Pass Aleph 3

[jar1]

>rekin

>Może trochę obok tematu, ale pochwal się gdzie i w jaki sposób była wykonana Twoja obudowa do

>Passa

 

Nie wiem, czy mogę... Podałem ostatnio Waleremu i czekał i czekał.... 3 miesiące na obudowy do clona ;-)

[Maju]

>Czy poprzeczka łączy też ze sobą obie śruby?

Oczywiście jest.Ona to głównie utrzymuje trafa na swoim miejscu bałem się, że ciężar dwóch traf nieutrzyma się tylko na ekranie (blacha milimentrowa chyba).

 

>rekin

Dzięki za wyjaśnienia, będą mi bardzo pomocne w przyszłości tzn.Nosiłem się z zamiarem przebudowy zasilacza.Teraz już wiem, że to jest konieczne i mam pewne wskazówki co zmienić.

 

Jeżeli to już jest ostateczne rozwiązanie tego zjawiska interesowały by mnie wasze sugestie jak przebudować zasialcz (łącznie z możliwością innego ustawienia traf w obudowie ewentualnie tak samo kondensatorów).

Istnieje także ewentualność zbudowania na bazie tego wzmaka dwóch monobloków (mogę to przeciąć na pół i dołożyć kabel z wtyczką).

[jar1]

>Oczywiście jest.Ona to głównie utrzymuje trafa na swoim miejscu bałem się, że ciężar dwóch traf

>nieutrzyma się tylko na ekranie (blacha milimentrowa chyba).

 

Zdejmnij poprzeczkę i przykręć na same nakrętki. Będzie się trzymać a zweryfikujesz działanie.

 

Monobloki to najlepszy pomysł.

[rekin]

>jar1

Aaa... to już wiem gdzie :)

Przy takim dodatkowym obwodzie magnetycznym korków nie wywali niestety.

Warto sprawdzić czy na obudowie nad śrubą mocującą trafo nie grzeje się - czasem jest to uczucie jakby "kopało"

[Maju]

>Warto sprawdzić czy na obudowie nad śrubą mocującą trafo nie grzeje się - czasem jest to uczucie jakby "kopało"

 

Rekin piszesz o tym jakbyś to przerabiał:

przyznam się bez bicia, że miałem w pewnym momencie poważny problem z trafami zaczeły się grzać i buczeć.Zwaliłem to na poprzedni defekt, który zlikwidowałem, wzmacniacz bardzo się grzał..Jar1 zna sprawę (dla ciebie - za duże prądy na tranzystorach).Miałem nawet powarzne wątpliwości czy nie sfajczyłem traf, bo delikatnie z miejsca śrób mocujących trafo wyciekło nieco żywicy, a po kilku godzinach słuchania czuć było nieprzyjemny zapach (trafa trafber).Teraz na mniejszych prądach trafa są tylko lekko ciepłe nawet przy zamkniętej obudowie.

Korków nie wywalało nawet gdy włączałem dwa włączniki razem (bez.16A).Teraz już zrozumiałem w czym jest błąd.Bezpieczniki w passie są nawet małej wartości coś koło 2A, a może mniej.

 

>jar1

 

Jeżeli chodzi o to usunięcie poprzeczki zaraz się przyjrze czy to wogóle możliwe, ale sądze, że zabiore się za to gdy będe przerabiał konkretnie cały zasilacz, bo w tym układzie musiał bym zupełnie inaczej rozwiązać mocowanie traf, a w mojej sytuacji, może faktycznie bezpieczniej by było zrobić mono-bloki.

[PIT of ZEN]

>jar1

 

przepraszam ,że cię męczę ale nadal nie odpowiedziałeś na moje zasadnicze pytanie.Czy sądziśz ,że nie dokładne sparowanie mosfetów wyjściwych może mieć wpływ na poziom brumu sieciowego???

 

>Maju

 

mój kumpel kiedyś w A4 klonie zamocował jedno trafo między dwoma blachami i skręcił to wszystko śrubami!!!! Mało mu śrub nie zespawało!!!!! Trafko było chyba z 1200VA. Patrząc na Twoje fotki myslałem,ze ta "obudowa " traf jest z aluminium. A może zrobiłbyś lepsze zdjęcia i na jakiś serwer wrzucił byłoby więcej widać to i łatwiej pomóc.

[jar1]

>przepraszam ,że cię męczę ale nadal nie odpowiedziałeś na moje zasadnicze pytanie.Czy sądziśz ,że

>nie dokładne sparowanie mosfetów wyjściwych może mieć wpływ na poziom brumu sieciowego???

>

Teoretycznie może, jeśli powoduje to nierownomierne obciążenie uzwojenia wtórnego trafie i desymetrię pracy zasilacza. Taka niesymetria również źle wpływa na prace samego trafa.

[Maju]

>PIT of ZEN

>nie dokładne sparowanie mosfetów wyjściwych może mieć wpływ na poziom brumu sieciowego???

W moim przypadku było tak samo pisałem do jar1 o moich spostrzeżeniach.[kilka wpisow wyżej]

Fotki podeślę, ale wolałbym to zrobić jak będzie się czym chwalić.Na razie to same wpadki i nie wykluczam że mi coś znowu znajdziecie a to już wybaczcie byłoby za dużo.POważnie to myślę że czas działać tzn.pomyśleć,przemyśleć,doradzić się[tu myślę głównię o jar1] i przerobić zasilanie.

 

Jak bym inaczej zamocował trafa[wywalił śruby,poprzeczki itp.] ten układ rozmieszczenia podzespołów jest dobry?,co jeszcze zmienić??

[jar1]

Śruby moga być i raczej powinny.. Tylko z jednej strony nie mogą sie łączyc z niczym metalowym, aby nie zamknąć obwodu.

[Maju]

Tylko odizolować od miejsc mocowania a poprzeczka nie pozbyć się jej ewent. zrobić z czegoś niemagnetycznego???

[jar1]

>maju, nie o to chodzi.

Zrozum, że blacha aluminiowa, do której mocowane są śruby, z jednej strony łączy elektrycznie te śruby miedzy sobą. Do tej pory nie ma nic złego. Ale...z drugiej strony tych śrub zamocowałeś płaskownik metalowy który je również ze sobą łączy. W ten sposób zrobiłeś dodatkowy zwój na trafach, na którym indukuje się napięcie. Co więcej ten zwój jest zamkniety (zwarty elektrycznie) wiec powoduje zwarcie dla tego, zaindukowanego prądu. To prawie tak, jakbyś zwarł któreś z uzwojeń wtórnych trafa. Płynie duży prąd poprzez śruby, płaskownik i blachę, co powoduje nagrzewanie się tych elementów. Trafo pobiera duży prąd z sieci, itd..Aby tego uniknąć, wystarczy przerwać obwód, a więc rozdzielić płaskownik na dwie, nie kontaktujące się ze sobą części - albo pozbyć się go w ogóle. Daj tylko podkładki i skręć nakretkami (bez płaskownika).

[Maju]

>jar1

Zrozum, że blacha aluminiowa, do której mocowane są śruby

 

Ta blacha jest stalowa, i w tym wypadku trzeba usunąć?Myślałem o ekranie magnetycznym,a co wyszło?

[Maju]

Przepraszam byłem coś rozkojarzony i znowu nie załapałem.Tylko ten płaskownik łączący trafa przeciąć między trafami!![śrubami]

[jar1]

>Ta blacha jest stalowa, i

Dobra, to nie ma tu znaczenia.

[Maju]

Na tej blasze są prostowniki jak będę przerabiał na dwa na kanał, bo pisałeś że tak lepiej, zamocować gdzie indziej czy to nie przeszkadza??

[jar1]

Radzę najpierw zrobić to, co proponuję. Może będziesz całkiem usatysfakcjonowany wynikiem;-)

[Maju]

>jar1

Sprawa polega na tym,że aby to zrobić co sugerujesz muszę częściowo rozbroić wzmacniacz i łatwiej by było zrobić dwie roboty naraz,chyba żeby udało mi się przeciąć jakimś sposobem płaskownik bez rozbierania.Tak czy inaczej nie zrobię tego dzisiaj.SZkoda bo jestem b. ciekawy o skutek.

[mikexx]

Może obędzie się bez rozbrajania gdybyś wyjął tylko na próbę tą śrube mocującą trafo.

[jar1]

Maju, 27 Maj 2006, 20:19

Ja czegoś nie rozumiem. Gdzie jest ten plaskownik? Przeciez jeśli jest na górze traf, to trzeba go zdjąć a śruby skrecic nakretkami i już.

[mikexx]

jar1>

 

Na 3 stronie tego wątku są zdjęcia

[jar1]

Oglądałem i dlatego nie do końca widzę w czym jest problem, aby sie pozbyc tego płaskownika.

[Maju]

Przepraszam panowie ale to jest prawie niewykonalne,te trafa wiszą na tym płaskowniku który jest przykręcony do ramy.Robiąc to trafa i kondki będą wogóle nie przykręcone do niczego [opadną na spód],na próbę owszem można ale mocowanie traf musze i tak zmienić.Można to zobaczyć na zdjęciu,[częściowo].

-czy można grać na nim [niedługo]?

[Maju]

Zrobiłem taką konstrukcję że górną i dolną blachę[tam gdzie nóżki] mogę zdjąć i mam dobry dostęp do wnętrza ale nie przewidzałem innych problemów!!

[Maju]

Pozaglądałem,podumałem i już wiem .Jest możliwość względnie małym nakładem pracy i skutecznie rozwiązać problem.

>jar1

w poniedziałek zdam sprawę co to dało.

[dj_zibi]

ja mam pytanie czy 60mF kendeili wystarczy na całosć zasilania tego alepha?

[Maju]

W serwisówćę jest 8x22000 mikro,pass laboratories aleph 3- 168000 [czyli oryginał],u mnie jest 12x15000 niezbyt kosztownych kondków, i właśnie jestem w trakcie naprawy passa i może będę wiedział czy tej pojemności wystarczy.

 

>jar1

 

Właśnie jestem po gruntowej przeróbce mocowania traf, mam w tej chwili trafa bez połączenia na płaskowniku jak również nie przykręcałem do metalowego ekranu[było mi wygodniej tak zainstalować]

Jak na razie miałeś rację.Dziwne świecenie diód już nie ma miejsca,trafa są bardzo ciche[przedtem troche brzęczały].Zaraz pomierzę napięcia dla pewności, i zobaczę jak z przydzwiękiem i czy czasem walory dzwiękowe nie są ciekawsze[już teraz było całkiem bardzo dobre jak na mój gust].

[Maju]

>jar1

Niestety przydźwięk pozostał.

[jar1]

A masz podłączony wtedy preamp jak słyszysz przydźwiek?

[Maju]

Przydzwięk sprawdziłem bez preampa[który nie brumi]

 

>Jar1

 

Co sądzisz o regulacji napięcia stałego na wyjściach przy pomocy rezystora nastawnego zamiast R108[390ohm] na którym jest napięcie podane 4-5V[nie wiem czy nie błędnie bo takie jest w innych serwisówkach na MPSA 18 Q104 a na tej nie jest podane]

Jak cię interesuje to u mnie dzięki temu ustawiłem napięcie na poziomie 6-7mV na obu kanałach[miałem ok. 1mV ale poruszyłem i b.ciężko jest ustawić tak precyzyjnie]Zresztą takie napięcie Uwe300 określiłby jako lepiej niż boskie.

[jar1]

To dołacz preamp i włącz. I czy wtedy masz przydźwięk? Chodzi o to, aby wejście wzmacniacza nie ściagało zewnetrznych śmieci, bo bez podłaczenia pre jest wtedy duza oporność wejściowa i wzrasta czułośc na zakłócenia. Albo zewrzyj wejścia do masy i wtedy posłuchaj.