Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego (Pro)Tonsil upadnie


tkirmuc

Rekomendowane odpowiedzi

Redakcja, 11 Maj 2008, 14:33

 

A ja przypominam sobie recenzję Sonat, Maestro I, Maestro II, Excellence, Fobos, Tango, TLC Classik I i II.

I wszystkie kończące sie konkluzjami powtarzanymi jak mantra. Po prostu nie opłaca się Tonsilowi dawać produktów do Recenzji tylko po ot że by z trudem wylawiać z nich pozytywne zdania i umieszczeć na swojej stronie internetowej.

Co z tego że byś słuchał do odpadnięcia uszu, jak tak czy siak cały odsłuch zrobisz tylko po to żeby wyłowić to że "jak na Tonsil grają dobrze".

 

napisałem już raz na AH że Polacy to jedyny naród który sam siebie w ankietach ocenia gorzej niż oceniają go inne nacje. Dlatego wyrobów krajowego przemysłu nie warto dawać Polakom do recenzji.

>Do tej pory nie spotkałem w salonach zadnego z licznie reprezentowanych polskich producentów

>głosników. Niesmiało sie pojawiały po czym znikały. Widocznie oferując za mały zarobek dla sklepów.

 

Zarobek własnie jest całkiem OK, podejrzewam, że powodem jest własnie krótki termin albo nawet brak terminu w przypadku zagranicznego sprzętu. Musi się sprzedać jak najszybciej bo albo sklep będzie musiał wyskoczyć z kasy, albo już wyskoczył i musi ją odzyskać. Polscy producenci zawsze dają w komis, więc sprzedawcę wali to czy będzie mu to leżało przez pół roku czy przez rok, najczęściej producent sam dochodzi do wniosku że nic tu po nim i zabiera towar, albo przenosi go gdzie indziej, albo rezygnuje w ogóle z takiej współpracy. Z kolei na to, żeby sklep choćby pokrył na dzień dobry same koszty towaru który wstawiasz to nie ma szans. Sklepy owszem , czasem same proszą żeby im coś wstawić ale jak rozmowa zaczyna dotyczyć jakiejkolwiek płatności za powierzony towar to jest nagle wyjazd z tekstem "na razie mamy dużo towaru, ale za x miesiecy sie odezwiemy". No to jak masz dużo towaru to po ch** ludziom głowę zawracasz? Prawda jest zgoła inna - nie ma towaru, ale są inni chętni którzy zatowarują sklep za frajer. Poniekąd więc producenci sami sa sobie winni, bo w pewnym momencie nie byli odpowiednio twardzi, a teraz to już jest taki standard, że muszą się dać wydymać, żeby MOŻE KIEDYŚ cokolwiek zarobić. Niektórzy w tej sytuacji wolą więc konkurować niską ceną i własn dystrybucją, w ten sposób przynajmniej nie wtopisz.

  • Redaktorzy

"A ja przypominam sobie recenzję Sonat, Maestro I, Maestro II, Excellence, Fobos, Tango, TLC Classik I i II. I wszystkie kończące sie konkluzjami powtarzanymi jak mantra."

 

Cóż, zawsze istnieje możliwość, że były po prostu rzetelne. Pamiętam szczegółową recenzję Tango 200 w Magazynie hi-fi, gdzie dwóch recenzentów napisało, że to nie pozbawiony wad, ale najlepszy jak dotąd wyrób Tonsilu. Owszem, ogólnie niezbyt im się nie podobały, ale konkurencja była silna, w tej cenie były np. bardzo wysoko ocenione Radmory 40 (jako najlepsze w swojej cenie). To też w ramach tępienia polskich wyrobów? Pamiętam też mocno przesadną recenzję standowych Maestro, gdzie recenzent napisał, że takie skrzynki mógłby wykonać Sonus Faber. Biorąc pod uwagę, ze to było zdaje się w okleinie winylowej, trudno o większe zagalopowanie się w komplementach. Generalnie mam wrażenie, że stawiasz tezę nie do obronienia.

 

Natomiast ciekaw byłbym recenzji TLC I i II, gdzie się ukazały? Nie czytałem ich, do mnie dotarły tylko pogłoski, że to dobre kolumny. Widziałem też statyczną prezentację na korytarzu w Sobieskim, miały ładną okleinę, tym razem faktycznie naturalną.

Ciekawe te wszystkie wpisy. Chyba wyślę linka do kolegi wykładającego marketing :-).

 

A ponieważ dyskusja zmierza do nikąd (dwa obozy + obrzucający się bluzgami), kto podpowie jak go zamknąć :-).

 

A propos polskich wytwórców - jestem pod wielkim wrażeniem f-my Audio Academy. Szybki i konkretny kontakt. Może czas rzucić uchem na ich produkcje zamiast grymasić na ProTonsil (któremu życzymy wszystkiego dobrego oczywiście).

ARGOS, 11 Maj 2008, 13:56

 

>Do założyciela wątku - Taaaak? można posłuchać kolumn za 20 koła? Ach tak pod warunkiem że są na

>wyposażeniu sklepu, ale jeśli przypadkiem nie ma (a takich przypadków jest większość) to jedyne co

>ci zaproponują to troszkę obniżona cena na kolumny które kupujesz W CIEMNO. Po drugie w sklepch w

>których akurat są Siesty możesz ich posłuchać bez problemu, sytuacja jest analogiczna jak w

>przypadku każdego nie-masowego sprzętu, spróbuj znaleźć gdzieś np. w kujawsko-pomorskim jakiś model

 

Widać moja wybraźnia jest ograniczona, bo jakoś te które chciałem posłuchać (a właście chciał posłuchać kolega - jego stać, mnie nie), posłuchać się udało. Na szczęście nie mieszkam na wsi. Chociaż nie - w zasadzie to żałuję, że nie mieszkam na wsi!

 

>czemu nie wypożyczyłeś? "Bo nie chciałem" to nie jest tłumaczenie, gdybyś naprawdę był nimi

>zainteresowany to nie byłby problem. Są ludzie co potrafią przejechać 300, 400 km żeby się zapoznać

>z produktem którego nie ma nigdzie indziej, a którego zakup rozważają, bo wydaje im się atrakcyjny,

>a ty robisz z igły widły i nie możesz podwieźć ich sobie do domu i ewentualnie z powrotem, wszystko

>w ramach jednego miasta, czyli nawet jeśli nie masz wozu to mógłyś skorzystać z taksówki. Zresztą i

>tak żeby odsłuch był choć trochę miarodajny musiałbyś przyjechać ze SWOIM SPRZĘTEM, więc tak czy

>siak miałbyś dokłdnie taki sam logistyczny problem. Zupełnie tego nie rozumiem, hurtowenia oferuje

>lepsze wyjscie, bo bierzesz kolumny i słuchasz ich u siebie, a ty "nie bo nie", bo chcesz posłuchać

>koniecznie w nieznanych sobie warunkch na nieznanym sobie sprzęcie, "bo inne można posłuchać".

>Brawo, w takim razie ja nie wróżę tobie zbyt wielich audiofilskich osiągnięć. To jest czepianie się

>dla samego czepiania.

 

Nie ma problemu. Z kumplem jeździliśmy na odsłuchy z jego sprzętem. Do tej pory czuję to w kościach. No i gdzie napisałem, że jestem audiofilem? Nie jestem. Bo nie mam tak wyrobionego ucha jak większość z Was. Nie mam też wystarczającego kasy, żeby mieć sprzęt tak, jaki uważam za dobry (tzn. którego brzmienie, wykonanie i pochodzenie mi pasują). Na razie jeżdżę rozsypującym się 15 letnim gratem albo nowym Fiacikiem (ale oczywiście chciałbym jeździć Audi A6 albo i A8 :-).

 

Czy Sjesty można w ogóle zaliczyć do kategorii audiofilskiej?

tkirmuc, 11 Maj 2008, 16:46

 

Buhahaha - wiec się okazało kim jest kolega Tkirmuc, zatroskany losem Tonsila (LOL).

 

Kolejny klakier z Audio Academy - najbardziej rentownej firmy głośnikowej w Polsce (przynajmniej tak by należało sądzić po proporcji jakości do ceny:)))

Niestety AA straciło swoją szansę rozwoju produktów budżetowych kiedy za kolumny na chińskich Vifach TC i czeskich Teslach śpiewało ceny o połowę wyższe od konkurencji z ESA.

Wystawienie nieco zwietrzałego kitu Davisa (przetworniki w cenie niemal Scan Speaka o możliwościach Tonsila za 130 PLN), w nieproporcjonalnej obudowie za absurdalną cenę - wyższą od oryginalnych zestawów głośnikowych Davisa jest kolejnym mistrzowskim posunięciem.

W ogóle cena stała się już od dawna cechą brzmienia wyrobów AA. Jak tak mu dalej pójdzie będzie się musiał przenieść znowu dalej od centrum Łodzi (Była Piotrkowska, teraz Kilińskiego, to chyba wróci na zaplecze stacji benzynowej jak za starych czasów początków działalności ;)

 

Wątek powinien się nazywać - Dlaczego Audio Akademy upadnie... Choć tego akurat pewnie nikt nie zauważy.

 

Weź się człowieku wreszcie za poważną produkcję i trochę podnieś warsztat, bo piętnaście lat już klepiesz kolumny pod różnymi markami i jedyne do czego doszedłeś, to nierynkowa cena i brudny marketing na stronach internetowych.

Mam Audio Acedemy Phoebe IIs i uważam, że to świetne kolumienki, ale gdyby ktoś chciał się ze mną zamienić na Siesty - nawet chwili bym się nie zastanawiał.

Znam co najmniej dwie osoby, które Phoebe już zamieniły właśnie na te tonsilowskie konstrukcje i na razie nie myślą o następnej zamianie.

Redakcja, 11 Maj 2008, 16:29

 

Moim zdaniem Radmory LS40 nie były lepsze od Tonsil Tango - na pewno były mniejsze, gorzej wypełnione na dole pasma i miały inaczej rozłożony był ciężar brzmienia w całym paśmie. Ale nie ma tu czego porównywać bo były to zupełnie różne konstrukcje - pod każdym względem. Za wyjątkiem ceny, za którą Tonsil dawał pełno pasmową kolumnę z dwoma filtrami akustycznym na każdy bas jak w referencyjnej wówczas konstrukcji Jamo. Recenzentów jak zwykle oczarowały nazwy zastosowanych w Radmorach głośników. Davisem który łupał jak cepem zachwycali się prawie do orgazmu, a przy opisie głośnika Dynaudio już mieli szczytowanie.

 

Natomiast kwestia Maestro 70 o których stolarkę recenzent porównał do Sonus Faberów świadczy o dwóch rzeczach:

 

Po pierwsze - potwierdza to o czym napisałem, że Tonsil zawsze musiał być w recenzji usprawiedliwiany i tłumaczony z tego, że jest Tonsilem. O Radmorach mogli napisać "wiadomo Davis i Dynaudio" (jakby z tego faktu coś więcej wynikało poza nazwą producenta). O Tonsilach natomiast zawsze "Tonsil, ale jak dobrze gra?".

 

Po drugie - świadczy o tym, że recenzenci w kolorowych gazetkach to matoły. Pamiętam też jak w "Muzyce i HiFi" albo w "Audio-Video" recenzent napisał, że głośniki w Excellence mają "kosze odlewane z żeliwa - wtajemniczeni wiedzą o co chodzi", on jednak nie wiedział.

Józwa - audiofilskie - jeśli ktoś przykłada wagę do dźwięku i starannie selekcjonuje produkty które chce kupić. Nie ważne czy za 1600 czy za 16 000, liczy się sam fakt świadomego przedzierania się przez gąszcz pułapek. Jest też podejście nieaudiofilskie, idziemy do MM i kupujemy miniwieżę, a jak mamy więcej sianka to "segmenty" jak to lud zwykł nazywać. Kupujemy to co ma najwięcej funkcji i głośników, koniecznie bas booster. Takie uznaję kryteria, audiofilski sprzęt to dobrze skomponowany zestaw, kryterium cenowe nie gra roli bo znam wiele przypadków, że ludzie wydawali astronomiczne sumy na wysokiej klasy klocki, ale dobór był całkowicie przypadkowy, a kolumny wciśnięte między komodę a regał z ksiązkami. Jeśli ktoś chce wypróbować produkt przed zakupem to znaczy, że ma ambicje audiofilskie, skoro więc mówi "A" to dlaczego nie powie "B" i nie wypożyczy sprzętu do domu, tym bardziej że hurtownik to umożliwia. A jeśli nie uważa się za audiofila to po co w ogóle słucha i porównuje? A jeśli chce być pół-audiofilem to niech się nie dziwi, że jest zmuszony do kompromisu.

 

autor wątku - spoko, kolegą to się nie zasłaniaj. Poza tym nie jest mow o jakichkolwiek kolumnach za 20 koła. Bo jakiekolwiek kolumny z 1600 PLN to też możesz sobie posłuchać. Wybierzmy konkretne przypadki, Gradient Revolution, Isophon Cortina, Phonar Credo, Sonus Faber Cremona. Jeśli w całym kraju znajdzie się tyle sklepów że palców jednej ręki nie będzie z dużo żeby je policzyć to będzie cud. No i co? Firmy splajtują? Jest to powód żeby się o nie martwić zadając publicznie retoryczne pytnie dlaczego upadną? Nie róbmy jaj z pogrzebu...

Serwus jestem nerwus? Podajcie proszę, jakie pytania można a jakich nie na tym forum. Zostanę wyrzucony za krytykę Tonsilu? Zabierzecie mi legitymacje członkowską?

 

I co ja powiem kolegom. Że mnie z klubu relegowali? A to pech...

tkirmuc, 11 Maj 2008, 21:24

 

No wiesz, z salonów audio tez wypraszają jak za długo słuchasz, przychodzisz i marudzisz, i pieniądze chcą pobierać za prezentacje :)

Powiesz kolegom, że dostałeś bana za zawracanie dupy i na pewno zrozumieją ;)

zadawałem kilkukrotnie na różnych forach dot. tematyki audio aby ktoś wskazał mi kolumny lepiej grające od maestro II 130 (akurat te mam) za cenę 800 zł para nowe z gwarancją - nikt mi nie odpowiedział

myślę, że poza używkami czy DIY będzie ciężko znaleźć coś w przedziale cena/jakość

poza tym kilka niedużych nakładów prze zmianie elementow w zwrotnicy i wewnętrznym okablowaniem i otrzymać można całkiem dobrze grające kolumny, bardzo dobra stolarka, wykończenie

w tym wątku nikt chyba nie poruszył aspektu łatwej dostępności i niskiej ceny przetworników tonsila, co przy takich zapędach do zmian, które ja mam też nie jest bez znaczenia

powracając do głównego temstu tego wątku zastanawiam się tylko ile sam PRO Tonsil na tym zarabia, ja kupiłem te kolumny w "fizycznym" a nie wirtualnym sklepie, jechały z hurtowni w Krakowie do Zielonej Góry, musiał ktoś zarobić w tej hurtowni, koszt przewozu, jeszcze marża sklepu, w którym je kupiłem - ciekawe ile z tego trafiło do producenta czyli PROTonsila

Tkirmuc - jeśli jedyne co miałeś do zakomunikowania to jest to, ze nie dało rady posłuchać Siest w punkcie sprzedaży to faktycznie chyba pomyliły ci się fora. Skorzystaj z łaski swojej z wyszukiwarki, jeśli msz IQ>50 to ze znlezionych wpisów wywnioskujesz że to co naskrobłeś o słabej dystrybucji to już dawno wszyscy wiedzą i leją na to, a nawet sami organizują odsłuchy i nie płaczą, że jest jak jest, nikt nie wieszczy szybkiego końca. Ameryki nie odkryłeś i nikomu nie pomogłeś i jeszcze idziesz w zaparte krytykujac firmę mimo, że wypożycza sprzęt, co własnie jest najbrdziej cenioną przez użytkowników tego forum formą weryfikowani sprzętu pod kątem zakupu. A jeśli nie czujesz się audiofilem to istnieją odpowiednie tematy na forum gazeta.pl , tam się możesz wypłakać i podyskutować jak to się wali polska gospodarka i czy jest to żydomasoński spisek czy też nie. Tutaj takie wpisy zawsze będą odbierne jako prowokacja wymierzona w producenta.

co do wypozyczania kolumn - w sklepie firmowym protonsila we Wrocławiu pani sama mi zaproponowała wypożycznie kolumn do domu na kilka dni - tyle, że byłem spoza Wrocławia - tez nie było prolemu, nawet zaproponowała mi dowóz do mojego miasta, bo miala tam kogos z rodziny - wszystko zależy od ludzi i ich podejscia do tematu...

DARKUL

Świat składa się równiez z firm, które produkują coś co Tobie z oczywistych względów bardzo nie odpowiada. Dla świata niezbędnymi są np. Fiaty i Ople oraz ... Veyrony.

Nie wciskaj nam następnego kitu, traktującego o trosce nad klientem, przemycając jednoznacznie Swoje założenia marketingowe.

Wobec Twojego poniższego wpisu jestem w stanie zaryzykować swierdzenie, że jesteś KUPĄ podniesioną do wartości GOOGOLPLEX.

 

Dot. wpisu:

 

 

"Płacz i lament nie jest w stanie zagłuszyć kiepskich parametrów Tonsila.

Niestety panowie w Tonsilu są nie reformowalni.

Jeszcze bardziej radośni są goście z STX , na bazie gówna robią inne gówno.

No ! Ale jakie potrzeby melomanów takie i efekty.

 

Zresztą i tak przyjdą kitajce, jak walec, wyrównają wsiech.

 

Nawet w biblii już tak zostało to opisane.

 

Miłych tkań i wzruszeń."

 

 

Czyli darkul to ... WIELKA KUPA na dodatek nadal oszukująca.

przesluchiwalem kolumny heco, w swej cenie naprawde niezle, ale jednak brakuje im do Tonsila... choc jak ktos lubi krzykliwe brzmienie (udaja szczegolowe :P) to moze bardziej je polubi, ale wg mnie strasznie szarpia sie z dzwiekiem, brak wogole poukladania... podobnie brzmia Cantony, nie maja takich wad, wieksza szczegolowosc, ale sa wieeeeeelokrotnie drozsze....

Siesty to bardzo dobry produkt w uczciwej cenie. Konstrukcyjnie i wizualnie przezntują się w tej cenie rewelacyjnie (jakie kolumny w tej cenie ważą 20 kg/szt.?). Brzmienie? Kwestia gustu - mi nie do końca odpoiadało, więc zdecydowałem się na tuning, który przyniósł znakomite efekty.

te kolumny są dość przejżyste dla dźwieku, więc jak wzmacniacz będzie kicha to od razu to wyjdzie, wiem to z autopsji, że nie było łatwo dobrać wzmaka, bo bardzo było słychać jego właśnie charakter... ;)

 

wierze, że upgrade pomógł, bo kupić drogie kondy czy coś innego i zamontować zawsze warto ;)))

Panowie (bo nie koledzy, bo zostałem z klubu audiofila wyrzucony, za narzekactwo) - pozwoliłem sobie na krótką korespondencję na interesujący mnie temat z samych ProTonsilem. Jak się domyślacie, Pan Koserczyk nie podzielił mojego zdania i podzielił część poglądów moich oponentów. Na koniec dodał, że nie mają żadnych problemów ze sprzedażą Siest i że idzie ona lepiej, niż się spodziewali. Tak więc cytuję moją odpowiedź i temat uważam za wyczerpany.

 

"W pelni sie z Panem zgodze. Dlatego dziwie sie, ze kolumn nie mozna posluchac w sklepie (przynajmniej nie w moim miescie). Ma Pan racje, ze nie ma sklepow firmowych producentow, bo zmienil sie model dystrybucji i ich utrzymywanie nie ma uzasadnienia. Jednak caly czas dziwie sie, ze Panstwa produktow nie mozna posluchac w milionowym miescie (w przypadku innych producentow, obecnych w hipermarketach czy tez u malych dystrybutorow, nie ma tego problemu).

 

Poniewaz z opinii z roznych zrodel zdazylem sie zorientowac, ze moje zdziwienie nie jest podzielane, wypada posypac glowe popiolem i nie poruszac wiecej tematu.

 

Gratuluje sukcesu rynkowego i trzymam kciuki za dalszy rozwoj."

  • Redaktorzy

"zadawałem kilkukrotnie na różnych forach dot. tematyki audio aby ktoś wskazał mi kolumny lepiej grające od maestro II 130 (akurat te mam) za cenę 800 zł para nowe z gwarancją - nikt mi nie odpowiedział"

 

To że nikt ci nie odpowiedział, jeszcze o niczym nie świadczy, może ich zatkało ze wzruszenia.

 

A przy okazji, kto to jest kameleon, który mając dwa wpisy tak świetnie się zna na darkulu, no po prostu jak nikt?

Czy to lełon czy kameleon lub też inny radosny wybryk natury ,nie jest w stanie zakrzyczeć tego że ktoś ma prawo mieć inne zdanie o jakimś produkcie czy wytwórcy.

Obelgi mnie nie wzruszają co najwyżej śmieszą.

Głownie dlatego że najgłośniej dziamią ci co maja dwie lewe łapki , lub ci co zazdroszczą umiejętności. Często zakamuflowana "pseudo konkurencja" , dziecinada i tyle.

No ale to wszystko się niebawem skończy.

W momencie gdy taki dziamgało będzie się logował z namiarem znanym redakcji.

Wtedy dwa razy się zastanowi co napisać i czy w ogóle.

 

Póki co takie gówniarskie "kujawianki" będą.

 

Szalom !

  • Redaktorzy

No nie wiem, wzruszać się nie można? :-) A serio, to faktycznie jestem w stanie dopuścić możliwość, ze poniżej 1000 pln nic lepszego sie nie znajdzie.

Irytuje mnie natomiast co innego: otóż Tonsil to ogromna firma, częściowo juz obumarła wskutek swojej nieruchawości, która miała (i może ma nadal) wszelkie możliwości, alby wymieść konkurencję do innego Wszechświata. Zwłaszcza w Polsce, gdzie mieli (nieważne, załużenie czy nie) bardzo dobrą opinię. I tego potwora, byłego monopolistę, ex-posiadacza całego polskiego rynku, każe nam sie traktować jak delikatną mimozę, bo jeszcze roślinka zwiędnie od złego spojrzenia. Może jednak bez przesady?

nie, no wzruszać się można, :))),

tylko teraz też tak serio o co mi chodziło - jest wiele osób, które bez zastanowienia negują produkty tonsila/protonsila, natomiast nie pokazują innej alternatywy - oczywiście biorąc pod uwagę stosunek jakość/cena

o kondycji samego zakładu nie chce się wypowiadać, bo nie są to proste relacje i trzeba mieć duzą wiedzę, żeby nad tym zapanować, wystarczą przykłady zakładów "przejętych" (w różny sposób) przez większych tylko w celu wyeliminowania ich z rynku i pozbycia się konkurencji

a zwykłych uzytkowników nie zawsze interesuje kto jest producentem - jeśli coś jest w miarę dobre i tanie zarazem - nie ma żadnych sentymentów, chociaż sam jestem za promocją polskich firm - natomiast nie za wszelką cenę

O jakiej alternatywie mowa ?

 

Jeżeli słaby [ a jeden z topowych Tonsilów ]np.gwizdek Tonsila kosztuje ok.50 Zł to za ok.100 mam np.Ushera który go rozgniata.

Tak samo z np.basem 30 cm Tonsila, porównywalna cena 30 cm Peerlesa SLS12 a jakość drastyczna na korzyść tego drugiego.

Oczywiście jest to kwestia podejścia.

Jeden woli dołożyć TROCHĘ i mieć z głowy a drugi całe życie udoskonalać...

darkul - ale ja mam na myśli gotowe kolumny, ciężko będzie znaleźć nowe w niskiej cenie z takimi przetwornikami Ushera czy Peerlesa, o ile róznica w cenie samych przetwroników nie jest duża, to całe koluny - chyba już większa, ale nie chce sie spierać

podałeś kilka przykładów z całej palety głosników, są złe, ale są też dobre, zwłaszcza woofery 13/40, które były instalowane w np. w totem mite

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.