Sonics-znajdź 5 szczegółów

[henrykpiątek]

znajdź 5 szczegółów-kolejny przykład, dwie uznane firmy.W tym kontekście Harpii należy się napewno uznanie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARGOS]

Zoltar7 - mimo "oryginalności moich projektów" uważam, że w dziedzinie budowy zestawów głośnikowych już wszystko wymyślono i siłą rzeczy pewne cechy, czasem dośc charakterystyczne się powtarzają, w zależności od tego, czego wymaga konkretna aplikacja. Czasem zestawienie głosników jest takie, że trzeba pochylić ściankę,czasem takie, że trzeba pochylić i dodatkowo "złamać", istotny jest także dobór filtrów.

 

W przypadku aplikacji tej samej Vify w ten sam sposób rzeczywiscie mozna mówić o małej inwencji twórczej, ale Joachim Gerhard... no cóż, to on przecierał drogę wszystkim wyznawcom spójności fazowej, gość jest wystarczająco mądry żeby nie musieć po nikim powtarzać, to po nim powtarzają. Jestem święcie przekonany, ze nie podejrzał ani Marcusa, ani żadnych innych kolumn potrzebował lekko pochylić ściankę żeby uzyskać optymalny efekt to tak zrobił, nie oglądal się, że ktoś inny też zrobił coś takiego (choc powtarzam, że pod względem technicznym lekkie pochylenie ścianki w Sonicsach to zupełnie coś innego niż ścięta pod kątem prawie 45* obudowa Harpii i postawiony na sztorc tweeter), zrobił tak jak uznał za stosowne uzywając najbardziej oczywistej i dawno wypróbowanej metody.

[ASURA]

Henryku a można sobie wybrać bo średnie i wysokotonowce to wolę te z prawej a suba z lewej, co ty na to ?

[henrykpiątek]

Rafaell, 17 Sty 2008, 23:46

>Henryku a można sobie wybrać bo średnie i wysokotonowce to wolę te z prawej a suba z lewej, co ty

>na to ?

Nie mam nic przeciwko. Może i sam bym tak zrobił.

[henrykpiątek]

ARGOS, 17 Sty 2008, 23:38

ale Joachim Gerhard... no cóż, to on przecierał drogę wszystkim wyznawcom spójności

>fazowej,

Eee

>gość jest wystarczająco mądry żeby nie musieć po nikim powtarzać, to po nim powtarzają.

Kto i co?

>Jestem święcie przekonany, ze nie podejrzał ani Marcusa, ani żadnych innych kolumn potrzebował lekko

>pochylić ściankę żeby uzyskać optymalny efekt to tak zrobił, nie oglądal się, że ktoś inny też

>zrobił coś takiego

Może i tak było.Oby.Zresztą prawa fizyki wszędzie są jednakowe.

 

>(choc powtarzam, że pod względem technicznym lekkie pochylenie ścianki w

>Sonicsach to zupełnie coś innego niż ścięta pod kątem prawie 45* obudowa Harpii i postawiony na

>sztorc tweeter),

A to tej zależności-rozbieżności nie znam.Można jaśniej jeśli już taka jest?

 

zrobił tak jak uznał za stosowne uzywając najbardziej oczywistej i dawno

>wypróbowanej metody.

Nie on jeden.

[ARGOS]

henrykpiątek, 18 Sty 2008, 00:20

 

>ARGOS, 17 Sty 2008, 23:38

> ale Joachim Gerhard... no cóż, to on przecierał drogę wszystkim wyznawcom spójności

>>fazowej,

>Eee

 

 

A skąd twoim zdaniem bierze się holograficzna scena?

 

>>(choc powtarzam, że pod względem technicznym lekkie pochylenie ścianki w

>>Sonicsach to zupełnie coś innego niż ścięta pod kątem prawie 45* obudowa Harpii i postawiony na

>>sztorc tweeter),

>A to tej zależności-rozbieżności nie znam.Można jaśniej jeśli już taka jest?

 

poszukaj sobie na www.google.com... A jak oczekujesz że ktoś poda bardziej na tacy to poczytaj na stronie Harpii. Ja czytałem, dlatego własnie wpis Harpia Acoustics uznałem za żart, swego rodzaju prowokację a nie próbę lansu w stylu senicza. Na ich stronie jest dokładnie opisane po co firma stosuje takie a nie inne kształty frontów i czego to wynika, zrozumiesz wtedy dlaczego kostrukcyjnie rozwiązanie Gerharda nie ma nic wspólnego z Harpią, sądzę również że i Harpia ma tego świadomość. A jak nie zrozumiesz to wyjaśnię prościej.

 

>zrobił tak jak uznał za stosowne uzywając najbardziej oczywistej i dawno

>>wypróbowanej metody.

>Nie on jeden.

 

To ze nie on jeden jasno wynika z mojego wpisu, gdyby on jeden to stosował to by to nie była "dawno wypróbowana i oczywista metoda". Tylko co z tego że nie on jeden? To przecież nie oznacza, ze rozwiązanie jest nieskuteczne, oraz tym bardziej nie oznacza że się na czymkolwiek wzorował.