nie chce sie mi żyć dalej

[wojciech iwaszczukiewicz]

>janek _dolas

 

Coś nie bardzo wierzę w tę Twoją Love Story.Nie bardzo mieści mi się w głowie aby w obecnych czasach dwoje ludzi nie mogło żyć ze sobą z powodu różnic wyznaniowych.Chociaż z drugiej strony słyszałem,że wielu wierzących gorzej traktuje ateistę niż innowiercę.Że niby lepiej być wyznawcą jakiejkolwiek religii niż niewierzącym!Ale wracając do meritum to myślę,że nas podpuszczasz.

[janek_dolas]

chciałbym,naprade chciałbym was podpuszczac-siebie k**wa takze,jestem wyksztalconym chlopem po studiach socjologicznych zz bardzo dobra platna robota realizuje sie zawodowo stac mnie praktycznie na wszysko ale nie miesci sie mi to w glowie ze tak mnie potraktował Pan Bóg.

[wojciech iwaszczukiewicz]

>alt_77

 

Co ksiądz może wiedzieć o miłości?Mam na myśli tę w której nie tylko chodzi o seks.

[janek_dolas]

i to jest prawda lepiej wierzyc w małego zuczka i reikarnacje niz w normalne prawdy zyciowe.

[wojciech iwaszczukiewicz]

>janek_dolas

 

Boga bym w to nie mieszał!

[Gustaw]

janek_dolas, 27 Gru 2007, 21:08

 

>co ciekawe-ona mnie kocha.

 

Przyznam, że nie czuję się na siłach aby coś doradzić bo sprawa faktycznie jest skomplikowana.

 

Może pogadajcie o tym z jakimś księdzem (nie żartuję). Ale nie z takim co recytuje kazania ale z jakimś "pistoletem", faktycznie obcykanym w tych kwestiach.

Może będzie miał jakieś pomysły.

[ted125]

janek_dolas, 27 Gru 2007, 21:16

 

Janek! to brak Ci odwagi kochać Boga?Odwagi!

[Kasjel]

Masz zdrowie, pieniądze i jeszcze narzekasz. Czy wiesz co znaczy, mieć naprawdę przejebane ???

Gdybyś zdychał z bólu w szpitalu...... przez dwa miesiące jak ja, wówczas nie przejmował byś się tym aż tak.

Sprawy o których piszesz są istotne, ale nie najważniejsze.Poza tym......czas leczy rany.....

[camle]

Odwaga? A co ona ma do tego? A Ty masz "odwagę" kochać "różowego, niewidzialnego jednorożca"?

[TomekL3]

janek , to jednak w coś wierzysz .Powiedz jej to.Religia to tylko dodatek.

[janek_dolas]

narazie piję

[marcins737]

wisz... kiedyś walczyłem miesiąc o życie w szpitalu... sepsa

 

i wygrałem

 

od tej pory nic nie jest problemem a ja cieszę się każdym dniem i każdym promykiem słońca

 

pomyśl o tym

 

 

co prawda się nie znamy ale mam prośbę - bez pochopnych wniosków , głowa do góry , będzie dobrze

[jozwa maryn]

Po pierwsze - nie pij. To takie bardzo ateistyczne zachowanie, wprost z podręcznika pt. niemoralne prowadzenie tych, których nie oświeciło świetliste światło, czy jakos tam. Po co się dodatkowo nadstawiać?

Po drugie, proponuję poprosić jakiegoś zaufanego znajomego, który ma znajomości w kręgach klerykalnych, o kontakt z mądrym księdzem, albo zakonnikiem jezuitą. I następnie poprosić tego mądrego księdza, zeby wyjaśnił to i owo tej nieszczęsnej, której wydaje się, że jest katoliczką. Bo dla mnie to jakieś sekciarstwo.Czytałem o podobnych zachowaniach sto lat temu wśród protestanckich ultraortodoksów, ale nie u katolików.

[Molibden]

Sekta jak nic. Może (trudne słowo) neokatechumenat?

[marcin316]

Jeśli to wątek na serio... to i na serio trzeba traktować wpisy... więc postaram się...

Pierwszy list św. Pawła do Koryntian, rozdział siódmy, wersy 12 do 16.

 

Nie jest łatwo być osobie niewierzącej z wierzącą... to ogromne wyzwanie i odpowiedzialność, ale nie jest to niemożliwe... a czasem może być dobre dla obu stron...

[marcin316]

Pokaż ten fragment kobiecie o której piszesz...

[chris77]

Moje zdanie jest takie jeśli ona ciebie kocha to nic nie stanie wam na przeszkodzie, jeżleli ona wynajduje problemy wiara, stan majątkowy itp to jej uczucie wydaje się dla mnie podejrzane. Oczywiście nie znam twojej sytuacji dokładnie i relacji jakie was łączą także nie chce wydawać żadnego wyroku. Głowa do góry, będzie dobrze bądz optymistą chociaż to trudne

[henry01]

chriss:

..jeżleli ona wynajduje problemy wiara, stan majątkowy itp to jej uczucie wydaje się dla mnie podejrzane..."

 

Racja, a ja jeszcze wspomniałbym o osobach, które mogą mieć na Nią zbyt duży wpływ.. jakaś rodzina, współwierni itp.

[Vires]

jozwa maryn, 28 Gru 2007, 03:24

 

>Bo dla mnie to jakieś sekciarstwo.Czytałem o podobnych zachowaniach sto lat temu wśród protestanckich

>ultraortodoksów, ale nie u katolików.

 

Halo, na jakim świecie żyjesz? Poza tym nleżenie do sekty - jest sekciartwem.

[Vires]

Zapytajmy dudivana i arbuza, co sądzą na ten temat?

[zafop]

Janek_dolas,

 

kiedyś znałem gościa, który mieszkał w UK, miał w tym czasie laskę w Polsce, która go walnęła w rogi.

Klient nie mógł się pozbierać, doszło zwątpienie w wiarę. I co zrobił? Przez przypadek poznał Azjatkę - Chinkę, z którą byli parą przez 4-5 lat - dzięki niej wrócił do życia. Rozstali się, ale już bez żadnych tragedii - to była ich wspólna decyzja.

Po czym będąc dalej w UK poznał Polkę, z którą po roku znajomości się chajtnął - i z tego co wiem to są bardzo szczęśliwym małżeństwem - żyją i pracują w dalszym ciągu w UK.

 

Tak więc stary - spoko - możej dzisiaj nie jest najlepiej, ale "jutro" będzie lepiej. Zacznij stary żyć dla siebie, a nie dla kogoś - będzie Ci łatwiej :-)

 

Nawet nie wiesz, ile jeszcze dobrych rzeczy czeka Cię w życiu :-)))))

[Kasjel]

To prawda ! Trzeba być niestety egoistą i najbardziej kochać samego siebie, a dopiero potem innych........

Odwrotna kolej rzeczy prowadzi tylko do samodestrukcji !

[chris77]

Kasjel>

Zgadzam się z tobą i powoli zaczynam siebie kochać i akceptować takim jakim jestem;)

[camle]

>Zgadzam się z tobą i powoli zaczynam siebie kochać i akceptować takim jakim jestem;)

 

tylko uważaj Chris, żebyś nie przesadził - podobno zbyt intensywnie uprawiany onanizm grozi ślepotą ;)

[chris77]

camle:)

:) widziałem że podchwycisz temat i odpowiesz jakimś zabawnym tekstem:)

apropo właśnie wybieram sie na impreskę do mandarynki w sopocie, może ktoś też tam się wybiera:)

[TomekL3]

albo odciskami:)

[camle]

powodzenia i uważaj na siebie w tej "mandarynce", Chris...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[chris77]

:)))

[TomekL3]

chris- idziesz na sylwestra z jakąś dupą?

[chris77]

TomekL3>

Sylvester w tym roku bedzie niezaciekawy, zostaje w domu, ale za tydzień znów uderzam do mandarynki fajny klub, dużo fuń jest na kim oko zawiesić;). Ide tam z taką dzierlatką poznaną na necie. Wczoraj widzieliśmy Michalczewskiego tego boksera, z funimi trzema wpadł kupił im drinki i dobierał się do takiej blądyneczki-maX;)