Skocz do zawartości
IGNORED

Profesjonalne karty muzyczne


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

nie zrobisz czegoś takiego bo komputer defakto jest skomunikowany z taktowaniem czyli częstotliwościaimpulsów zasilacza. To tak jakbyś chciał zasilić laptopa analogowym zasilaczem - rozwalisz baterie której zegarem jest zasilacz. Zbyt utopijny pomysł.

 

Prościej poprostu kupić dobry zasilacz i dobrze skonfigurować sprzętowo kompa. Nie czarujmy się ale wszystko czego słuchamy przechodziło przez powiedzmy normalne kompy a nie jakieś tam mega mega audio-servery.

 

Bo co stego jak kompa będziesz miał z kosmosu jak za chwile ch-ka mikrofony Cię zacznie ograniczać ?? i co wtedy ??

=>wovo, 20 Gru 2007, 01:31

>A tak w ogóle to Rafale masz utopijne mysli :P Powiedz muzykowi żeby grał wolniej ... a co dopiero

>żeby się starał :P

A słyszałeś kiedyś o zamordyźmie Herberta von Karajana u niego w orkiestrze nikt nie podskoczy,sztuka nie znosi demokracji .I to samo dotyczy kapel i wchodzi wtedy umowa albo robie wam materiał the best i jest współpraca albo nie zawracajcie sobie mną dupy i idźcie gdzie taniej no ale na markę trzeba sobie zapracować i to ucho trza mieć :D

 

Oj Rafaelu poszukaj tej nauczycielki od muzyki i ją uduś za to ze wszystko robiła żebyś się w szkole nie nauczył nut, taka szkoła kiedyś po maturalna tych od suwaków była w Łodzi i był to pierwszy warunek żeby tam się dostać

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dokładnie tak za ryj i do rynsztoka, jak nie posłuchają. Albo ich na tydzień w studio zamknąć bez klopa i piwa to im rura zmięknie a póżniej bedą opowiadac jak "siedzieli nad materiałem"

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

>wovo

Nie pij tyle :)

Sam wróciłem niedawno z dwóch "wigilii" i jestem ledwo ciepły :)

Taki zasilacz da się zrobić, ale to będzie grzejąca się krowa na 1kW trafie i jakimś BUZ lub IRF w szeregu z potężnym radiatorem. Widziałem kiedys coś takiego właśnie do kompa robiącego muzę - potwór.

To jak najbardziej działa, ale taki asilacz w stosunku do impulsówki musi być mocno przewymiarowany. Plusem tego jest, że jest cichy. Widziałem też pasywne chłodzenie procka (wtedy to był wypas 2GHz).

rekin, 20 Gru 2007, 02:01

Te wszystkie ciche akcesoria maja jedna wadę ,nie nadążają za pozostałymi ,szybko zmieniającymi się częściami kompa i dużo elementów już z nimi nie chce pracować.W Trójeczce KAT dziś fajnie ,grają różniste klimaty

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Jest też inna opcja. Mam w domciu niewykorzystana płytę główną od przemysłowego Della pod Intel Duo Core - wrzucaną w racka. Na tylnim panelu jest wyjscie pod zewnetrzny zasilacz. Taki zasilacz dajesz w case 2-3 poziomy niżej i praktycznie tego nie słychać - tak było to rozwiazane też w tym case, który odsyłaliśmy, tyle, że płyta główna była jeszcze jakaś inna?

>Rafaell

Niby nie nadążają, ale zasilacz to zasilacz - trzeba tylko zrobić jakiś myk na przekaźniku do startowania go z płyty przez złącze ATX i powinien smigać na każdej płycie z tym złączem zasilania.

No ale te wiatraczjki mnie wykańczają od 15dB, mam chyba jobla z nimi to już mi mniej przeszkadza twardy 25dB dysk, jest to do udżwignięcia a wydawało by się że to wyższe czestotliwości są bardziej dokuczliwe ?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

wovo

po 6 pivkach to dopiero trzeba zaaplikowac czymś mocniejszym np. trzema kiwaczkami póżniej dobre duże śniadanie nad ranem i jak Cię wcześniej nie cofnie można kontynuować dalej (łeb mam po mamie,zawsze ciągała facetów za włosy z imprezy :D )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Zawsze można sobie wyciszyć kompa, ostatnio bardzo uczuliłem się na dźwięk wiatraków, aktualnie nie mam już ani jednego szumidła i czekam na czarną skrzynkę Scythe na HDD i będzie cisza:). Teraz czas na kartę muzyczną, jeśli można tutaj, to chciałbym zapytać co Panowie polecają - interesują mnie 2 kanały. Kupić Audiotrak Prodigy HD2, czy może jakieś inne propozycje? Karta ta jest o wiele lepsza od samoróbki na PCM2702?

  • 2 tygodnie później...
Gość rochu

(Konto usunięte)

No i dotarł do mnie z Hameryki nowiutki Lynx Two B.

 

Jedno trzeba stwierdzic karta jest z gatunku tych wybrednych.

Przez cały wczorajszy wieczór walczyłem z nią, przekładając ją pomiedzy trzema róznymi płytami głównymi i obserwując zwis systemu za zwisem.

Ale koniec końców udało sie i gra.

 

Nie odsłuchiwałem jej długo ale musze powiedzieć że nie ma w porównaniu do RME Digi96 PST tak wielkiej rewolucji jaka była pomiędzy tą samą RME a E-mu 1820m.

Nie mniej zauważalne jest znaczne zwiększenie nasycenia dzwieku szczegółem, lepsze uporzadkowanie sceny, wydłużenie sie wybrzmień. To tak na początek.

Wiecej będe mógł napisac za kilka dni gdy spokojnie posłucham tego Lynxa i dojdę do właściwych ustawień w sofcie.

moomen, 27 Gru 2007, 20:11

>aktualnie nie mam już ani jednego szumidła i czekam na czarną skrzynkę Scythe na HDD i będzie cisza<

 

Nie masz ani jednego wiatraka? A jaka to konfiguracja i zasilacz?

  • 3 tygodnie później...
Gość rochu

(Konto usunięte)

maq73, 30 Sty 2008, 10:20>

 

Lynx jest świetny, absolut jest blisko.

Tu powinieniem zakończyć.

 

Instalacja Lynx-a w komputerze powoduje zmianę zwykłego peceta w wysokiej klasy odtwarzacz.

Karta jest nieco kapryśna co do płyt głównych i lepiej instalowac ją na jakiejś płycie lepszego sortu.

 

Pod względem dzwiękowym - w porównaniu do wcześniej uzywanego przez mnie, jakby nie patrzyć doskonałego RME - dzwięk jest bardziej gęsty w detale, lepiej wypełniony na średnicy, bardziej energiczny, niskie częstotliwości są prowadzone w sposób perfekcyjny.

Oddanie zarejestrowanej na płycie rzeczywistości jest wręcz niewiarygodne.

 

Uważam że mozna peceta z Lynxem postawić w zawody z odtwarzaczami CD za kilkanaście tysięcy i wcale nie będzie zdziwienia że Lynx będzie lepszy.

Chetnie zresztą udostepnię mojego kompa do takich porównań.

rochu, 30 Sty 2008, 10:56

 

Z tego co widzę to ja również podążam w podobnym kierunku.

Zacząłem od wyciszenia kompa i sterowania (pilot i oprogramowanie, ach to lenistwo) , w tej chwili jest całkowicie niesłyszalny i rzekłbym "sterowalny" a prawie natychmiastowy dostęp do mojego magazynu FLACK-owego jest po prostu nie do przecenienia.

Jestem teraz właśnie na etapie wyboru dobrej karty i waham się między wersją wewnętrzną a zewnętrzną. Będzie to grało z pre lampowym DYI i dwoma końcówkami mocy Telefunkena robiącymi jako monobloki, a ponieważ Ty jak widze jesteś już trochę dalej na tej drodze wię Twoje uwagi baaardzo się przydadzą :) pozdrawiam

Witam Kolegów,

pozwolę sobie zabrać głos w sprawie karty w PC. Używam takiego właśnie Lynx L22 i zdecydowanie potwierdzam, że jest to karta bardzo wysokiej klasy. Rzeczywiście jakość, tak jak z dobrego CD. Testowałem wszystkie modele popularnych kart Creativa, w tym profesjonalną serię EMU. Naprawdę nie ma porównania. Muzyka jest idealna, nie wymaga żadnej korekcji a szumu z karty po prostu nie ma.

A co do problemów z masą i tym podobnym "brumieniem", to rozwiązanie problemu jest naprawdę bardzo proste, dwa miesiące z tym walczyłem.

Rozwiązanie zagadki z masą i brumieniem:

1. sprawdzić i doprowadzić do układu - faza po prawej pod bolcem,

2. wszystko, ale to dosłownie wszystko co jest do PC podłączone, wraz z zestawem audio, musi ( powinno tak być ) z jednego gniazdka, nawet taka rzecz jak kabel RJ 45 będzie miał wpływ na przydźwięk jak switch będzie z innej fazy zasilany, skaner, monitor, myszka itp. peryferia.

 

Poziom szumów niskiej częstotliwości - absolutne zero! Satysfakcja gwarantowana. :-)

 

Nie potrzeba niczego więcej, żadnych separatorów masy, uziemienia komputera do grzejnika itp.

 

Z poważaniem

Wiktor

Hmm, ja mam właśnie emu-1212m i nie używam korektora (nie ma takiej potrzeby)

Nie ma też absolutnie żadnych szumów, plik ciszy wav, pokręcony na maksa i nic nie słychać

 

Czy to nie jest jakieś wmawianie sobie? Wiem, ze dużo ludzi nie lubi Creative a przez to też E-mu

 

Panowie z IXBTcom piszą tak

 

Później (kiedy u nas, wreszcie, pojawiła się jedna z kart z DAC CS4398, 1212M), proste i nader czepialskie porównanie jakości dźwięku kart w trybie zbalansowanym wykazało, że 1212M nie ustępuje naszej referencyjnej karcie LynxTwo (koszt $1000): karty na nasz słuch grają absolutnie jednakowo(na modelach studyjnych monitorów za $1000 ). Jakość obu kart jest doskonała, na dobrym układzie jest ona odczuwalnie wyższa od pozostałych zawodowych kart.

 

No chyba, ze ci panowie są głusi.

 

Sam osobiście nie porównywałem Lynx'a z Emu (bo nie mam Lynx'a) ale nie wierzę aby były między nimi aż takie różnice by pisać "Naprawdę nie ma porównania."

Witam,

 

co do EMU to chyba nazbyt uogólniłem. Miałem kartę z serii 4xx o ile dobrze pamiętam. Może rzeczywiście byłoby to krzywdzące dla innych modeli EMU niż miałem do testu. Co do pozostałych modeli Creativa uważam, że poziomy szumów były i to znaczne, zwłaszcza kiedy coś zmieniałem w konsoli EAX ( może inaczej to się nazywało, nie pamiętam już dokładnie ). Z całą pewnością nie chciałem obrazić użytkowników Creativa, w tym EMU. Przepraszam. Również nie chcę wychwalać w niebiosa Lynxa, bo też ma wady, np. w trakcie używania Real Player i przechodznie do WMP zawiesza się coś. :-)

Pozdrawiam

Wiktor

Gość rochu

(Konto usunięte)

Mam (jeszcze) E-mu 1820m i mam także Lynxa 2B.

E-mu 1220 to prawie 1820.

 

Nie jest prawdą że E-mu gra tak samo. Kiedyś wierzyłem powołanemu wyżej testowi i też twierdzilem że nie ma żadnej różnicy.

Obydwie karty grają w sposób bardzo wyrównany pod wzgledem pasma, nie mniej nasycenie średnicy, zejście i róznorodność basu a także większa klarownośc góry są zdecydowanie po stronie Lynxa.

Do tego dochodzi jeszcze różnica w ilosci detali które Lynx potrafi przekazać oraz umiejetności stworzenia aury - to juz jest przepaść w porównaniu do E-mu. Ta ostatnia w bezpośrednim porównaniu gra dzwiekiem mniej nasyconym i wydaje sie grac nieco za sucho.

 

To wszystko nie umniejsza jednak w moich oczach tego że E-mu to karta wybitna, która może stawac w szranki nawet z bardzo dobrymi odtwarzaczami CD.

Fakt zakupu E-mu przez Creativa wcale mi w tej ocenie nie przeszkadza.

 

Trzeba także brac pod uwagę że w przypadku E-mu 1820m otrzymuje się za połowe ceny Lynxa bardziej rozbudowany system na potrzeby studia (wieksza ilość wejśc i wyjsc nalogowych, wzmacniacz słuchawkowy i pre gramofonowy) plus całkiem niezły pakiet oprogramowania.

Lynx sprzedawany jest bez dodatkowego wyposażenia a soft dodawany do karty sprowadza się jedynie do sterowników.

 

Zatem w kategorii cena/możliwości E-mu wyglada bardzo atrakcyjnie.

Myśle że w odniesieniu do 1220 ten stosunek jest jeszcze lepszy.

Rochu jedyny sposób na wyjaśnienie kwestii nierozróżnialności Lynxa od E-MU 1212m PCI według Maksima Liadowa to skontaktowanie się z nim ,być może trzeba w odpowiedni sposób precyzyjnie wyregulować poziomy na wyjściach obu kart ,albo i jeszcze coś czego typowy człowiek nie wie ,w każdym bądź razie jest to naprawdę wysokiej klasy fachowiec i wie co mówi , w swoich aktywnych monitorach ADAM ma takie same wzmacniacze ICEPOWER co ty masz w wzmaku Audiomatus więc tym bardziej nie powinno być drastycznych różnic odsłuchowych między tobą a nim , poniżej kontakt bez problemu można pisać po angielsku ,tylko czy będzie chętny do korespondencji ? :) .

 

[email protected]

A może któryś z kolegów porównywał E-MU 1212m v2 PCI i Audiotrak Prodigy HD2? Na pewno nie jest to pólka Lynx-a ale jestem ciekawy jak wypadają te tańsze karty w bezpośredniej konfrontacji.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Krak_oN, 1 Lut 2008, 00:12>

 

Jak myslisz dlaczego Lynx jest kilkakrotnie (kilkunastokrotnie) częściej spotykaną karta w studiach nagraniowych?

Ja myślę że ludzie z branży profi, pomimo powszechnie znanego konserwatyzmu, na pewno kupowaliby karty o połowę tańsze gdyby mieli pewność że otrzymują coś co zapewnia ten sam efekt co droższy sprzet. Nikt przeciez idiotą nie będzie jeżeli może oszczędzić nieco kasy.

 

Co do pana Liadowa, myśle że mam co najmniej nie gorszy tor audio od niego, a dla mnie róznica jest jednoznaczna.

Z resztą przewagę RME nad E-mu słyszało kilka osób (patrz wątek o odsłuchach w Krakowie - zapisy grudzień 2007 - styczeń 2008).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.