Przyjaciele prezydenta

[Jaro_747]

Powiedz Horst, ładnie to tak pracować dla ministerstwa (czyli dla nas wszystkich) i wykorzystywać zdobytą tam wiedzę dla wyrywania kasy?

 

Gdzie PiSowski cudaku napisałem, że Kaczor ma z tym coś wspólnego?

Co to ma wspólnego z "dopierniczaniem opozycji" jak piszesz?

To chyba ty się na Białorusi chowałeś, bo wszystko ci się kojarzy,

a uwielbienie Geniusza Mazowsza i jego ksero całkiem ci rozum odebrało.

[Horst]

walcz wladz z opozycją walcz, jak na białorusi, a co będą pluli w twarz conDonkowi- dostaniesz order "zasłużony w walce z opozycją niekoństruktywną"

[Jaro_747]

Powiedz Horst, popierasz złodziejstwo, czy nie?

A może poczekasz, aż Wódz da oficjalną wykładnię?

[Jaro_747]

>Horst, 14 Maj 2008, 11:31

 

>walcz wladz z opozycją walcz...

 

No i mamy pierwszą oficjalnie opozycyjną Kancelarię Prawną.

Tylko czy oni o tym wiedzą?

[Horst]

jaro i wladz- oj Łukaszenka miałby z was u siebie pożytek :-)

 

niestety "przyjaźń z" to nie jest żaden dowód na współudział, no i w czym współudział, w kradzieży?, korupcji? ustawianie przetargów?- niczego tu nie udowodniono a nawet nie postawiono zarzutów

 

no chyba że zmultiplikowanie zdań a'la Goebels wykreuje fakt

 

a czy kot Jarka nie przyjaźni się z jakimś kotem byznesmena- to ciekawy wątek w tym śledztwie, i pewny dowód winy tych co zawsze

[Horst]

obława! obława! polowanie na kaczory wciąż trwa!

 

kiedyś walili w stronę rządową

to teraz dla odmiany w opozycję

 

noch mal:

 

"Polowanie na kaczory." Ziemkiewicz pisze (zaraz po wyborach):

 

W pamiętny wieczór wyborów prezydenckich występowałem w jednej z telewizji razem z komentatorem, który większość swego zawodowego życia spędził w USA. Po programie zauważył on, że w Stanach jednak nie byłoby do pomyślenia, by dziennikarze pytali ekspertów nie dlaczego zwycięzca wygrał, ale wyłącznie dlaczego nie wygrał jego konkurent, jasno tym samym sugerując, że sukces odniósł nie ten, kto powinien. Bez wątpienia: amerykańscy dziennikarze może nie są ideałem bezstronności, ale potrafią swoje sympatie i antypatie ukryć. U nas tymczasem prezenterka telewizyjnych informacji potrafi, podawszy z gniewnym grymasem wynik wyborów, dodać "poprawmy sobie nastrój informacją o sukcesie naszych siatkarek" - i nawet nikogo to specjalnie nie dziwi.

 

PO ostatecznie postanowiła przejść do opozycji, ale i tak nie ona będzie wobec rządu Marcinkie-wicza główną opozycją. Nie ona, nie SLD, ani żadna inna partia. Główną opozycją polityczną stanowić będą, i już stanowią, niektóre media, których gwiazdorzy - bo tak to u nas wyszło, że zamiast dziennikarzy mamy gwiazdorów - na śmierć zapomnieli, a może nigdy nie wiedzieli, że zobowiązani są być jeśli nie bezstronnymi, to przynaj mniej rzetelnymi prezenterami różnych racji. Większość z nich prawem kaduka uznała się za społecznych arbitrów i nie chce informować czy objaśniać, tylko po prostu sprawiać, żeby ludzie myśleli i robili to, co powinni.

 

Wskutek tego polskie dziennikarstwo polityczne coraz mniej przypomina dziennikarstwo, a coraz bardziej regularne polowanie na kaczory. Dopiero co Polacy stracili wiarę w uczciwość sondaży, których błąd statystyczny okazał się wynosić 25 procent Teraz zróbmy, co można, aby podkopać także ich wiarę w bezstronność i rzetelność wolnych mediów. Na pewno świetnie to posłuży polskiej demokracji, wobec której wszyscy deklarują tak głęboką troskę."

[Jaro_747]

>Horst, 14 Maj 2008, 11:43

 

>niestety "przyjaźń z" to nie jest żaden dowód na współudział, no i w czym współudział, w kradzieży?,

>korupcji? ustawianie przetargów?- niczego tu nie udowodniono a nawet nie postawiono zarzutów

 

Przecież piszę, ze nie ma tu nic o Kaczorze, a ty zaprzeczasz jego udziałowi.

Całkiem cię powaliło!!! Dobrze się czujesz? Może krew ci oczy zalała i już nie widzisz?

[wladz]

Horst

 

Lech Kaczyński definiował układ: "To jest pewien układ interesów przede wszystkim gospodarczych, który ma zasadniczy wpływ na to, co się w Polsce dzieje, także w sensie politycznym. Te interesy gospodarcze są interesami często niezgodnymi z ogólnymi interesami rozwoju naszego kraju. Układ ogranicza możliwości naszego rozwoju, bo to jest układ interesu, który ma charakter niekonkurencyjny. Istotą gospodarki wolnorynkowej jest konkurencja. W ramach tego układu nie jest istotne, kto jest lepszy na rynku w sensie konkurencji, tylko kto ma dostęp do władzy, do systemu bankowego".

 

Jeszcze raz przeczytaj wpis Jaro_747 i skonfrontuj z

 

"Śledztwo POLITYKI

Prawnicy ze znanej sopockiej kancelarii, prywatnie - przyjaciele prezydenta Lecha Kaczyńskiego, byli anonimowo właścicielami największej w Polsce firmy handlującej długami placówek służby zdrowia - Greenhouse Capital Management SA.

Biznes nie mógł się nie kręcić: jeden z prawników pełnił funkcję doradcy ministra zdrowia do spraw oddłużenia szpitali, drugi - zasiadał we władzach banku, który dawał pieniądze na zakup długów. Informacji o kondycji finansowej poszczególnych placówek dostarczały firmy związane z wysoko postawionymi urzędnikami resortu zdrowia - odpowiadającymi za restrukturyzację szpitali.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) "

 

Czy ktoś stawia prawne zarzuty czy tylko ukazuje wzorcowy przykład układu który zdefiniował Twój prezydent.???

 

On na pewno jest cyniczny i obłudny a Ty kim jesteś????

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Horst]

1. przyjaźń- duże słowo, ale o małej prawnie merytorycznej wartości

 

2. nie ma żadnych przesłanek nawet na stwierdzenie przestępstwa tej kancelarii- choćby byli kochankami Sawickiej Blidy i Pęczaka równocześnie- kupowanie długów nie jest przestępstwem, robi to wielu ludzi i muszą mieć rozeznanie w kondycji szpitali- o ile są fachowcami a nie traktują tego handlu jak loterię

[Horst]

po prostu w tym handlu nie ma przestępstwa, nie zdefraudowali niczego, nie naruszyli konkretnych paragrafów- no chyba że samo bywanie u Kaczorów to przestępstwo- dla łykaczy merdiów z pewnością..

[wladz]

Horst

 

O czym ty piszesz??????

[Arden]

Co innego, gdyby chodziło o bywanie u Krauzego. No, ale Krauze zarabia pieniądze, więc jest świnia, zaś Kaczyńscy tylko tracą, więc się spoko goście.

[Jaro_747]

>Horst, 14 Maj 2008, 12:12

 

>po prostu w tym handlu nie ma przestępstwa, nie zdefraudowali niczego, nie naruszyli konkretnych paragrafów...

 

Jeszcze raz zapytam:

Naprawdę jesteś taki głupi, czy tylko udajesz?

Problem jest w tym, że Panowie prawnicy wykorzystywali swoją wiedzę uzyskaną dzięki pracy w czy dla ministerstwa do prowadzenia prywatnych interesów.

Może kolejny cytat:

"Były dyrektor jednego z pomorskich szpitali pamięta, że Krachulec prowadził swego rodzaju akwizycję na rzecz Greenhouse także poza szkoleniami. – Przychodził do dyrektorów szpitali, kładł na biurku swoją wizytówkę z ministerstwa i przekonywał, że jedyną szansą na ratunek jest dla nas wykup długów przez Greenhouse. Dokładnie wiedział, do kogo pójść, nad kim wisi widmo komornika."

[Horst]

wladz, 14 Maj 2008, 12:14

>Horst

>O czym ty piszesz??????

 

o braku konkretów

 

opis sugeruje, że kancelarii informacji dostarczali Kaczyńscy, gdyż bywali na imieninach

 

kiedy dostarczyli, i jakie? nie wiadomo

 

na czym polega bezprawie tych informacji?, a przede wszystkim jakie to były informacje?

 

o tym się milczy

 

a może jest tak że jeśli się milczy to należy zakładać domniemanie winności- tak oczywiste w przypadku dowalania opozycji

 

co im załatwiono? bo z samego faktu bywania to nie wynika

 

kiedyś było coś bardzo podobnego, anonimowy oficer mówił o przewożeniu dokumentów służb do pałacu prezydenckiego (który jest w polsce główną siedzibą mafii oczywiście), TON informacji sugerował niecne cele, bardzo złe intencje i w zasadzie zbrodnię stanu

 

TON merdialny implikuje który paragraf?

[Jaro_747]

>Horst, 14 Maj 2008, 12:31

 

>opis sugeruje, że kancelarii informacji dostarczali Kaczyńscy, gdyż bywali na imieninach

 

Gdzie to znalazłeś, bo mnie to jakoś umknęło?

Na pewno nie w tym artykule!

 

>na czym polega bezprawie tych informacji?, a przede wszystkim jakie to były informacje?

>o tym się milczy

 

A to akurat jest. chyba po prostu nie czytałeś tego artykułu, albo rzeczywiście krew ci oczy zalała :-).

 

>a może jest tak że jeśli się milczy to należy zakładać domniemanie winności- tak oczywiste w

>przypadku dowalania opozycji

Jeszcze raz pytam: czy ta kancelaria jest w opozycji? I jak to wygląda w praktyce :-)?

 

>kiedyś było coś bardzo podobnego, anonimowy oficer mówił o przewożeniu dokumentów służb do pałacu

>prezydenckiego

A nie przewozili? Może to było UFO?

[Horst]

Może kolejny cytat:

"Były dyrektor jednego z pomorskich szpitali pamięta, że Krachulec prowadził swego rodzaju akwizycję na rzecz Greenhouse także poza szkoleniami. - Przychodził do dyrektorów szpitali, kładł na biurku swoją wizytówkę z ministerstwa i przekonywał, że jedyną szansą na ratunek jest dla nas wykup długów przez Greenhouse. Dokładnie wiedział, do kogo pójść, nad kim wisi widmo komornika."

 

wiedział?- to znaczy że informacje o finansach szpitali są ściśle tajne? ile grozi za złamanie tej tajności?

 

w jaki sposób Kaczyński odpowiada za Krachulca (o ile domniemamy że popełnił przestępstwo!), czy ty też odpowiadasz prawnie za ludzi z którymi jesteś na imieninach

 

"Były dyrektor jednego z pomorskich szpitali pamięta" bardzo precyzyjna informacja, pamięta.. że Krachulec przychodził do dyrektorów, dyrektorzy jak wiadomo spotykają się i wymieniają systematycznie wiadomości ze swoich gabinetów, że by gazety mogły napisać co który pamięta co było u kolegów w gabinecie

 

bardzo spójne konkretne zarzuty- werdykt Lech Kaczyński powinien ustąpić...

 

skąd my to znamy, po wyborach 2005 co rusz na przemian wierchuszka PO występowała z podobnym oświadczeniem i jak mówiono w TVN "wtórowała" im SLD

[Horst]

>>Horst, 14 Maj 2008, 12:31

zcze raz pytam: czy ta kancelaria jest w opozycji? I jak to wygląda w praktyce :-)?

 

 

>>kiedyś było coś bardzo podobnego, anonimowy oficer mówił o przewożeniu dokumentów służb do pałacu

>>prezydenckiego

>A nie przewozili? Może to było UFO?

 

przewozili, tylko że nie było związane z tym łamanie prawa ani zamach na wolność itp jak to jednoznacznie sugerowano

 

tego typu działanie irracjonalną sugestią domniemania winy jest psuciem mediów i wiedzy o rzeczywistości

 

w tym przypadku jest dokładnie tak samo wielki czad sugestii nie podparty konkretnym paragrafem, ani faktem, pewien emerytowany pan pamięta co było u innych panów bo to mu powiedzieli gdyż lubią sobie poplotkować jak Palikot o alkoholizmie wroga ludu Lecha K.

[Jaro_747]

>Horst, 14 Maj 2008, 12:41

 

Ty Horst to rzeczywiście straszny młot jesteś!

Chyba już trzeci raz ci piszę, że w artykule nic nie ma o tym, że Kaczyński coś wiedział.

 

 

>wiedział?- to znaczy że informacje o finansach szpitali są ściśle tajne?

To sam spróbuj się dowiedzieć. Może sam masz wizytówkę z ministerstwa?

 

Gdzie pisze, że Kaczor odpowieda za Krachulca?

Sam wymyślasz różne pierdoły, a potem zaprzeczasz pełen oburzenia.

 

>bardzo spójne konkretne zarzuty- werdykt Lech Kaczyński powinien ustąpić...

O czym ty chłopie piszesz? Sam to wymyśliłeś? Ty w ogóle troszkę myślisz,

czy tylko SMSy odbierasz?

[Horst]

ależ oczywiście że nie ma żadnych racjonalnych dowodów że to sprawa Kaczyniaka, jest tylko emocjonalna chamska sugestia domniemania jego winności przez oczywistość "bo to Kaczor"

 

i on jest głównym bohaterem, NA PEWNO zamieszany, i to po uszy LOL

 

warto choćby rzucić okiem na artykuł w wybiórczej, to zdjęcie, tak charakterystycznie obiektywne (no bo przecież Kaczyniak ma jakieś urojenia że ktoś z mediów może być nieobiektywny, choćby fotograf- fotograficznie bezstronny)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Nowy2]

Paniu Jadziu!

 

Jaro_747, 14 Maj 2008, 12:52 do forumowicza Horst

>Ty Horst to rzeczywiście straszny młot jesteś!

[Jaro_747]

Na tym zdjęciu to wygląda, jakby gwizdaniem wzywał BORowców :-).

Oczywiście naprawdę tak nie wygląda, to czysta złośliwość Mnichnika.

[Jaro_747]

Nowy2, 14 Maj 2008, 13:22

 

>>Ty Horst to rzeczywiście straszny młot jesteś!

 

Przecież prawda nas wyzwoli!

[Nowy2]

"Trochę mnie jednak dziwi twoja tępota umysłowa.

Znów ci się popieprzyło!

Całkiem cię powaliło.

Po kiego grzyba wypisujesz te debilizmy? Od wiersza ci płacą?

Ty masz biedaku jakąś fiksację.

Hoduj to sobie w domku i nie zawracaj głowy innym.

Piszesz w kółko to samo, wszystkim już się od tej pisaniny rzygać chce, a ty jesteś sobą cały zachwycony.

Puknij się czymś z boku, bo ci się płyta zacięła :-).

Ty jacusiu jesteś lotny jak gazy trawienne :-).

Chyba się porzygam!!! Ciągle to samo!

Cymbałem to ty jesteś, bo mierzysz świat swoją wsiową miarą i wychodzi ci coś dziwnego.

Od dawna podejrzewałem, że dla ciebie myślenie to niepotrzebny balast który starasz się odrzucić :-).

Chyba ty debilu!

Czy jesteś taki głupi, czy taki bezczelny?

Czołem młocie!!!

Cienki krętacz!!!

Wybaczam ci cienki fiucie!"

 

 

 

Pani Jadziu! Niech Pani udowodni, że nie wiążą ją z Jaro_747 żadne więzy rodzinne ani z tytułu stosunku do pracy

 

14 Maj 2008, 12:52 w warunkach recydywy:

>Ty Horst to rzeczywiście straszny młot jesteś!

[Jaro_747]

>Nowy2, 14 Maj 2008, 13:51

 

Ooo!!! kolega kabel?

Strasznie pracowity jesteś, że ci się tak chciało. Czuję się jak jakaś gwiazda (typu atopos) :-).

Z jakiego okresu to pozbierałeś? Tylko nie kłam, bo sprawdzę :-))).

[Nowy2]

kabek robi to cichaczem :P

[wladz]

Przyjaciel brata prezydenta to jak przyjaciel prezydenta.Niestety potwierdzają się najbardziej ponure przypuszczenia o wykorzystywaniu aparatu państwowego do rozprawy z opozycją i niewygodnymi dla Jarka Kaczyńskiego politykami.

 

" Odsłaniamy kulisy głośnej dymisji Ludwika Dorna ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych i administracji. Odszedł, bo nie godził się na bezprawne podsłuchy dziennikarzy i polityków, które akceptował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i prokurator krajowy Janusz Kaczmarek - wynika ze śledztwa DZIENNIKA.

czytaj dalej...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ostatnio przyjęli obronę poprzez wmawianie w każdych dostępnych mediach o obecnie panującej dyktaturze.Przyglądając się ich metodom działania utrwalającym demokrację to faktycznie

 

"Żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne"

J.Kaczyński (do obywateli powiedziane w sejmie)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Horst]

teza jest, aleczytając w te i we wte artykuł w dzienniku- za nic w świecie nie można znaleźć na nią dowodów

 

no bo i jak udowodnić nacisk ziobry na jarka "zwolnij dorna", to tak jak udowodnienie że anonimowy derektor szpitala słyszał od innych dyrektorów że w zaciszu gabinetu polecano im kancelarię właściciela kota-kolegi kota prezydenta

 

ale ważny fakt medialny już jest

 

a to dużo może (patrz faksymila co pogrążyła cimoszewicza)

 

tak jak z kancelarią właściciela kota-kolegi

 

za dwa dni już nikomu nie będzie się chciało rozpatrywać kto skonstruował strukturę faktu merdialnego

 

ale smród i g..wniana oblepka pozostanie

 

o! tak to się robi!

[Horst]

zresztą nie tak dawno PO zaproponowała żeby nie było procesów o zniesławienie w mediach

 

lepiej się będzie obrzucać gwnami w gw i tym podobnych wyspecjalizowanych organach

[wladz]

Horst ponawiam pytanie

 

O CZYM PISZESZ!!!

 

Mamy do czynienia z próba wyjaśnienia łamania lub nie fundamentalnych zasad demokracji a TY o

 

"zresztą nie tak dawno PO zaproponowała żeby nie było procesów o zniesławienie w mediach

lepiej się będzie obrzucać gwnami w gw i tym podobnych wyspecjalizowanych organach"

[Jaro_747]

>Horst, 15 Maj 2008, 08:42

 

Kolega jak widzę ma spore problemy z logicznym myśleniem.

W sprawie kupowania długów dowodem są umowy zawarte pomiędzy szpitalem

a Greenhouse Managenent. Czy wielkim problemem będzie porównanie ich z umowami

innych firm zawartymi w tym samym czasie (warunki, odsetki itp.)?

 

A Dorn wyleciał za jeżdżenie na desce (sam mi to powiedział).

Sam sobie smrodu narobił.