Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmak słuchawkowy na TPA6120 + DS1802


ChUmI

Rekomendowane odpowiedzi

ChUmI, 19 Sie 2009, 07:12

 

>Sam nigdy nie testowalem tego wzmaka z lepszym zasilaniem wiec niemoge sie w tej kwestii

>wypowiedzec. Mozesz napisac kilka slow co u Ciebie dalo lepsze zasilanie?

 

Wpierw jeszcze parę słów o odstępstwach w moim Headamp'e. Zachęcony opiniami kolegów o dobrych efektach bez 100n przy 2SK sprawdziłem parę wariantów. 100n MKT Wima (małe o rozstawie pinów 2,5mm)przymuliły lekko dźwięk, przepięknie grające dotychczas gitary zostały przygaszone i brakowało ogólnie energii w dźwięku. Kanapka z wymienionej Wimy + 1n5 NPO praktycznie tak samo jak z samym 100n Wima. Potem wylutowałem Wimy i zostawiłem tylko 1n5 NPO i zrobiło się ciekawie. Jeszcze większa dynamika, gitary i ogólnie ostrzejsza muza grała na powrót bardzo dobrze ale nieco bardziej gładko. Bez kondów przy 2SK było też ciekawie ale brakowało mi gładkości, dźwięk leciutko zaczął mnie męczyć i w efekcie końcowym powróciłem do 1n5 NPO i tak mam do dzisiaj.

Jeszcze jedno spostrzeżenie odnośnie kondensatorów przy 2SK. Czytając opinie o zastosowanych elektrolitach dziwiłem się nieco, że każdy chwalił to co zastosował. Bez względu czy były to Rubycony Elna czy OsCony opinie były bardzo pozytywne. Sam zacząłem odsłuchiwać różne elektrolity i faktycznie każdy z nich zagrał dobrze, nieco inaczej ale dobrze. Jeszcze się nie spotkałem z takim zjawiskiem. Najlepiej jednak, jak dla mnie zagrały Rubycony ZA 10/35, a sprawdzałem Silmic, BG STD, Panasonic AM, Nippon SXE, Rubycon ZLG, ....

 

Teraz o zasilaniu. Jak wszyscy wiemy największym atutem wzmaka jest jego energetyczność w nagraniach rockowych, gitarowych ale oprócz takiej muzy słucham też jazzu, ballady, popu, poważnej czyli prawie wszystkiego i trochę brakowało mi magii i klimatu w wolniejszych, bardziej stonowanych utworach i w tym względzie zasilacz TT poprawił ten dyskomfort, może gitary straciły minimalnie ale naprawdę minimalnie. To są moje nie obiektywne odczucia i dobrze by było gdyby je ktoś zweryfikował.

Henryk Kwinto ~ absolutnie potwierdzam co do Rubyconow ZA - to moje ulubione kondy :) maja szybkosc serii ZL i muzykalnosc Black Gate ... w sumie to Rubycon robi BG wiec kto wie co sie kryje wewnatrz serii ZA :) Nie mam jedynie bezposredniego porownania z BG-N bo te kondy sa dla mnie za drogie zeby je wszedzie pakowac i porownywac - ogolnie daje od czasu do czasu w sygnale i tale. Natomiast ZA sprawdzily sie u mnie wlasciwie wszedzie gdzie je tylko dawalem :) szkoda ze nie ma ZA na wyzsze napiecie tak zeby mozna bylo dac na zasilanie normalnej koncowki mocy :)))

Przy włączaniu tego wzm. mam dość głośny stuk w słuchawkach (trafo toroid). Czy to normalne? Mozna zapobiec temu jakoś inaczej niż układ opoznionego zał. sluchawek?

  • 3 tygodnie później...

mój wzmak jeszcze za długo nie pożył (od wczoraj), a już ma dziwną przypadłość. czasem kiedy zatrzymam muzykę/film i wrócę po kilku minutach (raz mi się zdarzyło przy lecącym utworze) dźwięk niemal cały gdzieś ginie. przy podkręceniu głośności na max we wzmacniaczu coś tam niewyraźnie słychać, strasznie cicho. pomaga wyłączenie całości z zasilania (w momencie wyłączania do słuchawek idzie impuls chyba max głośności) i ponowne włączenie po jakimś czasie (5-15 sec, nie zawsze pojedyncze odłączenie zasilania skutkuje). wygląda na to, że 'reset' pomaga, pytanie tylko czemu się toto zawiesza?

 

to samo było przy pierwszym uruchomieniu. w słuchawkach cisza, szukałem co może być nie tak, odłączałem, włączałem zasilanie i za którymś razem ruszyło, teraz generalnie działa :)

ok, dziś problem się powtórzył z 2,3 razy. tym razem przy normalnym słuchaniu z przeciętną głośnością. wygląda to tak: muzyka leci, leci i nagle pojawiają się takie niby trzaski, trwa to z 0,5 sekundy i cisza w słuchawkach (jeśli bym podkręcił na maxa to coś tam słychać, cicho i zniekształcone). po tych kilku razach 'opracowana' jest mniej wiecej można powiedzieć procedura restartu... muszę dać głośność na max, wyłączyć wzmaka (troche jest przy tym łupnięcie dla słuchawek, bo w momencie wyłączania zaczyna to jakby na chwilę działać, ale wiadomo, już nie ma prądu więc za długo to nie pociągnie). przy włączeniu znów do prądu trzymam przycisk vol+ i zaskakuje...

 

przy odsłuchu wszystko stabilnie sobie leży, więc odrzucam jakieś zewnętrzne niespodzianki. nic się nie w sumie nie grzeje, najcieplejsza jest w sumie sama kość TPA, ale i tak nie są to jakieś wysokie temperatury.

  • 1 miesiąc później...

Mam pytanie.

Czy w przypadku zasilania symetycznego + - po 2,5V jak na schemacie przedstawionym przez ChUmI'ego zasilanie analogowe AGND (noga 14) musi być koniecznie dołaczone do -2,5V ? Nie może do masy ?

 

Chodzi o to, iż mam kilka b.dobrze wykonanych płytek kitu AVT2338, które są na pojedyńcze zasilanie +5V. Dość łatwo je przerobić na symetryczne, nie mniej jednak noga 12 (masa) jest wówaczs połączona króktą ścieżką z nogą 14. Czy konieczne jest jej rozdzielanie i łączenie dolutowanym przewodem do -2,5 V.

żółwik ~ ten artykul z "Elektroniki Dla Wszystkich" to jakas rodosna tworczosc bez zrozumienia tematu :) jak zreszta wiekszosc artykulow z tej gazety :) a wystarczy przeczytac dokladnie dokumentacje do DS1802

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zanim sie zacznie cokolwiek projektowac ...

 

Na stronie 13 tego PDF'a wyraznie pisze, ze napiecie na JAKIMKOLWIEK pinie ukladu nie moze absolutnie przekroczyc -0.7V wzgledem masy czyli pinu GND! a rekomendowane jest nie przekraczania -0.5V. Co oznacza, ze jezeli podlacze do tego ukladu sygnal audio o amplitudzie 2V (+/- 1V)to moge natychmiast uszkodzic DS-a w konfiguracji takiej jaka wymyslil autor tego artykulu ... nie jest to trudne, bo np. sygnal z nowoczesnego odtwarzacza DVD moze miec spokojnie ponad 5V amlitudy :) (2Vrms) ... i juz po Dallasie :) nie mowiac jakie musza byc znieksztalcenia tego ukladu dla ujemnej czesci sygnalu audio :!

 

W tabelce zalecanych warunkow pracy na tej samej stronie czytamy, ze napiecie na potencjometrze powinno byc w granicach GND-0.5V do Vcc+0.5V. Rozwiazania sa dwa:

 

1. Caly sygnal audio tzreba przesunac wzgledem masy na polowe napiecia zasilania np. +2,5V dla zasilania DS-a 5V, i wtedy bedzie on oscylowal pomiedzy 0 a 5V wokol wartosci 2.5V. Zeby przesunac sygnal audio mozemy np. zastosowac sie do oryginalnej noty aplikacyjnej Dallasa'a

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Trzeba wtedy wstawic kondensatory blokujace i przesunac sygnal rezystorami lub na OpAmpie - nie jest to jednak zbyt eleganckie rozwiazanie :( ogolnie co kolwiek bysmy tutaj nie wymyslali to zawsze bedzie trzeba wsadzic kondensatory blokujace w sciezke sygnalu audio na wejsciu i wyjsciu ...

 

2. mozna zastosowac taki trik jak wymysli Pedja Rogic (niestety aryginalna strona gdzie byl ten projekt zniknela pewnie na zawsze ...) zamiast przesuwac sygnal audio mozna przesunac potencjal DS-a :) dlatego jezeli zasilimy go symetrycnie wzgledem masy sygnalu audio +/-2.5V to wszystko bedzie zgodnie ze specyfikacja. Czesc cyfrowa bedzie widziala napiecie 5V pomiedzy Vcc i GND natomiast audio z punku widzenie DS-a bedzie na poziomie +2.5V (wzgledem masy DS-a) i bedzie oscylowalo w granicach 0 - 5V. Natomiast wzgledem reszty systemu bedzie odniesione do masy reszty systemu. Mysle ze za bardzo nie namieszalem ale niewiem jak to mozna dokladniej wyjasnic :)

 

Dlatego jak masz plytki z "Elektroniki Dla Wszystkich" to lepiej je przerob zanim uszkodzisz pierwszego DS-a :) ale przez rozpoczeciem zabawy polecam dokladne przemyslenie i zrozumienie tematu - jak sie czlowiem troche dluzej zastanowi to sprawa naprade staje sie banalnie prosta :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ejdzent ~ mialem u siebie podobne objawy :( ale nie mialem czasu przysiasc i zastanowic sie skad sie to bierze ... wyglada na to ze cos jest nie do konca poprawnie ... jak tylko znajde chwile a jest to obecnie bardzo trudne to sie dokladnie temu przygladne ...

ChUmI, 28 Paź 2009, 22:47

>rozwiazania sa dwa:

>

>1. .....

>2. .....

 

Oba patenty przerabiałem

W pierwszszym potrzebne sa kondensatory - fakt jezeli ktos nie lubi kondensatorów sprzegajacych to niezbyt sie spodoba to rozwiazanie. Ale ma to te zalete ,ze mozna prosto dołaczyc sterownik z mikrokontrolerem do DS'a

 

W drugim ( wzmak słuchawkowy by Chumi :-)) sprzężnie jest stałoprądowe, ale sterownik wymaga dodatkowego zasilania, bo masa AGND jesy -2,5V w stosunku do DGND

 

Wybór nalezy do Ciebie :-)

 

Połaczenie AGND =0V i bez przesuwania poziomu składowej stałej sygnału wejściowego 0 +2,5V to błąd podstawowy

dokladnie - to blad podstawowy :) jak widac opublikowany w EDW ... ale z praktyki wiem ze artykuly w takich gazetach sa niestety pelne takich bledow ... co moze i ma swoje pozytywne strony bo jak bedzie skladal taki uklad jakis bardziej dociekily i cierpliwy amator elektroniki to bedzie mial szanse samemu znalezc blad i sie czegos nauczyc :)

 

A odnosnie zasilania w przypadku stosowania kontrolera to masz racje - nie mozna wtedy podlaczyc kontrolera na potencjale masy audio. Mysle jednak ze nie sprawia to zadnego problemu bo przeciez mozna zasilic kontroler bezposrednio z DSa VCC-GND i po klopocie. Problem zaczyna sie jak chcemy z tego zasilic tez np jakis display albo jakies diody :( wtedy juz same TL-e nie pociagna ... i zasilanie sie komplikuje :(

czegevara ~ narazie opornie to idzie :( rozgladalem sie jakie trafo do druku dac i podefiniowalem troche nowych elementow w EAGLEu ... ale jestem tak zawalony robota ze ledwo znajduje czas zeby na chwile porobic cos prywatnego ...

Jedno nad czym sie powaznie zastanawiam to wywalenie tego DS1802 ... i wstawienie normalnego porzadnego ALPSa prosto w plytke ... regulacja glosnosci na tym Dallasie nie jest najwygodniejsza :( moze i parametry ma znakomite ale zawsze lepiej miec pokretlo niz przyciski i do tego widac jak jest glosnosc ustawiona. Sluchajac na sluchawkach i tak siedzimy przewaznie w zasiegu reki od sprzetu wiec zdalne sterowanie tez odpada wiec chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie jednak klasyczny porzadny potencjometr.

Jak dla mnie DS mógłby zostac ale najchętniej w wersji z pamięcia, wyświetlaczem i encoderem plus ew. IR. Myślę że kolega Tomek_j mógłby nam tu pomóc. Gdyby to zintegrowac na jednej płytce zniknęłoby większośc niewygód obsługi tego elektropotka.

moze przygladne sie temu DS-owi jeszcze raz dokladnie, ona ma naprawde dobre parametry audio ale ... kilka rzeczy mi w nim przeszkadzalo :( jedna z tych rzeczy byl strasznie duzy krok regulacji na najwyzszych poziomach glosnosci ... najpierw bardzo powoli a potem lup! strasznei glosno - szczegolnie kilka ostatnich krokow ...

 

inna sprawa to sam mikrokontroler i wyswietlacz - technicznie zaden problem :) moza wstawic, oprogramowac i juz - dla mnie zaden problem ... ale ... caly ten wzmak ma naprawde super parametry audio, pomiary sa na poczatku watku - i tak sie zastanawiam czy wstawienie mikrokontrolera na to samo zasilanie i jego bezposrednie galwaniczne polaczenie do DSa nie wprowadzi zaklucen do ukladu??? a nie ma sesu ladowac oddzielnego zasilania na poszczegolne segmenty bo ten wzmak mial byc z zalozenia nie za bardzo skomplikowany ...

 

no i dziwie sie po co Ci sterowanie na pilota IR we wzmacniaczu sluchawkowym ... ja jak slucham na sluchawkach to wzmaka mam zawsze na wyciagniecue reki ... dlatego tej funkcji nie przewiduje.

 

fajnie by bylo jak by sie wiecej ludzi tez wypowiedzialo w sprawie tego DS'a - czy lepiej zostawic DSa i zrobic jakies sensowne strowanie z mikroprocesorem czy wywalic DS'a i wstawic normalnego potka ???

ChUmI, 2 Lis 2009, 00:50

 

>fajnie by bylo jak by sie wiecej ludzi tez wypowiedzialo w sprawie tego DS'a - czy lepiej zostawic

>DSa i zrobic jakies sensowne strowanie z mikroprocesorem czy wywalic DS'a i wstawic normalnego potka

>???

 

Jestem za prostotą i funkcjonalnością i mimo, że ładnie wygląda wyświetlacz i sterowanie przyciskami, wolę poczciwy potencjometr. Tylko mała prośba do przemyślenie. Gdy ewentualnie projekt będzie realizowany z potencjometrem proszę o przewidzenie podłączenia potka poza PCB. Pewnikiem będzie sporo osób z własną obudową, przynajmniej ja tak będę miał i chciałbym mieć możliwość w łatwy sposób podłączyć ów potencjometr i nie koniecznie musi to być potencjometr jaki będzie wybrany w projekcie.

ChUmI, 2 Lis 2009, 00:50

i tak sie zastanawiam czy wstawienie mikrokontrolera na to

>samo zasilanie i jego bezposrednie galwaniczne polaczenie do DSa nie wprowadzi zaklucen do ukladu???

>a nie ma sesu ladowac oddzielnego zasilania na poszczegolne segmenty bo ten wzmak mial byc z

>zalozenia nie za bardzo skomplikowany ...

 

Przy tej koncepcji zasilania uC musi miec odddzielny zasilacz. Ekspolatuje ten wzmak ze sterownikiem od dłuższego czasu i nie narzekam - ustawianie się jednego niskiego poziomu po kazdym właczeniu zasilania wersji oryginalnej bardzo mi nie odpowiadało. Pomiarów po przeróbkach nie robiłem i nie wiem czy poziom zakłóceń sie zmienił, ale odsłuchowo tego nie zauważyłem.

 

>no i dziwie sie po co Ci sterowanie na pilota IR we wzmacniaczu sluchawkowym ... ja jak slucham na

>sluchawkach to wzmaka mam zawsze na wyciagniecue reki ... dlatego tej funkcji nie przewiduje.

 

Bo jak robiłem sterownik to i tą funcję przewidziałem - mozna nie uzywać.

Ja uzywam w zasadzie tylko enkodera z gałeczką do regulacji poziomu - i jak dla mnie jest super. Rozwiązanie z klasycznym potencjomentem pewnie tez sie sprawdzi

Oddam w dobre ręce, płytka lutowana przez autora projektu, trany parowane, sprzedaję to co na fotografi,wzmak uruchomiony , te żółte lutowałem ja...propozycje cenowe na PW.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-17899-100001164 1257596622_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ChUmI masz racje z tym napieciem DC na wejsciu DS-a i jest to dla kazdego elektronika oczywiste. Jednak omawiany uklad ma inne wady (niedociagniecia) bo jest caly sprzezony stalopradowo a wiec nie zapewni w 100% stalego potencjalu polowy zasilania. Nie powinno regulowac sie glosnosci na napieciu stalym ktore moze sie pojawic co bedzie skutkowalo pukaniem przy zmianie glosnosci a w najgorszym razie nasyceniem ukladu i cisza. Problem zbyt malego zakresu napiec wejsciowych przy tym to juz pikus bo nikt z was nie uslyszy lekkiego obcinania sygnalu.

 

Moze dla was to taki cudowny audiofilski uklad jednak zaprojektowany niezgodnie z zasadami elektroniki audio a wiec nie w 100% stabilny. Kondensatory sprzegajace stosuje sie wlasnie po to zeby zapewnic wspolprace z kazdym zrodlem sygnalu tylko teoretycznie nie sa one potrzebne.

irek2 ~ to jak chcesz miec wersje bez wad to poprostu podlutuj sobie kondy na wejscie i juz :)

 

"...Problem zbyt malego zakresu napiec wejsciowych przy tym to juz pikus bo nikt z was nie uslyszy lekkiego obcinania sygnalu...." - wybacz ale to, ze ty nie slyszysz lekkiego obcinania sygnalu ze wzgledu na przekroczenie napiecia zasilanie nie znaczy, ze nikt na tym forum nie slyszy :) no i jezeli nie slyszysz tego obcinania sygnalu przy przesterowaniu to nie ma co z Toba dalej dyskutowac o wplywie kondensatorow w torze sygnalu na dzwiek :)

 

"...Moze dla was to taki cudowny audiofilski uklad jednak zaprojektowany niezgodnie z zasadami elektroniki audio a wiec nie w 100% stabilny. Kondensatory sprzegajace stosuje sie wlasnie po to zeby zapewnic wspolprace z kazdym zrodlem sygnalu tylko teoretycznie nie sa one potrzebne." - kondensator wejsciowy nic tu nie ma do stabilnosci :) ja mam wersje bez kondensatora i gra stabilnie i bez problemow. Po co mi kondensator jak mam takowy na wyjsciu CD?

 

aha - u mnie w domu caly tor poza oryginalnym CD jest sprzezony stalopradowo i nie mam zadnych problemow ...

 

Poza tym to nie jest konstrukcja sprzedawana w sklepie pierwszemu lepszemu tylko ciekawy wzmacniacz ktory moga sobie poskladac ludzie zainteresowani tematem ktorzy wiedza co robia i wiedza jak mozna a jak nie cos takiego podlaczac :) Jak bym robil ten wzmacniacz jako konstrukcje do seryjnej produkcji napewno byl by inaczej zaprojektowany - ale to przeciez Ty wiesz najlepiej bo sam przeciez projektujesz profesjonalne uklady :)

>... ale z praktyki wiem ze artykuly w takich gazetach sa niestety pelne takich bledow ...

 

To samo mozna powiedziec o twoim projekcie ale chociaz dobrze ze sie do bledow (niedoskonalosci) przyznajesz czyli zdajesz sobie z nich sprawe. Kondensator na wejsciu niestety nie rozwiazuje calego problemu. Skladowa DC w takich ukladach likwiduje sie ukladem rownoleglym (servo DC). Ze zmudnego dobierania mosfetow usmial by sie kazdy ''prawdziwy'' elektronik.

 

Czy ja slysze obcinanie przebiegu to nie ma znaczenia, doskonale wiem jak i Ty ze niektore CD maja poziom wyjsciowy wyzszy niz mozliwosci tego dallasa a dodajac do tego niestabilne napiecie DC obcinanie (niesymetryczne) jest tym bardziej mozliwe. To ze jeszcze nikt o tym nie napisal swiadczy ze tego nie slychac.

Zapewniam Cie ze nikt na swiecie nie uzyje tego dallasa do regulacji volume z wyjsc o duzym poziomie takich jak sygnal z CD. To podstawowy blad twojego projektu i ubranie go w ladna plytke z Twoim podpisem oraz ideologie o cudownym brzmieniu moze robic tylko wrazenie na amatorach. Choc przyznaje ze takim wystarczy to do szczescia wiec cel zapewne osiagnales choc droga nieco na skroty, moze nastepnym razem skonstruujesz cos ambitniejszego.

irek2, 8 Lis 2009, 09:01

To podstawowy blad twojego projektu i ubranie go w ladna plytke z Twoim

>podpisem oraz ideologie o cudownym brzmieniu moze robic tylko wrazenie na amatorach. Choc przyznaje

>ze takim wystarczy to do szczescia wiec cel zapewne osiagnales choc droga nieco na skroty, moze

>nastepnym razem skonstruujesz cos ambitniejszego.

 

Irek czekamy na Twoj projekt, a moze sie takowy juz pojawił ?

 

Ja w swoim wzmacniaczu zbyt duzy poziom z DAC'a ograniczyłem dwoma rezystorkami właczonymi szeregowo z wejściem sygnału. Az sie boje że zaraz za to oberwę :-)

irek2, 8 Lis 2009, 09:01

To ze jeszcze nikt o tym nie napisal swiadczy ze tego nie slychac.

 

Oj słychać. W swoim wzmaku zmieniałem rezystory w wejściowym dzielniku ze względu na obcinanie sygnału z mojego CD (4V). Chciałem także zwiększyć impedancje wejściową. A dobieranie JFETów, a nie MOSFETów jest konieczne do minimalizacji składowej stałej generowanej przez bufory.

wiesz Irek2, jak tak czytam Twoje wpisy tu i tam na tym forum to doskonale rozumie to co napisales w "irek2 o sobie": "W zaciszu domowym wymyslam uklady ktorych jeszcze nikt nie wymyslil i staram sie wpajac wiedze poczatkujacym. Obecnie z elektroniki zyc sie nie da ..." wcale sie nie dziwie :) bedac przemadrzalym teoretykiem dowartosciowujacym sie na amatorskim forum internetowym audio, napewno nie dasz rady zyc z elektroniki :) widzisz, w odroznieniu od Ciebie ja, zajmujac sie elektronika, projektowaniem zeby nie bylo watpliwosci a nie handlowaniem na gieldach :) zyje i to na mysle wysokim poziomie :) wiec musisz sie pogodzic z tym, ze twoja opinia na temat mojego projektu interesuje mnie mniej, niz zeszloroczny snieg :) i mysle ze nie jestem bardzo oddsobniony w swoim podejsciu wiec mozesz sobie podarowac nastepne wpisy :) a jak chcesz nam pokazac, ze cos wiesz i potrafisz, to zaloz nowy watek i zaproponuj nam jakis bezbledny profesjonalny projekt twojego pomyslu :)

a prace nad nowa wersja trwaja bardzo powoli bo jestem kompletnie zawalony robota :( moze bedzie wiecej czasu na swieta :) narazie wybralem trafo do druku, gniazda i chce potestowac jeszcze tego DSa zeby pozbyc sie watpliwosci czy go zostawic czy wywalic ... poza tym mecze PICka i pisze sobie rozne biblioteki wiec docelowo w nowej wersji bedzie napewno PIC na pokladzie

Nie zrozum mnie zle ja Cie tylko motywuje do pracy. To co napisales o mnie mysle ze lepiej oddaje Twoj przypadek. Latwo jest zaimponowac amatorom bo dla nich wzmacniacz sluchawkowy na jednym tranzystorze jest juz czyms niezwyklym. Wykonales kawal dobrej roboty znajdujac swoje brzmienie, brakuje tylko wykonczenia.

 

Ja juz sie nie ekscytuje alekronika audio jak Ty czy inni na forum, zaczynalem jakis czas temu i mysle ze osiagnalem juz wszystko co mozna osiagnac w polsce. Dlatego teraz ze spokojem siedze sobie w domu (na zwolnieniu od 4 miesiecy) i pisze na forum czy do gazety albo cos lutuje czy projektuje. A to ze zamiast achow i echow wprowadzam konstruktywna krytyke powinno wyjsc Ci na dobre. Ja caly czas czekam na krytyke moich projektow chocby po to zeby podyskutowac konstruktywnie, cos zmienic, poprawic, zaprojektowac na nowo. A tak to tylko slysze ze cos nie dziala, gdzie kupic tranzystor, jak go sparowac i przylutowac. Nudze sie bo nie mam z kim powaznie pogadac!

 

>Ja w swoim wzmacniaczu zbyt duzy poziom z DAC'a ograniczyłem dwoma rezystorkami właczonymi szeregowo >z wejściem sygnału. Az sie boje że zaraz za to oberwę :-)

 

To jest jakies rozwiazanie problemu ale sam problem jest wygenerowany przeciez zlym ukladem!

Rozwiazanie jest kiepskie bo szeregowy rezystor wprowadza duzo szumow, tracimy wzmocnienie ktoro powinnismy nadrobic w stopniu koncowym a wiec jeszzcze bardziej wzmocnimy szumy. Rozwiazanie jest skuteczne tylko mocno Low-Endowe.

 

Co do tranzystorow polowych to mozna zrobic uklad autokompensacji i wtedy nie bedzie wymagane zmudne dobieranie. Nawet idealnie dobranie w pary nie zagwarantuje symetri w pelnym zakresie temperatur. To jest przewaga scalonych par.

 

Nelson Pass nie smieje sie z powodu doboru mosfetow tylko placze! Tak samo jak inni producenci jak maja cos zrobic na polowcach. Taka jest prawda czy chcecie w to wierzyc czy nie. Dlatego obecnie odchodzi sie od tego typu tranzystrow.

>Ja juz sie nie ekscytuje alekronika audio jak Ty czy inni na forum, zaczynalem jakis czas temu i mysle ze osiagnalem juz wszystko co mozna osiagnac w polsce.

 

Litości...

A nie czasem na świecie ? Skad wiesz. Jesteś przecież geniuszem, który osiągnął wszystko co można. Tetatu jak rzeka nadszedł już kres...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.