RZECZYWISTOSC NIE ISTNIEJE !!!

[maciek_m]

xniwax, 21 Gru 2007, 13:12

 

>>ale pierdolenie.rzeczyistosc nie istnieje to po co ci ewolucjonizm.

>

>Janek, czy potrawisz powiedzieć, w którym miejscu jesteśmy.

>

>Ewolujemy, uwsteczniamy czy dążymy w nieswiadomości do tego co już było.

 

Ale kto to jest "my"? Trzeba by wyciągnąć jakąś średnią. Tylko kogo wziąć pod uwagę, bo to może mieć znaczenie decydujące?

[qb_1]

-> Vlad

 

Wtorny jestes. M. Heidegger twierdzil, ze takie rozwazania nie maja sensu z dwoch powodow:

1. Skoro postrzegasz swiat to musi on istniec

2. Nie jestesmy w stanie przeprowadzic zadnego dowodu na istnienie lub nieistnienie swiata bez wpadniecie w tzw. regressus ad infinitum

 

Filozofia analityczna zas poszlaby Twoim tropem (zrobila to juz zreszta wielokrotnie) i probowalaby dowodzic, ze istnienie swiata pewne nie jest.

 

Zawsze mialem Cie za inteligentnego osobnika z szerokimi horyzontami, teraz jednak musze stwierdzic, ze:

1. Powtarzasz sie - czyzby zapetlenie, brak nowych pomyslow?

2. Jesli 1. to znaczy, ze przestales sie rozwijac, smutne.

 

Przez te 2 ostatnie lata na forum mogles juz calkiem daleko odleciec od Syriusza, nie zrobiles tego, a zycie, nawet Syrianczykow, ucieka.

 

Pozdr.

[qb_1]

-> Vlad

 

Poczytaj, przygotuj sie zanim zaprosisz co poniektorych z nas do tej dyskusji, bo wybacz mi brzydkie porownanie, ale na razie udzielanie sie w niej, w swietle Twoich, dosc przyznasz naiwnych, rozwazan, przypominaloby raczej wlozenie glowy do akwarium i probe rozmowy z glonami ;-) Jak juz odlecisz z Syriusza w strone kwazara, w okolicach ktorego JA rezyduje, rozwaze probe rozmowy z Toba. Nie musze Ci chyba tlumaczyc, ze termin "rozmowa" jest tu tylko pewna abrewiacja majaca na celu umozliwienie Ci wyobrazenia sobie wymiany energii, o ktorej mowie, poki co zrozumienie pelnej definicji przekracza Twoje zmyslowe i pozazmyslowe zdolnosci :-P

[kolekcjoner]

>qb_1

 

Wątek ten nie zaprasza do żadnej dyskusji !!!

Z FAKTAMI się nie dyskutuje.

Wątkiem tym stwierdzam fakt : RZECZYWISTOSC NIE ISTNIEJE !!!

 

Potraktuj to jak - sutrę Jogi.

Pomyśl nad tym, jakieś 20-30 lat.

Przez resztę Swojego życia napisz KOMENTARZ do tego zdania.

A POZNIEJ - porozmawiamy.

 

(z żadnym Heideggerem, postrzeżeniami, dowodami ani

filozofią analityczną, nie ma to kompletnie nic wspolnego)

[maciek_m]

qb_1,

my zupełnie o czymś inny, sorry.

 

My przeszliśmy z tematu kur na orły. A ty, że o ptakach już było ...

[kolekcjoner]

Nic nie jest prawdą, WSZYSTKO jest możliwe...

[foxbat]

kolekcjoner, 21 Gru 2007, 17:19

 

>Nic nie jest prawdą, WSZYSTKO jest możliwe...

 

 

nawet to, ze zyjesz na smietniku nadistot....

[kolekcjoner]

... to akurat, to - oczywisty FAKT !

(wystarczy wypłukac z buforow neuronalnych troche serotoniny czystym DMT i - WSZYSTKO JASNE !)

A wyobrazacie sobie co by bylo, gdyby ją tam w tych buforach calkowicie podmienic ?!!!

27-my wymiar, z miliardami Zupelnie Swiezych i Obcych Istot, zostawilibyscie - DALEKO w tyle !!!

[maciek_m]

kolekcjoner,

Ty nam tu gładkich i okrągłych opowieści nie wstawiaj.

Przejdź do konkretów i lepiej nam powiedz, jak nisko bas schodzi w tych twoich zaświatach.

Do ilu hertzów? I jaka kontrola?

[kolekcjoner]

Do samego DNA (z pełną kontrolą) !

[camle]

kolo: rzeczywistość nie istnieje dla obiboków wstających o 12 w południe i spędzających cały swój czas poza nią - to zrozumiałe, nawet dla "niesyriańczyka" ;)

[maciek_m]

kolekcjoner, 21 Gru 2007, 23:40

 

>Do samego DNA (z pełną kontrolą) !

 

Zaczynam się łamać.

Tylko żeby się potem nie okazało, że w tym DNA coś było cienkim drutem. Wiesz, niby ok, ale jak z poziomu neuronów zejdziesz na poziom neutrin ...

 

Dobra, kolekcjoner, ale jak już robisz za komiwojażera, to chociaż uczciwie. Powiesz klientom, że po tamtej stronie muzyka nie ma już sensu (o sprzęcie nie wspominając)?

[synromka]

filozoficznego przedszkola ciąg dalszy :)

Jak się jest intelektualną kijanką to takie tematy rzeczywiście podniecają.

 

pozdrawiam!

[camle]

>synromka, 22 Gru 2007, 00:12

 

a to teraz nam wszystkim kijankom pojechałeś - a niech Cię czort, żabciu! ;)

[maciek_m]

Aż dziw bierze, że z takich wysokości kijanki są w ogóle dostrzegalne (że tematyki dyskusji nie wspomnę).

 

Widzisz, kolekcjoner! To się dopiero nazywa osobowość transpersonalna. Gdzie tam! Transgatunkowa!

 

P.S. A jak już się zespolę, to też będę taki pogardliwy w stosunku do istot stojących niżej? Coś mi zaczyna brzydko pachnieć ta twoja wiara. Wytłumacz się!

[synromka]

Kto się poczuł dotknięty, znaczy, że jest kijanką. Ale to nic złego być kijanką. Większość nawet kijankami nie jest i nich nic nie będzie :)

 

wolę filozoficzne przedszkole niż niefilozoficzny uniwerek.

 

pozdrawiam!

[maciek_m]

Zaraz dotknięty! Zaszczycony, że został zauważony w ogóle ... w dodatku niejednokrotnie.

[synromka]

No dobra...

 

Chciałem zobaczyć jak to jest być Vladem i patrzeć na wszystkich z poziomu scholastycznych transcendentaliów albo Plotyńskiej Jedni... kiepskie wrażenia.

[xniwax]

:)

[wojciech iwaszczukiewicz]

A może nierzeczywistość istnieje?

[maciek_m]

możliwości jest wiele. co komu potrzeba ...