Kraków - akcja na rzecz Ojca Założyciela

[gagacek]

Pełny tytuł: Spotkanie w Krakowie - pomoc dla Ojca Założyciela

 

Witajcie,

Szanowny Ojcze Nadredaktorze - racz nie usuwać wątku, ponieważ dotyczy on sprawy wcale nie błahej, bardzo ważnej z punktu widzenia krakowskiego środowiska audiofilskiego!

Czyli pokrótce - ustanowienie ściapy na samochód dla Kolegi Członka Ojca Założyciela.

 

Pokrótce do rzeczy. Dnia wczorajszego spotkaliśmy się tradycyjnie u rocha (szanowny gospodarzu, wielkie dzięki za gościnę) ale w czasie jego trwania każdy z nas odczuwał bliżej niesprecyzowany niedosyt. Jednym słowem coś wisiało w powietrzu. Czyżby sprzęt odmawiał posłuszeństwa, albo rozmowy nie kleiły się? Nie, nic z tych rzeczy. Nie znaliśmy przyczyny, dopóki w powietrzu nie padło pytanie: A gdzie nasz Ojciec Założyciel?!

 

W jednej chwili wszystko stało sie jasne. To był silny emocjonalny brak naszego kolegi.

 

Z wybitnie egoistycznych pobudek nikt nie zwrócił uwagi na nieśmiały, niemal błagalny wpis discomaniac71 bąkający coś o podwiezieniu na miejsce....

Stwierdziliśmy: TAK NIE MOŻE BYĆ!!!

Co to za stowarzyszenie, jaka jest jego siła, jeśli Szacowny Członek-Ojciec Założyciel nie może dojechać na miejsce spotkania?

Rada w rade postanowiliśmy ustanowić coś w rodzaju nieformalnej(?) akcji non-profit, której celem byłaby składka na godziwy samochód dla naszego Kolegi Członka Ojca Założyciela. Formalne, prawne szczegóły pozwolę sobie złożyć na ręce rocha który nas wszystkich z oczywistych względów aspektami prawnymi rozkłada na łopatki. Ja osobiście zobowiązuję sie do wpłaty 100zł i oczekuję pozytywnej reakcji Kolegów, moge takze wyszukać odpowiedni pojazd i sprawdzić kompleksowo jego stan techniczny. Wszelakie jego dalsze losy, wraz z opieką nad jego stanem technicznym będą już zależne wyłącznie od jego nowego właściciela.

No i co Wy na to?! Bardzo proszę o pomoc. Ponieważ w dzisiejszych czasach w oczach przeciętnego użytkownika ranga samochodu spadła z synonimu luksusu do klasy urządzenia pozwalającego swobodnie przemieszczać sie z punktu A do ponktu B, nie będzie to wcale duży wydatek, a cała akcja powinna zakończyć się szybko.

No i już zawsze w pełnym składzie będziemy mogli przystąpić do odsłuchów.

Drodzy forumowicze - pomóżcie!

gagacek

[Gość discomaniac71]

Janusz ja rozumiem Twoje i Wasze poczucie humoru ale przesadziles:) Poprosze Szanowna Redakcje o zamkniecie tego watku. Pozdrawiam. R.

[muls]

z tego co wiem ,to ma bryke- ale nie ma na benzin.takie czasy ...przez tego tuska.

[Gość rochu]

Hmm, a czemu nie?

Liczę że Koledzy z Krakowa wspomogą inicjatywe Gagacka bo jest tego warta.

Moglibyśmy urządzać czesciej odsłuchy.

Ja się przyłączam do akcji i także deklaruje wpłatę 100 zł.

Kto się zajmie finansami?

[michelangelo]

muls, no co chcesz? Miała być druga Irlandia, więc zaczęli od tego, co najłatwiej, czyli cen paliwa.

[Gość rochu]

Panowie, nie o polityce w tym watku. Please!

Deklarujmy wpłaty, ustalajmy szczegóły techniczne, wybierzmy model i rocznik samochodu.

[muls]

lexus teraz taniej niz w niemczech.dzieki tuskowi.

[muls]

jak lexus to daje 100zł.

[Gość discomaniac71]

Watek najszybciej jak to mozliwe zostanie zamkniety przez Redakcje.

[muls]

ale przez niedziele moze lecieć.teraz nie ma pani jadzi.ma wolne.

[meloman 62]

A co na to zainteresowany ? Jeżeli lubi takie dowcipy, to OK, ale większość ludzi by się za coś podobnego obraziła.

[gagacek]

Zwracam uwagę że to nie jest dowcip, to jest jak najbardziej realna i celowa akcja. Gdybym np. ja nie miał środka transportu a zależałoby mi na spotkaniu osobiście zrobiłbym wszystko, aby nie narzucać sie kolegom, ewentualnie poprosiłbym o podwiezienie z Balic. Ale to już oczywiście kwestia osobistych preferencji. W wielu sytuacjach samochód w kontaktach osobistych jest wręcz niezbędny i o to tutaj się rozbiega.

[Gość discomaniac71]

gagacek

20 Lip 2008, 11:53

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 689 / 2142 / 0

 

Zwracam uwagę że to nie jest dowcip, to jest jak najbardziej realna i celowa akcja. Gdybym np. ja nie miał środka transportu a zależałoby mi na spotkaniu osobiście zrobiłbym wszystko, aby nie narzucać sie kolegom, ewentualnie poprosiłbym o podwiezienie z Balic. Ale to już oczywiście kwestia osobistych preferencji. W wielu sytuacjach samochód w kontaktach osobistych jest wręcz niezbędny i o to tutaj się rozbiega.

 

 

Janusz wybacz ale to jak ja docieram na spotkania to NIE JEST ZUPELNIE TWOJA SPRAWA. Watek jest zenujacy i bardzo zle swiadczy o Tobie jako o czlowieku. To ze mam obloznie chorego ojca i inne problemy to jest WYLACZNIE MOJA SPRAWA a tym bardziej nie jest to powod do debilnych zartow. Niestety takie zarty sa w Twoim stylu. Przekroczyles tzw zasade dobrego smaku. W spotkaniach uczestniczyc nie musze - mam wiele innych ciekawych rzeczy do zrobienia.

[Gość discomaniac71]

Oświadczam, że z dniem dzisiejszym zakończyłem swój udział w spotkaniach w Krakowie. Mam wiele innych ciekawych rzeczy do zrobienia.

[Gość rochu]

Disco, wybacz prosze, ale chyba się nieco zagalopowałeś.

I troche dziwi mnie Twój wpis tutaj i oświadczenie w watku o spotkania w Krakowie.

Ja jego przesłanie odbieram tak - nie zorganizuje odsłuchu w Ancient Audio bo się na was obraziłem bo Gaggacek sobie ze mnie zażartował. Troche nie pasuje mi to do 37-letniego mężczyzny.

Przemyśl sprawę.

[Gość discomaniac71]

Wiesz Pawel jest cos takiego jak poczucie dobrego smaku... Oczywiscie prywatnie zamierzam utrzymywac kontakt z wielu forumowiczami tak jak utrzymywalem go dotad (w tym oczywiscie z Toba). Innymi slowy nie zamierzam robic publicznej afery ze swojego zycia prywatnego. To wylacznie moja sprawa.

[gagacek]

>Wiesz Pawel jest cos takiego jak poczucie dobrego smaku...

Ano właśnie. Robienia łaski i ogólnego ajwaj jest na ogół niesmacznie odbierane. Ale już włączanie w sprawę ojca - brak słów.

[Gość rochu]

Ech.

Widac taki dzień, zmiana ciśnienia.

[muls]

discomaniak w tym wieku POWINNO się miec POczucie humoru.A jest takie tez cos ...jak daja ,to sie bierze.Nic tak nie wku...ia jak obrazone niepoczucie humoru.

[Gość discomaniac71]

gagacek

20 Lip 2008, 12:38

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 689 / 2144 / 0

 

>Wiesz Pawel jest cos takiego jak poczucie dobrego smaku...

Ano właśnie. Robienia łaski i ogólnego ajwaj jest na ogół niesmacznie odbierane. Ale już włączanie w sprawę ojca - brak słów.

 

 

Buhahaha ale sie usmialem:):):) Kto robi laske? I jakie ajwaj? O co Ci do cholery chodzi? Wstales dzis lewa noga? Moze po nocnym przepitku? Za pozno dalem Pawlowi znac i tyle. Pytal sie mnie dzien wczesniej nie umialem powiedziec czy dam rade. Ale czy to jest Twoja sprawa? Nie sadze.

[muls]

albo prosciej ...czemu wpierw podejrzewasz podstep, a dopiero potem ...wdziecznosc.

[gagacek]

>czemu wpierw podejrzewasz podstep, a dopiero potem ...wdziecznosc.

Dokładnie. W tym kraju wszystko jest na opak:(

[DR_DRE]

Panowie spokojnie, gagacek nie smuć sie kiedyś mu przejdzie, a Ty discomaniac71 nie obrażaj się tak jeżeli mówi że z Ciebie nie żartuje to tak jest troszkę więcej luzzu :)

[thomaz]

JAKI KRAJ TAKIE WATKI.WSZYSCY TYLKO SIE ALBO KLOCA ALBO WYZYWAJA NAWZAJEM.

[SR_71]

thomaz, 20 Lip 2008, 14:26

 

>JAKI KRAJ TAKIE WATKI.WSZYSCY TYLKO SIE ALBO KLOCA ALBO WYZYWAJA NAWZAJEM.

 

Albo bezsensownie krzycza na forach internetowych.

[SR_71]

Discomaniac,

 

Może ja pomogę w zamknięciu lub przesunięciu wątku ? ;-)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

oo... mamy juz pierwszych ..łowców skór.

[SR_71]

muls, 20 Lip 2008, 15:05

 

Na ciebie zawsze mozna liczyc. Krotko i nie na temat.

[muls]

tak mniej wiecej ONI sie tez tlumaczą.W sadzie.

[thomaz]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )