Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętaj, najwięcej usterek powstaje w czasie naprawy, każda nasza niepotrzebna ingerencja pogarsza stan urządzenia.

 

Oj tak... to to powinno być nawet większymi literkami niż to o instrukcji ;-)

 

>MAG, co do wyposażenia warsztatowego - niewątpliwie pęsety, o których wspomniałeś. Poza tym jak najbogatszy zestaw kluczy/wkrętaków - w tym imbusy, które producenci szpulaków od czasu do czasu stosują. Przydadzą się też kombinerki.

 

Dalej - stacja lutownicza z regulacją temperatury.

 

Co do mierników - niewątpliwie dobry multimetr plus ewentualnie woltomierz m.cz. i/lub oscyloskop. No i generator.

 

Przydaje się też zasilacz - najlepiej regulowany z kilkoma wyjściami, także symetrycznymi. Ja np. obecnie posługuję się zasilaczem typu KP16103 który ma trzy grupy wyjść:

- 5V/1A

- przełączane 7.5V lub 9V / 0.5A

- symetryczne 15V/0.4A

 

Pozwala to na badanie/uruchamianie większości półprzewodnikowych układów audio, także tych zawierających jakąś "cyfrówkę".

 

Ogólnie moja graciarnia wygląda m/w tak - to akurat zdjęcie z 2011, ale wiele się nie zmieniło - mierniki stoją w takim samym stosiku ;-)

warsztacik2.JPG

warsztacik.JPG

Edytowane przez adamstan

Przydaje się też zasilacz - najlepiej regulowany z kilkoma wyjściami, także symetrycznymi. Ja np. obecnie posługuję się zasilaczem typu KP16103 który ma trzy grupy wyjść:

 

Masz może dokumentację do KP16103? Również mam ten zasilacza jako "zapasowy" w warsztacie od lat a papierów do niego nigdy nie udało mi się znaleźć.

 

MAG->

 

Przyrządy pomiarowe jakie ci się przydadzą:

 

-V640 (Jako woltomierz Mcz/Wcz (z sondą) [Najlepiej 2szt.]

 

-Multimetr cyfrowy możesz dobrać sobie wg uznania chyba że zależy Ci na klasyfikowanym sprzęcie pomiarowym np FLUKE czy porządnym multimetrze laboratoryjnym. (Np V543 jest godny polecenia jeśli masz gdzie przeprowadzić kalibrację)

 

-Oscyloskop (Najlepiej dwukanałowy)[Nie dawno na Alledrogo można było kupić porządne oscyloskopy METRIX`a 2x60Mhz za 500zł]

 

-Generator Mcz - tu wybór jest spory ale musisz sprecyzować do jakich celów będziesz go używał. [Czy będzie to tylko prosta regulacja magnetofonów czy może będzie Ci też pomocy przy pomiarze zniekształceń torów mcz.?]

 

Zasilacze.

 

Jeśli gustujesz w przyrządach polskiej produkcji z przed lat, które nie rzadko okazują się wytrzymywać wiele więcej niż obecna chińszczyzna [Tak jest w przypadku zasilaczy] to polecam:

 

Unima 5353 - Stabilizowany zasilacz laboratoryjny mogący dostarczyć napięć w granicach 0,5V-50V przy prądzie o natężeniu do 2A. Dwa takie zasilacze mają możliwość pracy zależnej i niezależnej, możliwe jest łączenie ich równoległe (Wy uzyskać większy prąd), oraz szeregowe. Dwa mogą pracować jako zasilacz dostarczający symetrycznych napięć i prądów.

 

Bardzo sobie chwalę te zasilacze.

 

KP16103 - Zupełnie nie polecam, chyba że kupisz go za 25-30zł.

 

 

Ps. Jeśli uda Ci się zdobyć miernik nierównomierności mechanizmów magnetofonowych i gramofonowych to może okazać się on bardzo przydatny i ułatwi Ci pracę przy regulacji torów prowadzenia taśmy.

 

Zaopatrz się też koniecznie w książkę J.Seredy "Pomiary w elektroakustyce" WKiŁ 198X(?) - Jeśli nie miałeś wcześniej do czynienia z miernictwem od strony teoretycznej to naprawdę warto się z nią zapoznać. Unikniesz wtedy wielu błędów w praktyce.

Edytowane przez szerszy

Ogólnie moja graciarnia wygląda

 

Fajna pracownia Adamstan widzę że warsztat nie jest tylko z nazwy ale praca wre pozdrawiam i dziękuję

audiomagia.blogspot.com

Dalej - stacja lutownicza z regulacją temperatury.

 

Jeśli dobrze widzę używasz oryginalnej belgijskiej AYOUE?? Porównywałeś może oryginał z Zhaoxinem 936?

 

Sam używam Zhaoxina 936D i muszę przyznać, że po kalibracji to całkiem niezła stacja, 60W, płynna regulacja temperatury z cyfrowym odczytem i do tego w miarę tanie groty i części zamienne.

Czy ten ruski oscyloskop jest cokolwiek warty ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy ten ruski oscyloskop jest cokolwiek warty ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przy pomiarach niewiele pomoże... To bardziej zabawka dla radzieckich radioamatorów z końca lat 70`, zobaczyć na tym przebieg zmienny w czasie się da ale do dokładnych pomiarów jego poziomu i częstotliwości się nie nadaje.

 

Można przy jego pomocy ocenić np. czy generator pracuje lub czy modulator działa ;) Do zabawy z magnetofonami nie polecam.

 

Ps. wymiary jego ekranu to około 5X5cm...

 

Jest wart ok 50zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

> szerszy

 

AOYUE belgisjka? Pierwsze słyszę - toż to przecież też chińczyk z tego co mi wiadomo. W każdym razie na mojej pisze "Made in China" wielkimi literami. Rzeczywiście zaletą są tanie groty, ponadto mam ją od sześciu lat i jeszcze działa, a to już coś. Akurat w tym modelu (936) czasem brakuje mi mocy - jak na płytce jest np. większa płaszczyzna masy, to trudno dogrzać.

 

Co do zasilacza - wydaje mi się, że gdzieś miałem jakąś dokumentację. Poszukam, i jak znajdę to dam znać (o ile nie pomyliło mi się z VC-10T, do którego na 100% dostałem papierową serwisówkę).

 

Też wolałbym jakiś lepszy zasilacz, ale akurat jak go kupowałem, to tylko na niego było mnie stać, a potrzebowałem dokładnie takiego zestawu napięć - 5V dla TTLek i +-15 dla opampów.

 

>Kasjel

 

Ten oscyloskop bym raczej odradzał - na tak małym ekranie ciężko będzie coś zmierzyć jeśli chodzi o wartość, a nie tylko obejrzenie kształtu przebiegu. Poleciłbym Ci swój - DT-516A, ale nie wiem po ile teraz chodzą, ja swój kupiłem parę lat temu na "szrocie" na wrocławskiej giełdzie za 120zł. Ale szukając celowałbym właśnie w tę rodzinę - DT-516A, KR-7201, DT-5100, DT-5200 itp itd. Z pasmem do 25MHz do pomiarów audio spokojnie "stykną".

Edytowane przez adamstan

AOYUE belgisjka? Pierwsze słyszę - toż to przecież też chińczyk z tego co mi wiadomo

 

Właśnie sprawdziłem, przez 15lat sporo się pozmieniało... Chinole mają teraz ich znak towarowy...

 

Poleciłbym Ci swój - DT-516A, ale nie wiem po ile teraz chodzą, ja swój kupiłem parę lat temu na "szrocie" na wrocławskiej giełdzie za 120zł. Ale szukając celowałbym właśnie w tę rodzinę - DT-516A, KR-7201, DT-5100, DT-5200 itp itd. Z pasmem do 25MHz do pomiarów audio spokojnie "stykną".

 

Dt`ki to porządne oscyloskopy, wymagają z reguły trochę konserwacji elementów stykowych i kalibracji ale po tym mogą pracować przez długie lata bezawaryjnie

Na niektóre detki jak DT3100 bym uważał ze względu na zastosowanie awaryjnych układów grubowarstwowych z dolamu w torach wzmacniaczy Y i X. Te hybrydy dziś są już zupełnie nieosiągalne.

 

PS.

 

Bardzo przydatny przy naprawach jest przyrząd pomiarowy o którym zapomnieliśmy... MOSTEK POMIAROWY RLC! Jest przydatny nie tylko przy sprawdzaniu starych elementów ale i przy dobieraniu nowo zakupionych!

Edytowane przez szerszy

adamstan,Mag, Konstanty> dzięki za ciekawy wątek naprawczy. Wszystkie te rady i podpowiedzi każdemu z nas ( i nie tylko) się przydadzą. Ja właśnie od wczoraj zmagam się z przydźwiękiem w kolumnach aktywnych do których wysyłam sygnał z miksera i czeka jeszcze wzmak do regeneracji przełącznika wejść sygnału. Zamierzam oddzielić mikser i te aktywne kolumny preampem lampowym ciekawe czy to coś da. A poza tym dla tych , którzy mają jakieś problemy na głowie - przypomnę słowa Anakina Skywalkera ( starwars) , który po śmierci matki zaczął namiętnie naprawiać jakiegoś robota. Zapytany po co to robi właśnie teraz - odpowiedział : " życie wydaje się łatwiejsze, gdy się coś naprawia". Mnie to pomaga, a ostatnio znowu ciągle myślę o jednym- wyjechać z tego chorego kraju - na razie próbuję naprawić wzmacniacz - pozdrawiam wszystkich - Jacek

Witam! Kilka uwag dla adamstana w sprawie rolki dociskowej do Akai. Mam magnetofony Akai M-8 i X-150 oba z lat 60-tych.

Co prawda nie miałem problemu ze suwaniem się taśmy z rolki, ale przy odtwarzaniu gdy na szpuli podającej było niewiele taśmy magnetofony traciły stabilnośc obrotów. Winne były rolki dociskowe, które podobnie jak u ciebie robiły się błyszczące i powodowały ślizgnie się taśmy po wałku. Miały również ślady odciśniętych wałków. Ponieważ mam kontakt z myślącym tokarzem wałki zostały przetoczone i zmatowione (na tokarce) drobnym papierem ściernym. W tej chwili funkcjonują poprawnie. Jednak i tak muszę się liczyc, że będę musiał kiedyś wymienic gumę. W przypadku Akai M-8 autostop odsuwa rolkę od wałka, w Akai X-150 nie. Dlatego należy kontrolowac magnetofon i po wyłączeniu odsunąc rolkę od wałga w przeciwnym razie zostanie po nim ślad. Na koniec powiem, że oba te magnetofony grają wyjątkowo dobrze jak na swój zaawansowany wiek. Pozdrawaiam. Józek K.

Witam serdecznie "zakręconych w szpulki",

 

żeby nie zanudzać : zebrałem się na odwagę w tym temacie - zasadniczo to śledzę wątek kaseciaków ale od jakiegoś czasu zainteresowałem się szpulowcami, czytam pilnie niniejsze forum aczkolwiek wiem, że nie podskoczę z uwagi na cienką kasę ale oto stałem się posiadaczem muzealnego Akai 4000DS Mk-II ( ma tyle lat co mój syn ! ) i mam dwa pytania :

1. czy ten szpulaczek tak już ma, że dosyć głośno chodzi, a szczególnie na odtwarzaniu taśmy ?

2. normalnie nagrywa/odtwarza na Basf taśmach a mam kilka innych które piszczą a nawet zatrzymują się na wałku dociskowym, są koloru prawie czarnego i ciekawe, że po stronie przylegającej do głowicy są gładkie ciemnobrązowe a druga strona taśmy jest czarna matowa i to ona wygląda jakby była z nośnikiem, sprawdziłem odwrotnie i jest jednak jak jest.

 

Wyczyściłem maszynkę w środku, posmarowałem co trzeba. Sam silniczek chodzi cichutko, odczuwalnie ale jak włączę play to robi się głośnawo, na upartego da się przeżyć ale pewien dyskomfort jednak mam.

Czy ten typ tak ma, że jest nieco hałaśliwy ?

 

Dziękuję i za ewntualną uwagę/poradę -

Wojciech

Witamy.Nie ma się co martwic o przyjęcie na wątku.Tutaj są sami entuzjasci szpulek.Piszczące taśmy niestety zapewne się już do niczego nie nadają.Prawdopodobnie również brudzą tor przesuwu ,a piszczą,bo się kleją.Pisalismy już o tym nie raz na tym wątku.Niestety niektóre taśmy tak mają.Podaj jeszcze jakiego są to typu taśmy.Co do hałasu,to niech się wypowie jakiś właściciel tego modelu akai.

Edytowane przez Marek-41

Jeżeli chodzi o AKAI 4000DS - wprawdzie takiego nie posiadam, ale przejrzałem serwisówkę. To jest model z napędem jednosilnikowym, gdzie napęd na talerzyki jest przenoszony przez przekładnie cierne z kółkami gumowymi - i zapewne to one hałasują.

 

Co do piszczących taśm - zapewne cierpią na tzw. SSS - Sticky Shed Syndrome. Spowodowany jest on hydrolizą lepika. Też mam jedną taką taśmę - brązowy nośnik i czarny back-coating po stronie biernej. Potrafi się zatrzymać przy przewijaniu. Nie należy takich taśm stosować, bo potrafią naprawdę zapaskudzić głowice i tor - w skrajnych przypadkach ciężko to potem doczyścić.

 

A ponieważ wszyscy sobie lubimy popatrzeć na ładne magnetofony, to poniżej mój Sony w trakcie nagrywania czegoś z LP. Jak wiadomo, aluminiowa duża szpula zawsze wpływa dodatnio na wygląd magnetofonu :D

sony_JPG_750x750_q85.jpg

Edytowane przez adamstan

Opisane przez Audioplastka taśmy niepokojąco przypominają na wygląd Shamrocki i 3M - wyglądają podobnie, zaobserwowałem na nich dokładnie takie same objawy.

 

A co sądzicie o ORWO Typ 106? Gdzieniegdzie się pojawiają i czasem mnie korci, by kupić. Dotąd pracowałem raczej na typ 120, 114 i 123.

 

PS. Jeszcze a propos Wilna - chyba wszystkie antykwariaty na starówce mam już zaliczone, w żadnym taśm szpulowych. Nic to, pocieszyłem się 19toma zakupionymi winylami - głównie z muzyką organową (serie Lithuanian Organs and Eesti orelid, poza tym inne smakowitości).

Pozdrawiam

Jak wiadomo, aluminiowa duża szpula zawsze wpływa dodatnio na wygląd magnetofonu :D

 

Zgadzam się całkowicie, nawet cholernie awaryjny i paskudny UHER SG631 [Z którym męczyłem się kilka lat regularnie co 6mcy przeprowadzając regulacje naciągu taśmy oraz dziwadła "Omega Drive"] wyglądał z nimi lepiej.

 

Paskuda jak nie wiem co ;p [Wybaczcie kiepską jakość zdjęcia ale to jedyne jakie mi zostało, wykonane AD2009]

 

A co sądzicie o ORWO Typ 106?

 

Testowałem NOS`y Orwo 106 dwa lata temu, nie ma tragedii ale rewelacja też to nie jest. Taśma ma mniej niż 50 mikrometrów, moje egzemplarze nie brudziły i potrzebowały mniejszego prądu podkładu niż PER528.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy "Omega Drive" to ten "legendarny" dziwaczny system napędu bez rolki dociskowej, który w teorii miał być cudowny, a w praktyce podobno za cholerę nie chciał działać?

Ok, dzięki.

Magnetofon nie wygląda wcale źle - ma specyficzny rozstaw klawiszy i funkcji, to prawda. Zastanowiło mnie, że ma przełącznik na taśmy FeCr - ciekawe jakby to się zachowywało na lubianych przeze mnie i Dulona VHSach :)

Czy "Omega Drive" to ten "legendarny" dziwaczny system napędu bez rolki dociskowej, który w teorii miał być cudowny, a w praktyce podobno za cholerę nie chciał działać?

 

Dokładnie o to chodzi... Działał sensownie jedynie na taśmach z backcoatingiem i wymagał cyklicznej regulacji bu utrzymać W&F na znośnym poziomie.

Na taśmach pozbawionych Backcoatingu np. Q632 W&F podnosiło się do poziomu który nie pozwalał już na komfortowe nagranie muzyki fortepianowej...

Warto jeszcze dodać, że mechanizm odpowiedzialny za owinięcie taśmą wałka capstanu wykonano na bazie badziewianych plastikowych zębatek.

 

Największą zaletą tego magnetofonu było błyskawiczne przewijanie, najszybsze jakie widziałem do tej pory.

 

Magnetofon nie wygląda wcale źle - ma specyficzny rozstaw klawiszy i funkcji, to prawda.

 

Do tego był szeroki i bardzo płaski co czyniło konstrukcję chybotliwą nawet z oryginalnymi nóżkami. Obudowa 100% plastikowa nie licząc wewnętrznej metalowej ramy podtrzymującej mechanikę.

 

Co do korekcji pod taśmy FECR to nie testowałem jej nigdy z żadną taśmą VHS. Wątpię by bezrolkowy system prowadzenia i naciągu taśmy poradził sobie z tak cienkim i śliskim nośnikiem.

 

Odradzam wszystkim traktującym magnetofon jako maszynę użytkową model Uhera 631 Logic. Kiedy "przesiadłem" się na Revoxy byłem zachwycony łatwością serwisowania i regulacji.[Oraz trwałością tych maszyn]

Edytowane przez szerszy

O, a właśnie - czy ktoś z Was testował taśmy EE lub cięte VHSy na magnetowonach Sony z przełącznikiem na taśmę FeCr? Jak to się zachowuje?

Problem jest frapujący, nie dziwcie się - dla każdego, kto ma kolekcję bezużytecznych kaset VHS to jest tanie źródło pozyskiwania taśm, które znakomicie się zachowują w prędkościach 4.76 (co sprawdzał Dulon) i 9,5 cm/s - co sprawdzałem ja swoim TEAC-em.

O, a właśnie - czy ktoś z Was testował taśmy EE lub cięte VHSy na magnetowonach Sony z przełącznikiem na taśmę FeCr? Jak to się zachowuje?

Problem jest frapujący, nie dziwcie się - dla każdego, kto ma kolekcję bezużytecznych kaset VHS to jest tanie źródło pozyskiwania taśm, które znakomicie się zachowują w prędkościach 4.76 (co sprawdzał Dulon) i 9,5 cm/s - co sprawdzałem ja swoim TEAC-em.

.

No wlasnie . A posiadane przeze mnie tasmy 1 całowe Assmam maja na szpuli wypisane czasy na prędkości 2.38 ..Ciekawe jak tasma grala by na takiej predkości.,. czas na szpuli Assman to 24 godziny na tej predkości . A dla jasności to szpula 300 mm . Wiem kto ,a taka maszyne na sprzedaz ale jak zwykle ...kasiorka -kasiorka .,

Dla posiadaczy takich maszyn chetnie podrzuce próbki do testów. .To tak z ciekawosci . Ciekawe jak to by grało .

Edytowane przez dulon184

O, a właśnie - czy ktoś z Was testował taśmy EE lub cięte VHSy na magnetowonach Sony z przełącznikiem na taśmę FeCr? Jak to się zachowuje?

 

Przełącznik FeCr dotyczy wyłącznie korekcji przy odtwarzaniu, prąd podkładu jest taki sam, jak dla zwykłej taśmy, więc nagrywać to będzie dokładnie tak samo, tylko przy odtwarzaniu wysokie tony będą trochę mniej kłuć w uszy.

Czyli potrzebny byłby szpulak z regulacja biasu na płycie?/. Tak to chyba sie nazywa ?

 

Adamstan?

To Sonka TC 755?.

Miałem takiego . Tylko literka A byla na końcu ..

Ależ było roboty z cały mostkiem i podwójnym napędem.

Z 2 tygdnie sie bawilem ..Musiałem wszysto rozebrac i pomyć Syf był totalny .

Edytowane przez dulon184

na pewno?

No rzeczywiście niekoniecznie. W wielu magnetofonach producenci szli na łatwiznę i stosowali tę samą wartość prądu podkładu dla taśm FeCr i Fe, choć taśma FeCr wymaga trochę wyższej wartości, niż Fe, ale niższej, niż typ II (EE w szpulach). Nagrywanie taśm FeCr z niskim prądem podkładu dawało więcej wysokich tonów, dzięki czemu magnetofon brzmiał jaśniej, "lepiej". Dotyczyło to głównie magnetofonów kasetowych, bo w szpulowych mało kto w ogóle stosował FeCr, poza Sony z oczywistych względów.

 

Należałoby prześledzić schemat Uhera, żeby mieć pewność.

 

Tak, czy inaczej, taśma VHS najlepiej spisuje się tam, gdzie jej miejsce, czyli w magnetowidzie VHS HiFi stereo. Na kasecie E-240 mieści się 8 godzin muzyki w wystarczająco wysokiej jakości - znakomicie nadaje się do nagrywania audycji radiowych.

Przełączniki rodzaju taśmy w szpulowcach, to zupełnie inna filozofia niż w kaseciakach.

Zwykle przełącznik korekcji dotyczył tylko zapisu - w zasadzie wszyscy tak robili. Korekcja przy odczycie jest zestandaryzowana - a korekcję przy zapisie dopasowywano tak, aby zniwelować różnice w charakterystykach taśm.

 

FeCr obsługiwał np wspomniany przez Dulona Sony TC-755A. Ma on osobne trzypozycyjne przełączniki korekcji zapisu i prądu podkładu. Przy odczycie przełącznik korekcji zmienia jedynie czułość wzmacniacza odczytu, aby skompensować większą czułość taśm "LH" i FeCr.

 

No wlasnie . A posiadane przeze mnie tasmy 1 całowe Assmam maja na szpuli wypisane czasy na prędkości 2.38 ..Ciekawe jak tasma grala by na takiej predkości.,. czas na szpuli Assman to 24 godziny na tej predkości . A dla jasności to szpula 300 mm .

 

Jeżeli tak, to prawdopodobnie jest to taśma od jakiegoś rejestratora pomiarów. Co do zapisu dźwięku na taśmie ćwierćcalowej to przy prędkości 2.38 ograniczeniem będzie w większości przypadków szerokość szczeliny głowicy odczytującej. Może jednomikronowa głowica AKAI dałaby radę, ale większość typowych głowic o szczelinach 2-4 to raczej powyżej kilku kiloherców chyba się nie wychyli, niezależnie od jakości taśmy.

 

To Sonka TC 755?.

Miałem takiego . Tylko literka A byla na końcu ..

Ależ było roboty z cały mostkiem i podwójnym napędem.

Z 2 tygdnie sie bawilem ..Musiałem wszysto rozebrac i pomyć Syf był totalny .

 

Ano. Powszechnym problemem w tym mechanizmie jest gęstniejący smar dźwigni rolek dociskowych, który powoduje ich blokowanie.

Swoją drogą - zastanawia mnie ten konkretnie przypadek dwuwałkowego napędu. Jak wiemy z kaseciaków - w typowym napędzie dwuwałkowym lewy wałek obraca się minimalnie wolniej, a lewa rolka ma mniejszy docisk aby umożliwić kontrolowany poślizg taśmy - i w ten sposób utrzymuje się optymalny naciąg taśmy przed głowicami. Z kolei w tym mechanizmie Sony (TC-75x) lewa i prawa strona są identyczne, (takie same koła zamachowe/capstany) a naciąg taśmy i tak jest regulowany przez hamowanie silnikiem lewego talerzyka. Dziwne...

Edytowane przez adamstan

W wielu magnetofonach producenci szli na łatwiznę i stosowali tę samą wartość prądu podkładu dla taśm FeCr i Fe, choć taśma FeCr wymaga trochę wyższej wartości, niż Fe, ale niższej, niż typ II (EE w szpulach).

zerknąłem na schemat TC-765 i tam zmienia się również wartość prądu podkładu i kasowania (3 pozycje przełącznika: LOW-MEDIUM-HIGH)

Witam. Wybaczcie, że dopiero teraz odpisuję, ale praca mnie dopadła, jej ilość uniemożliwiła mi robienie czegokolwiek przy magnetofonie.

 

>>Konstanty S.

Dziękuję Ci za te słowa, w zasadzie, człowiek uczy się najefektywniej na własnych błędach, sztuka to z tej nauki skorzystać. Co do punktów, widzę, że nie próżnowałeś, może i jaka książka powstanie? :)

 

>>adamstan

Niezły pokoik "przesłuchań" :) Ja wszystko kiszę w pokoju, ale też mi się marzy oddzielne miejsce na uprawianie "elektronicznej magii". Co prawda mam nad garażem fajne miejsce, ale jest tam kupę rzeczy, które kiedyś rodzice uciułali - wychowani w innych czasach, więc, meble, drzwi, wersalka, itd, wszystko ze starego mieszkania - zbierali, bo takie były czasy.

 

TC-765: Co do problemu żarówkowego, kupiłem tym razem diody na 3V i 25mA. Zobaczymy, czy będą świecić równomiernie. Dam znać.

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Witam wszystkich.

Mam pewien kłopot, sam nie znalazlem przyczyny.

Chodzi o magnetofon UHER ROYAL DE LUX - lewy kanal gra swietnie, prawy bardzo kiepsko - brakuje wysokich. Od czasu do czasu ten kanal wogole niemalze przestaje grac - wtedy wystarczy w tą i spowrotem przekrecic predkosc na ZERO a nastepnoe znowu na 19 aby zaczal znowu grac.

Walcze z tym od kilku dni i musze sie poddac - czy ktos ma pomysl jaka moze byc przyczyna "zapchania" jednego kanalu i gdzie za tym poszperac to naprawde PROSZE o wskazówki. Bede bardzo wdzieczny!

Dziekuje!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.