Music Server za ok. 5000zł.

[gutekbull]

Elberoth=>

Najtańsza zabawa - sprawdzenie to opisany w tym wątku Squeezebox,

laptop nie będzie za dobrze - przerabiałem to.

[Marek]

Squeezebox to fajna zabawka, podobno może zagrać znacznie lepiej po modyfikacji wyjścia cyfrowego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gutekbull]

Oj zdziwiłbyś się mocno co może Squeezebox bez "modyfikacji wyjścia cyfrowego. " ;-)

[Marek]

Wiem, że może wiele, bo słucham go dość często, ale nawet GDL miałby się lepiej, gdyby na wejściu dostawał niezniekształcony sygnał ;-)

[marekzawa]

Marek

 

Słuchałem tak zmodyfikowanego SB i lepiej nie grał a wręcz przeciwnie.

Własciciel wrócił do wersji fabrycznej. Lepiej nie zawsze znaczy "lepiej".

[marekzawa]

GDL ma na wejsciach cyfrowych trafa i to chyba wystarcza.

[Marek]

Nie miałem na myśli dodatkowego transformatora, bo te raczej nie poprawiają brzmienia i nie są stosowane w takich transportach Shigaraki czy Audiomeca (zresztą z opisu pod powyższym adresem wynika, że nawet w pomiarach nie wypadają najlepiej), bardziej interesujący wydaje się skutek usunięcia cewki na wyjściu:

 

"The stock output is a simple enough circuit: 2 gates of a 'HCU04 driving a cheap ceramic cap, and a voltage divider. Bunch of PBC trace......and........oh, my........what is this............a nasty SM inductor. Presumably to keep EMI down.

 

Well, this is DIY country........sod EMI.........out comes the inductor!

 

Ah, much better!"

[Elberoth]

Padły głosy, że laptop nie jest najlepsza opcją. Dlaczego ?

 

W jaki sposób sygnał na wyjściu USB laptopa i kompa stacjonarnego się różnią ? Jeżeli już, to zasilany z baterii laptop powinien mniej "siać" zakłóceniami.

 

W przypadku dCSa powinno mieć to i tak małe znaczenie, bowiem sygnał z kompa jest galwanicznie izolowany, a ponadto to komp jest taktowany przez USB zegarem z U-Clocka, a nie na odwrót.

[Peter Daniel]

Elberoth, to tak jak bys sie pytal czemu jedne kable graja a drugie nie graja. Pobaw sie z tym wszystkim przez kilka tygodni to bedziesz wiedzial. Na tym forum zadnej konkretnej odpowiedzi nie uzyskasz, sprobuj na Asylum.

[Elberoth]

Podejrzewam, że tam również kto bawił się U-Clockiem.

 

BTW - dzięki za linka, okazał się bardzo pomocny.

[Peter Daniel]

Jest bardzo pomocny i ten wlasnie manual spowodowal ze sie zainteresowalem komputerami do odtwarzania muzyki, a myslalem ze nigdy nie przejde na ciemna strone ;-)

 

Poza tym pierwszym artykulem jest jeszcze to:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

oraz watki na AA:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Odnosnie laptopow:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

U siebie test podlaczalem laptop ale wypadl gorzej niz dedykowany systemem komputerowy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gutekbull]

Peter Daniel=>

 

"Na tym forum żadnej konkretnej odpowiedzi nie uzyskasz, spróbuj na Asylum."

 

Czy ty nas przypadkiem nie obrażasz ? ;-)

Ja nie czuję się kompetentny ,ale myślę, ze są tu ludzie którzy wyjaśnią ,

dlaczego z laptopa nie ma HI ENDU ??

[Elberoth]

Jeszcze jedno lamerskie pytanie:

 

Czy zgrywając w EAC zgrywacie przyciskiem WAV (pierwszy guzik od góry z lewej) czy IMG (ostatni) ?

 

Pytam bo Ryszard_wpl radził zgrywać jako WAV, a ten poradnik Petera pisze, aby zgrywać jako IMG.

 

Zgrałem 10 płyt jako WAV i jedną jako IMG - w tym ostatnim przypadku na dysku pojawia się jeden duży plik .wav - cała płyta jako jeden utwór.

 

Robię coś źle, czy w tym poradniku jest błąd i trzeba jednak zgrywać jako WAV.

[Marek]

Zgrywanie 'pierwszym przyciskiem' powoduje podział płyty na pliki odpowiadające poszczególnym utworom, a to może powodować przerwy czy inne zniekształcenia w najmniej oczekiwanych miejscach nagrań. Dlatego jedyną bezpieczną metodą jest opcja "image".

[Marek]

Wracając do Squeezeboksa - ciekawe czemu poszczególne wersje firmware tak bardzo różnią się dźwiękiem? W moim zestawie 'przedpotopowa' wersja v.15 brzmi bez porównania lepiej od obecnej v.123.

[Teo]

Marek:

 

>Zgrywanie 'pierwszym przyciskiem' powoduje podział płyty na pliki odpowiadające poszczególnym

>utworom, a to może powodować przerwy czy inne zniekształcenia w najmniej oczekiwanych miejscach

>nagrań.

 

Przerwy nie wystąpią w "najmniej oczekiwanych miejscach", tylko tu, gdzie zaplanował to producent płyty. Nie jest to powód do paniki.

 

> Dlatego jedyną bezpieczną metodą jest opcja "image".

 

Opcja "pojedyńcze pliki" jest równie dobra. W każdej chwili można przecież przekonwertować pliki z pojedynczych na jeden plik, lub też podzielić pojedynczy na poszczególne utwory. Operacja jest odwracalna, bezstratna i w pełni bezpieczna, wystarczy zachować pliki .cue tworzone przez EAC.

 

W praktyce wybór opcji zależeć powinien od odtwarzacza, który karmiony będzie naszymi plikami - od tego, czy obsługuje odtwarzanie gapless, czy radzi sobie z nawigacją według cue, czy ma płynne przewijanie formatów bezstratnych itp.

[Marek]

Jeśli płyta jest np nagraniem symfonicznym, to kolejne ścieżki na oryginalnej płycie nie są oddzielone przerwami, a znaczniki ścieżek odsyłają do określonych fragmentów utworu. Nieoczekiwane przerwy powstaną np przy nagraniu płyty w Plextools, jeśli program nie zostanie właściwie skonfigurowany. Jaki sens ma dzielenie wave'a na kawałki, skoro można to zrobić w każdej chwili?

[keyop]

Elberoth, 20 Sty 2009, 02:25

 

>Padły głosy, że laptop nie jest najlepsza opcją. Dlaczego?

 

Bo używany przez prawie wszystkie DACi z wejściem USB protokół transmisji dźwięku po USB jest tak samo kiepski jak SPDIF - nie ma informacji zwrotnej, a zegar po stronie DACa jest odtwarzany z sygnału. W dodatku odbiorniki USB (chipy realizujące tę funkcję) są na ogół tak kiepskie, że spektrum jittera zmienia się *znacznie* w zależności od używanego kabla USB (pierwszy znany przykład, gdzie skutki brzmieniowe zmiany kabelka potwierdzają nie budzące wątpliwości pomiary) - polecam lekturę AudioAsylum (a szczególnie postów Charlesa Hansena z Ayre i Steve'a Nugenta z Empirical Audio).

 

>W jaki sposób sygnał na wyjściu USB laptopa i kompa stacjonarnego się różnią? Jeżeli już, to

>zasilany z baterii laptop powinien mniej "siać" zakłóceniami.

 

Sygnały się może nawet nie różnią, tylko jakość zegara dekodowanego przez kiepskie odbiorniki USB jest jeszcze gorsza niż dla odbiorników SPDIF.

 

>W przypadku dCSa powinno mieć to i tak małe znaczenie, bowiem sygnał z kompa jest galwanicznie

>izolowany, a ponadto to komp jest taktowany przez USB zegarem z U-Clocka, a nie na odwrót.

 

Nie jest to jedyne urządzenie używające dwukierunkowej komunikacji USB (przy czym to nie jest tak że informacją zwrotną jest zegar dla nadawcy, ale żądanie wysyłki kolejnych pakietów z danymi). O ile pamiętam Wavelength robi takie DACi.

 

Innym ciekawym urządzeniem jest konwerter USB -> SPDIF Empirical Audio, który buforuje dane i wypuszcza z bardzo niskim jitterem - czyli robi mniej więcej to co zegar DCSa (minus funkcjonalność zegara, którego dobry DAC z dobrym odbiornikiem SPDIF i/lub wewnętrznym buforowaniem nie powinien potrzebować), a jest od niego dużo tańszy (bodaj 1kUSD).

[Elberoth]

keyop - to wszystko jest jasne, i dlatego się pytam skąd nagle ma się brać różnica biorąc pod uwagę jak działa U-Clock :-)

[Teo]

Marek:

 

>Nieoczekiwane przerwy powstaną np przy nagraniu płyty w Plextools, jeśli program nie zostanie właściwie skonfigurowany.

 

Krótko: jeśli ktoś używa programu, którego nie umie skonfigurować, lub który nie nadaje się do wypalania płyt audio, to jego sprawa. Błędem jest jednak zwalanie winy na metodę zgrywania danych.

 

> Jaki sens ma dzielenie wave'a na kawałki, skoro można to zrobić w każdej chwili?

 

Równie dobrze można spytać, jaki sens trzymania całej płyty w jednym pliku, skoro zawsze można połączyć poszczególne utwory? ;)

 

Każda metoda ma wady i zalety. Jak pisałem, wybór powinien zależeć od możliwości stosowanego odtwarzacza.

[Marek]

>Krótko: jeśli ktoś używa programu, którego nie umie skonfigurować, lub który nie nadaje się do

>wypalania płyt audio, to jego sprawa.

 

Dlatego wydaje mi się, że początkującym należy polecać najmniej skomplikowane, czy wręcz "idiotoodporne" rozwiązania ;-)

[_Kuba_]

keyop, 20 Sty 2009, 15:20

 

>Elberoth, 20 Sty 2009, 02:25

>

>>Padły głosy, że laptop nie jest najlepsza opcją. Dlaczego?

>

>Bo używany przez prawie wszystkie DACi z wejściem USB protokół transmisji dźwięku po USB jest tak

>samo kiepski jak SPDIF - nie ma informacji zwrotnej, a zegar po stronie DACa jest odtwarzany z

>sygnału.

 

To nie do końca prawda. Protokół USB audio przewiduje też odporny na jitter tryb asynchroniczny, w którym dane pobierane są w miarę potrzeby, pod dyktando zegara urządzenia USB. Zdaje się, że większość profesjonalnych urządzeń obsługujących 96/24 i więcej w tym trybie pracuje.

[Elberoth]

Na stronie Wavelenght Audio jest to ładnie wytłumaczone graficznie. Jeszcze lepiej jest to wytłumaczone słowami:

 

"Now, for the first time ever, Wavelength Audio has developed Asynchronous Mode USB Audio. This means the computer is controlled by the USB DAC. No longer is the tail wagging the dog. Instead, an ultra-low-jitter audio master clock located in the DAC controls the audio transfer rate from the computer. Jitter is reduced by a factor of greater than 100 times! "

 

Szczególnie podoba mi się to zdanie o tym, że ogon już nie kręci psem :-)

 

Rozebrałem U-Clocka, i w dCS siedzi ten sam USB Controller, którego używa Wavelenght (i prawdopodobnie również Empirical Audio - producent wspomnianego Off-Ramp turbo) - TAS1020B.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Peter Daniel]

gutekbull:

 

>>Czy ty nas przypadkiem nie obrażasz ? ;-)

[keyop]

Elberoth, 20 Sty 2009, 15:30

 

>keyop - to wszystko jest jasne, i dlatego się pytam skąd nagle ma się brać różnica biorąc pod uwagę

>jak działa U-Clock :-)

 

Z mojego (technicznego) punktu widzenia nie powinno być żadnej różnicy między laptopem i komputerem stacjonarnym - pod warunkiem że przyłączone jest do tego dobrej jakości urządzenie audio (jak konwerter Empirical Audio lub zegar dCS).

 

Jeśli natomiast przyłączone urządzenie polega na odtwarzaniu zegara przez odbiornik USB z jednokierunkowego strumienia danych, to oczywiście może być tak, że (na przykład) jakość kostek wkładanych do laptopa jest gorsza niż do dopieszczonego, drogiego desktopa.

 

Zatem: w różnicę w brzmieniu między laptopem a dopieszczonym desktopem z dCSem nie wierzę, a z pierwszym lepszym tanim DACiem mogę uwierzyć (w pewnym zakresie).

 

Jednakże z mojej (dość intensywnej) lektury Audioasylum (i innych forów) na temat budowy odtwarzaczy komputerowych wynika, że zdecydowana większość "magicznych" sugestii jest faktycznie magiczna i niczym nieuzasadniona technicznie.

 

Ponieważ na działaniu sprzętu i oprogramowania znam się wystarczająco żeby rozumieć sens / bezsens takich sugestii, więc w wiele rzeczy nie uwierzę nawet jeśli ktoś pisze że je słyszy. To akurat nie jest dziedzina w której można się powoływać na zjawiska fizyczne / psychoakustyczne które nie w pełni rozumiemy (jak przy "słyszeniu kabli" czy "słyszeniu wzmacniaczy").

[Elberoth]

I jeszcze fotki z wnętrza dCSa U-Clock.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Gdyby ktoś nie wiedział co to jest OXCO (stoi tak na tym małym pomarańczowym pudełeczku), to tu ma wyjaśnienie:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[keyop]

Peter Daniel, 20 Sty 2009, 16:28

 

 

> Wrecz przeciwnie, popularny jest poglad ze strumien danych na wyjsciu jesli jest bit correct, to

> wszystko o co musimy sie martwic, a reszta zalezy od DACa i interfejsu.

 

Moim zdaniem to jest słuszna diagnoza - o ile wyeliminowaliśmy elektryczne zakłócenia przez interfejs (USB).

 

> W praktyce jednak, sam komputer podobnie jak CD Transport, moze miec kluczowy wplyw na dzwiek.

> Wazna jest konfiguracja BIOSu,

 

Tylko jeśli jest skonfigurowany tak źle, że się nie wyrabia z transmisją danych.

 

> wybor motherboard,

 

Snake oil.

 

> rodzaj CPU,

 

Snake oil.

 

> dobor RAMu,

 

Snake oil.

> power supply,

 

O ile wyeliminujemy przenoszenie zakłóceń - snake oil.

 

> rozwiazanie chlodzenia procesora,

 

O ile nie jest na tyle głośne że zakłóca słuchanie - snake oil.

 

> configuracja OS

 

O ile zapewnia bit perfect output i nie spowalnia za bardzo procesu transmisji danych - snake oil.

 

> i wiele pomniejszych spraw.

 

Jeśli podobnych do powyższych to też pewnie wpadną w kategorię snake oil...

 

> Jesli o to nie zadbamy, to obojetnie jaki clock w DACu czy jak maly jitter, komputer i tak nie

> zagra powalajaco.

 

Z DACem który nie działa asynchronicznie, odtwarza zegar z USB i nie robi reclockingu opartego o dobrzez zrobione buforowanie - być może. Z dobrze zrobionym DACem / interfejsem USB (jak niektóre Wavelengthy, interfejs dCS, Empirical Audio) - owszem zagra.

 

> Jesli ktos watpi w to co pisze, odsylam wlasnie do wskazanych watkow na AA.

 

Ja wątpię.

Wskazane wątki czytałem, zrozumiałem, przemyślałem i obstaję przy powyższej diagnozie.

[Peter Daniel]

No i masz gutek odpowiedz: snake oil ;-)

[nedj]

-> keyop

"Z dobrze zrobionym DACem / interfejsem USB (jak niektóre Wavelengthy, interfejs dCS, Empirical Audio) - owszem zagra."

 

Z tego co udało mi się znaleźć, to słynny Empirical Audio Off-Ramp Turbo to prosta przeróbka karty M-Audio Transit (kosztującej niecałe 100$). Może się więc okazać, że także jej należy się miejsce na liście "dobrze zrobionych interace'ów USB".