Wojna Osetia Płd. - Gruzja - Rosja

[Gość]

Byle matołka nawet nasrane przez muche na szybie zainteresuje.

[Gość]

...spójrz na siebie...

No tak, tak....trzeba być konsekwentnym...choragiewko na wietrze;p

[wladz]

"Byle matołka nawet nasrane przez muche na szybie zainteresuje."

 

skąd? dlaczego? z czego?... jacchcik o tym gównie można więcej niż o twoich wpisach...

[Gość]

No jasne to sa medytacje na twoim poziomie ;p

[Gość]

dupowlaz

Juz ci przeszła ochota na wątek ścieki dla siebie?

[wladz]

jacchcik nudzisz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Pani Jadziu proszę pisać od górnej ósemki prawa strona.....wypełnienie, ubytek, ubytek, kreska, kreska,ubytek, wypełnienie.....i ...do końca kreski.

[tomek7776]

tylko gw sie dostalo,chyba sa na cenzurowanym juz u wszystkich stron

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Redaktor]

Ławrow w artykule dał do zrozumienia, ze jeśli uszanujemy rosyjską strefę wpływów (zaczynającą się zaraz za naszą granicą), to Polsce też coś z tego skapnie. Komentator Wyborczej odpowiedział pointą: "...Polska ze względów historycznych nigdy nie zgodzi się wziąć udzialu w drugiej Jałcie". Stąd lekkie zirytowanie dyplomaty. On nam kanapkę z kawiorem (na razie z dorsza), a Wyborcza jak zwykle mąci.

[electro]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Redaktor]

A propos artykułu w linku: no właśnie. Ile czasu zajmuje przynajmniej lokalna mobilizacja wojsk, zorganizowanie rozpoznania, parasola powietrznego, następnie przepchnięcie całego majdanu przez jedyny tunel w okolicy, zwiad, rozwinięcie natarcia, rozbicie wroga w kompletne drzazgi i przejście do pościgu? Rosjanom zajęło to dwa dni, przy czym podobno operowały nie oddziały specjalne, tylko to, co akurat było pod ręką. Otóż to, co akurat było pod ręką (jeśli wcześniej nieuprzedzone) potrzebowałoby całej doby tylko po to, żeby wytrzeźwieć, ściągnąć gości z lewizny i przepustek, jako tako oporządzić wyposażenie, oddzielić sprzęt oficjalny od faktycznie działającego i wyjść z koszar. Tymczasem tutaj po dwóch dniach Rosjanie rozjeżdżali się po Gruzji, mając już za sobą rozbicie sił zbrojnych małego, ale jednak państwa, które w dodatku przygotowywało się do tej wojny. Kiedy więc w rzeczywistości zaczęła się wojna w Gruzji?

[Gość]

wladz, czy ten artykuł powstał dla piniendzy czy cukru ;p

Bo ...przecież to nie może byc prawda!

[wladz]

jacch

 

"Rosyjscy blogerzy, za nimi portal czeczeńskich separatystów "Kawkaz-Centr", a w końcu inne media zwróciły wczoraj uwagę na wywiad, jakiego oficjalnej gazecie Ministerstwa Obrony "Krasnaja Zwiezda" udzielił 3 września kpt. Denis Sidristyj, dowódca kompanii 135. pułku zmotoryzowanego 58. armii. Wynika z niego niezbicie, że pułk przerzucono do Osetii Południowej ZANIM rozpoczęła się gruzińska ofensywa."

 

teraz inny kapitan powie coś innego prosowieccy blogerzy wyłapią i zwrócą na to uwagę to będzie znaczyło że rosjanie zostali zaatakowani?

 

 

Poczekaj na oficjalne wnioski OBWE i ONZ...przed satelitą armia się nie ukryje...

 

P.S.

 

jacchcik jak myślisz w jakim stopniu armia gruzińska jest infiltrowana przez wywiad rosyjski?

[Nowy2]

W lipcu 1968 roku w lasach przy granicy na południu Polski obrodziły kozaki. Dziwne to grzyby były, bo koloru moro i mówiły po rosyjsku. Jak się w sierpniu okazało czekali na list bliżej nie określonych towarzyszy czeskich w którym to liście otrzymali zaproszenie do odwiedzin. Wszyscy byli tak chętni uściskać czeskich braci, że nawet "nasi" Niemcy z NRD pofatygowali się w odwiedziny.

[wladz]

W nawiązaniu do tematu wątku w Czechosłwacji byli ruscy gruzni....Nowy2 to tak pokrętnie chciałeś przekazać?

[Gość]

dupowlaz

:)))

 

...jacchcik jak myślisz w jakim stopniu armia gruzińska jest infiltrowana przez wywiad rosyjski?...

A co to ma do rzeczy? Ty nam tu nie mniemaj...przedstaw fakty.:)))

[Gość]

...Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył dziś, że jego kraj nie jest zadowolony z obecnej architektury bezpieczeństwa międzynarodowego.

 

Miedwiediew oznajmił też, że 8 sierpnia w Osetii Południowej był dla Rosji tym samym, czym dla USA 11 września 2001 roku...

 

Hahaha, oni na siłe i w każdym calu chcą być podobni do ameryki;p

[Gość]

RMF: Rosja kłamała!

 

AFP

 

Piątek, 12 września (10:42)

 

Moskwa kłamała. Wojska rosyjskie weszły do Osetii Południowej, zanim zaatakowali Gruzini - przeczytał korespondent RMF FM w "Czerwonej Gwieździe", gazecie rosyjskiego resortu obrony.

http://fakty.interia.pl/raport/gruzja-osetia/news/rmf-rosja-klamala,1177248

 

wladzina ten generał był pewnie pijany i nie wie co mówi, a w tej resortowej gazecie pracują PiSowcy... nie?!:)

[Gość]

I to już nie postsowieccy blogezry tylko.....cholera.... Pisdraki z RMF-u, no tak niedoczytałem.

[muls]

jachcik no to doczytaj,....

[Redaktor]

"Poczekaj na oficjalne wnioski OBWE i ONZ...przed satelitą armia się nie ukryje..."

 

Na razie są pierwsze wnioski Human Rights z Osetii Południowej. Oceniają liczbę cywili zabitych w walkach na około 100 osób. Wśród ekipy Human Rights są również Rosjanie. Jako pomocniczy parametr wykorzystano liczbę rannych (około 250 osób cywilnych). Gdzie się podziały te dwa tysiace zabitych ofiar? Putin raczy wiedzieć.

 

A co do satelitów, to bardziej byłbym ciekaw danych amerykańskich. Jeśli Amerykanie mieli dobre wtyki w Gruzji, a musieli mieć, skoro siedzą tam ich instruktorzy, to już parę tygodni przed wybuchem przyszłe pole bitwy musiało być regularnie obserwowane z satelitów.

 

I jeszcze jedno: kluczowym dla powodzenia operacji zadaniem była blokada tunelu drogowego, łączącego Osetię Północną i Południową. Co sie działo wokół tunelu w ostatnich dniach i godzinach przed rozpoczęciem działań zbrojnych, skoro tego pierwszego zadania nie udało się wykonać? W teorii i znanej praktyce militarnej tunel powinien zostać opanowany albo atakiem małej grupy dywersyjnej i natychmiast wysadzony (zawalony), albo zajęty frontalnym atakiem dużego desantu, a następnie utrzymany lub zniszczony, zależnie od rozwoju sytuacji. Równocześnie lub zaraz potem można by rozpocząc właściwą operację. Tylko takie rozwiązanie dawało szansę zwycięstwa z silniejszym pzreciwnikiem. Dlaczego się nie udało? Czy Gruzini zgłupieli kompletnie i najpierw rozpoczęli szturm Cchinwali, a dopiero potem przystąpili do próby opanowania tunelu, czy też wszystko zrobili zgodnie z regułami sztuki, tylko ze tunel był już broniony przez brygadę VDV?

[Gość]

muls sam se doczytaj baranie.

[muls]

a co jachcicik juz wzrok nie ten ...czy czytajac jak zwykle rozumiesz opacznie.

[Gość]

Ja nie wiem co tobie kiełbie we łbie.

[muls]

wiem ,wiem jachcik- ze nie wiesz.Ale o to chodzi w konspiracyji.

[Gość]

Patrzcie go...kuwa partyzant;pppppp

[muls]

widzisz jachcik ....dlatego jestes zaskakiwany.Jak to w partyzannce.I dostajesz w dupe.. jak to wróg.

[Gość]

A ty się za chwilę obudzisz i będzie rano.

[muls]

ale ty jachcik ...nie znikniesz.Ty nie jestes pieknym snem.Ale w dupe dostaniesz.

[Redaktor]

Nie moglibyście się obściskiwać raczej ghdzieś za stodołą, a nie tak na środku gumna?