Skocz do zawartości
IGNORED

OSTRZEGAM przed ALEGROHIFI


WOY

Rekomendowane odpowiedzi

tomek7776

wiesz dla mnie nie ma zadnego sporu, bo jestem, tutaj trudne dla Ciebie i niepojete slowo: uczciwy, lampy byly mocno zuzyte, sprzedane jako nowe, koniec dla mnie tematu i sprzedajacy wie lepiej od kupujacego co sprzedaje, ja oczywiscie odeslalbym lampy i czekal na wplate od sprzedajacego, natomiast zygac mi sie chce jak widze wpisy takie jak twoje, z drugiej strony nie obraz sie ale twoje wpisy i poziom 'uczciwosci' sa charakterystyczne dlka zawodu , ktory wykonujesz i nie dziwia mnie...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

'nie wiem gdzie Ty zyjesz,i z kim robisz interesy.'

 

napewno z toba nie bede robil, ani z nikim na forum z bialegostoku bo zle mi pachniecie i wasze interesy zle pachna...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

zauwazcie ze WOY ostro krytykuje rowniez koszta wysylki,a one sa podane w opisie aukcji,lampy doszly cale,nieuszkodzone,widocznie opakowane gazetami maja 100% SZANS NA DOTARCIE W STANIE NIEUSZKODZONYM.

typowy awanturnik.

mialem,takiego w swojej branzy,beszczelny,bezwstydny ,oszust.poradzilem sobie bezproblemowo.

kawal oszusta,nagrywal nawet nasze rozmowy,ja za to nagrywalem i filmowalem.widze ze w tym kraju wystapil wysyp frustratow, w kazdej branzy.

zdziecinnialych,niedojrzalych,do podejmowania decyzji,i ryzyka.

 

ciekawe co by bylo gdyby poczta uszkodzila lampy?

Yul-> Nic nie zrozumiałeś. To ja chciałem polubownie załatwić sprawę-pomimo tego, że nie ma zwrotów. Nic nie zatajałem było real photo. Nie wiem czym testował kolega WOY te lampy,czy ich nie upuścił i nie upalił. Dopiero po zwrocie można ocenić stan lamp i odesłać pieniądze. Po odesłaniu ma potwierdzenie nadania (np. na poczcie).

edyk

 

Zdaje się, ze dane adresowe oraz prywatna korespondencja publicznie ujawnianiana bez zgody zaiteresowanej strony podpada pod jakis paragraf. Moze sie mylę?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

'pomimo tego, że nie ma zwrotów'

 

oczywiscie ze nie ma, nic sie nie nalezy, przelac kase na konto i modlic sie zeby na szmaciarza nie trafic....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

electro

dziecko.......wydoroslej,zycie to nie zabawy w harcerstwo.to nie gra planszowa.

 

WOY

to co piszesz kupy sie nie trzyma,zwykly pieniacz z ciebie.do tego klamca,i naciagacz.szkalujesz nawet za koszta wysylki,ktore miales podane w aukcji.

pewnie sam dorznales te lampy...a co...tak po zlosci.

jak widze w Twojej okolicy sami frustraci.

gosc z krakowa ,wydymal goscia z warszawki.hehe...,dobre.

od razu poskarzyc sie na forum.

z zamieszczonej krespondencji wynika zupelnie cos innego ,niz to co wczesniej pisales.

ciekawe co by bylo gdyby poczta uszkodzila lampy?

 

przesylke mozna ubezpieczyc, ja np. czesto tak robie, niewielki koszt, a byle ch*j nie powie ze np. lampy sie w drodze postarzaly...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

>tomek7776

 

Gdyby któryś ze sprzedających którzy mnie naciągnęli ukrywając usterki mówił do mnie tak jak ty piszesz do WOY, wsiadłbym w samochód niezależnie od odległości i pojechał najnormalniej delikwentowi który nie dość że zawinił to jeszcze "wierzga" sprać mordę. Takie "elementy" trzeba oznaczać ku przestrodze dla innych. Może jestem zbyt wymagający, bo sam nikogo nigdy nie oszukałem i dlatego mój próg tolerancji na cwaniactwo jest mały.

Jestem człowiekiem cierpliwym, ale gdy kolejny z zakupionych od handlarza przedmiotów miał ukrytą wadę zrobiłem w końcu to, co od pierwszej "naciąganej" transakcji powinienem czynić.

 

Tomek, jeśli masz takie podejście do sprawy jak prezentujesz i tak traktujesz innych w kontaktach to uważaj, aby ktoś się w końcu nie zirytował bo może wówczas mając cię "pod ręką" zapomnieć, że istnieje coś takiego jak "nietykalność osobista". To tak ku przestrodze, bo zazwyczaj ludzie mają mały próg tolerancji na cwaniactwo.

tomek7776

dorznal lampy po zlosci:::)))))) ale jaja:)))) ciebie chyba ktos kiedys na komisariacie dorznal:)))))

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

clo2

 

gdzie ty widzisz tu oszustwo?

bo jak narazie to kupujacy oklamal forumowiczow.

 

moja tolerancja na klamstwo i oszustwo ,w przeciwienstwie do ciebie jest zerowa.

clo2

 

kupujacy klamie i kreci od poczatku.

ze nie kupywal ze swego konta,ze sie nie zna na tym,,,,,hehe.

jak sie na tym nie zna to niech nie bierze sie za kupywanie na allegro.

potem sie okazuje ze to konto syna,chyba wlasnego,bo za pare wpisow sie okaze ,ze to syn nie jego ,a znajomego.

 

zdjecia na aukcji sa znakomitej jakosci,ja widze kazdy szczegol.slepi niech wiec albo nie kupuja,albo niech zamkna jadaczki.

 

jest telefon do sprzedawcy,najprostsza forma kontaktu.

 

nie wierze tez w pomiary tych lamp,urzadzen do parowania jest naprawde niewiele.

skad tez wzial on parametry,nie podal wartosci,akurat ten typ lamp znam bardzo dobrze,mam urzadzenia z tym typem lamp,i wiem na czym polega parowanie.wiem jak sie podaje parametry tych lamp.

kupujacy jest kretaczem.

 

trafil na tym forum na podatny grunt,jemu podobnych osob.

Jak poznać kozaka

 

* Buja się od chodnika do chodnika.

* Zawsze idzie z małą ekipą.

* Zawsze idzie pierwszy.

* Zawsze ma sztywne bary.

* Ciągle się lansuje.

* Spontaniczna gadka.

* Często nie robi tego, co mówi.

* Zawsze się wykręca.

* Zawsze ma w głowie tysiąc wymówek.

* Nikt mu nie wyskoczy – mówi, że ma czarny pas.

* Przez drzwi przechodzi bokiem

* Nosi spodnie z krokiem do kolan.

 

Teksty kozaka

 

* Najebię całą waszą ekipę pisząc SMS-a i pijąc Coca-Colę.

* Strzelam 300 headów zza rogu (w Counter-Strike'u), jedząc czereśnie.

* Zrobiłbym to trzy razy szybciej.

* Potrafię zrobić cztery salta z miejsca, ale nigdy nie wychodzi mi przy publiczności.

* Mistrz świata w karate to przy mnie leszczyk.

* Ja grałem w tenisa, jak ty na chleb mówiłeś „pep”.

* Kotku, nie takie laseczki dymałem.

* Jestem zajebisty i mam to szczęście, że wszyscy mnie lubią.

* Wiesz ile razy uciekałem przed policją, mając trzy promile?!

* Stary, wiesz ile cipek w życiu zwiedziłem...

* Mogę się z tobą kochać, tylko się we mnie nie zakochaj.

* Mam w gaciach 25 cm.

* Gram "Obławę" lepiej od Kaczmarskiego.

 

Zwroty kozaka

 

* Tyyypie...

* Chopieee...

* Gooościu...

* Dzieciaaaku...

* O paaaaaanie...

* Człowieeeeeeku...

* Sprawdź to...

* O jaaa, jaki leszcz!

* Ziomuś, sprawdź jak to zrobię!

* Pfff... Jestem lepszy...

* Żal... i tak ja jestem pro!

* Masz hunta noobie....

* Ale łeb!

 

Gdy przychodzi co do czego

 

* Sorry chłopaki, ale noga mnie boli...

* Kurde, muszę lecieć, bo się śpieszę na randkę z fajną niunią...

* Sorry, jestem na antybiotyku...

* Nie dzisiaj, typie...

* I wyobraź sobie, gościu, że w tym najważniejszym momencie spieprzyła mi się kamera...

* Dobrze że mam szybkie buty...

* Jazda z tymi łapami, nie chcę nikomu zrobić krzywdy...

* Gówna nie ruszam...

* Nie będę sobie rąk brudzić o ciebie...

* To ja wam popilnuje plecaków.

* Ty do niego sapnij, a ja skoczę za tobą.

* Sory chłopaki ale mleko na gazie zostawiłem. Musze wracać do domu..

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

tomek7776

6 Kwi 2008, 19:02

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1401 / 869 / 0 electro

 

dziecko.......wydoroslej,zycie to nie zabawy w harcerstwo.to nie gra planszowa .

 

 

 

No i dowiedzieliśmy się od tomek7776 , że Allegro jest dla prawdziwych twardzieli (cwaniaków), a nie dla popierdółek , czyli tych uczciwych. Brawo!!!

Co na to inni sprzedawcy???

>>>edyk,

"...Yul-> Nic nie zrozumiałeś...."

 

Zrozumiałem, bratku, z twoich wpisów i kolegi tomka7776, wszystko to co trzeba. Ty nie zrozumiałeś, że dla uczciwego człowieka twoja postawa i osobowość jest jak najbardziej parszywa. Rozumiem teraz WOY-a doskonale, że ma dosyć ciebie, twojego zasranego nicka i twoich gówno wartych lamp. Teraz będziesz odwracał kota ogonem, kręcił, przeinaczał, zasłaniał się różnymi idiotyzmami na wymyślanie których pozwala ci z ledwością twój skromny intelekt, ale w pierś się nie uderzysz. Nie przeprosisz, nie odeślesz pieniędzy, nie zaczekasz na zwrot lamp. Zachowasz się po prostu standardowo, zwyczajnie, jak każdy oszust.

xniwax

6 Kwi 2008, 19:02

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 964 / 3185 / 1 edyk

 

Zdaje się, ze dane adresowe oraz prywatna korespondencja publicznie ujawnianiana bez zgody zaiteresowanej strony podpada pod jakis paragraf. Moze sie myle

 

 

przeczytaj sobie 1 wpis WOY,kto tam szasta adresami.

 

Panowie,wiecej spostrzegawczosci!!

ja na tych fotkach widze nowe lampy,chyba ze WOY je podmienil,co tez jest prawdopodobne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poza tym mam wrazenie, ze zostało wszystko powiedziane. Kazdy moze sobie wyrobic swoje zdanie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Jeśli WOY jest niezadowolony lub oszukany zwraca zakupiony towar sprzedającemu a ten przelewa na konto WOYa pieniądze,jesli tego nie zrobi jest oszustem i WOY idzie na Policję.To sprawa miedzy kupującym i sprzedajacym na cholerę zaśmiecać forum które i tak już jest w tragicznej kondycji dzięki stadu pieniaczy i żałosnych frustratów.Ludzie opamietajcie się do cholery!!!

tomek7776

>kupujacy klamie i kreci od poczatku.

>ze nie kupywal ze swego konta,ze sie nie zna na tym,,,,,hehe.

 

Nie jest istotne z czyjego konta kupował. Co to ma do rzeczy?

 

 

>jak sie na tym nie zna to niech nie bierze sie za kupywanie na allegro.

 

Ja jak kupuję to zakładam, że kupowany przedmiot jest zgodny z fotkami i opisem. Jeśli na fotkach nie widać żadnych uszkodzeń lub felerów i nie ma o nich ani słowa to w pełni zasadnie mam prawo zakładać, że ich nie ma. Jeśli okaże się że jednak są to jest zwyczajne oszustwo. Twoja powyższa uwaga jest w ogóle pozbawiona jakiegokolwiek sensu.

 

>zdjecia na aukcji sa znakomitej jakosci,ja widze kazdy szczegol.slepi niech wiec albo nie >kupuja,albo niech zamkna jadaczki.

 

Tomek, jak pisze, że coś jest NOWE to takie powinno być. Jak są widoczne ślady długotrwałego używania to przedmiot nowy nie był i ... jak wyżej mamy do czynienia z oszustem. Nie potrafisz tego zrozumieć? Nie zawsze kupujący się "zna". Jeśli się nie zna czyta to, co sprzedający napłodził aby złapać właśnie takiego nie znającego się "jelenia". Wina leży po stronie sprzedającego.

 

>jest telefon do sprzedawcy,najprostsza forma kontaktu.

Przy ostatniej transakcji gdy miałem poważne zastrzeżenia do otrzymanego przedmiotu wysłałem do sprzedającego spokojnego maila z opisem tego co dostałem oraz załączyłem fotki. Napisałem mu, żeby sam wstępnie zaproponował rozwiązanie sytuacji. W odpowiedzi dostałem "u mnie tego nie było, tylko tak troszkę ale nie aż tyle itd". W mailu oczywiście oprócz wykrętów żadna propozycja rozwiązania sytuacji się nie pojawiła. Nie zależało mi na pieniądzach, nie chciało mi się nawet tracić swojego cennego czasu na pakowanie przedmiotu i odsyłanie. Sprzedający doskonale widział uszkodzenia przed wysyłką (musiałby być dosłownie ślepy aby ich nie widzieć) i liczył znów na "machnięcie ręką" lub w ostateczności jak nie dałoby się inaczej na "odkręcanie" transakcji. Skoro sam niczego nie zaproponował (pewnie wtedy w geście pojednania znów "machnąłbym ręką";)) nie szczypałem się i walnąłem negatywa.

Gość był tak bezczelny, że napisał mi maila iż czuje się zaskoczony i pokrzywdzony otrzymanym negatywem i zaraz "mi da", to znaczy walnie odweta i walnął. Tłumacząc się bezczelnie skłamał w nim, że nie było żadnej próby kontaktu. A była, nawet spokojna i prosząca aby to on sam zaproponował co dalej, bez żadnego narzucania rozwiązania.

Dodam ci jeszcze, że po zakupie napisałem do sprzedającego nawet maila (po dotychczasowych pechowych transakcjach chciałem "chuchać na zimne")aby sprawdził dokładnie przedmiot i w przypadku jakiejkolwiek niezgodności z fotkami i opisem dał mi znać PRZED WYSYŁKĄ PRZEDMIOTU. Żadnego maila ani informacji nie dostąłem. Bardziej zapobiegliwy nie odbierając osobiście być nie mogłem.

Sprzedający ocenił widocznie rozklejające się obudowy kolumn (wypaczenie od wilgoci, nie dało się tego ścisnąć i skleić bo wtedy w ogóle problemu by nie było) jako "NORMALNE ŚLADY UŻYTKOWANIA"

Ty Tomku też tak widzisz kolumny z takim felerem?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.