

 

PS. jakby ktoś chciał to mogę sprzedać 2 satelitki z zestawu eltax discovery.

Buks

 

Dobra - będzie teraz po polsku. Krytykowanie systemów innych forumowiczów nie powinno się zdarzać, ale nie dziwię się, że soso i parmenides nie wytrzymali. Zajrzyj do ich „o mnie” i porównaj ich systemy ze swoim. Możesz nie zgadzać się z ich oceną iPoda, ale nie wmawiaj sobie i innym, że nie wiedzą, co mówią. Na tym Forum jest wiele osób, które z pewnością posiadają nieco szerszą skalę odniesienia, niż mp3, a nawet NAD czy Paradigm(przy całym szacunku dla tego sprzętu) więc możesz darować sobie wyrywanie kogokolwiek z „nieświadomości”. A chwalić Cowonów przecież nikt nie zabrania.

 

Ups. Wyszło mi trochę belfersko, ale cóż, latka lecą, a dziś – jak widać - mam dzień dobroci dla studentów informatyki.

>>>Dobra - będzie teraz po polsku. Krytykowanie systemów innych forumowiczów nie powinno się zdarzać, ale nie >>>dziwię się, że soso i parmenides nie wytrzymali. Zajrzyj do ich "o mnie" i porównaj ich systemy ze swoim. Możesz >>>nie zgadzać się z ich oceną iPoda, ale nie wmawiaj sobie i innym, że nie wiedzą, co mówią.

 

A w którym miejscu wmawiam? Krytykowałem głownie sposób wyboru sprzętu, a nie to, że taki wybrał, ponieważ mu się podobał najbardziej dźwięk z tego "systemu". Soso sam przyznał, że aurvany mają wiele braków, jeżeli chodzi o dźwięk. Z tego co pisze to na brak kasy raczej nie narzeka, wystarczyło się zapytać na forum o polecane dokanałówki, a mógłby się cieszyć teraz ze sporo lepszego dźwięku. Przesłuchać chociaż te aurvany przed zakupem tez wypadało, sami trąbicie żeby nie kupować niczego bez odsłuchów........a tutaj osoba z niby takim doświadczeniem to robi.....

 

>>>Na tym Forum jest wiele osób, które z pewnością posiadają nieco szerszą skalę odniesienia, niż mp3, a nawet >>>NAD czy Paradigm(przy całym szacunku dla tego sprzętu) więc możesz darować sobie wyrywanie kogokolwiek z >>>"nieświadomości". A chwalić Cowonów przecież nikt nie zabrania.

 

Posiadanie większej wiedzy oraz obycia ze sprzętem hi-fi ma się często nijak do wiedzy na temat przenośnego audio (i na odwrót).

 

>>>Ups. Wyszło mi trochę belfersko, ale cóż, latka lecą, a dziś - jak widać - mam dzień dobroci dla studentów >>>informatyki.

Brrrrrrrrrrry .......aż boję się pomyśleć co by było, gdybyś dzisiaj takiego dnia nie miał ;)

 

pozdrawiam

a to co za model? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Posiadanie większej wiedzy oraz obycia ze sprzętem hi-fi ma się często nijak do wiedzy na temat

>przenośnego audio (i na odwrót).

 

Jedna z najdurniejszych rzeczy jaką w życiu słyszałem.

A czym się takim szczegolnym wyróżnia przenośne audio od normalnego za wyjątkiem miniaturyzacji ?:)

Na czym polega ta szczególna "wiedza" jaką trzeba posiadać o przenosnym sprzęcie audio ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.