Skocz do zawartości
IGNORED

HDMI 2.0 - warto czekać?


adamgdansk

Rekomendowane odpowiedzi

Noszę się z zamiarem kupna BR. W prasie fachowej opisywane są odtwarzacze - interesuje mnie szczególnie topowy Sony lub Pioneer. Pioneer ma HDMI 1.1. ODtwarzacz będę podpinał przez HDMI do projektora a 5 kablami rca puszczę sygnał dźwiękowy do mojego Primare SPA20 (więc de facto wykorzystam amplituner jako czysty wzmacniacz wielokanałowy, omijając jego układy DD i DTS). Czy w takim układzie HDMI 2.0 ma dla mnie jakieś znaczenie i powinno wpływać na opóźnienie decyzji o zakupie BR?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/41995-hdmi-20-warto-czeka%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

adam

nie ma hdmi 2.0 max na dzień dziesiejszy to 1.3a jest totyp połaczenia który przesyła tez dzwiek w nowych formatach ( DT HD MA i Dolby True HD) oraz co bardzo wazne obsługuje funkcje DeepColor, czyli rozszerzenie palety kolorów i skali szarosci co przekłada sie na duzo lepszy obraz jesli masz projektor Full HD (a przypuszczam że jak nie to wkrótce zakupisz hehe), z obsługa tej funkcji, te 2.0 to nie hdmi tylko profil Blue Raya który umozliwi odbiór dodatków sieciowych z internetu, takze napewno kupuj z HDMI z 1,3 bo ma mobecnie taki projketorek z funkcja Deep Color i róznica jest mordercza, zaproszam jak bedziesz w trójmiescie na testy zobaczysz jak to wyglada

pozdr

Róznica w jakości nie bierze się z zastosowania nowszej wersji hdmi.

Twoje subiektywne odczucia Skalmen biorą się z faktu, że zakupiłeś lepszej klasy projektor - o natywnie lepszym kontraście, panelach FullHD itp.

To niesssamowite, jaki postęp osiągnęły projektory w ciągu ostatnich 2-3 lat. Śmiem twierdzić, że mało jest dobrych plazm czy telewizorów LCD (fuj!), które potrafią dotrzymać kroku dobrym projektorom. Czyli kineskopo pod względem jakości obrazu zaczyna przegrywać z obiektywem i lampą.

Nie ważne czy projektor jest w technologii DLP, LCD czy LCOS. Każda z tych technologii osiągnęła spektakularny poziom jakości.

W każdej technologii można znaleźć wybitne modele, które generują obraz nieosiągalny dla większości płaszczaków.

Wg mnie podstawowy błąd robisz celujac w topowe modele. Chyba, że mimo wywalonej dużej kasy, zakładasz wymianę w ciągu 2-3 lat. Na razie wszystkie dostępne modele są obciążone wieloma wadami.

Najwazniejsza jest tu prędnosc reakcji, niewielka ilość obsługiwanych formatów, konieczność częstej aktualizacji softu, możliwa niekompatybilnośc z nowszymi płytami itd. Wg mnie na razie warto kupić jakiegoś prostego playera.

co do samego HDMI to pewnie za jakiś czas wymienisz ampli i bedziesz chciał podpiąć dźwiek przez hdmi, wtedy konieczne bedzie 1,3.

Ja bym jednak wolał żeby dekodowaniem dźwięku zajął się amplituner.

W moim ampli wejście analogowe ma mniej mozliwości konfiguracji. Poza tym już 2 urzadzenia u mnie z tego kożystają. Połączenie jednym kablem jest dużo bardziej praktyczne. Szczególnie, że z amplitunera można wypuscić tez obraz.

adamgdansk, 24 Kwi 2008, 06:44

 

>nie widzę sensu dźwięku po HDMI - sygnał analogowy (rca) działa w zestawach hi-end więc i tu sobie

>poradzi ;)))

 

A ja widzę bardzo duży sens w transmisji cyfrowej. Obecne systemy "hi-end" są bardzo ... dziwnie zbudowane. JA wręcz nie widzę sensu w transmisji analogowej. Nie lepiej robić bezstratne połączenia cyfrowe pomiędzy wszystkimi klockami prowadzące do jednego wysokiej jakości DAC,a ? - ale już od jakiegoś czasu widzę że "hi-end" nie zawsze oznacza "max quality/fidelity"

>JA wręcz nie widzę sensu w transmisji analogowej. Nie lepiej robić bezstratne połączenia

>cyfrowe pomiędzy wszystkimi klockami prowadzące do jednego wysokiej jakości DAC,a ?

 

tzn.? ten DAc ma być w procesorze jakimś wypasionym? hmm.. procesor kino/stereo Primare (sam procesor czyli przedwzmacniacz + dekodery sygnału wielokanałowego) który nie obsługuje nowych formatów kosztuje obecnie ok. 12-14 tysięcy, wersja obsługująca nowe bezstratne formaty dźwięku wielokanałowego na pewno tańsza nie będzie - rozumiem, że mając na myśli jeden wyrafinowany DAC masz na myśli takie hiperozwiązanie? do tego wysokiej klasy wielokanałowa końcówka mocy (albo dwie - jedna 2kanałowa i jedna np. 3kanałowa)

 

jak dla mnie jest to rozwiązanie zbyt drogie i przesadzone - skoro mój CD Meridian daje czadu po analogu to i BR nie straci na tym połączeniu..., nie mówiąc o tym że w stereo i tak wykorzystanie tego "jednego DACa" będzie kompromisem tylko....

Wysokiej jakości DAC powinien być we wzmacniaczu czy to STEREO czy wielokanałowym.

 

>nie mówiąc o tym że w stereo i tak wykorzystanie

>tego "jednego DACa" będzie kompromisem tylko....

 

Nie rozumiem o jaki kompromis Ci chodzi. Kompromis czego z czym ... lub "co" kosztem "czego" ?

 

Połączenia cyfrowe są bezkompromisowym i "inteligentnym" rozwiązaniem upraszczającym wiele rzeczy i eliminującym wiele problemów np. przy połączeniu cyfrowym nie masz żadnych strat jakości sygnału ... przy analogu masz wpływ choćby interkonektu nawet jeśli subtelny to jednak istnieje. Poza tym nie rozumiem jaki jest sens pakowania w każde urządzenie DAC'a i przesyłanie między "klockami" analogowego sygnału - widzę w takim rozwiązaniu same wady jakościowe i ekonomiczne.

hhmmm DAC czyli digital-to-analog-converter? bo w moim Krellu (wznak stereo) nie ma wejścia cyfrowego więc raczej DAC służący do konwersji sygnału cyforwego na analogowy nie ma tam miejsca... ale mogę się mylić ;))

 

co do jakości dźwięku...hmmm... skoro w high-endowych systemach stereo używa się połaczeń analogowych to jednak wynika to raczej z weryfikacji jaki rodzaj połączenia daje najlepszą jakość dźwięku...?

To nie kwestia, ze połaczenie analog daje lepszą jakość, bo nie daje. Tylko konwersja na sygnał analogowy odbywa sie w playerze. Tak sie w systemach HI-END przyjeło. W kinie przyjęło się, że dekodowaniem zajmuje się amplituner, dlatego jakość odpowiedzialnej za to elektroniki w playerach nie jest priorytetem. Połączenie cyfrowe może dać lepszą jakość, nie ma wtedy tez sensu inwestować w zbyt dobry odtwarzacz, jeśli cała robotę odwala AVR.

Wydaje mi się jednak że korzystając z dekodowania dźwięku w playerze a nie amplitunerze uzyska się lepszą jakość bo często przetworniki są tam jednak lepsze. W swoim ONKYO robiłem testy z kablem optycznym i jednak lepiej brzmiało podłączenie analogowe. Może się mylę ale moim zdaniem tylko przy najtańszym odtwarzaczu ma to jakiś sens.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.