wzmacniacz 100 W

1 Stycznia 1970

Amplitunerami z dużą wydajnością prądową są produkty Harmana Kardona-jeśli ktoś lubi ich mięsiste brzmienie można spróbować.

maciekw · 1 Stycznia 1970

Miałem przez 5 lat sudgena a21 i mam obecnie vincenta sv 233. Każdy z nich znakomity, ale brzmienie zupełnie inne. Każdy z nich ma swoje zalety, ale też i wady. Nie można porównywać.

A tak na marginesie zarówno Sudgen, jak i Vincent to głęboka klasa AB (w Sudgenie głębsza), pomimo deklaracji producentów.

Kto nie wierzy, niech spojrzy na konstrukcje Passa Alepha (wymaganą wielkość radiatorów nawet przy kilku watach mocy i pobór prądu przez te konstrukcje).

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1 Stycznia 1970

Mam do ciebie pytanie: czeka mnie za czas jakiś zakup kolumn do pomieszczenia o podobnej jak Twoje powierzchni. Przypuszczam, że wiele modeli podłogówek odpada ze względu na niemożnośc nagłośnienia 50 m2. Jakie kryteria przyjąłeś wstepnie wybierając kolumny do odsłuchu? Bedę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami.

Mój wzmacniacz to SV-233 a jeśli chodzi o cenę kolumn to liczę się z wydatkiem powyżej 10kzł.

Pozdrawiam

1 Stycznia 1970

Trudno jest dawać jakieś generalne rady, gdyż każdy z nas ma inne preferencje. Niemniej ja przyjąłem założenie, że przy dużej kubaturze można sobie pofolgować w zakresie dolnego skraju pasma, gdyż rezonanse, fale stojące itp. nie dokuczają tak bardzo w dużych pomieszczeniach.

Z tego założenia wynikała trójdrożna konstrukcja kolumny, gdyż duży bas to duża średnica woofera (min. 25 cm), a więc brak możliwości przyzwoitego odtwarzania środka przez ten głośnik.

Ponieważ średnica nie powinna być cięta od dołu wysoko, to przy dużych mocach oznacza, że głośnik średniotonowy powinien mieć średnicę od 16 do 18 cm.

Z kolei konstrukcja gwizdka zależy od własnych upodobań.

Jak rozwiązałem ww. założenia w praktyce.

Otóż stałem się kiedyś przypadkowo posiadaczem kolumn GOKY 200. Kolumny potężne (dwa 25 cm woofery, średnica ok. 17 cm i jednocalowa kopułka), grające w sposób efektowny, ale nie do końca rzetelny. Z tych kolumn (wykonanych z solidnego mdf-u) w wyniku stopniowej modernizacji wywaliłem wszystkie głośniki i zwrotnice i zastąpiłem je głośnikami VIFY (dwie 25 cm jako woofery, jeden PL 18 na średnicę i jako gwizdek D-27 z komorą tłumiącą). Po wielu eksperymentach dotyczących zwrotnicy ostatecznie przyjąłem następujące częstotliwości podziału 450 Hz (12 db/6 db) i 3,5 Khz (6db/12db).

Teraz jest O.K., aczkolwiek myślę o nowym czterodrożnym projekcie w oparciu o zupełnie inną obudowę. Po głowie chodzi mi wykorzystanie na subbas 30 cm głośnika Peerlesa (z serii XLS) plus membrana bierna, natomiast na wyższe partie głośników francuskich o większej niż skandynawskie głośniki szybkości i efektywności.

maciekw · 1 Stycznia 1970

Oczywiście subbas miałby być aktywny, ale nie za pomocą kaszaniastych modułów takich jak "detonation" lub krakowskich wynalazków takich TDA7294, tylko rzetelnym wzmacniaczem o doskonałem charakterystyce impulsowej.

Moje negatywne uwagi o detonation i scalakach TDA7294 wynikają z faktu, że ich używałem lub używam i charakter otrzymanego dźwięku nie podoba mi się. Natomiast mam być może zawyżone poczekiwania, gdyż mój obecny sub z detonation 110 jest przez wielu kumpli chwalony.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mariusz · 1 Stycznia 1970

Wracając do Sugdena, czy to znaczy, ze ten wzmacniacz jest z jakiegos powodu bardziej podatny na zakłócenia sieciowo-radiowe od innych wzmacniaczy?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1 Stycznia 1970

I znowu trudno odpowiedzieć na takie pytanie.

W moim przypadku - w porównaniu do używanych wtedy przeze mnie wzmacniaczy (35 watowy artline, 50 watowy priboj i amplituner NAD) - jedynie Sudgen się wzbudzał na w.cz.

Czy inne oprócz ww. wzmacniaczy byłyby równie podatne na zakłócenia, tego nie wiem, gdyż nie miałem możliwości porównania.

Wojtek · 1 Stycznia 1970

Sugden21a produkowany jest z małymi poprawkami od 1967 roku. We wszystkich recenzjach i opisach np. w W.Brytanii uznawany jest on za niemal wzór konstrukcji pracującej w klasie A. Nie chcę być złośliwy, ale czy to możliwe,że wszyscy przed tobą się mylili a ty jeden odkryłeś prawdę? Charakterystyczną cechą wzmacniaczy w klasie A jest grzanie się całej konstrukcji. Na Sugdenie można smażyć jajka, tymczasem Sv233- przynajmniej ten , któy odsłuchiwałem w sklepie - był zimny jak skała...

Abstrachując od tej niezgodności - interesuje mnie Twoja ocena brzmienia A21.Co jest w nim nie tak a co Ci się podobało. Z jakimi kolumnami go słuchałeś

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )