Rotel RCD 1072 - pierwsze odczucia

[zyzio]

No i mam w końcu swoją wymarzoną maszynkę, na razie się wygrzewa, ale conieco można już zauważyć:

- brzydki, plastikowy, choć ergonomiczny pilot

-wykonanie samego urzadzenia bez zarzutu

- super cichy i super szybki transport-niezależnie czy jest to CD-R czy płyta porysowana-czyta szybciutko i cichutko

- zdecydowanie lepszy bas niż w 737 Pioneera

- b. duża dynamika i żywość brzmienia- na wyjściach analogowych gra głośniej niż pionek 737 pzry tym samym wysterowaniu wzmaka prawdopoobnie przez większe napięcie wyjściowe- w granicach 2,2-2,3 V, gra też lepiej na wyjściu koaksjalnym co było dla mnie zaskoczeniem, gdyż funkcję przetwornika C/A przejmuje wtedy procesor RSP 1066, być moze to sprawa lepszego transportu, choć Pionkowi pod tym wezględem też nic nie mogę zarzucić

-na razie nie zauważyłem natarczywości czy też wyostrzeń w brzmieniu

Przy okazji testuję inerkonekt DNM RESON Bullet Plug i muszę przyznać, że podoba mi się-otwarty dynamiczny z mocnym basem, a góra nie jest tak powycinana jak w wersji podstawowej TSC

Więcej opiszę w opiniach po dobrym wygrzaniu sprzętu. Nie ukrywam jednak, że jestem b. zadowolony z zakupu, różnica na korzyść RCD 1072 w stosuku do DV 737 jest jednoznaczna i wyraźna

[zyzio]

Rotel gra coraz lepiej, a może to ta cudowna Świąteczna Atmosfera...

[TOBI]

A jak z przestrzenią i sceną?

[zyzio]

Coraz lepiej, coraz więcej powietrza. Bardzo gładki dźwięk-określenie "Rotel-sound" znakomicie pasuje do tego odtwarzacza-dynamiczny, otwarty, a jednocześnie nie agresywny, ciepła średnica (wokale brzmią jakby były lekko podrasowane-być może chodzi tu o lekkie podbicie w okolicach 1khz oczym pisano w AV, ale dzięki temu niosą wiecej emocji, nie ma też dokuczliwych sybilantów). Bas to juz w ogóle jak dla mnie rewelacja - potęga, siła, kontrola -masuje mi membranki w głośnikach aż miło ! Nadal mogę słuchać długo i głośno bez zmęczenia, dźwięk jest dla mnie natarczywy.

Obsługa to sama przyjemność dzięki niezwykle cichemu i szybkiemu transportowi, zasilacz oparty na toroidzie także siedzi cicho jak mysz pod miotłą.

[zyzio]

Oczywiscie miało być nie jest natarczywy.

[TOBI]

Przepraszam że cię tak męczę ale jakbyś mógł coś powiedzieć jak go porównujesz do tego swojego dvd - przecież ten sprzęt też nie jest kulawy;). Może jest coś co byś przeniusł do Rotela. Jak coś proszę o adres mailowy.

[TOBI]

przeniusł = przeniósł

[zyzio]

Pewnie, że 737 Pioneera nie jest zły, ale jednoznacznie stwierdzam, że Rotel gra z większą kulturą, dźwięk jest bardziej poukładany, przestrzenny, ma lepszy bas, jest bardziej transparentny. Pioneer też nigdy nie grał mi ostro, ale jednak dźwięk był bardziej suchy, mniej nasycony, z mniejsza iloscia szczegółów, mniej żywy i rytmiczny, choć jak na odtwarzacz DVD Pioneer gra naprawdę b. dobrze chociażby w porównaniu do swojego młodszego brata 656 A, który Cd odtwarzał matowo, bez życia, powoli i bezdusznie, choc na płycie DVD-Audio był naoprawdę ok.

[zyzio]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - kolejna recenzja dla zainteresowanych.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[beszti]

Zauważyłem jedną wg. mnie dyskwalifikującą Rotela wadę konstrukcyjną. Przy przekręceniu głośności wzmacniacza na max wzmocnienie słychać duży szum w kolumnach. świadczy to chyba o nie najlepszej konstrukcji układu wyjściowego w tym cdku.

[jozwa maryn]

A wzmacniacz?

[beszti]

kolumny po odłączeniu cd od wzmacniacza nie szumią, po podłączeniu cdków innej frimy też nie szumią

sprawdzałem na 2 różnych egzemplarzach rotela rcd1072

[zyzio]

Bardzo dziwne, u mnie nic nie szumi, może dlatego że mam wszystkie siecióweczki ekranowane + kondycjoner, 0 szumu nawet po odkręceniu wzmaka na maksa. Problemem była prawdopodobnie tzw. pętla masy lub coś innego. Żeby coś usłyszeć tzn. usłyszeć jakiś szum muszę przyłożyć ucho do wysokotonowca, ale to zjawisko jest normalne. w miejscu odsłuchu jest "pure silence"

[piter]

Słuchałem tego razem z beszti i potweirdzam, nie chodzi tu żadne zakłoócenia związane z przydźwiękiem sieci, ale poprostu szum własny jaki dają kiepskie układy wyjściowe.

Słuchalismy 2 egemplarzy Rotela na 2 różnych wzmacniaczach - szumiało cholernie. Szumy były na tyle silne , że było je slychać wyrażnie np. na klasyce podczas cichszych fragmentów. Podmiana na inny CD w tej samej konfiguracji eleliminowała problem. Czyzby jakaś feralna seria egemplarzy ? . W kazdym razie radziłbym uważać

i dobrze przetestoweć konkretny CD przy wybieraniu tego modelu.

[zyzio]

Możliwe, całe szczęście że u mnie nie szumi ! I'm lucky man :)

[Gość discomaniac71]

Zyzio jestes audiofilem podobno - jak mozesz porownywac dzwiek z dvd z dzwiekiem przyzwoitego badz co badz cdeka jakim jet 1072 Rotela? Znasz moje zdanie na jego temat- uwazam ze jest delikatnie mowiac cienki- bo jest- ale ja go porownywalem z 991 i Pioneerem pd 9300 po upgrade a to juz zupelnie inna klasa. Zastanawiam sie jak audiofil moze takie rzeczy porownywac jesli ktos gloryfikuje dvd jako zrodlo dzwieku to niestety nie moze uwazac sie za audiofila. Pozdrawiam.

[zyzio]

Jezusiczku:)))))))))))), po prostu Pionek DV737 to wysoki model DVD, zbudowany jak czołg, jako źródło CD też niezły...., a 1072 to wg mnie znakomity CD-ek, tak jak wg Ciebie Prosiak to znakomity wzmak słuchawkowy (dla mnie kaszana) Czy tak trudno pojąć, że gusta są różne ??????????

[zyzio]

A i jeszcze jedno: nigdy nie gloryfikował DVD jako źródło dźwięku CD!!!! Ale wysokie modele DVD NIE SĄ ZŁE jako CD-eki i to niezależnie od tego czy to się podoba czy też nie ZATWARDZIAŁYM AUDIOFILOM...., bo takim zatwardziałym to na pewno nie jestem.....

[zyzio]

Poza tym gloryfikowanie wyłącznie sprzętu DIY uważam za śmieszne....Z tuningiem sprzętu jest jak z tuningiem samochodów - czasami wychodzi z tego z tego "dźwiękowa rakieta" , a czasem "pierdzikółko ledwo toczące się po muzycznej autostradzie".....To by było na tyle... Więcej metafor nie będzie !

Pozdrawiam.

[Parsec]

Sa w tej chwili na rynku niemodyfikowane odtwarzacze DVD, ktore moga bez kopleksow stanac do walki z odtwarzaczami CD. Taki jest stan rzeczy. Jesli ktos uwaza sie za audiofila i nie potrafi tego zauwazyc to znaczy, ze pozostaje w tyle za postepem w elektronice lub nie jest otwarty na nowe idee.

Mialem dziasiaj okazje porownac Rotel RCD 1072 i Denon DVD-2900 modyfikowany przez Exemplar Audio. Wrazenie bylo takie, ze Rotel wydawal sie popsuty. Oczywiscie popsuty nie byl, lecz dzwiek bylo o kilka klas gorszy od Denona. Oczywiscie modyfikowany Denon jest kilka razy drozszy od Rotela, lecz nawet niemodyfikowany brzmi lepiej niz wiele odtwarzaczy CD, ktore aspiruja do miana high end audio.

 

Co do dzwieku Rotela to nie odpowiada mi i szczerze mowiac bylem nim rozczarowany, nawet przed porownaniem z Denonem. Wierze jednak, ze moze sie podobac.

Rotel jest bardzo czuly na interkonekty. Zyzio, radze Ci z tym poeksperymentowac, mozesz byc zaskoczony tym jak ten odtwarzacz reaguje na zmiany interkonektow.

 

Pozdrawiam,

 

Parsec

[zyzio]

Z interkonektami już nieco poeksperymentował, uważam że z Resonem Bullet Plug gra wręcz synergicznie.

[zyzio]

A co do dźwieku Rotela to musi być porządnie wygrzany (minimum 100h) i rozgrzany wtedy jak dla mnie brzmi pięknie, sieciówweczka ekranowana tez mu pomaga.

[Gość discomaniac71]

Zyzio zalezy kto upgradowal cd bo jak domorosly elektronik to masz racje. Moj przerabial pracownik naukowy AGH ktory swoja upgradowa firme zalozyl w 1978 roku kiedy ja jeszcze mialem 7 lat a ojciec ( ktory jest muzykiem ) przymierzal sie dopiero do zakupu porzadnego domowego sprzetu bo zmienilismy mieszkanie.

1072 to rzeczywiscie nieudany model i nie dziwie sie ze dvd Denona ( dodajmy drogie i dobre a Denon drogie dvd robi rzeczywiscie niezle ) zagralo lepiej. Trzeba jednak wziasc pod uwage ze 1072 to zadna konkurencja - sprzet nowego typu robiony na ilosc a nie na jakosc. Zyzio jest nim oczarowany bo nalezy do niego wiec go gloryfikuje ale jakby posluchal 991 to podejrzewam ze zdanie by zmienil. Mysle tez ze dvd Denona mogloby nie wytrzymac konkurencji 991 ale sie nie upieram bo takiego testu nie robilem. Fakt faktem ze zaden z dobrych elektronikow ( z wyjatkiem tych ktorzy pisza na nieniejszym forum a ich kwalifikacji sprawdzic nie sposob ) nie docenia dvd jako zrodla dzwieku- niestety w przypadku 16 bitowych plyt 24 bitowy konwerter sie nie sprawdza. Dlatego wciaz produkuje sie high-endowe cd bo one wielokrotnie jakoscia przewyzszaja dvd. Persec proponuje do testu z dvd Denona wez Marantza cd 17 KI ktory jest dobry ale to jeszcze nie szczyt wtedy zrozumiesz o co mi chodzi. Rotel 1072 to nie byl udany wybor... Jeszcze jedna mala dygresja. Byc moze niektorzy z Was czytali moj czysto ideologiczny spor z Darkulem ktory uwaza sie za swietnego elektronika - praktyka i ten wlasnie czlowiek z wileoletnia praktyka gloryfikuje dvd Pioneera bodaj 545 ktore wazy... 2,6 kg jako swietne zrodlo dzwieku do upgrade. Coz jesli takie zdania beda tu wyglaszane to zaczne watpic w kompetencje niektorych. Z drugiej strony facet ktory w " o mnie " wymysla drogie klocki Krella czy Marka Levinsona gloryfikuje Technicsa SLPS 7 ktory w oczach wszystkich - z wyjatkiem jego wlascicieli - jest koszmarnym badziewiem.

Ja nie jestem elektronikem i do tego sie przyznaje dlatego upgrade powierzam profesjonalistom wypowiadam sie glownie odnosnie odsluchu ewentualnie sposobu wykonania na ktorym tez sie troche znam. Pracuje w radiu wiec mam kontakt ze sprzetem profesjonalnym ale i audiofilskim ( jak ktos zetknal sie z praca w radiu ktora wciaga niesamowicie zrozumie dlaczego z audiofilskim takze ). Wolalbym jednak czytac rzetelne oceny brzmienia a nie z punktu widzenia konca wlasnego nosa czyli gloryfikowanie tego co sie posiada a la pan Szymon z ktorego juz wszyscy sie nasmiewacie. Oczywiscie to co pisze nie dotyczy wszystkich bo tacy jak Zegarmistrz czy jozwa maryn oceniaja rzetelnie i krytycznie i o to wlasnie chodzi wszak wszyscy wchodzimy na forum zeby sie dowiedziec cos nowego a nie rozczytywac sie w kolejnych peanach pochwalnych na czesc wzmaka albo cd Technicsa - jaka to jest klasa... Przemyslcie to sobie. Pozdrawiam.

[zyzio]

Drogi Discomaniacu !

Ja również oceniam rzetelnie - Prosiak to zupełnie nieudany wzamk słuchawkowy moim zdaniem, podkreślam moim zdaniem - dźwiek "magma" zero rozdzielczości chociażby Pro-Jecta. Zupełnie nie rozumiem dlaczego nie potrafisz uszanować zdania innych. Czyżbyś uważał się za alfę i omegę ??? Nie twierdzę , że 1072 może podaobać się wszystkim, mnie zauroczył i tyle, czy to tak trudno zrozumieć ???? PS 7 też wg mnie, powtarzam wg mnie i jeszcze kilku forumowiczów (np. Voyt) jest udanym CD-ekiem, a biorąc pod uwagę jego cenę wręcz rewelacyjnym i to że ty nazywasz go badzieweim mam w dupie, bo wiem że to dobry CD-ek i takie mam o nim zdanie. Czy ty naprawdę nie potrafisz uszanować zdania innych ??? A może jesteś pod wpływem owych PROFESJONALISTÓW, którzy wcisnęli ci kit, że z 14-leteniego wzmaka mozna zrobić Top-hi-end. Zastanów się - jak ty w ogóle do tego Denona chcesz upchać 600W trafo ???? Co z chłodzeniem ??? Gdzie to wszystko ma się zmieścić pod tak małą obudową ???? Poza tym dobre elementy to nie wszystko, liczy sie tez zaprojektowanie całego układu, z czym ci twoi profesjonaliści moga mieć kłopoty...

A w ogóle co ty sobie wyobrażasz ??? Myślisz, że kupiłem 1072 ze snobizmu, że go wcześniej nie słuchałem ???? Otóż muszę Cie rozczarować - miałem go nawet wypożyczonego do domu - zrozum chłopie, że on mnie zaurocył i tyle, w jednym z watków myślałem, że to zrozumiałeś, ale widocznie jeszcześ tego nie poniał...,

Na tym kończę i pozdrawiam.

[zyzio]

I skończ w końcu wciskać ludziom kit w stylu, że wszystko co robia teraz to badziewie, bo to jest śmieszne.

1072 - ma porządne elementy - duże toroidalne trafo, porządne kondensatory, starannie przemyślaną konstrukcję, pewnie że 991 to najlepszy CD-ek Rotela i najlepiej zbudowany, ale taką dynamiką jak 1072 na pewno nie moze się poszczycić.

Co kto lubi - po prostu - wbij sobie to w końcu do głowy !!!!

[zyzio]

A i jeszcze jedno - waga to nie wszystko...Linn Ikemi waży zaledwie 3,5 kg..., to tak na marginesie.

[gLiNa]

A 16bitowych (i w ogole multibitowych) przetwornikow przestano uzywac juz ladne kilka lat temu. Swoja droga topowe elementy wrecz szczyca sie ich praca w 24bit/192khz (Wadia , Burmester, DCS).

[Gość discomaniac71]

Zdaje sie zyziu ze nie znasz Denona 560 bo wtedy wiedzialbys jak jest zaprojektowany i co sie w nim miesci a co nie. Tak sie sklada ze 991 jest zrobiony na przetwornikach ktore BB produkowal od poczatku lat 90-tych ( PCM 63 ) o ktorych juz pisalem a twoj 1072 na PCM 1732 wspolczesnych i o wiele gorszych niestety. Nie bede nikogo przekonywal bo widze ze jestescie niereformowalni troche pozyjecie posluchacie jeszcze sprzetu to moze przyznacie mi racje. Po prostu nie macie dostepu do dobrych klockow sprzed lat ale tylko jeden z was bodaj dreamer 1 przyznal sie do tego. Stac mnie jest na nowy sprzet ale go nie kupuje bo musialbym wydac mnostwo kasy zeby osiagnac odpowiednie efekty. Jesli nie rozumiecie ile waga znaczy dla dobrego klocka to chyba nie bardzo mamy o czym rozmawiac. Mam tylko nadzieje ze nie przeczytam juz peanow na czesc SLPS 7 bo to jest po prostu smieszne.

Kiedys robilo sie duzy ciezki dobry jakosciowo sprzet dzis wystarczy jedna plytka trafo i naped ( w przypadku cd ) ale w ten sposob nie osiaga sie efektow niestety... Oto i cala komercjalizacja i obnizanie ksztow produkcji. Ale niestety pada i jakosc...

[Gość discomaniac71]

gLINa a 24-bitowy przetwornik to niby co 1-bit? zastanow sie chlopie co mowisz o multibitach.. Poza tym troche matematyki. 24-bity sa tanie bo nie sprawdzily sie jako przetworniki do plyt cd audio dlatego m innymi dvd graja tak kiepsko. A wysokie modele dvd graja jak zupelnie przecietne cd. Jest mnostwo high endowych firm ktore uzywaja 16 i 18 bitowych DAC a w najwyzszych modelach 20-bitowe rozejrzyj sie i poczytaj troche...

[zyzio]

"Zdaje sie zyziu ze nie znasz Denona 560 bo wtedy wiedzialbys jak jest zaprojektowany i co sie w nim miesci a co nie" - tak się składa że go znam....

"Mam tylko nadzieje ze nie przeczytam juz peanow na czesc SLPS 7 bo to jest po prostu smieszne" - tak samo śmieszne jak ślepe ufanie profesjonalistom....

Na tym definitywnie chciałbym zakończyć ten wątek bo zrobiło się ostro off-topic, poza tym strony itak nie dojdą z tego co widzę do porozumienia....