Skocz do zawartości
IGNORED

Unitra zażenowanie


hazel

Rekomendowane odpowiedzi

Można mieć sentyment do sprzętu z lat swojej młodości, ale co by nie mówić było to badziejstwo.Może by się znalazło kilka wyjątków,ale ja byłem szczęśliwy jak mogłem się przesiąść na sprzęt zachodni.Do dziś mam spokój.Nic sie nie psuje i gra pięknie.Polski sprzęt nie jest zły,mam Amplifona, ale Unitra to porażka...

Najgorszy fajans ,jaki miałem to wzmacniacz grundig Fine arts i magnetowid Fisher.Żaden sprzęt unitry mi się nie zepsuł.Po wymianie na wyższe modele odsprzedawałem,lub podarowywałem znajomym ciągle w pełni sprawny sprzęt.Raz ,tylko miałem kłopot z Elizabetch hifi.Problem polegał na tym ,że nie mogłem kupic w pełni sprawnego amplitunera.Nic się zresztą nie zmieniło.Niedawno ,mój kolega ,były pracownik W.Z.T,a więc znający sie na telewizorach ,nie kupił nowego płaskiego telewizora z podobnego powodu.Nie znalazł żadnego poprawnie zestrojonego egzemplarza i i to dotyczyło róznych firm.Ale on się na tym zna,robił to wiele lat.

Głowice były do dupy. Ale przede wszystkim na skutek niedbałego wykonania.

 

Próbuję sobie przypomnieć jakąś awarię dowolnej Unitry i jakoś nie mogę. Było przecież przez lata tego sprzętu w cholerę. Zużywały się głowice, parciały paski, z czasem trzeszczały niektóre potencjometry. I tyle. Żadnych sensacji, żadnych permanantnie padających podzespołów. Dama Pik zbliża się do trzydziestki i poza okresowymi przeglądami i wymianą głowicy nie potrzebowała nigdy żadnych interwencji. Kupiłem niedawno dwie Arie i dwie kolejne Damy Pik, wszystkie po przeczyszczeniu są gotowe do pracy.

 

Na pewno kulała precyzja wykonania, składania, wiadomo jak niektórzy do tego podchodzili. Na pewno były egzemplarze lepiej i gorzej wykonane. Na pewno też były wadliwe. Ponoć sporo. Ja nie miałem (nie)szczęścia trafić na coś ewidentnie spierdolonego.

 

Nie przesadzajmy, że hajend, że bezawaryjne czy wspaniałe po innym kontem. Ale dużo było sprzętu solidnego i przyzwoicie grającego. Nie demonizujmy tak tej Unitry.

Ja Unitre kojarzę zawsze z firmą ZRK, konkretnie z amplitunerem AT9100, którego mam do dzisiaj i używam na codzień. Brzmi naprawdę dobrze, a jak na Unitrę (w odniesieniu do np. Radmorów i Diory SSL-042) to po prostu super. Posiada bardzo rozbudowaną scenę (jak na polski sprzęt z PRL), a brzmienie bardzo wyrównane w całym zakresie. Bas jest też niski, i tutaj uwaga, dużo lepszy niż w tańszych Yamahach! (oczywiście Japończyk miał też swoje zalety, np. był bardziej szczegółowy). Był tez taki wzmacniacz Diory WS 354, który grał bardzo podobnie.

W cenie do 350zł nie znalazłem niczego lepszego. Jeśli będę zmieniał to na pewno już na wyższa półkę.

Marek-41, 18 Gru 2008, 00:03

"Choćby gramofon Adam.Nie ma się czego wstydzić.W zadnym kraju "obozu"lepszego nie

zbudowano.Były oczywiście lepsze,ale na zachodzie i to tylko te drogie".

 

Powiem krótko - trudno się z Tobą zgodzić!

Spróbuj, nawet na tym forum, poszukać czegóś na temat gramofonów czeskiej Tesli - jak znajdziesz -zdziwisz się, jak mało jeszcze wiesz!

Pozdrawiam

Jeśli chodzi o tunery Unitry to nie mogłem znieść tego piszczenia w tle na programach stereofonicznych.Kupiłem Technicsa i jak ręką odjął.Też mam trochę sentyment do sprzętu z czasów PRL.Czesto oglądam go na aukcjach, ale nie chciałbym do niego wracać...

Berberys.Może i tam zbudowano ,też coś na poziomie.Trudno jednak było wtedy coś takiego zdobyć.Słyszałem ,ze czeskie magnetofony były niezłe.Jednak teraz jak mam już możliwość ich zobaczenia na żywo,to nic specjalnego.Ten enerdowski tangencjalny,rzeczywiście dobrze wygląda,a jak działał,to już się pewnie nie dowiem.

Marku!

Dlatego prośba na przyszłość - mniej kategorycznych, jednoznacznych postów!

A gdybyś chciał kiedykowliek porównać brzmienie Adama z wyrobem czeskiej myśli technicznej - zapraszam!

Nie wiem, czy chciało Ci się szukać jakichkolwiek informacji, o których pisałem. Jeżeli nie, to rzuć choćby okiem na pierwszą stronę tematu "Klub miłośników starych NADów" - tam o czeskich drapakach, a właściwie jednym modelu kilka słów napisałem!

Ciekawe, która? Byle Technics bił te nasze tunerki na głowę!A kaseciaki ZRK to były dopiero cuda.Gdy nagrywałem "Wieczór płytowy" to rodzice z drugiego pokoju mnie wyzywali,że trzaskam.Taka to była super mechanika.Można być sentymentalnym,patriotą, ale bez przesady chyba,że skleroza poczyniła już tak wielkie spustoszenie...

Unitra była dobra jak nic innego nie szło dostać, ale gdy usłyszałem jak może brzmieć muzyka na zagranicznych konstrukcjach to mi szczęka opadła!Cudze chwalę bo swoje już znam.Oj namęczyłem się z tym złomem.Coś co było zrobione w większości na byle jakich częściach nie mogło być dobre i nie było.Koledzy za bardzo idealizują.

Też mam w związku z tą Unitrą złe wspomnienia. Miałem przez pewien czas wzmacniacz Unitra Fonica, taki do "dużej wieży", cienki jak placek, z czerwonymi obwódkami wokół potencjometrów i klawiszy. Miał układ miękkiego startu, który bez przerwy nawalał. Nałaziłem się z nim do serwisu z 10 razy. Wreszcie go na moje życzenie wymontowali, ale wzmak tak targał membranami podczas włączania, że musiałem go sprzedać. Tuner był strasznie kiepski, nie popsuty tylko kiepski, smażyło, pierdziało i skwierczało bez przerwy, na Damie Pik nic nie dawało się dobrze nagarać. Dopiero jak kupiłem magnetofon Kasprzaka to mogłem coś nagrywać, nie było tak wyraźnie słychać tych zakłóceń, ale to dlatego, że ten kaseciak był głuchy jak pień, haha.

Wpadnij do mnie, zobaczysz jak Dama Pik potrafi nagrywać i odtwarzać.

Wzmacniacz - domyślam się, że mógł to być PW9010 albo PW9013. Miałem 9010, a do tej pory mam młodszego (rozmiarem) brata z tej serii - PW3017. Ten ostatni dźwiękowo, pod względem brzmienia, nie dał swego czasu szans Technicsowi SU V 620. Do dziś zresztą gra wyśmienicie, a jedyną usterką był trzeszczący potencjometr.

 

 

Ludzie, jak już ktoś wyżej napisał - mniej kategorycznych sądów. Np. kolega powyżej, najwyraźniej trafił na sprzęt w wyjątkowo fatalnym stanie i teraz psioczy na całość zagadnienia. A tak się składa, że oba wymienione sprzęty zaliczyłbym do tych zdecydowanie udanych. Nie hi-end, ale przyzwoity sprzęt dający przyzwoity dźwięk. Szczególnie Dama Pik, której używam do dziś i wcale nie nokautują jej dźwiękowo znacznie bardziej zaawansowane, zagraniczne konstrukcje (jak w o mnie).

 

Nie chcę tu nikomu wmawiać, że Unitra była znakomita. Ale nie była też tak straszna, jak w tych opisach wyżej. Panowie najwyraźniej mieliście kosmicznego pecha.

 

Aha, co do tunerów. Posiadany przeze mnie obecnie ampli Merkury jest naprawdę niezły i na pewno nic w nim nie piszczy.

>>>rafal996,

...Np. kolega powyżej, najwyraźniej trafił na sprzęt w wyjątkowo fatalnym stanie i teraz psioczy na całość zagadnienia..."

 

To chyba do mnie było, ja jestem "kolega powyżej". Napisałem o tym co działo się z górą 20 lat temu, nie teraz. Ten sprzet nie był w "fatalnym stanie". On był fabrycznie nowy, kupiony po nocnym staniu w kolejce w sklepie Foniki w Łodzi na ul. Wróblewskiego. Serwis, o którym napisałem, że łaziłem do niego z 10 razy, to był fabryczny serwis Unitra-Fonica. Wyglada na to, że nie potrafili naprawić tego, co sami wyprodukowali. To był cały PRL.

Domyślam się, że chodzi o nowy. Tak niestety było, i temu się zaprzeczyć nie da, że jakość wykonania wołała o pomstę do nieba, każdy egzemplarz mógł być inny, było wiele wadliwych sprzętów wypuszczanych na rynek. Ale mówimy tu o tym, co sobą reprezentowała sama konstrukcja w kwestii dźwięku.

 

Paul, zapraszam do mnie i mojego nierealnego świata :) Posłuchasz sobie Damy Pik i sam stwierdzisz, który świat wolisz.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.