Zrodzić się z miłosnego aktu

[senicz]

Jest wyrazny zakaz traktowania jajeczka pipetka. Od tego jest czlonek.

[americano]

senicz

czytałeś "Freakonomics" czy co? Faktycznie występowała ponoć dziwna zbieżność zalegalizowania aborcji i spadku przestępczości 16-17 lat później ;)

Zbiezność potwierdzona w wielu stanach USA.

[jar1]

>Jest wyrazny zakaz traktowania jajeczka pipetka. Od tego jest czlonek.

 

Niektórzy mają w naleśnika.

[dudivan]

jar1, 18 Gru 2007, 17:17

 

>Jeśli to drugie, to proste. Ten, co uważa, że in vitro nie pochodzi od Boga.

 

Jar, ty biedny invitrysto, idź do szklannej kliniki i se zamów: chłopczyka o wzroście w wieku 18 lat 180cm, błękitne oczy, dobry piłkarz, za pięć lat kończący UJ, ulubione piwo: Wielkopopowickie/

[senicz]

Czyli zli rodzice wiedzac o tym ze urodzi sie z ich wstretnego zwiazku plemnika z jajakiem lobuz dokonywali samosadu i wykonywali zapobiegawczo kare smieci obawiajac sie o swoje zycie w przyszlosci gdy 10 latek urznie glowe matce?

[dudivan]

americano, 18 Gru 2007, 17:20

 

>senicz

>czytałeś "Freakonomics" czy co? Faktycznie występowała ponoć dziwna zbieżność zalegalizowania

>aborcji i spadku przestępczości 16-17 lat później ;)

>Zbiezność potwierdzona w wielu stanach USA.

 

A masz jakieś dane dotyczące niemieckich komór gazowych?

[senicz]

W takich klinikach niestety jedyny embrionolog to sanitariusz lub palacz a ci lubia krolewskie.

[Gość]

Zapomnieliście podczas swoich dywagacji o plemnikach .

W metodzie in vitro pozyskuje się je w nienaturalny (przynajmniej według kościoła;0) a co za tym idzie, grzeszny sposób.

[americano]

senicz

niezupełnie, chodziło o zwykłą statystykę i wyjaśnienie gwałtownego spadku przestępczości w USA "bez powodu", to było w latach 90-tych, wtedy mniej więcej gdy Rudy Giuliani zaczynał rządzić w NY, spadek ciężkiej przestępczości był w wielu stanach bardzo gwałtowny (nie tylko w NY!), ale tylko w tych, w których 16-17 lat wcześniej zniesiono aborcję.

 

Hipoteza w książce jest taka, że jeśli matka zmuszona była do urodzenia, najczęściej oddawała dziecko do domu opieki państwowej i tam takie dzieciaki najczęściej kończyły na ulicy jako przestępcy. Gdy więc się "potencjalnie" nie urodził taki delikwent to nie dokonał później morderstw, napadów itp... Statystycznie wszystko pasowało jak ulał. Tylko związku przyczynowo-skutkowego nie da się stwierdzić. Ale zadziwiająca korelacja jest! W tych stanach gdzie rok wcześniej zniesiono zakaz aborcji - spadek przestępczości następował rok wcześniej. Gdzie następowało to stopniowo (wolno), spadek przestępczości też był wolniejszy :)

To ci dopiero dylemat moralny dla katolika!

Zabronię TERAZ to zamorduję POTEM :))

[dudivan]

Najlepiej wymordujmy się wszyscy nawzajem, jak postulowali katarzy - jak zniknie rodzaj ludzki to i wszelkie zło zniknie wraz z nim.

[senicz]

Powinni rozdawac darmowe waginy.

[dudivan]

Same takie? Bez "transporterów"?

[americano]

co katarzy? chyba żeś się naczytał propagandy inkwizycyjnej! To w wymordowaniu katarów brali udział wspomniani dominikanie ;)

[americano]

a nie zapomniałem, dudivan nie czyta...

(będziesz mnie bił po jajach?)

[dudivan]

W jakim niby "wymordowaniu"?

[mily]

>"in vitro nie jest LECZENIEM choroby lecz skutkow bezplodnosci..."

>

>In vitro nie jest LECZENIEM skutków choroby, lecz ich rekompensowaniem.

 

jozwa - zgodza sie -

 

jednak jak ktos mowi ze leczy bezplodnosc przez in vitro -

to falszuje rzeczywistosc - a to nagminne w TV i innych przekaznikach...

[americano]

normalnym, z inicjatywy papieża Innocentego III (wbrew imieniu nie by taki "niewinny")

[dudivan]

O ile się orientuję to była operacja zbrojna.

Nad Bzurą w 1939 r to też było mordowanie?

[americano]

ale ty głupi jesteś jednak

[misiomor]

Americano, 18 Gru 2007, 17:38

 

Proponuję cos podobnego, choć nie do końca - za każde ciężkie przestępstwo automatycznie kara śmierci. O ile nam przestępczość spadnie - i to na dodatek ginąć będą wyłącznie winni.

 

A może szwadrony śmierci - wystrzelać ogolonych na łyso blokersów? Jak profilaktyka to na całość.

[Dobrodzieju]

Drogi Dudivanie,

W ramach ''operacji zbrojnej'' wojska Innocentego III zdobyły w 1209 roku Beziers.

Upojone zwycięstwem oddziały zaczęły rzeź wszystkich mieszkańców w tym kobiet, starców i dzieci.

Powstał tylko problem - kto jest katolikiem a kto heretykiem. Legat papieski, opat Amalryk,

roztrzygnął tę kwestię wypowiadając wiekopomne słowa: '' Zabijcie wszystkich - Bóg rozpozna swoich''.

Ta zasada obowiązuje do dziś...

[jozwa maryn]

"jednak jak ktos mowi ze leczy bezplodnosc przez in vitro - to falszuje rzeczywistosc - a to nagminne w TV i innych przekaznikach..."

 

Cóż, głupawy skrót myślowy.

 

A co do tej operacji zbrojnej - rewelacja. Jestem zachwycony. Nie chcę już nawiązywać do tego z Bogiem, co rozpozna swoich, bo zaraz i tak się dowiemy, ilu to wymordowali komuniści, protestanci, Indianie itp., natomiast koncepcja, ze "zbrojnie" to już nie mordowanie, wydaje mi się ciekawa i świeża. Czyli mordowanie liczy się tylko, kiedy duszą rękami...

[foxbat]

jozwa, albo z tlumikiem czyli.... poduszka..

[jar1]

Nie liczy sie jak, tylko kto i kogo. W słusznej sprawie - to nie zabójstwo.

[dudivan]

Dobrodzieju, 18 Gru 2007, 21:33

 

>'' Zabijcie wszystkich - Bóg rozpozna swoich''.

>Ta zasada obowiązuje do dziś...

 

Legat nadal morduje kobiety i dzieci?

[dudivan]

americano, 18 Gru 2007, 18:57

 

>ale ty głupi jesteś jednak

 

LOL.

A ty nudny.

Wbrew pozorom to znacznie gorsze.

[dudivan]

jar1, 18 Gru 2007, 23:21

 

>Nie liczy sie jak, tylko kto i kogo. W słusznej sprawie - to nie zabójstwo.

 

Serio mówiąc to masz rację. Prawie.

Morderstwem nazywamy zabicie NIEZGODNIE Z PRAWEM.

[jar1]

A jak nazywamy zabicie zgodnie z prawem?

 

Zresztą, ja nie pisałem o morderstwie tylko o zabijaniu.

[dudivan]

jar1, 19 Gru 2007, 09:58

 

>A jak nazywamy zabicie zgodnie z prawem?

 

Różnie, w zależności od okoliczności: egzekucją, wykonaniem wyroku, straceniem, pokonaniem wroga, zadaniem strat nieprzyjacielowi itd.

[jar1]

>zadaniem strat nieprzyjacielowi itd.

 

To takie radzieckie.....

 

U nas się mówiło "kęsim" .