Skocz do zawartości
IGNORED

KEF Q1 czy Wharfedale 9.1 - bliskie pole


Kyle

Rekomendowane odpowiedzi

Ma ktoś może Kwietniowy numer Audio z 2004 roku ? tam jest recenzja KEF Q1 - podobno bardzo dobrze wypadły.

 

Info z :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ps. powinno mi się udać odsłuchać KEF'y przed ew. zakupem :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o kwestię testu KEF Q1 w Audio 04/2004 - czy może ktoś porównać wykres z miesięcznika z wykresem ze strony:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

cytat, przynajmniej jedno zdanie byłoby bardzo cenne ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Odsłuchałem dzisiaj KEF Q1 i Wharfedale 9.1 . Oba modele napędzane były Denon'em 1908. [->mpeg4 - nie męczyłem obsługi aby łączyli w różnych trybach czyli z korekcją i bez ; z bi-amp i bez ... grały w single amp ... naprawdę wyłapywanie niuansów i wad dosyć szybko męczy i już nawet nie prosiłem o manipulacje].

 

I tak ... oba zestawy ... zdały egzamin! Zagrały poprawną przestrzenią. Oczywiście charakter ogólny obu był odmienny ale oba modele prezentowały dobry wysoki poziom. Zatarte wokale umiejscowione w przestrzeni z jednego z "moich" kawałków testowych zostały dobrze zreprodukowane a to już spełnia moje wymagania bo tylko bardziej udany sprzęt to potrafi. Dźwięk obu był dostatecznie namacalny - czyli był ten efekt holografii ... o dziwo o ile po odsłuchaniu Wharfedale 9.5 byłem niepocieszony o tyle Wharfedale 9.1 i Kef Q1 radziły sobie po prostu lepiej (może po prostu podłogówki nie potrafią tego co monitory ... albo ampli kina są w stanie jedynie monitory dobrze napędzić ... nie wiem ... tak czy inaczej fakty są takie jakie są).

 

Przejdźmy do subtelnych różnic. Kef Q1 na samym początku (czyli takie pierwsze wrażenie) grały nieco matowo ... ale po kilku chwilach słychać dobrą dynamikę (b. szybkie i łatwe narastanie impulsów .... nawet zaskakujące) , Wharfedale 9.1 jakby są minimalnie bardziej ospałe. KEF Q1 nawet jeśli powiemy że poniekąd gra matowo jak wskazało pierwsze wrażenie (niewygrzanie prawdopodobne) to jednak jakoś bardziej "kolorowo" a wafle bardziej monotonnie.

 

Kolejna sprawa - oba zestawy budowały poprawną przestrzeń już przy niskich poziomach głośności i grały pełnym dźwiękiem.

 

Bas - w obu całkiem sporo ... nie mam się do czego przyczepić. Muszę dodać że był w obu (Wharfedale 9.1 i KEF Q1) lepiej kontrolowany niż w podłogowych Wharfedale 9.5.

 

aha - pomimo tego że wafle mają konstrukcję tradycyjną to sweetspot był na prawdę szeroki

 

Jeszcze nie wiem które kupię bo Wharfedale 9.1 zagrały trochę lepiej niż zagrać powinny ;P a KEF Q1 ... dosyć nieprzeciętnie ... ale nie wiem czy warto płacić za to 2x tyle co za Wharfedale ... prześpię się z problemem i wybiorę.

 

Teraz jak tak o tym odsłuchu jeszcze myślę to te "kolorowo" w KEF Q1 lub "monotonnie" w Wharfedale 9.1 może być wynikiem tej dynamiki, zaskakująco szybkiego narastania, ataku w KEF Q1 ... nie wiem czy nie jest to efektem wysokiej skuteczności KEF (zmierzone 88 dB ... prod. podaje 91 dB/W) ... Wharfedale mają ~3 dB mniej więc praktycznie potrzeba 2x więcej mocy do uzyskania takiej samej głośności ... co może mieć wpływ na swobodę z jaką ampli "manipuluje" membranami - ale to tylko domysł

jak kef podaje 91 dB to ma może 86.....te ich pomiary to tak jakby nie 2,83/1V :-) albo nie ta norma na pomiar....bo coś jak stoją koło takich które mają zmierzone 86 to coś nie widać tych 91......

i tak bym ostrożnie podchodził do tych 88 ..ale niech im będzie - mając kiedy q1 odniosłem wrażenie że po pewnym czasie ich zawieszenie jakby sie za bardzo "rozpracowało" i głośnik tracił dotychczasowy typ brzmienia. zresztą po roku zawieszenie było podejrzanie miękkie.

inna sprawa że były łatwe do wysterowania każdym wzmacniaczem, ale zanim się wygrzały to góry było dużo za dużo a potem po wygrzaniu jakby proces postępował dalej ale już nie w dobrą stronę. może to właśnie te felerne zawieszenie. ja po niecałym roku opieprzyłem je na allegro

mialem Wafle 9.1 i mam obenie Q1..coprawda Q1 graja jako tyly a na przodzie Q3 to i tak twierdze ze Q1 lepsze od Q3 napewno w kontroli basu..reszta dokladnie taka sama .... zwrotnica itd...

 

wymienilem w nich kondy i przewody i jest lepiej....

sa jeszcze jedne głosniki warte rozważenia w tej grupie Acoustic Energy Aegis One - niby parametry normalne ale kipią energią i łatwe do wysterowania i jakość wykonania jakby bardziej przyjazna

marcin9999, 26 Maj 2008, 23:38

 

>inna sprawa że były łatwe do wysterowania każdym wzmacniaczem, ale zanim się wygrzały to góry było

>dużo za dużo a potem po wygrzaniu jakby proces postępował dalej ale już nie w dobrą stronę. może to

>właśnie te felerne zawieszenie. ja po niecałym roku opieprzyłem je na allegro

 

Dla mnie w KEF góry za dużo nie było ... tylko zastanawia mnie to wrażenie matowości ... wiem że umysł ludzki dość ułomny i podatny na sugestię ale może też stwierdziliście w nowych, niewygrzanych (nierozruszane zawieszenie) KEF Q1 takie zjawisko.

marcin9999, 26 Maj 2008, 23:58

 

>sa jeszcze jedne głosniki warte rozważenia w tej grupie Acoustic Energy Aegis One - niby parametry

>normalne ale kipią energią i łatwe do wysterowania i jakość wykonania jakby bardziej przyjazna

 

Nie słuchałem ale jest trochę zgodnych opinii że kiepsko w nich z przestrzennością/holografią (tym samym gorzej niż w KEF Q1).

Kyle.

 

jedna zasadnicza sprawa. KEFy musza byc wygrzane. trzeba dac im pograc przynajmniej te 80-150h. dzwiek po wygrzaniu zmienia sie diametralnie. przestrzen, ladna barwa, dosc dobra dynamika, swietne wokale. jesli sluchales Q1 wyciagnietych z pudelka to slyszales ich 35% mozliwosci. pozdro

Jeśli po wygrzaniu zniknęłoby to minimalne zmatowienie to faktycznie byłoby rewelacyjnie (już trudno byłoby się do czegoś przyczepić). Nawet niewygrzane grały zupełnie dobrze.

słuchałem q1 przez rok ,więc myślę ze temat wygrzania miałem za soba - moim zdaniem mają fatalne zawieszenie i potem jest tylko gorzej. Dlatego je sprzedałem. A co do Aegisów One - to proponuje posłuchać. moim zdaniem były lepsze od kefów. Potem "przesiadłem " się na Etery Fibra Amplifkatora na vifie Xt i bardzo szybko zapomniałem o tym co "przedstawiały" kefy - po prostu inna bajka - w innej krainie położonej bardzo daleko od tej w której mieszkały Kef-y q1.

A co się pogarszało w KEF Q1 po wygrzaniu ?

 

ps. Eter Fibra to trochę inny zakres cenowy. KEF Q1 para kosztują 920 PLN (5 lat gw.) a Wharfedale 9.1 para 480 PLN (2 lata gw.).

Jest jeszcze przetwarzanie niskich tonow - tu moge powiedziec ze w Q1 jest z tym b.dobrze, nawet tony z najnizszymi czestotliwosciami sa slyszalne. Ale, tak mysle, ze glownym atutem tych kolumn jest wiernosc odtwarzania srednich tonow w spokojnej muzyce : sluchajac wokali, czy instrumentalnych kawalkow ma sie wrazenie ze jest sie na koncercie,

Po wygraniu zaczęła spadać precyzja całego basu , wręcz w stronę dziwnego drżenia. Chyba to zawieszenie w q1 nie kończy swojego rozpracowaniu po wygrzaniu tylko sie degraduje. Ciekawe czy uwzględniają to na gwarancji.

mam od kilku dni kefy Q15.2, wcześniejsze co prawda niż Q1, ale właśnie jestem w trakcie "przesiadania" się na nie z diamondów 9.1. No i w sumie trochę mieszane uczucia. Diamondy grają mniej ostro, słodką, prześliczną średnicą, z subiektywnie większym i głębszym (!!) basem, ale generalnie dół pasma mają słabiutki jeśli chodzi o szczegóły i kontury (wzmak dual cv5600, cd sony 591). Można ich za to słuchać dłużej bez zmęczenia i nie ma problemu z gorzej nagranymi płytami. Kefy natomiast mają w całym paśmie sporo szczegółów, ale średnica jest chłodna, dosyć sucha (z rotelem ra-04 jest lepiej), a marnie nagrane i wyostrzone płyty są nie do słuchania. Co do budowania sceny i przestrzeni kefy są minimalnie lepsze (baza 1,5 m). Q15.2 mają też wyższą efektywność i już przy cichym słuchaniu mamy sporo informacji, a przy głośniejszym zaskakują dynamiką (wafle się trochę gubią). Diamondy za to lepiej wyglądają, ale przy Q1 nie ma już przecież takiej dysproporcji - są podobne.

Czechy24.com.pl - Czechy na okrągło

Jeśli chodzi o bas w Wharfedale 9.1 to jest go za dużo przy 125 Hz (wykres) , a podczas odsłuchu miałem wrażenie przykrycia basem.

 

Co do "suchego grania" KEF (ale Q1) to też odniosłem takie wrażenie (ta matowość) tylko egzemplarze których słuchałem były zupełnie nie wygrzane więc to może zniknąć.

 

Jeśli chodzi o wyższe poziomy głośności to chyba KEF Q1 grały z większą swobodą - generalnie jak już pisałem grały dynamiczniej i potrafiły czasem "zaskoczyć".

 

Jeśli chodzi o wygląd to Wharfedale 9.1 i KEF Q1 są zupełnie dobrze wykonane i ogólnie ładne ale KEF Q1 jakby nieco bardziej zwracają na siebie uwagę.

apropos tego nieszczęsnego zawieszenia q1 napisałem mejl do gościa który je kupił i wymienili mu kolumny na gwarancji bo się w końcu posypało ( czyli było jak mówiłem ). Mówi że po wymianie dzieje się to samo.

marcin9999, 28 Maj 2008, 21:21

 

>apropos tego nieszczęsnego zawieszenia q1 napisałem mejl do gościa który je kupił i wymienili mu

>kolumny na gwarancji bo się w końcu posypało ( czyli było jak mówiłem ). Mówi że po wymianie dzieje

>się to samo.

 

!!! SIC !!! Czyli to zawieszenie się rozpada ? Po jakim czasie ? Możesz dać jakiś kontakt do tego gościa - zapytałbym o ogólne wrażenia (ale chyba chwalić przez to zawieszenie za specjalnie nie będzie :/)

Swoją drogą bardzo dziwne że nikt inny nie raportował takich problemów a skoro to wada wrodzona to ten model powinien się masowo sypać każdemu po jakimś czasie :/

Z wymienionych tu kolumn Usher s 520 jest warty grzechu.

 

Za rekomendacje niech posluzy fakt ze przesiadlem sie na nie (z koniecznosci)z AN /J Sp i nie ubolewam nad tym strasznie bo 520 ,,spiewaja,, bardzo podobnie ale fakt pozeraja prad jak wilk owce i nalezy o tym pamietac.

 

robix

Najtaniej widziałem Usher 520 za 1050 (czyli trochę za dużo) i dodatkowo w paskudnej okleinie (a to już dyskwalifikacja). One wyglądają akceptowalnie w kolorze "czarnym piano". Generalnie są po prostu brzydkie w standardowej okleinie.

Hehe ja mam ,,piano black,, za nieco wieksze pieniadze ale warto doplacic ani kefiry ani wafle nie maja tu czego szukac i tyle.

 

Mialem tez kiedys Egis Evo one i moim zdaniem bez startu do 520 AE bardzoszybko wpadaly w przester mimo ze graly duzym dzwiekiem to kapitulacja po mocniejszym odkreceniu wzmaka doprowadzala mnie i Evo do granic mozliwosci (sprzedalem bez zalu).

 

Fajne sa AE 100i wokale na nich brzma wybornie troche basu moze byc malo w pomieszczeniach powyzej 18 m2.

 

robix

Mam do kupienia Wharfedale 9.1 za 480 PLN albo KEF Q1 za 920 PLN. Zastanawiam się nad droższymi znacznie kef bo mają rewolucyjną konstrukcję (idealnie punktowe źródło dzięki koncentrycznemu głośnikowi) Po prostu zastanawiam się co wybrać .... nie wiem co, gdzie i jak niby prowokuję ... LOL

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.