Skocz do zawartości
IGNORED

Szczyt AudioVoodoo ?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

XYZPawel

5 Wrz 2008, 11:02

>raczkiem, raczkiem ;)

>Cóż, gdybym nie miał rzeczowych argumentów, to też bym to zrobił...

Nie sądzę, to kwestia inteligencji.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

cir, 5 Wrz 2008, 11:25

 

>MOJ WPIS KTORY KOMENTUJESZ DOTYCZYŁ WZMACNIACZY

>WIEC KOMENTUJ NA TEMAT A NIE BYLE POPITOLIC JAK MASZ W ZWYCZAJU

 

W zwyczaju mam na przykład to, że nikt nie będzie mi rozkazywał,

a komentuję fakt, że większość ałdiofili "słyszy" głównie markę, cenę i wygląd urządzenia, bo jak inaczej wytłumaczyć przedziwne zjawisko zbiorowego rżenia na dźwięk słowa "chiński" czy "marketowy" skoro nawet tego na oczy nie widzieli, bo przecież w takiej cenie to nie może grać bla, bla, bla... a jak życie uczy - jednak może i to całkiem dobrze, tylko najpierw trzeba ten (rzekomy) syf za dwa dolary, przepakować w efekciarskie obudowy i dopieprzyć 1000% do ceny, żeby złotouchym, doświadczonym i osłuchanym ałdiofilom zagrało...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantula

popadasz w skrajnosc -owszem jest grupa ktora kupuje ogladajac reklamy ale mysle ze zwłaszca tu sa ludzie ktorzy nie poleca tylko na marketingowy bełkot i wiedza dlaczego kupuja drogie klocki

niestety dobrych rzeczy tanio nikt nie sprzeda nawet chinczyk i pisze to jako swego czasu odbiorca /na probe/ chinskich wysokozaawansowanych technologicznie produktów ktore w koncu okazały się niewypałem w efektownym wykonaniu

 

Stac mnie kupie drogi produkt ktory mi odpowiada u sprawdzonego producenta

Chce oszczedzic, bawie sie w toto-lotek ,mam wrazenie ze sam toto bede mogł poprawic jesli cos bedzie nie tak wiec kupuje chinczyka i tyle w temacie co kupic

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość

(Konto usunięte)

cir, 5 Wrz 2008, 12:10

 

>parantula

>popadasz w skrajnosc -owszem jest grupa ktora kupuje ogladajac reklamy ale mysle ze zwłaszca tu sa

>ludzie ktorzy nie poleca tylko na marketingowy bełkot i wiedza dlaczego kupuja drogie klocki

>niestety dobrych rzeczy tanio nikt nie sprzeda nawet chinczyk i pisze to jako swego czasu odbiorca

>/na probe/ chinskich wysokozaawansowanych technologicznie produktów ktore w koncu okazały się

>niewypałem w efektownym wykonaniu

 

Niestety, efekt snoba działa tylko wtedy, kiedy cena jest duża, wtedy nie jest ważne, że wzmacniacz złożyły te same chińskie rączki, tylko wtedy zagra :)) (a to był uśmieszek dla MariuszaH, jeszcze powtórzę :))))))

Gość

(Konto usunięte)

gagacek, 5 Wrz 2008, 11:35

 

>XYZPawel

>5 Wrz 2008, 11:02

>>raczkiem, raczkiem ;)

>>Cóż, gdybym nie miał rzeczowych argumentów, to też bym to zrobił...

>Nie sądzę, to kwestia inteligencji.

 

Jak ktoś nie ma rzeczowych argumentów i opiera się na własnych zafałszowanych wrażeniach, to trudno tu mówić o inteligencji...

pozwalam sobie na przeniesienie tekstu z innego wątku...tak abyś Pawełku nie czuł się "NIEdowartościowany". Czelność jaką sie popisujesz, jednoznacznie zaświadcza o twoim .......

jak równierz wychowaniu .

Co do twojej "wiedzy" w temacie, udowodniłeś WIELOKROTNIE, że ...nic nie wiesz!!!!

A ponizej inny tekst do całości;

 

 

 

 

 

....coś takiego (????)

A masz tyle czasu na Gadanie ...o niczym..

 

XYZ... / zachowujesz sie jak małolat, brak Ci cywilnej odwagi dorosłego osobnika -

 

potrafisz jednak przekręcać i grać "niemca" - przy okazji udając

 

poszkodowanego w wypadku /

 

....a była jedyna okazja wyprostować Ci kręgosłup muzyczny u Elberotha , tak jak ktoś kto nosi spodnie i potrafi je obronić - podobnie jak amatorzy bokserzy,

dla męskiej zasady "danego słowa" a nie ...

TY NIGDY nie pojedziesz do Elberotha i każdego kto Ci coś takiego zaproponuje. Do tego musisz być człowiekiem a nie Kowalskim. Brak Ci smaku do tych zjawisk.

Marnujesz swój czas i innych .

 

pozdrawiam ;)

Gość

(Konto usunięte)

MariuszH, 5 Wrz 2008, 13:34

 

>XYZPawel, 5 Wrz 2008, 13:27

>> :)) (a to był uśmieszek dla MariuszaH, jeszcze powtórzę :))))))

>

>Przejrzałem Cie, nie rusza, nic a nic... .|.. :)

 

O 11:19 Cię ruszało, a o 13:27 już nie ? Wow :))

Przejrzałeś mnie i co Ci się wydaje ? Oprócz tego co można przeczytać na forum ?

XYZPawel

5 Wrz 2008, 13:29

 

>XYZPawel

>5 Wrz 2008, 11:02

>>raczkiem, raczkiem ;)

>>Cóż, gdybym nie miał rzeczowych argumentów, to też bym to zrobił...

 

>Nie sądzę, to kwestia inteligencji.

 

>Jak ktoś nie ma rzeczowych argumentów i opiera się na własnych zafałszowanych wrażeniach, to trudno tu mówić o inteligencji...

 

Przytoczyłem popis erudycyjny w całości. Tylko jedno pytanie: Jakim trzeba być idiotą, aby w ten sposób prowadzić rozmowę? Nie wspomnę o kulturze widocznej w innym wątku. Powyżej inni maja resztę uwag w temacie. Nie wiem jakie leki bierzesz, ale wybitnie ci szkodzą.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

XYZPawel, 5 Wrz 2008, 14:06

 

>O 11:19 Cię ruszało, a o 13:27 już nie ? Wow :))

 

No widzisz. O 13:26 jeszcze ruszało, a o 13:27 już nie. Doznałem olśnienia? :)

 

>Przejrzałeś mnie i co Ci się wydaje ? Oprócz tego co można przeczytać na forum ?

 

A to już, wybacz, zostawię dla siebie. Baw się dobrze.

Parantulla

W zwyczaju mam na przykład to, że nikt nie będzie mi rozkazywał,

>a komentuję fakt, że większość ałdiofili "słyszy" głównie markę, cenę i wygląd urządzenia, bo jak

>inaczej wytłumaczyć przedziwne zjawisko zbiorowego rżenia na dźwięk słowa "chiński" czy "marketowy"

>skoro nawet tego na oczy nie widzieli, bo przecież w takiej cenie to nie może grać bla, bla, bla...

>a jak życie uczy - jednak może i to całkiem dobrze, tylko najpierw trzeba ten (rzekomy) syf za dwa

>dolary, przepakować w efekciarskie obudowy i dopieprzyć 1000% do ceny, żeby złotouchym,

>doświadczonym i osłuchanym ałdiofilom zagrało...

 

Tia... Najlepiej zrobić sobie z pokoju samotnię z wystrojem godnym japońskiego gwiazdora porno i szukać wśród forumowej gawiedzi akceptacji i poklasku dla własnego wyimaginowanego geniuszu. Po co markowy sprzęt? Po co kable? Duraki wydaja tyle kasy na niepotrzebne rzeczy, a wystarczy obwiesić pokój gałganami, papierami i pierdyknąć sobie gąbkę za telewizor. GENIALNE! Efekt przecież PRAWIE taki sam jak z markowym sprzętem, kablami, kolumnami i fachowo zrobioną akustyką.

 

Wypożyczałeś do odsłuchu akcesoria, które tak zaciekle atakujesz? Mam na mysli rzeczy istotne, a nie księżycowy piasek i czarodziejski flamaster. Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, ażeby ludzie "przy kasie" biadolili, że kable to ściema itd. Zazwyczaj im sprzęt w chacie tańszy, tym tym więcej "argumentów" do gaworzenia o jakimś Voodoo. Ciekawe, nie?

 

Chiny to ogromny wachlarz jakości - robią sprzęt od najbardziej podłego do naprawdę wysokiej jakości np. Cec AMP6300 robiony jest w Chinach, kosztuje ponad 11.000, ale też i gra. Słuchałeś?

 

Aha... Oczywiście sorry za sobote, dziabnięty byłem:)))

Wij, 5 Wrz 2008, 15:28

 

>Tia... Najlepiej zrobić sobie z pokoju samotnię z wystrojem godnym japońskiego gwiazdora porno...

 

Pokoje mam trzy u siebie i drugie tyle u dziewczyny, także miejsca nam nie brakuje i chyba mogę sobie w jednym urządzić samotnię japońskiego gwiazdora porno? Taki "wyrafinowany gust" właśnie mam i sobie zrobiłem, a co?

 

>i szukać wśród forumowej gawiedzi akceptacji i poklasku dla własnego wyimaginowanego geniuszu...

 

Ja szukam? Ja zakładam wątki o nirwanach i platformach, które słyszę? Ja na 30 stronach się przechwalam na co mnie stać, co mam, co będę miał, kogo znam, kto zna mnie?

 

>Po co markowy sprzęt? Po co kable?

 

Świecąca w ciemnościach platforma nie jest "markowym sprzętem" tylko raczej "błyskotką" całkiem zbędną i o zupełnie pomijalnym znaczeniu w systemie, a wpływu kabli nie kwestionuję, bo sam mam cztery "służbowe" komplety, ale cała Polska nie musi o tym czytać, bo dla siebie mam, a nie na pokaz.

 

>Duraki wydaja tyle kasy na niepotrzebne rzeczy, a wystarczy obwiesić

>pokój gałganami, papierami i pierdyknąć sobie gąbkę za telewizor. GENIALNE!

 

No widzisz? W końcu doceniłeś "wyimaginowany geniusz" z tym że to nie jest papier, tylko arkusze grubego korka, o którym mógłbym się rozpisywać tygodniami i poprzyklejać na nim egzotyczne nazwy "producenta" dorabiając do tego wszystkiego pseudo ideologię, wykupić wszystkie zapasy w hurtowni, a za kilka miesięcy wrzucić wszystko na allegro z odpowiednią reklamą na audiostereo.pl i ceną x10, tylko... nie chce mi się jakoś.

 

>Efekt przecież PRAWIE

>taki sam jak z markowym sprzętem, kablami, kolumnami i fachowo zrobioną akustyką.

 

Byłeś? Słuchałeś? To skąd możesz wiedzieć? Stawiam dolary przeciwko orzechom, że mój gówniany, badziewny, marketowy chłam w samotni japońskiego gwiazdora porno, gra przynajmniej porównywalnie, jeśli nie lepiej od "markowych" klocków za grube kilotysiące "testowane" w warunkach, jakie można sobie obejrzeć na fotkach zamieszczanych w wielu wątkach na tym forum. Nie twierdzę, że mam najlepiej czy jestem najmądrzejszy, ale twierdzę że mam PRAWIE tak samo (jeśli nie lepiej) za ułamek sumy cen urządzeń "testowanych" i opisywanych... a propos - od kiedy to Scan Speak jest wzorcem i materiałem godnym wykorzystania przy testach "markowego sprzętu"? O ile mnie pamięć nie myli, jeszcze do niedawna był przereklamowanym i nudnym chińskim badziewiem, a teraz raptem wrócił do łask, bo... bo co? Bo "przypadkiem" stoi w wirtualnej kaplicy do nabożeństwa internetowych ałdiofili gawędziarzy?

 

>Wypożyczałeś do odsłuchu akcesoria, które tak zaciekle atakujesz? Mam na mysli rzeczy istotne, a nie księżycowy piasek i czarodziejski flamaster.

 

"zaciekle atakuję" niewiadomocorobiącą platformę za 10.000 EURO sztuka i "zaciekle" usiłuję się dowiedzieć czy jest to "rzecz istotna" ale jak dotąd bez skutku...

 

>Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, ażeby ludzie

>"przy kasie" biadolili, że kable to ściema itd.

 

Nie chce mi się czytać wszystkiego od początku, ale jakoś sobie nie przypominam, żeby w tym akurat wątku, ktokolwiek poddawał w wątpliwość wpływ kabli. Myślałem, że przynajmniej to mamy już ustalone...

 

>Zazwyczaj im sprzęt w chacie tańszy, tym tym więcej

>"argumentów" do gaworzenia o jakimś Voodoo. Ciekawe, nie?

 

Może trochę. Dla mnie żadna rewelka. Zazwyczaj im sprzęt w chacie droższy, tym wyższe mniemanie o sobie jego posiadacza, a ktoś taki nigdy się nie przyzna, że "nie słyszy" bo przestałby być wyjątkowy, ekscentryczny i w ogóle zajebisty. Logiczne chyba, nie?

 

>Chiny to ogromny wachlarz jakości - robią sprzęt od najbardziej podłego do naprawdę wysokiej jakości

>np. Cec AMP6300 robiony jest w Chinach, kosztuje ponad 11.000, ale też i gra. Słuchałeś?

 

Nie słuchałem. I dlatego nie wypisuję kocopołów sugerujących, że "chińskie" = gówniane, także chyba nie do mnie ta mowa...

 

>Aha... Oczywiście sorry za sobote, dziabnięty byłem:)))

 

Luzik.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Idąc Twoim tokiem to probujesz udowodnić całemu światu, że Twój sprzęt jest na tyle fajny, że dorównuje temu za 10 tys euro.

 

Dlatego uważam, że takie dyskusje nie mają sensu.

 

 

Co do ustaleń. Na razie XYZ ustalił, że grają tylko kolumny i akustyka wnętrza. Reszta jest nie ważna. Czyż byś coś pominął? :)

Parantulla

 

Nieźle się ubawiłem!

 

Przede wszystkim nigdzie nie napisałem, że masz gówniany marketowy sprzęt. Przeciwnie, moim zdaniem, masz niezły sprzęt i niejeden by taki chciał. Czy gra on jak klocki za grube kilotysiące?

Wg. mnie nie. I mój też nie. Nie mam niestety Passa, Accu, Krella, Nagry, Levinsona. To jest inna liga, która w odpowiedniej aplikacji z pewnością pokaże wyższość nad moim systemem. I Twoim też:)))

I nie chodzi mi o niedocenianie roli akustyki.

 

>"zaciekle atakuję" niewiadomocorobiącą platformę za 10.000 EURO sztuka i "zaciekle" usiłuję się

>dowiedzieć czy jest to "rzecz istotna" ale jak dotąd bez skutku...

 

Może trzeba wynająć Mariana Zaharskiego.

 

Nie chce mi się czytać wszystkiego od początku, ale jakoś sobie nie przypominam, żeby w tym akurat

>wątku, ktokolwiek poddawał w wątpliwość wpływ kabli. Myślałem, że przynajmniej to mamy już

>ustalone...

 

Tak? Ciekawe co na to XYZ, rBej i inni "odwróceni"

 

Miłego słuchania!

Eeee, z innej bańki.... Co się stało z audiofilskimi flamastrami do zamalowywania brzegów płyt CD? Pamietacie, jakieś trzy-cztery lata temu to był temat! Byli tacy, którzy słyszeli różnice. Nie pamietam, czy marka flamastra miała znaczenie, ale na pewno "łysa" płyta do pomalowanej się nie uwmywała :).

Switch, 5 Wrz 2008, 17:43

 

>Idąc Twoim tokiem to probujesz udowodnić całemu światu, że Twój sprzęt jest na tyle fajny, że

>dorównuje temu za 10 tys euro.

 

Idąc Twoim tokiem to próbujesz udowodnić całemu forum, że tak nie jest, a swoją argumentację opierasz na... na czym, na cenach? A sprawdzałeś chociaż?

 

>Dlatego uważam, że takie dyskusje nie mają sensu.

 

Mamy w Polsce wolność słowa (podobno) i każdy może sobie uważać, co tylko chce.

 

>Co do ustaleń. Na razie XYZ ustalił, że grają tylko kolumny i akustyka wnętrza. Reszta jest nie

>ważna. Czyż byś coś pominął? :)

 

Nie TYLKO, ale w dużej mierze determinują brzmienie systemu jako całości i żadne czarodziejskie wynalazki nie wprowadzą tak zauważalnych (słyszalnych) zmian, jak chociażby przesunięcie o 25cm kolumn czy miejsca odsłuchu, nie mówiąc już o zainwestowaniu podobnych kwot (przeznaczanych na "voodoo") na inwestycję w sprzęt czy akustykę pomieszczenia, gdzie sądząc po dokumentacji fotograficznej (z umieszczanych tutaj fotek) jest jeszcze spore pole do manewru i chyba nie "próbujesz udowodnić całemu światu" że zakup (w wielu przypadkach) jakiejś platformy za 10.000 Euro jest dobrym pomysłem, skoro jeszcze nikt z tutaj obecnych nawet słowem się nie zająknął na temat oddziaływania zasad jej działania (które wszyscy już znamy) na poprawę czegokolwiek w brzmieniu systemu jakiegokolwiek, niekoniecznie akurat mojego. To tak a propos "ustaleń". Czyżbym coś pominął? Nie sądzę :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>>Idąc Twoim tokiem to probujesz udowodnić całemu światu, że Twój sprzęt jest na tyle fajny, że

>>dorównuje temu za 10 tys euro.

 

Przecież, ja nie wypowiedziałem się ani słowem nt. Twojego systemu :)

 

 

>Mamy w Polsce wolność słowa (podobno) i każdy może sobie uważać, co tylko chce.

 

To może trochę ochłoń i nie stresuj się tym tak. :) Powiedz co jest Twoim celem tej dyskusji? Czy jeśli koledzy udowodnią Ci, że jest sens zakupu tak drogiej platformy to pobiegniesz do sklepu i bez odsłuchu takową kupisz? :) Czy jeśli okaże się, iż jest to pozbawione sensu to będziesz skakał z radości? :)

 

>> Nie TYLKO

Mylisz się. Zacytuję Pawła :) :

 

 

"CD - obojętnie jaki

kable- oczywiście zwykłe

wzmak - współczesny tranzystorowy, moc zależna do preferencji

kolumny - o płaskiej charakterystyce, szerokim paśmie i małych zniekształceniach. Tu jest problem.

pomieszczenie - w miarę duże, nieregularne, średnio wytłumione. Z tym tez jest źle."

Wij, 5 Wrz 2008, 18:16

 

>masz niezły sprzęt i niejeden by taki chciał. Czy gra on jak klocki za grube kilotysiące?

>Wg. mnie nie. I mój też nie. Nie mam niestety Passa, Accu, Krella, Nagry, Levinsona. To jest inna

>liga, która w odpowiedniej aplikacji z pewnością pokaże wyższość nad moim systemem. I Twoim też:)))

 

Ale przecież ja nigdzie nie napisałem, że tak nie jest. Piszę w kółko o tym samym, że ani Twój system, ani mój (ani tysięcy zarejestrowanych użytkowników tego forum) ma jeszcze na tyle poważne "niedociągnięcia", że żadna platforma ani inne wudupierdoły nie sprawią, że nagle zacznie nam grać "o dwie klasy lepiej" jak to nam usiłują wmawiać zawzięcie forumowi testerzy (przeważnie powiązani nie tylko bezinteresowną przyjaźnią) oraz paru kolesi, którzy dali się skusić i "słyszą" gumki na lampach czy te flamastry nawet, które dzisiaj wszystkich tak tutaj bawią, a jeszcze nie tak dawno poddawanie w wątpliwość działania takiego flamastra, kończyło się dokładnie tym samym, czym dzisiaj się kończy wyśmiewanie podstawek pod kable czy komputerowego obliczania kształtu jakiegoś śmiesznego ustroju, który może i "działa" na papierze (monitorze) ale w 30 metrowym i pustym pokoju już niekoniecznie, co też nikomu nie przeszkadza wydawać na te ustrojstwa grubych tysięcy i ślepo wierzyć w ich działanie, zamiast chwilę pomyśleć, ochłonąć, zawiesić cokolwiek o podobnych rozmiarach w tym samym miejscu i posłuchać czy "działa". Nikt nie spróbuje, ale każdy krzyczy, im głośniej, tym większą rację ma. Mi zarzucają, że nie kupuję, nie wypożyczam, nie testuję itd. sami nie robiąc nic, żeby się przekonać (dla własnego przecież dobra, nie mojego) że o kant dupy te wszystkie bujdy można sobie potłuc. Co do "profesjonalnie zrobionej akustyki" to proponuję zagadać z niejakim Szczepanem albo sobie poczytać o jego przygodach z "profesjonalnymi" studiami, ile razy zmieniał aranżację akustyczną, ile po drodze usłyszał teorii, ile na to wszystko wydał pieniędzy. Dziesiątki tysięcy jak psu w dupę i dalej nic nie wie, bo co jeden Pan Akustyk to inne bzdety, byle tylko jak najwięcej kasy wydębić za "indywidualny projekt" bla, bla, bla... Ja to sobie wymyślam? Przecież to wszystko jest na forum. I co? I nic. Niewygodne faktu tutaj się przemilcza, normalka...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 6 Wrz 2008, 10:51

 

>"Nie TYLKO, ale w dużej mierze determinują brzmienie systemu jako całości"

>Kłócisz się z XYZ? Uważaj, zobaczysz co będzie :-)

 

Co będzie ? Zostałeś skrzywdzony przeze mnie ? ;)

Switch, 6 Wrz 2008, 10:47

 

>To może trochę ochłoń i nie stresuj się tym tak. :) Powiedz co jest Twoim celem tej dyskusji? Czy

>jeśli koledzy udowodnią Ci, że jest sens zakupu tak drogiej platformy to pobiegniesz do sklepu i bez

>odsłuchu takową kupisz? :)

 

Koledzy mogą co najwyżej udowodnić, że to coś działa i że faktycznie to słychać. Osobiście czekam na ten moment z utęsknieniem, a w tak zwanym międzyczasie może popuścimy wodze fantazji i spróbujemy sobie wyobrazić jakby w naszym systemie zagrały nowe kolumny za te dodatkowe luźne 10.000Euro, które "mamy" do wydania na platformę (plus oczywiście to co dostaniemy przy sprzedaży naszych obecnych kolumn) i na koniec każdy z nas odpowie sobie sam na pytanie czy "jest sens zakupu tak drogiej platformy" :)

 

>Czy jeśli okaże się, iż jest to pozbawione sensu to będziesz skakał z radości? :)

 

A Ty byś nie skakał mając taką furę pieniędzy do wydania na cokolwiek innego? Powiedzmy dwutygodniowe wakacje na Dominikanie z fajną laską u boku... i tak cztery razy w roku, co? Jeszcze reszta by została ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

@parantulla coś mi się chyba pokiełbasiło, bo Ty piszesz o stoliku za 10 000, a ja o cały sprzęcie :)

 

W każdym razie dobrze, że nie mam takich problemów. Mój system pod koniec miesiąca sięgnie może pułapu 2000zł za całość :)

Gość

(Konto usunięte)

Switch, 6 Wrz 2008, 12:00

 

>W każdym razie dobrze, że nie mam takich problemów. Mój system pod koniec miesiąca sięgnie może

>pułapu 2000zł za całość :)

 

He, he, to Ty jesteś hajendowiec gawędziarz :))) To ja przy Tobie byłem Hajendowcem na maksa bo miałem Audiomecę za 2000$ (kupioną w czasie dolar był za 4zł...) i kabelki MIT'a :))) Sprzedałem i kupiłem marantza za 1000 zł i kabelek za 50 zł... (i tak za drogi). Do moich Orionów, do zwrotnicy będę potrzebował 10 kabli i nie mam zamiaru wydawać 500 zł... To by była głupota :)))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.