The Prodigy

[DawidM]

nowy numer Prodigy, jak dla mnie revelacja!! Szykuje się wieeelki comeback jednego z najlepszych zespołów ever.

[marcelinho24]

Kiedyś w młodości się tym zasłuchiwałem i ogłuszałem, z perspektywy czasu nie robi już takiego wrażenia..ale niewątpliwie ich płyta music for the jilted generation do dziś zajmuje u mnie wysoką pozycję...świetny klimat...mroczny elekro-punk...później także dobre ale bardziej przebojowe i the fat of the land...pierwsza ich płytka experience kiedyś mi się także podobała ale im więcej czasu od jej wydania mijało tym gorzej dla niej...czas bardzo okrutnie ją zweryfikował..to była płyta w określonym stylu rave na który była moda...ale moda szybko mineła...pozostałe płytki są bardziej uniwersalne. Fani prodigy podobnie jak kraftwerka wystawiani są na ponadludzką cierpliwość...płyty jednych i drugich ukazują się co 5-10 lat...są 20 razy przekłądane premiery...itp..ale zwykle warto czekać :)...nowy album prodigy zapowiada się znacznie lepiej niż poprzedni trochę przekombinowany AONO...po tym filmiku z youtube widać że chłopaki wracają do mrocznej klubowej rypaniny rodem z music for the jilted generation..ale pojawiają się nowe melodyjne wstawki...myślę ,ze to może im przynieść lepszą sprzedaż ale na sukces taki jak przed laty nie mają już co liczyć...za dużo czasu przespali.

[DawidM]

W większości się z Tobą zgadzam, mnie się szczególnie podobają sample ale "no good" i powrót do dobrego starego riffu. Ja nie jestem jakimś szczególnym fanem, ale lubię też czasem tego posłuchać, no i na żywo są niesamowici. Widzę po Twoim "o mnie" że też słuchasz podobnych brzmień do mnie;) POlecam w tym roku dwa festiwale Audioriver-świetny skład, tani wstęp(25-35zł), ludzie w temacie, underground czuć w powietrzu. Creamfields również za świetny skład(po raz pierwszy na tak dużym festiwalu będzie można posłuchać np. GOA), cena już wyższa, ale również ma swój specyficzny klimat(namioty, ludzie, park rozrywki itd.)

Pozdrawiam

[rafal735r]

W tym roku Prodigy po raz kolejny w PL. Tym razem zagraja na Orange Warsaw Festival 10 czerwca. Ja juz bilety zakupilem :) Ktos sie wybiera?

[krzysiek]

Ja będę. Byłem na The Prodigy, gdy zamykali Openera i było to fantastyczne przeżycie :) Szkoda tylko, że OWF nie ma klimatu Openera.

[rafal735r]

Ja sie wybieram na prodigy od kilku lat, ale powiedzialem sobie ze tym razem nie odpuszcze. A skad jestes?

[krzysiek]

Trójmiasto :)

[rafal735r]

Eee. Ja mazury. Czym jedziesz? Sam czy z ekipa?

[krzysiek]

Jest nieduża ekipa, natomiast nie wiem, kiedy pojedziemy, sobota, piątek - może czwartek? Jakieś zawody w piłkę kopaną się ponoć szykują w tym czasie ;-)

[rafal735r]

Ja tylko na niedziele. Czekam z niecierpliwoscia na setliste i reszte zespolow jakie zagraja tego dnia. A pilka mnie nie interesuje :)

[rafal735r]

Widze ze juz leca reklamowki koncertu Prodigy w TV. Tymczasem odebralem juz bilety.

[rafal735r]

Troche Live:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mam nadzieje ze na Orange tez bedzie taka energia.

 

Full koncert Rock Am Ring

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[simon1983]

Był pewien program na niemieckiej telewizji. Clubnight i na żywo grał tam Leeroy Thornhill dwugodzinnego seta breakbeat czy electro bardziej może. Na dwa gramofony. Szkoda że już tego nie ma i nagrań też nie zachowałem.

 

The Prodigy skończyło sie na The Fat Of The Land a i ja już w elektronice nie siedze.

[Bmoll]

Mieli charakter na początku. Jak jeszcze działali w niszy rave i w pierwszych albumach. Uwielbiam ich "Out of Space", "Breathe" (z ich ostatniego podrygu "The Fat of the Land") "Spitfire" czy "Voodoo People".

[rafal735r]

Był pewien program na niemieckiej telewizji. Clubnight i na żywo grał tam Leeroy Thornhill dwugodzinnego seta breakbeat czy electro bardziej może. Na dwa gramofony. Szkoda że już tego nie ma i nagrań też nie zachowałem.

 

The Prodigy skończyło sie na The Fat Of The Land a i ja już w elektronice nie siedze.

Te sety Thornhilla to kicha by bylo zapuscic nawet w remizie strazackiej. Zaczal taka solowa kariere ze niech go grom spali.

 

A The fat Of The Land to najlepszy album Prodigy, to byl przelom, a nie ostatnie podrygi. Drugi, czyli Jilted... to tez przelom w elektronice. Niestety czwarty album rozczarowuje, ale ostatni to maly powrot do korzeni i nie ma czego sie wstydzic w przypadku Invaders Must Die.

 

Wszyscy tez juz chyba zapomnieli o secie Howletta:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[simon1983]

Czy kicha.. mnie sie to nie spodobało wogóle,tylko w muzyce bywają takie albumy co zaczynają sie podobać po jakims czasie.

 

Jilted to rok 94 czyli wtedy narodził sie drum n bass (jungle znacznie wcześniej a hardcore jeszcze troche wcześniej)

 

Ja nie widze przełomu bo od 90 roku mnóstwo po cichu sie działo w świecie hardcore jungle a Prodigy to wypłynęli do mediów, w jedynce teledyski Breathe za dnia,pomyślałby kto.

 

Goldie i Roni Size to też raczej takie znane publiczne postacie na wyspach bo u nas mało kto kojarzy.

[rafal735r]

Raczej Firestarter byl tu bardziej przelomowy niz Breathe. I to byl rok '95 gdzie jeszcze nie "wyplyneli do mediow" jak to ujoles. Potem Smack By Bitch Up gdzie nie byl nigdzie puszczany z wiadomych wzgledow:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wiec o jakich mediach mowisz? Album wypromowal sie sam, a w zasadzie Breathe tylko mu pomoglo. Potem byl jeszcze Soundtrack do pierwszej czesi Matrix-a.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

Panowie, sprzedam bilet na Prodigy. Koncert odbedzie sie w Warszawie 10 czerwca na ktorym nie zabraknie innych gwiazd:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

I jak byl ktos? Bylo niezle:

 

[mikson]

The Fat Of The Land - dla mnie jedyna ich dobra płyta potem już tylko mocniej ciężej i coraz mniej ciekawie,,

prodigy raczej rave-u nie tworzyło , najbliżej im do jungle moim zdaniem,,

[rafal735r]

"Prodigy zmiotło stolice"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

"Po koncercie Linkin Park pierwszego dnia Orange Warsaw Festival myśleliśmy, że nic nie jest w stanie tego przebić. Jak bardzo się myliśmy pokazała nam raveowa legenda, The Prodigy. Brytyjczycy stworzyli niesamowite i niezapomniane show."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Naglosnienie bylo takie sobie. Liczylem na wiele wiecej, bas zabijal wszystko inne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Benjamin Braddock]

nagłośnienie było do dupy, gdybym wiedział, że jest tak słabe nie zakupił bym biletu, kasa wyrzucona w błoto. jeśli owf 2013 planuje nadal odbywac sie na tym stadionie to zaczne to bojkotować:-)

prodigy zagrali fajny zestaw ale co z tego....

[rafal735r]

To raczej nie wina stadionu tylko tego dzwiekowca czy jak on sie tam zwie.

[krzysiek]

Przy pierwszym kawałku rzuciłem się w pogo i tak pół koncertu. Prawdę mówiąc, nie zwróciłem najmniejszej uwagi na nagłosnienie, czy było dobre, czy takie sobie. Energia ludzi pod sceną urywała dupę! Jeden z najlepszych koncertów :) Publika była lepsza niż na Openerze, aczkolwiek Opener miał 'Out of Space', gdy nastawał świt :)

Szkoda, że tak cholernie lało...

 

Warto było!

[rafal735r]

W czasie koncertu deszcz troche ochladzal. W polowie Ms. Lauryn Hill przestalo padac, przeschlem troche, a potem 10min przed Prodigy znowu z podwojną siłą. W zasadzie podczas koncertu deszcz dobrze robil, ale po bylo juz gorzej. Zeby nie ta zakichana ulewa zostal bym na Groove Armade. Denerwowalo mnie tez latanie po piwo (za 8zl!) przed stadion. W rezulatcie musialem przyjac wszystko na trzezwo co nieco zminimalizowalo wrazenia. :) Cale szczescie ze mialem odjazd prosto spod stadionu, bo bylem taki mokry ze na dworcu do rana bym chyba zamarzl.