Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego (Pro)Tonsil upadnie


tkirmuc

Rekomendowane odpowiedzi

tkirmuc - poczytaj to co mariuszkaz napisał i to co ja npisałem to będziesz wiedział dlaczego firma "nie potrafi" zorgnizować punktu w twoim mieście. Wprost jest napisane prawie wszystko, a między wierszami właściwie wszystko co powinieneś wiedzieć zanim zaczniesz oceniać.

 

Poza tym rynku nie da się ująć żadnym wzorem. Zdziwiłbyś się ile jest osób, które nie mają takich problemów jak ty i gotowi są troszkę się przemęczyć z wypożyczeniem kolumn zmiast truć, że odsłuch powinien być za darmo. Zresztą takie słuchanie jakie masz w dużych sklepach to można sobie śmiało odpuścić albo totalny burdel, albo spreprowane pomieszczenie, wytłumione tak, jak nigdy nie będzie wytłumiony żaden normalny pokój, jeśli uważasz, że taki odsłuch jest coś wart to się grubo mylisz, moim zdaniem równie dobrze można rzucić monetą, bo na porównywanie w takich warunkach to szkoda czasu. IMO lepszego punktu niż jest nie potrzeba.

 

Darkul - jedno pytanie, te "kiepskie parametry" głośników Tonsilu to zmierzyłeś, wysłyszałeś czy tylko tak gadasz?

Od siebie życzę (Pro)Tosilowi powodzenia, prężnego rozwoju etc.

Ale ichsiejszych kolumienek raczej nie kupię...

Co innego gołe głośniki (lub części zamienne do starszych głośników z Wrześni), tutaj jestem jak najbardziej chętny, a jeżeli by tak jeszcze wypuścili jakiegoś sensownego szerokopasmowca (co im się w przeszłości już zdarzało), to nie dość że kupię, to jeszcze darmową reklamę będę im robił - gdzie się tylko da ;)

-->ARGOS, trochę darkulową niechęć do tonsilowskich głośników rozumiem.

 

Nie wiem jak teraz, ale parę lat wstecz sytuacja wyglądała tak że nawet jeżeli dany model głośnika miał przyzwoite/dobre parametry, to niestety brak ich powtarzalności wszystko psuł.

 

Następną sprawą jest to iż przez długi czas (praktycznie całe lata dziewięćdziesiąte) Tonsil "tłukł" głośniki (w więszości) wywodzące się z konstrukcji z przełomu lat siedemdziesiątych-osiemdziesiątych (domyślam się że były to "rozwinięcia" staruszków na licencji pioniera - kosze częstokroc były identyczne...)*.

Naprawdę nowych konstrukcji było tyle co kot napłakał (za to niektóre były całkiem ciekawe).

 

 

 

*nie to żebym bardzo narzekał na pionieerowskie licencyjniaki, ale pod pewnymi względami to był spory krok do tyłu w porównaniu do starszych Tonsili.

Na ten przykład solidne, masywne, odlewane kosze zostały zastąpione dość delikatnymi wytłoczkami z blachy (przedtem wytłoczki były stosowane w nielicznych modelach - głównie tych podlejszej jakości), przykręcanie(czasem nitowanie) magnesów do kosza zastąpiono klejeniem, niestety klej potrafił puścić od byle wstrząsu (lub kompletnie bez powodu), a magnesy nie dość że były zazwyczaj przyklejane krzywo, to na dodatek były tylko "biedniutkimi" ferrytówkami, a te stare...

Słuchałem w domu siesta mini (dostałem za kaucją od producenta na test-na ich koszt przesyłki...) i woofer na tle innych kolumn z tego przedziału cenowego był bezkonkurencyjny...

Powiedziałbym wręcz, że taką klasę próżno szukać u zachodniej konkurencji do 2 tys (monitory)

Jedynie tweeter nie wzbudził u mnie zachwytu, ale w perspektywie czasu dałbym mu drugą szanse, bo być może był bardzo wrażliwy na źródło.

Ogólnie siesta zagrała dźwiękiem bardzo wyrównanym, super kontrolowanym, szybkim, głośniki nie kapitulowały przy żadnym stylu muzycznym. Techno, metal, klasyka-woofer nie bał się niczego i nie sposób było go czymś "zatkać", wyrabiał się wyśmienicie. Czuć było, że nie schodzą za nisko, ale i dobrze, bo to co robiły w swoim zakresie pracy było zaskakujące. Jedynie tweeter nie był jakiś wielobarwny, słodki, ale jak już mówiłem być może to kwestia elektroniki. Chociaż liczę się z tym, że po prostu tweeter mógł nie pójść w parze z jakościa do woofera :)

Fachowcy i autorytety....

Rozumiem że poziom techniczny Tonsila jest dla was wyznacznikiem wzorcowej jakości.

Właśnie dlatego ten radosny polski land jest na takim poziomie technicznym, przez takich odbiorców.

Nie krytykowałbym gdybym nie wiedział co sobą głośniki przedstawiają.... jedyne niezłe jak za swoje pieniądze głośniki to były GDN 25/55/3. Reszta stolec.

Ale za jedno należy Tonsil chwalić, za solidność podawania parametrów.

Są rzetelnie opisane.

Uważam,że podłogowe SIESTY są WARTE ZAINTERESOWANIA. Nawet w przedziale do ok. 3kzł/parę (brzmienie). (W szczególności podoba mi się pomysł na brzmienie.)

 

W cenie ok. 1600zł ZA PARĘ uważam, że są NIEZWYKLE rzadko spotykaną okazją, bo mają dźwiękową klasę.

/Czemu do ich pojawienia się nikt z wielkich na to nie wpadł ? (Nie będę wymieniał gigantów-marek, coby nie dolewać oliwy do ognia :)/

Nie muszą każdemu przypaść do gustu ale to inna sprawa.

W każdym razie ja je doceniam, zauważam i b. się cieszę, że mogłem ich z przyjemnością posłuchać na AS'07.

* * *

A sztuka zaistnienia, o czym ogólnie wiadomo, nie jest łatwa. Cena 4,5kzł/parę byłaby może właściwsza do zwrócenia na nie uwagi...

 

Albo... kierunek Zachód. Stosowna (odpowiednio wysoka)cena i pod bardziej prestiżową marką albo w prężnej sieci. Tyle, że to wszystko kosztuje kasę...

Lt_Bri - mowa nie pioneeropochodnych i starszych wynlazkach tylko o nowoczesnych głośnikach które siedzą w Siestach. Też nie chcialem dolewać oliwy do ognia ale najpierw niech sobie Darkul porówna te głośniki z uwielbinymi Visatonami, Seasami kosztującymi dwa razy większe pieniądze to moze miałby coś więcej do powiedzenia niż to ze jest to "stolec". Poza tym to nie jedyne wyroby Tonsila które są po prostu dobre, Tonsil robił głośniki dla wielu "renomowanych" producentów i jakoś oni nie narzekali ani na jakość ani na powtrzalność parametrów, za to u nas za 1600 PL jak nie jest absolutny hi-end to zbrodnia.

Pablo-rock, 10 Maj 2008, 17:40

 

W MM nie ma Sjest raczej dlatego, że MM wymusza zbyt duże koszty sprzedaży. Tonsil produkował specjalne tanie seria głośników do KD sprzedawane także w MM. Były to kolumienki podłogowe za cenę około 400 złotych i tyle tez warte materiałowo. Dla MM Siesty to po już hi-end i prawdopodobnie ich sprzedaż w regularnej cenie poprzez MM byłaby dla Tonsilu nieopłacalna.

 

 

Kiedys sprzedawano przez Media Markt także Maestro II i rewelacyjne KD Fobos (jeśli nie mylę nazwy - taki zestaw 2 satelitów z subwooferem - bardzo designerski). Zestawy te kosztujące od 1600 do 2000 PLN stały wśród chińskiej tandety za 1/4 ich ceny. MM nie jest miejscem potrafiacym i chcącym sprzedawać produkty krajowego przemysłu audio. To sprzedawca masowy, zarabiający więcej na szybko rotującej tandecie.

darkul, 11 Maj 2008, 10:12

 

>Fachowcy i autorytety....

>Rozumiem że poziom techniczny Tonsila jest dla was wyznacznikiem wzorcowej jakości.

 

 

Ot, wszystko co potrfisz - obrazić każdego kto ma inne zdanie. Pokaż mi w takim razie cos lepszego za 1600 PLN (tylko nie mów że sam zrobiłeś lepsze) i lepszy przetwornik za 90 PLN (po tyle widzialem w sklepie te głosniki, pewnie gdyby dobrze poszukac możnaby wyrwać taniej). A jeżeli nie potrafisz nic wskazć to pilnuj własnego nosa, bo jest czego pilnować, narobiłeś sobie na tym forum kłopotów jak mało kto, psucie opinii innym w twoim wykonaniu jest po prostu niesmaczne, a dla wielu i tak niewiarygodne.

darkul, 11 Maj 2008, 10:12

>jedyne niezłe jak za swoje pieniądze głośniki to były GDN 25/55/3<

 

Taaa? A co jeszcze o nich powiesz ciekawego? Bo ja tyle, że się nie nadawały do BR :)

 

 

 

>Ale za jedno należy Tonsil chwalić, za solidność podawania parametrów.<

 

No to znajdź mi 16cm głośnik nisko-sredniotonowy do zastosowań domowych który ma 1,25T indukcji w szelinie i potrafi wydobyć z siebie dośc basu w cenie 130 PLN.

 

Może Scan-Speak za 550 ???

 

Albo wskaż mi 13cm twardomembranowca z break-upem powyżej 5khz za cenę 90 PLN

 

Może Visaton za 250 ???

 

Masz jeszcze wiecej takich alternatyw. Technika tak wygląda jak wygląda ale u megakonstruktorów składających frajerom tanie kity z AVT za 4 tys. PLN w obudowach po starych kuchenkach gazowych.

Producent i jego wyroby obronią się same pomimo kilku krzykaczy.

DIY-owcy już zweryfikowali tani badziew jakim jest chociażby Alphad (alpiard) - tam nic nie pasuje ani parametry ani poprawne wykonanie. Na nowo odkrywają tak poniewierane przez niektórych produkty Tonsila - przynajmniej parametry są podawane rzetelnie a wykresy są takie jak je pomierzono a nie takie jak się rysownikowi zachciało "namalować"

ARGOS, 11 Maj 2008, 03:29

>>Poza tym rynku nie da się ująć żadnym wzorem. Zdziwiłbyś się ile jest osób, które nie mają takich

>problemów jak ty i gotowi są troszkę się przemęczyć z wypożyczeniem kolumn zmiast truć, że odsłuch

>powinien być za darmo.

 

Gdzie napisałem, że odsłuch powiniene być za darmo. Chętnie zapłacę np. 50 zł za możliwość odsłuchu. Nie będę płacił kaucji w wysokości kolumn, więcej - w ogóle nie chcę ich targać do domu. Dziwne, że nie ma żadnego problemu, żeby posłuchać kolumn za 10, 20 tysięcy. Ale rozumiem, że Tonsil to unikat, rarytas i powininem w ogóle piać z zachwytu, że mogłem spojrzeć na jedną sztukę z za lady ;-)

 

>lepszego punktu niż jest nie potrzeba.

 

I to jest problem. NIE MA takiego punktu.

Ja widzialem linie produkcyjna Tonsila i jest zalosna. Maszyny maja po 20lat (wiem bo widzialem, a pracuje w zakladzie ktory ma do czynienia z blachą rownież jak tonsil). Te zakłady zatrzymały sie 20 lat temu w miejscu. Wszędzie syf, podłogi z dziurawego betonu. Nie wiem jak oni w takich warunach wogole potrafia zrobić takie coś jak Siesta chociaż.

?👈

darkul, 11 Maj 2008, 12:29

>Tonsil to Tonsil....z gówna bata nie ulepicie.

 

Ludzie - ja Was proszę! Miałem nadzieję, że forum audiofili, to miejsce wymiany poglądów i doświadczeń ludzi na poziomie. Musimy sprowadzać dyskusję do takich argumentów i bluzgów ("stolec"). Strasznie łatwo rzucać mięsem, gdy się nie podpisuje z imienia i nazwiska.

 

Co do mojego pierwotnego postu. Chyba nie umiałem przekazać intencji w odpowiedni sposób. Jestem zwolennikiem ProTonsilu i mój wpis był jedynie przejawem troski i konstruktywnej krytyki :-).

 

A, że prawdopodbnie nie kupię Siest - cóż, nie moja wina. Chciałem dać im szansę.

Qubric, 11 Maj 2008, 12:39

>To zawsze masz wybór...

>Nie kupuj, nie ma przymusu. I nie jęcz jak stara ciota.

 

Widzę, że kolega też z tych elokwentnych. I po co te słowa, mój ty macho?

paul_67, 11 Maj 2008, 12:41

 

Jakiego zdania???

Gostek nagle wybuchnął troską o kondycje finansową Tonsilu??? Jaki troskliwy! Zaraz wklei swój obrazek z dzieckiem na ręku :))) Nie ma salonu z kawa i ciastkami w stolycy, bo pewnie Tonsil daje za małe marże sklepikarzom, albo zbyt krótkie dla nich terminy zapłaty. To od razu się pojawiają wpisy rzekomo rozczarowanych tym faktem klientów :)

Niech kupi przez Internet jak chce, a jak nie chce to niech kupi coś innego. Wybór ma duzy – prawda??? :)))

>qubryś

Ty niestety nic poza darciem dzioba nie udowodniłeś.

Do moich wypocin ci daleko , są za trudne do zrozumienia i za drogie... dla ciebie.

 

Hm , czy na Audiohobby nikt nie chce ciebie podziwiać ?

 

======================================================================================================

 

Tonsil to fantastyczna firma, tradycja , solidność , doskonałe i bardzo tanie produkty.

Ma świetlaną przyszłość...

  • Redaktorzy

"Kiedys sprzedawano przez Media Markt także Maestro II i rewelacyjne KD Fobos (jeśli nie mylę nazwy - taki zestaw 2 satelitów z subwooferem - bardzo designerski). Zestawy te kosztujące od 1600 do 2000 PLN stały wśród chińskiej tandety za 1/4 ich ceny. MM nie jest miejscem potrafiacym i chcącym sprzedawać produkty krajowego przemysłu audio. To sprzedawca masowy, zarabiający więcej na szybko rotującej tandecie."

 

Obecnie w MM sprzedawane są m.in. Wharfedale, KEF, Elac, Canton bodajże (w każdym razie któraś duża firma niemiecka), nie jestem pewien czy nie również Mission itp. Ceny do 2000 za parę, a więc klasa cenowa lepszych modeli Tonsila. Niektóre z tych marek były kiedyś produkowane we Wrześni, co dodaje sytuacji pikanterii. Wynikałoby z tego, ze Tonsil przegapił powrót lepszych marek do sprzedaży masowej, z tym że nic w tym dziwnego, skoro Tonsil od wielu lat wszystko przegapia, nie jest w stanie zaprezentować spójnego (ani jakiegokolwiek) katalogu, ani nie potrafi zapewnić obecności swoich (kto wie, może dobrych?) produktów w sklepach. Ze swego doświadczenia wiam natomaist, że na próby kontaktu ze strony prasy nie odpowiada, zaś jak kiedyś w końcu wyrazili (na Audio Show) nieśmiałą chęć pokazania czegoś czytelnikom prasy, to potem okazało się i tak, że "ten pan już tu nie pracuje".

A ty darkul co udowodniłeś? Fakt, Qubric ma specyficzny styl wypowiadania się (choć im dłużej się udzielam na takich forach tym bardziej gościa rozumiem, bo co poniektórzy są odporni na jakiekolwiek argumenty i aż się prosi zeby czasem komuś nawrzucać) ale rzucił kilkoma konkretnymi parmetrami, do których nie raczyłeś się ustosunkować, podobnie zresztą jak do moich twierdzeń, że w tej cenie nie znajdziesz niz lepszego.

 

Jeszcze do kolegi co robi w "blachch" (sorka, zapomniałem ksywki, a nie chce mi się wszystkiego pisać od nowa żeby sprwdzić) - tak się składa, że glośniki w Siestch mają kosze z ABSu a nie z blachy, więc tutaj zacofane maszyny do blach nie mają nic do rzeczy.

 

 

Do założyciela wątku - Taaaak? można posłuchać kolumn za 20 koła? Ach tak pod warunkiem że są na wyposażeniu sklepu, ale jeśli przypadkiem nie ma (a takich przypadków jest większość) to jedyne co ci zaproponują to troszkę obniżona cena na kolumny które kupujesz W CIEMNO. Po drugie w sklepch w których akurat są Siesty możesz ich posłuchać bez problemu, sytuacja jest analogiczna jak w przypadku każdego nie-masowego sprzętu, spróbuj znaleźć gdzieś np. w kujawsko-pomorskim jakiś model Xaviana i to nie żaden wypas tylko coś przystępnego cenowo. Nigdy nie jest tak, że taki towar dostępny jest zawsze i wszędzie, chyba że masz umowę z jakąś siecią handlową, ale tutaj temat został wyczerpany - to jest interes pachnący z miejsca plajtą, takie sieci są zainteresowane wyłącznie maksymalizacją swoich zysków, a zarówno dostawców jak i klientów mają głęboko tam, gdzie światło nie dochodzi. I kółko się zamyka. A jeśli naprawdę ci leży na sercu rozwój Pro-Tonsila to nic nie stoi na przeszkodzie żeby samemu zorgnizować punkt dystrybucji zamiast wieszczyć na tym forum rychły upadek firmy. A tak w ogóle to nadal nie rozumiem - jak tak brdzo chciałeś dać siestom szansę to czemu nie wypożyczyłeś? "Bo nie chciałem" to nie jest tłumaczenie, gdybyś naprawdę był nimi zainteresowany to nie byłby problem. Są ludzie co potrafią przejechać 300, 400 km żeby się zapoznać z produktem którego nie ma nigdzie indziej, a którego zakup rozważają, bo wydaje im się atrakcyjny, a ty robisz z igły widły i nie możesz podwieźć ich sobie do domu i ewentualnie z powrotem, wszystko w ramach jednego miasta, czyli nawet jeśli nie masz wozu to mógłyś skorzystać z taksówki. Zresztą i tak żeby odsłuch był choć trochę miarodajny musiałbyś przyjechać ze SWOIM SPRZĘTEM, więc tak czy siak miałbyś dokłdnie taki sam logistyczny problem. Zupełnie tego nie rozumiem, hurtowenia oferuje lepsze wyjscie, bo bierzesz kolumny i słuchasz ich u siebie, a ty "nie bo nie", bo chcesz posłuchać koniecznie w nieznanych sobie warunkch na nieznanym sobie sprzęcie, "bo inne można posłuchać". Brawo, w takim razie ja nie wróżę tobie zbyt wielich audiofilskich osiągnięć. To jest czepianie się dla samego czepiania.

>rafal735r

>Ja widzialem linie produkcyjna Tonsila i jest zalosna. Maszyny maja po 20lat (wiem bo widzialem, a pracuje w zakladzie ktory ma do czynienia z blachą rownież jak tonsil). Te zakłady zatrzymały sie 20 lat temu w miejscu. Wszędzie syf, podłogi z dziurawego betonu. Nie wiem jak oni w takich warunach wogole potrafia zrobić takie coś jak Siesta chociaż.

 

Tonsil to nie apteka!

 

 

>darkul

 

nie wstyd Ci jeszcze udzielać się na forum???

 

 

Prawda jest taka, że dobry sprzęt sam się broni, i taki właśnie jest Tonsil, już nawet nie potrzebuje reklam czy fąfarów, gwizdków i wzdychań sztucznych przed klientem, teraz to kalsa sama w sobie i reklama sa dobre opinie użytkowników...

 

niewielu producentów ma taki luksus...

Józwa - tylko żeby jeszcze MM chciało jednakowo traktować polskiego ni nie-polskiego dostawcę to by było fajnie. Nikt zresztą polskich dostawców nie traktuje jednkowo, dlaczego jest tak, że jak ktoś bierze do sklepu jeden z wymienionych wyrobów to w najlepszym razie ma termin, z reguły raczej któtki na spłacenie (czyt. sprzedanie) a w gorszych przypadkach musi za niego zabulić, a polskiego produktu to inaczej jak na zasadch komisu nie idzie wstawić? Właśnie o takie rzeczy sprawa się rozbija. Nie mówiąc już że polski wyrób musi być wybitny w swojej klasie cenowej, żeby w ogóle ktoś się tym zainteresował, nie wystarczy, że jest dobry. Dlaczego robiąc rozeznanie w jednym z warszawskich salonów jak zapytałem się o przejrzyste i dynamiczne głośniki sprzedawca zalecił mi zagraniczny sprzęt kompletnie mułowaty, mimo, że był tam jeden z najbardziej udanych polskich wyrobów który "przypadkiem" idealnie odpowiadał opisanemu przeze mnie charakterowi dźwięku i mieścił się w zadanej kwocie? Dopiero pociągnięty za język, jak wprost zapytałem "a co to są z głośniki" to zaczął nawijać, ze to nie jest złe, ale blablabla, robił wszystko żeby mnie do nich zniechęcić, mimo, że w trakcie odsłuchu produktu który lansował stwierdziłem, że to dla mnie jest za wolne i nie chcę tego. Tonsil owszem wiele możliwości przegapił, ale nie zmienia to faktu, ze jak robisz coś w PL to masz przerąbane.

Redakcja, 11 Maj 2008, 13:29

 

Nie sadze że Tonsil coś. Excellence były sprzedawane w MM na stoisku z lepszym kinem domowym tej klasy, o której napisałeś i w zbliżonej lub wyższej cenie.

 

Natomiast później Maestro II i Fobos stały na sali wśród znacznie tańszych urządzeń. Wcale się nie dziwię Tonsilowi że olał taką współpracę z MM

Z faktu, że coś jest z Tonsilu nie wynika od razu, że musi być najtańsze, ani że musi dać sobie dyktować warunki sprzedaży.

 

Do recenzji i tak nie warto wam niczego dawać skoro macie napisać coś w stylu, że - "jak na Tonsil to gra dobrze"... Do też tylko kwestia oceny opłacalności współpracy.

Takie teksty sobie z Darkulem na forum możecie wymieniać. Recenzowanie produktów Tonsilu nie jest Wam do tego potrzebne.

 

 

 

PS. Darkul - mam tu wstawić wpisy tych, których oszukałeś??? Łyknij coś na pamięć cwaniaczku. Hasasz sobie tutaj tylko dlatego, że kiedyś Jozwa vel. Rachwald kupił od ciebie wzmacniacz??? (tak coś kiedyś przeczytałem - może to zdementujesz, tak jak i to że włożyłes kit AVT i sprzedałeś klientowi za 4 kawałki, albo że dla innego klienta robiłeś zaliczkowany wzmacniacz przez 2 lata). Teraz korzystasz z okazji żeby poujadać.

ARGOS, 11 Maj 2008, 14:15

>Dlaczego robiąc rozeznanie w jednym z warszawskich salonów jak zapytałem się o przejrzyste i dynamiczne głośniki sprzedawca zalecił mi zagraniczny sprzęt kompletnie mułowaty, mimo, że był tam jeden z najbardziej udanych polskich wyrobów który "przypadkiem" idealnie odpowiadał opisanemu przeze mnie charakterowi dźwięku i mieścił się w zadanej kwocie?<

 

Dokładnie taki sam motyw spotkałem kiedyś w pewnym znanym salonie audio odnośnie Radmorów LS40. Sprzedawca mało sobie nogi za głowę nie założył tak ekwilibrystycznie wyjaśniał dlaczego nie warto w jego mniemaniu podłączyć tych Radmorów do odsłuchu mimo że wszystkie inne graty (w tym gówniane Sonaby) zachwalał jak przekupa na targu.

 

Do tej pory nie spotkałem w salonach zadnego z licznie reprezentowanych polskich producentów głosników. Niesmiało sie pojawiały po czym znikały. Widocznie oferując za mały zarobek dla sklepów.

  • Redaktorzy

Przypominam sobie recenzję spzred paru lat, do których Tonsil wystawił m.in Altusy 300. To jaka miała być konkluzja: najlepsze głośniki lat 80.?

Oczywiście nie będę nikomu po raz setny tłumaczył, że polska prasa na głowie od lat staje, żeby właśnie polskie produkty pokazywać i chwalić się nimi. Czy jesteśmy gorszymi patriotami od Anglików? Nie, ale nasz przemysł hi-fi miał gorszy start. Dlatego dla polskich producentów istnieje nieformalna taryfa ulgowa, nie muszą oni zapewnić obecności w sklepach swoich produktów, ani nawet w gruncie rzeczy pełnej powtarzalności, a recenzja urządzenia (o ile jest dobre) mimo to się ukazuje. Prasa holowała wzmacniacze Strussa, Sound Projekta (kiedyś specjalnie sprawdziłem, bo darkul narzekał, ze prasa to jego konstrukcje coś nie teges: same bardzo dobre recenzje wszystkich modeli tej firmy), kolumny ESA (Continuum2 określone kiedyś z lekka na wyrost jako hi-end), ART Line, Pocahontas (mimo że znam recenzenta, któremu wybuchł kondensator), Albedo, Argentum, SoundArt którego sam używam, i wiele innych. W związku z tym uwagi, ze polska prasa to nic tylko czeka, zeby załatwić Tonsila, bo on polski jest, uważam za wyjątkowo słabo podbudowaną dowodami. Jeśli Tonsil przyniesie mi tu kolumny, które będą dobre, to będę słuchał, aż mi uszy odpadną, i dam posłuchać innym, a potem będę pierwszym, który krzyknie, ze mamy nowy przebój. Tylko niech ja te kolumny zobaczę, i dobrze by było, gdyby to nie był prototyp, po którym nic nie nastąpi.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.