Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czas skończyć z głupim dobieraniem wzmacniaczy, cd-eków itp. Sprzedaję wszystko. Kupiłem za 400 zł Piano i już. Mieści się na półce, gra nie gorzej niż duże sprzęt i tyle w temacie audiofilii. Mam dość tych głupot.

 

Trzeci krok audiofila,szacun ;)

Edytowane przez sylw

Czas skończyć z głupim dobieraniem wzmacniaczy, cd-eków itp. Sprzedaję wszystko. Kupiłem za 400 zł Piano i już. Mieści się na półce, gra nie gorzej niż duże sprzęt i tyle w temacie audiofilii. Mam dość tych głupot.

 

Mam dokładnie takie samo podejście, tyle że zamiast PianoCrafta gra u mnie Marantz M-CR503 :)

<><

Mam dokładnie takie samo podejście, tyle że zamiast PianoCrafta gra u mnie Marantz M-CR503 :)

 

To już chyba klub rozczarowanego audiofila ;)

 

Zabawne jest, że zagorzali audiofile, którzy tutaj zaglądają jakby chcą nas czasem nawracać. Ale takiego co uciekł z sekty trudno na nowo pozyskać.

To już chyba klub rozczarowanego audiofila ;)

 

Nie, to nie tak. Po prostu mnie teraz rajcuje czyste odkrywanie muzyki, nie audiofilia.

<><

Ja odkryłem muzykę 25 lat temu na Zodiaku. Co to za dziwaczne gadanie o odkryciu muzyki. To do tej pory po co taka osoba słuchała? Albo czego?

P.S.

Zodiak to był w pokoju rodziców. Ja miałem radio Śnieżnik z podpiętą kolumienką.

Edytowane przez Raziel

Nie lepiej pojeździć po festiwalach ;) Ja właśnie wróciłem z Audioriver z Płocka, a niebawem czeka mnie Tauron Nowa Muzyka, ale wpierw wczasy(jutro wylot). :)

Edytowane przez DawidM

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Nie lepiej pojeździć po festiwalach ;) Ja właśnie wróciłem z Audioriver z Płocka, a niebawem czeka mnie Tauron Nowa Muzyka, ale wpierw wczasy(jutro wylot). :)

 

 

Kolega pewnie kawaler i bezdzietny ;) W czwartek byłem na koncercie Tomasza Stańki i to był najcudowniejszy koncert w moim życiu :) - poszliśmy z Żonką tylko dzięki temu, że nasza latorośl pojechała nad morze z babcią...

Edytowane przez Bednaar

<><

O to mi chodziło. Lepiej kupić więcej płyt, niż walić kasę na przewartościowany, moim zdaniem, sprzęt. Audiofile traktują często muzykę instrumentalnie, jako dźwięki do testowania sprzętu audio. A wiele płyt audiofilskich wykracza poza moje upodobania muzyczne, np. te z tradycyjnym jazzem. Gdybym był audiofilem słuchałbym ich, mimo że muzyka się mi nie podoba. Bo dobrze nagrane.

 

Myślę, że wiele mini reprodukuje dźwięk na takim już poziomie, który pozwala na słuchanie muzyki w przyzwoitych warunkach, bez oczuwania dyskomfortu. I o to właśnie chodzi. A nie o jakąś pogoń za fantomatycznym "króliczkiem" idealnego (koncertowego?) dźwięku w domu.

 

O to mi też chodziło w poście, gdzie zagaiłem, że wielu odnajduje radość słuchania muzyki właśnie używając zminiaturyzowanego audio, czyli mini-wież i all-in-one. Właśnie, o miniaturyzację chodzi - przy zachowaniu dobrego (może nie haj-endowego) brzmienia.

Kolega pewnie kawaler i bezdzietny ;) W czwartek byłem na koncercie Tomasza Stańki i to był najcudowniejszy koncert w moim życiu :) - poszliśmy z Żonką tylko dzięki temu, że nasza latorośl pojechała nad morze z babcią...

 

Mam dziewczyne, choć już generalnie wypadało by się zaręczyć.. ;) heh Jednak tak, wiek, zdrowie, czas i pieniądze póki co ciągle pozwalają na takie wypady w sprawdzonym forumowym i nie tylko towarzystwie.

 

Odnośnie dziecka, jak widać można:

 

 

;)

 

Ja nie zapomnę tego momentu:

 

 

Już nie offtopuję Wam. Tak tylko chciałem na marginesie dodać.

Edytowane przez DawidM

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

A wiele płyt audiofilskich wykracza poza moje upodobania muzyczne, np. te z tradycyjnym jazzem. Gdybym był audiofilem słuchałbym ich, mimo że muzyka się mi nie podoba. Bo dobrze nagrane.

 

Jazz tradycyjny to jazz przed be-bopem - czyli przed Charlie Parkerem, Dizzy Gillespie i innymi prekursorami tegoż, czyli przed latami 40-ymi XX wieku. Nagrania z tamtych czasów raczej trudno nazwać audiofilskimi :) Słucham sporo jazzu, ale absolutnie nie kieruję się jakością nagrania pod względem technicznym, tylko pod wzgledem artystycznym.

<><

Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć na pytania dotyczące Yamahy MCS-1330, które zamieściłem na poprzedniej stronie.

Nie chcę być natarczywy, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że nikt z Was nie miał styczności z tym modelem.

 

Dzięki.

 

 

Odnośnie dziecka, jak widać można:

 

 

 

Racja czasem można, wszystko zalezy od dziecka, jak i od rodzaju koncertu. Mój 3-latek na pewno nie wysiedziałby grzecznie na krześle 2 bitych godzin na Stańce, pod koniec koncertu rozmarudziłby się, że chce spać.

 

OK, też już nie offtopuję :)

<><

Jazz tradycyjny to jazz przed be-bopem - czyli przed Charlie Parkerem, Dizzy Gillespie i innymi prekursorami tegoż, czyli przed latami 40-ymi XX wieku. Nagrania z tamtych czasów raczej trudno nazwać audiofilskimi :) Słucham sporo jazzu, ale absolutnie nie kieruję się jakością nagrania pod względem technicznym, tylko pod wzgledem artystycznym.

 

 

Na jazzie za bardzo się nie znam. Słucham tylko różnych takich mixów jazzowo-folkowych. Co właśnie rozumiem przez jazz "nie-klasyczny". Jeśli chodzi o konkrety z tych "klasycznych", to z tych audiofilskich wymieniłbym przykładowo słynną wśród cd Arne Domnerusa "Jazz in the Pawnshop", a także cds wokalistkek, jak Diana Krall, Claire Martin, Sara K, Selena Jones, czy nagrywająca jazzowe standardy na płytach audiofilskich Jheena Lodwick.

Kiedyś próbowałem tego słuchać, ale bez sukcesu ;)

Co do ciągłej zmiany sprzętu audio to wg mnie apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jednak nic nie zastąpi koncertu na żywo. Zgadzam się również w kwestii dzieci, żony i związanych z nimi braku kasy i czasu ;-) Ja również jeżdżę na koncerty jak "sprzedam" córcię do dziadków :-)

 

Co do jakości dźwięku mini/micro vs normalny zestaw, to wg mnie małe zestawy mogą dorównać budżetowym normalnym zestawom ale pod warunkiem wpięcia lepszych kolumn niż firmowe. Oczywiście muszą to być kolumny odpowiednio dobrane, gdyż producenci mini/micro specyficznie zgrywają swoje kolumny z elektroniką. W przeciwnym razie mini/micro zawsze będzie o krok w tyle. Sam się o tym przekonałem gdyż mam Denona DM38, miałem Pianocrafa 840, którego zastąpiłem budżetowymi klockami Denona PMA710AE i DCD710AE + kolumny Audio Academy Phoebe III. Nie chcę się rozpisywać i porównywać obydwu systemów gdyż to inna "liga" / klasa / segment, itp ale generalnie w mini najsłabszym elementem są kolumny.

 

Sam należę do osób, które jak już kupią sprzęt (pod warunkiem, że mi spasuje), to używają go przez kila lat. Co do posiadanego wcześniej pianocrafta, to sprzedałem go bo nie pasowały mi jego niedoskonałości związane z odczytem formatu mp3 - nie czytał plików ze zmiennym bitrate powyżej 320 kbps, trzeba było włączać tv gdzie i tak nazwy plików były poucinane, długi czas startowania napędu cd. Pełnowymiarowego denona kupiłem docelowo do domu, natomiast w związku z tym, że pracuję w delegacji to za jakiś czas będę kupował nowe mini i jak na razie na celowniku mam denona 107 z ewentualnym późniejszym upgradem kolumn na coś lepszego.

Kusi mnie również Onkyo CS-1045 ale są trudności z jego odsłuchem.

 

Mam nadzieję, że nie przynudzałem zbyt długo ;-)

 

P.S.

Czy orientujecie się kiedy debiutował Denon DF-107 ?

Edytowane przez Marek76

Jak 3, to może Denon wypuści jakieś nowe mini. Jak dla mnie byłoby extra jakby miało radio internetowe i mogło pełnić rolę odtwarzacza strumieniowego.

I do tego ten biały kolor - nie biorę tego sprzętu pod uwagę. Dziękuję i proszę o następne propozycje niekoniecznie Denona :-)

za kilka tygodni będzie czarny

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Słuchałem dziś chwilę tego Ceola. Całkiem fajnie to gra tylko firma starała się za dużo basu wydobyć z tych minikolumienek. Gdyby wymienić je na coś sensownego mogłoby być nieźle. Słuchałem też Yamahy MCR 040. Ktoś jakiś czas temu pisał, że to najlepszy z Pianocraftów. Polemizowałbym. Przebasowione dość "grube" brzmienie. Bas podbity ile się dało z tych głośniczków.

 

A tu trochę poza tematem zagadka: co to jest i ile kosztuje wg. Was?

post-6278-0-64784400-1312308319_thumb.jpg

Edytowane przez Raziel

nie można oczekiwać audionirwany od sprzetu za 2tys :)

 

co do fotki to jakiś wzmak lampowy sadzac po drewienku moze miec z 20lat i kosztuje 100pln? :)

Focal + Naim

nie można oczekiwać audionirwany od sprzetu za 2tys :)

 

co do fotki to jakiś wzmak lampowy sadzac po drewienku moze miec z 20lat i kosztuje 100pln? :)

 

Co do audionirwany. Można. Właśnie sprzedaję wszystkie sprzęty "duże" po zakupie Piano starej serii 200.

Co do drugiego. Jest to to WLM Sonata za 11 500 zł. Załączyłem tą fotkę bo ona mną kiedyś wstrząsnęła.

 

Jeszcze jedna sprawa-czy ktoś miał okazję to obadać bo chciałbym komuś kupić jako prezent, ale jeśli to kicha totalna to nie kupię. Ja wiem tylko, że szufladka jest dość chybotliwa. http://allegro.pl/wieza-jvc-ux-tb30-usb-mp3-rds-pilot-od-ss-sklep-i1726993020.html

 

A, jeszcze jedno. Za ile byście kupili YAMAHA CRX-E300 z kolumnami? 700 zł wydaję mi się lekko przegiętą ceną, ale może się mylę.

Edytowane przez Raziel

Witam, jakiś czas temu pytałem o sub do Denka f107. Nikt mi za bardzo nie doradził więc postanowiłem zakupić Tannoy msub 10.

W związku z powyższym mam pytanie. Czy ten subik da sobie rade z szybkimi monitorkami od denka? Mam obawy czy nie będzie za wolny. Nie chodzi mi o jakieś skrajnie niskie częstotliwości nie wiadomo jak głośno tylko o delikatne uzupełnienie dołu pasma. Nie ukrywam, że najmilej będą widziane odpowiedzi posiadaczy lub byłych posiadaczy tego suba.

A teraz moje drugie pytanie. Odnosi się ono do filtra wysokiego odcięcia. W tannoy msubie wynosi ono 50Hz - 150Hz. Pytanie brzmi czy gdy ustawię odcięcie od 50Hz w dół to czy automatycznie monitory nie będą reprodukować tego pasma? Tak samo przy ustawieniu odcięcia od 150Hz. Chodzi o to by odciążyć monitory z trudnego do wykonania dla nich zadania jakim jest reprodukcja niskiego basu.

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

Witam, jakiś czas temu pytałem o sub do Denka f107. Nikt mi za bardzo nie doradził więc postanowiłem zakupić Tannoy msub 10.

W związku z powyższym mam pytanie. Czy ten subik da sobie rade z szybkimi monitorkami od denka? Mam obawy czy nie będzie za wolny. Nie chodzi mi o jakieś skrajnie niskie częstotliwości nie wiadomo jak głośno tylko o delikatne uzupełnienie dołu pasma. Nie ukrywam, że najmilej będą widziane odpowiedzi posiadaczy lub byłych posiadaczy tego suba.

A teraz moje drugie pytanie. Odnosi się ono do filtra wysokiego odcięcia. W tannoy msubie wynosi ono 50Hz - 150Hz. Pytanie brzmi czy gdy ustawię odcięcie od 50Hz w dół to czy automatycznie monitory nie będą reprodukować tego pasma? Tak samo przy ustawieniu odcięcia od 150Hz. Chodzi o to by odciążyć monitory z trudnego do wykonania dla nich zadania jakim jest reprodukcja niskiego basu.

Monitory od Denka f107 wydają mi się raczej wolne :). Szybkosc niskich czestotliwosci w niezaadoptowanym pomieszczeniu zalezy rowniez od odciecia wlasnie najnizszych skladowych z ktorymi nie kazdy sub dobrze sobie radzi ale producent ich nie wycina zeby pochwalic sie nisko schodzaca charakterystyka. Inaczej jest w sprzecie studyjnym gdzie zarowno monitory bliskiego pola jak i subwoofery czesto maja mozliwosc ograniczenia pasma od dolu. Kompromis - mniej nizszych kosztem szybkosci reszty pasma. Nie wiem czy ten akurat sub Tannoya ma taka mozliwosc, ale na pewno maja ja subwoofery teoretycznie przeznaczone do studia np. TS8, TS10 i TS12. Jeśli szukasz czegos malego gabarytowo i do pomieszczenia nie wiekszego niz 20 m2 to TS8 z 20 cm glosnikiem w zupelnosci wystarczy. Zauwazylem ze mnimum przy standardowych konstrukcjach to ok. 30x30x30 cm. Za mniejsze i w miare dobre konstrukcje producenci chca zeby im juz wiecej placic. Zapewne duzo trudniej takie zaprojektowac i wyprodukowac. Najwazniejsze dla szybkiego basu to odciazenie suba z najnizszych czestotliwosci w zaleznosci jeszcze od jego ustawienia w pokoju, a nie sadze zebys mogl sobie pozwolic na ustawienie go na srodku pokoju :). Dopasowanie z monitorkami to juz inna sprawa i najlepiej odciac je do 100 Hz, przynajmniej dla mnie to najbardziej optymalne z wielu doswiadczen, o ile wzmacniacz lub amplituner na to pozwoli (funkcja LFE). Wszystko zalezy od tego co to za monitorki i jak sobie radza z dolem pasma. Najczesciej nie trzeba ich odcinac tylko dobrze dobrac gorna czestotliwosc odciecia i faze subwoofera.

Czas skończyć z głupim dobieraniem wzmacniaczy, cd-eków itp. Sprzedaję wszystko. Kupiłem za 400 zł Piano i już. Mieści się na półce, gra nie gorzej niż duże sprzęt i tyle w temacie audiofilii. Mam dość tych głupot.

Popieram Ja również wracam do zestawu Piano tylko chce zmienić kolumny na Magnat quantum 653 może ktoś z klubowiczów posiada taki zestaw i zechce podzielić się wrażeniami Pozdrawiam. Ps. Dobieranie pełnowymiarowych klocków to naprawdę zabawa dla bogatych.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.