Skocz do zawartości
IGNORED

jakie kolumny do 9tys


protestart

Rekomendowane odpowiedzi

GT

23 Maj 2008, 13:31

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 720 / 227 / 1 Moim zdaniem muzyka występująca "w naturze" charakteryzuje się dużą siłą i skalą dzwięku. Zacznijmy od Jazzu, wystarczy isc do klubu jazzowego, pierwsze co się rzuca w uszy to potęzny bass, jak u mało którego audiofila w domu, twierdzącego, że jego system jest dobry do jazzu. O muzyce rockowej/elektronicznej nie wspominając. Na koniec klasyka, oddanie potęgi i rozmachu orkiestry symfonicznej to też wymaga łupnięcia. Ja np. słucham często muzyki ogranowej, jakoś nie mogłem dłuuugo znaleźć systemu na moją kieszeń, co by oddał ułamek brzmienia koncertu organowego. Chodzi o swobodę i łatwość generowania basu, tak jak to robią prawdziwe organy - bez wysiłku, naturalnie, bez zlanej kupy dzwięku. Z przesłuchanych przeze-mnie skrzynek opatrych o 18nastki basowe, zawsze drażniło mnie, że kolumny grają ten bass "na siłę". Niektóre to nawet tak daja basem, że zaktywa resztę pasma, wchodząc basem na średnicę itd... A tu chodzi o to, żeby mieć potęgę i głębię brzmienia, ale bez kaszanienia reszty pasma. Mówię, kto miał okazję słuchać solidnych pełnopasmowych kolumn, ten będzie wiedział co mam na mysli :)

 

 

a jak to gra u Ciebie,na Twoim systemie?

jeszcze jedna sugestia - uzywane Dali Helicon 400 sa w okolicach tej ceny a maja znaczne rozciagniecie pasma w dol. Do tego sliczne barwy i doskonale wszystkie fragmenty pasma. Jezeli tylko reszta systemu dostaje to mozna dojsc bardzo daleko..

 

pzdrw

 

soso

Jak gra w moim systemie? Przede wszystkim nic nie przeszkadza w odsłuchu! Mnie zwykle coś w sprzęcie zaczyna denerwować po pewnym czasie, typu zbyt twardy/miękki bas, jego niedobór lub nadmiar, zlane dzwięki, podbita i natarczywa góra, syczące wokale, słaba scena/brak głębi. W tym systemie wszystko gra równo i przede wszystkim naturalnie, niemęcząco. W zależnosci jaka płyta wyląduje w napędzie potrafi być klimatycznie, emocjonalnie, ciepło i barwnie, a czasem ostrzej i z wykopem. Zadne pasmo nie dominuje (co potwierdza liniowa jak od linijki charakterystyka przenoszenia), bass jest głęboki (bez problemu siega rejonów 30Hz) i "przyjemny", zero pudełkowatości, zbytniej twardości, czy dudnienia połączonego z wleczeniem po podłodze. Kolumny są aż pięciodrożne, wydaje sie to przegięciem roku, ale jesli taki układ dobrze zestrojono, to dostajemy w zamian "lupę na dzwięk". Słychać każdy szelest, nic się nie zlewa, jest selektywność, transparentność i zadziwiająca szczegółowość pozwalająca wydobyć każdy instrument osobno. Pomijam jakieś problemy z przsunięciami fazowymi? Możliwe że to jakoś pokonano, bo poszczegółne przetworniki są dziwnie porozsuwane(nie leżą w jednej osi). Zaletą NAD-a 372 jest dobra scena i powietrze w dzwięku, w połączeniu z tymi 5 drożnymi JBL-ami dało to dosłownie krystaliczną górę i dzwięk praktycznie oderwany od kolumn, wypełniający całe pomieszczenie. Nie potrafię znaleźć ewidentnych wad w tym zestawieniu dyskwalifikujących ten system, wiem tylko, że pewnie mozna lepiej, czyli jeszcze większe hektary przestrzeni, lepszy bas, większa separacja instrumentów i jeszcze bardziej przezroczysty dzwięk, ale to pewnie z jakimś Krellem typu 400xi itp. Na odsłuchach spędziłem trochę czasu z pomocą ojca, który jest z wykształcenia muzykiem. Sprzęt musiał grać dobrze każdą muzykę, od organowej, poprzez ciężkiego rocka, elektronikę, aż na koncertach klawesynowych kończąc. Wiem, wiem, to JBL, więc pewnie szanujący sie audiofil nawet nie będzie chciał tego podłączyć i posłuchać, no ale to już jego problem :) Co ciekawe, żadna polska gazeta nie chciała sprawdzić co potrafią te głośniki. Co do podejrzeń do "plastikowości" TL 260, to plastikowy jest tylko znaczek firmowy? i tunel br. ale to chyba norma:) Aha, o tych JBL-ach to bardziej jako ciekawostka, nie żebym komuś polecał na siłę, bo lepiej kupić używkę z 2 razy wyższej półki cenowej jeśli mamy okazję posłuchać i pomacać w realu :) Chyba, że lubimy ryzyko, lub stac nas na ewentualną wpadkę.

I tak trzymać !!!

Faktycznie, jeśli głośniki są tak dobre jak opisujesz, to JBL-om należałoby się lepsze wzmocnienie.

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Ano, coś lepszego by niezaszkodziło :) Marzy mi się taki zestaw jak poniżej, ale to nieprędko ;)Również pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

Ktoś tu proponuje 703 i 704 ?! 703 to absolutny max na 25m2 ?! Chyba nie widział na oczy 35m2 :)

na taki metrażyk 2x20cm to minimum i kawał spawarki. Ja poluję na 2x20cm do mojego znacznie mniejszego (27m2) pokoju.

HYBRYD - te 946 to dla mnie :) - nie rób mi konkurencji na aukcji hehehe :)))

Teraz ktoś opycha 936 (przypadkiem ich słuchałem-są w idealnym stanie za 7700 - technic niestety).

To warto rozważyć na ten pokoik, one jak znalazł na 25-35m2. Z bowersa to zdecydowanie 803 :)

Harpia Amstaff to też świetna propozycja - to kapitalne kolumny, z nieziemskim basiorem!!!

Sub zdecydowanie nie będzie potrzebny, a i jakieś super trudne nie są!

Z JBL można dopaść TI250 za 8000-9000zł - ich 36cm bas zrobi z poopci jesień średniowiecza na tych 35m2, ale ja nie jestem raczej zwolennikiem aż tak wielkich basówek - czym to napędzić potem ?!

JBL Ti10K - też warto posłuchać - w tym pokoju i do jazz-u świetne jednak ciężko je dopaść :( - sam chciałem, wiem coś o tym :<

9000zł to już nie tak mało jak na używeczki. AHA - jak chcesz naprawdę NISKIEGO basu to poszujak ushera cp-738-II 1x20cm+1x17cm (albo tych większych z 2x20cm+1x17). To najniższy bas jaki w życiu słyszałem, a raczej niepokojące infradźwięki! 25Hz to dla nich żaden problem! (te większe to raczej ubiją w tych 35m2:)

Posłuchaj Yamahy Soavo 1, słuchałem ich w salonie sklepowym (ok.50 m2)z zestawem s2000 tej samej firmy: przestrzeń, powietrze, znakomita dźwięczna góra oraz nasycona, namacalna średnica - wokale jak na żywo. Te kolumny trafiły w mój gust w stu procentach - słucham przede wszystkim jazzu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.