Skocz do zawartości
IGNORED

pytanie do wtajemniczonych


Gość fanatyk stereo

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważ, że ekranowane kable głośnikowe nie występują w przyrodzie (prawie). Jest pewnie jakiś powód.

Po pierwsze wkłądając kable w rurki zmieniasz ich impedancję i całe wysiłki konstruktorów tychże kabli diabli biorą. Oczywiście myślę o kablach specjalnie w tym celu produkowanych.

Po drugie:

- przy tak dużych prądach i małych napięciach, jakie są w kablu głośnikowym,

- biorąc pod uwagę, że niska impedancja głośników praktycznie zwiera kabel,

- mając świadomość, że indukowane w kablu głośnikowym napięcia zakłóceń są na poziomie mV i nie będą już dalej wzmacniane, a powstający z tego tytułu prąd jest o rzędy wielkości mniejszy niż ten wymuszany przez wzmacniacz

 

wydaje się, że wpływ zakłóceń na jakość przekazu będzie żaden albo poniżej granicy percepcji. Chyba że mieszkasz w fabryce przy maszynach zużywających dużo prądu. Np spawarki, silniki dużej mocy, zgrzewarki, piece mikrofalowe...

Halo panie inzynierze

 

czegos tutaj nie rozumiem w tej calej argumentacji

 

"...Przewodom sieciowym nie zaszkodzi. To znakomity ekran. Ale głośnikowe? Po co?"

 

dlaczego mielibysmy ekranowac sieciowki a nie kable glosnikowe?

 

"...Po pierwsze wkłądając kable w rurki zmieniasz ich impedancję..."

 

Dlaczego, co ma zewnetrzny ekran wspolnego z impedancja?

A juz najbardziej niekonsekwenrne jest stwierdzenie

 

"...Po drugie:

- przy tak dużych prądach i małych napięciach, jakie są w kablu głośnikowym,

....- mając świadomość, że indukowane w kablu głośnikowym napięcia zakłóceń są na poziomie mV i nie będą już dalej wzmacniane, a powstający z tego tytułu prąd jest o rzędy wielkości mniejszy niż ten wymuszany przez wzmacniacz..."

mozna top tez tak interpretowac -> relacja milivoltow indukowanych w kablach glosnikowych do voltow sygnalow ze wzmacniacza jest o rzedy wielkosci wyzsza od relacji milivoltow indukowanych w sieciowce w stosunku do 230V dodatkowo filtrowanych i redukowanych przez zasilacz. A mimo to twierdzisz ze wlasnie sieciowka powinna byc ekranowana, a kable glosnikowe nie.

 

Ja osobiscie przylanczam sie do ostatniej wypowiedzi:

"...wpływ zakłóceń na jakość przekazu będzie żaden albo poniżej granicy percepcji..." i to zarowno w odniesieniu do sieciowek jak i kabli glosnikowych. Jesli ktos koniecznie chce ekranowac to niech to robi, bedzie mial duzo satysfakcji i przekonanie ze zrobil wszystko co bylo w jego mocy.... ale w zmiane dzwieku nie wierze.

 

xajas

______________

www.jaschiks.com

Czy sieciówki, które mają izolację grubą jak pięść (vide Neel) mogą w ogóle oddziaływać na inne przewody tudzież urządzenia? Wydawało mi się, że po to producenci prześcigają się w coraz bardziej wyrafinowanych izolacjach, żeby wyeliminować tego typu zakłócenia?

Ja mam wykonane przez siebie porzewody sieciowe prowadzone w rurkach miedzianych, a kolumnowe w szczelnej komorze wypelnionej olejem takze DIY (pomysl zaczerpniety od firmy Ancient Audio). Ja stwierdzam ze roznica jest, dla osob drugich tylko w wyobrazni:))))

Mimo braku aprobaty jestem zadowolony ze swoich projektow.

Nie ma żadnej sprzeczności. Clou tkwi w stwierdzeniu "...nie będzie dalej wzmacniany...". Zakłócenia w.cz. indukowane w kablu sieciowym stosunkowo łatwo propagują się przez zasilacz i docierają do stopni wstępnych, niskopoziomowych. Dodają się do sygnału muzycznego i razem z nim są wzmacniane, jeśli mieszczą się w paśmie, poza tym zmieniają punkt pracy tranzystorów itp.

Oczywiście ekranowanie kabli sieciowych eliminuje także ich wpływ na otoczenie, np. nna interkonekty czy kable głośnikowe.

 

->xajas

Wpływ ekranu na kabel?? Ależ to bardzo proste.

a) ekran z ferromagnetyka (rurki z zawartością żelaza, niklu, kobaltu, manganu...): w skrócie - dają sprzężenie (magnetyczne) żył ze sobą, czyli zmieniają indukcyjność. Ekrany z dia- czy paramgnetyków także modyfikują, ale wielokrotnie słabiej.

b) pojawia się dodatkowa pojemność żyła1-ekran i druga ekran-żyła2. Połączone w szereg, czyli wypadkowa międzyżyłowa to mniej więcej połowa pojemności jednej żyły do ekranu. Zwykle dość duża, bo ekran tę żyłę otacza ze wszystkich stron.

I tyle.

Z tymi rurkami metalowymi to może trochę przesada, ale można kabelki

głośnikowe umieścić w otulinach okrągłych stosowanych na rury w chłod-

nictwie i systemach klimatyzacji. Ta otulina chroni kabel przed uszkodze-

niem i wibracjami. Mam takie i stosuję od lat. Polecam K-Flex klasa EC,

różne grubości i średnice, około 4 pln za metr. Dystrybutorem jest

w Polsce firma: Termo-Schiessl, adres: www.termo-schiessl.pl

Struktura materiału przypomina wyglądem tworzywo wykorzystywane

do podkładek pod myszki komputerowe. Nie jest to guma. Materiał jest

lekki i elastyczny. Taki sam materiał stosuje firma C.E.C. do wytłumień

obudowy wewnątrz w swoich odtwarzaczach CD, np: TL51ZmkII.

-> inzynier

OK. Zrozumialem wywod o propagacji przez zasilacz i a) ale ciagle nie jest dla mnie jasne b). Jesli jestesmy przy pojemnosci kabli glosnikowych to wydawalo mi sie ze krytycznym parametrem o ktory chodzilo jest pojemnosc miedzyzylowa, gdzie jedna zyla to w przenosni jedna strona kondensatora a druga zyla druga strona. Jesli calosc, czyli obie zyly wciagnac w rurke/ekran (czyli w przenosni caly kondensator zaekranowac)dlaczego mialo by to zmienic pojemnosc miedzyzylowa (czyli zmienic pojemnosc kondensatora)?

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

A mi ostatnio, podczas oglądania rozbieranych zdjęć marantza po tuningu KI, wpadł do głowy troszkę inny pomysł.

Wiadomo - miedzianej obudowy do CD (czy wzmaka) sobie nie zrobię, ale jak by tak całe wnętrze (obudowę) potraktować miedzią w spray'u? Są to opiłki miedzi z bezbarwnym lakierem.

co o tym myślicie?

Dla mnie ten paten z miedzia to bardziej element marketingowy. Lepiej zainwestuj np w ekrany oddzielajace czesc cyfrowa od analogowej, jezeli jest taka szansa lub wymien kilka elementow w torze na sporo lepszej klasy, roznica badzie o wiele wieksza. Tak po rpstu zrobisz sobie tylko tuning psychiczny :)

-> inzynier

Jesli widzimy mozliwosci zaklocen w dzialaniu sprzetu poprzez zaklocenia przenoszone przez siec, to rowniez zaklocenia powstajace w kablu glosnikowym tez nie musza byc tak calkiem do pominiecia. Te, jak napisales, mV pojawiaja sie na wyjsciu wzmaka i jesli ten ma sprzezenie zwrotne, to uklad widzi to jako blad i probuje korygowac.

Gość JacekPlacek nie zalogowany

(Konto usunięte)

Xajas> Najlepiej byłoby podeprzeć się jakimiś wzorami. Pogrzebię w starych książkach do teori pola to może coś znajdę. Wbrew pozorom do relatywnie prostych końcowych wzorów dochodzi się przez skomplikowane rachunki. W teori pola rozważa się przypadki dwóch przewodników bez wpływu i z wpływem ziemi a różnica czy to pojemności czy to indukcyjności takiego układu znacznie się różni a na dokładkę my mamy jeszcze ekran. Obie żyły tworzą z nim jakieś pojemności stąd wypadkowa pojemnośc układu musi wzrosnąć. Jednak dzięki temu redukujemy wpływ zjawisk zewnętrznych jak zakłócenia czy wysokość przewodów nad ziemią :-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.