Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

To ja poproszę dwa ZK-145 zapakowane...

Lampy w kawałkach do złożenia czy gotowe ? Ostatnio siatki do lamp mocno podrożały. Anody będą dopiero za 10 lat , katody sprzedaję od ręki , nie używane.

Bańki wysyłam po 10 tyś sztuk minimalna oferta po cenie 100 $ za sztukę.

Edytowane przez Piwo Jasne
Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Kolego, albo zaczniesz pisać na temat, albo poszukaj sobie innego wątku na kłótnie.

ZK 145 to jak najbardziej lampowa konstrukcja w 100% , i kto tu się awanturuje ?

 

macie popcorn ?

Ja mam skrzynkę dobrego piwa.

Kolego .Myślę, że doskonale zdajesz sobie sprawę z tego , co mam na myśli.Jeśli nie , to przypominam, że na tym wątku nie ma lepszych i gorszych.Są oczywiście biedniejsi i bogatsi , ale to nie powinno mieć wpływu na nasze wzajemne relacje.

Tak samo cenię sobie ludzi posiadających STUDERY , jak i takich z ZK-120.

Jedne i drugie są już zabytkami i na jednych i drugich posiadamy dla nas cenne nagrania.A to że różnią się one jakością, nie powinno nas dzielić.

 

Przy okazji.Niedawno wspominaliśmy magnetofony firmy ASC.Tutaj można się dowiedzieć prawie wszystkiego o tym sprzęcie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Artur1970

(Konto usunięte)

Witam. Ja ostatnio nabyłem od złomiarzy z allegro takie PRL-owskie cudo. ZRK ZK146. Był w opłakanym stanie za grosze można by powiedzieć. Przesyłka kosztowała tyle co ten sprzęt. Wyczyściłem rozbierając na czynniki pierwsze ( syfu było co nie miara) i oczom ukazał się taki jak w załączniku. Nie jest to hi-fi ale mam sentyment do takich staroci. Niestety uszkodzone są listwy przełączające w elektronice odpowiadające za zapis/odczyt (połamane i brak niektórych elementów) i narazie doprowadziłem do stanu odczyt. Mam zamiar to przerobić na izostaty długie dwa na kawałku laminatu napędzane tą dźwignią która tam jest ( w tej sytuacji nie widzę innego rozwiązania). Sprzęt już działa i gra. Wymieniłem elektrolity w torze audio. Ciekawostką jest to że w przedzmacniaczu zastosowali japońskie tranzystory i wskaźniki. Czytałem że w latach 70 mieli taki epizot w zrk. Trzeba paski wymienić napędowe. Korci mnie wyrzucenie tego śmiesznego silniko transformatora i wstawienie fajnego silnika sony ( mam od magnetowidu sony betacam bvw22). Sprawdziłem że nie byłoby dużo mechanicznej roboty z tym a elektronikę bym sobie zrobił na jakimś avr i wtedy 2 prędkości przynajmniej. Ale zastanowie się jeszcze. Ciekawe że szumów własnych i zakłóceń brak. Mam kilka starych szpulek i katuję je -:)

Jest trochę roboty i zadowolenia jak dzieciak. Pozdrawiam wszystkich

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Witam. Ja ostatnio nabyłem od złomiarzy z allegro takie PRL-owskie cudo. ZRK ZK146. Był w opłakanym stanie za grosze można by powiedzieć. Przesyłka kosztowała tyle co ten sprzęt. Wyczyściłem rozbierając na czynniki pierwsze ( syfu było co nie miara) i oczom ukazał się taki jak w załączniku. Nie jest to hi-fi ale mam sentyment do takich staroci. Niestety uszkodzone są listwy przełączające w elektronice odpowiadające za zapis/odczyt (połamane i brak niektórych elementów) i narazie doprowadziłem do stanu odczyt. Mam zamiar to przerobić na izostaty długie dwa na kawałku laminatu napędzane tą dźwignią która tam jest ( w tej sytuacji nie widzę innego rozwiązania). Sprzęt już działa i gra. Wymieniłem elektrolity w torze audio. Ciekawostką jest to że w przedzmacniaczu zastosowali japońskie tranzystory i wskaźniki. Czytałem że w latach 70 mieli taki epizot w zrk. Trzeba paski wymienić napędowe. Korci mnie wyrzucenie tego śmiesznego silniko transformatora i wstawienie fajnego silnika sony ( mam od magnetowidu sony betacam bvw22). Sprawdziłem że nie byłoby dużo mechanicznej roboty z tym a elektronikę bym sobie zrobił na jakimś avr i wtedy 2 prędkości przynajmniej. Ale zastanowie się jeszcze. Ciekawe że szumów własnych i zakłóceń brak. Mam kilka starych szpulek i katuję je -:)

Jest trochę roboty i zadowolenia jak dzieciak. Pozdrawiam wszystkich

To jest pięta achillesowa popularnych magnetofonów z tej serii . Mechanika tego magnetofonu to mechanika popularnych "Grundigów" produkowanych w Polsce. Życzę powodzenia w usuwaniu tej nieciekawej usterki.

Widzę, że ostatnio zapanowały kłótnie na forum, więc tutaj mam coś dla fanów polskiego rocka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Taśma ORWO TYP 131 LH nagrana przy prędkości 9,52 cm/s na TEAC X-3 MKII z korekcją LH II. Na korekcji LH I jest za dużo tonów wysokich, ale w sumie na korekcji LH II moim zdaniem też ich jest za dużo.

Jedyny plus tej taśmy jest taki, że można śmiało nagrywać na 9,52 cm/s.

Natomiast minusy są następujące:

- nagrywa się dużo ciszej w porównaniu do źródła i trzeba porządnie podkręcić głośność podczas nagrywania jednocześnie uważając, aby nie przesterować dźwięku;

- bardzo się elektryzuje;

- po dłuższym leżaokwaniu sklejają się zwoje.

Reszta w opisie pod filmem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Taśma ORWO TYP 131 LH

Gdzieś ty taką taśmę znalazł?mam 12 szt taśm Orwo,od 114,przez 120,123,czy nawet CR50,ale zawsze miałem kłopoty z wysokimi tonami.Przez nową 120 wymieniłem w sklepie Arię bo nie chciała nagrywać na 1-4 ,

Zresztą na kilku znacznie lepszych magnetofonach nie nagrywa do dziś.a taki Philips N 4500 daje sobie radę,choć wysokich raczej "unika"Dlatego też jestem pełen podziwu dla poniektórych melomanów,którzy twierdzą,że taśmy Orwo są lepsze od Stilonów..Z moich doświadczeń wynika,że An 25 da się słuchać nawet na 4,75,przynajmniej na AS 5004.Ale Orwo 120 dobija jakością dopiero na 19.

Edytowane przez KraVetz

Gdzieś ty taką taśmę znalazł?mam 12 szt taśm Orwo,od 114,przez 120,123,czy nawet CR50,ale zawsze miałem kłopoty z wysokimi tonami.Przez nową 120 wymieniłem w sklepie Arię bo nie chciała nagrywać na 1-4 ,

Zresztą na kilku znacznie lepszych magnetofonach nie nagrywa do dziś.a taki Philips N 4500 daje sobie radę,choć wysokich raczej "unika"Dlatego też jestem pełen podziwu dla poniektórych melomanów,którzy twierdzą,że taśmy Orwo są lepsze od Stilonów..Z moich doświadczeń wynika,że An 25 da się słuchać nawet na 4,75,przynajmniej na AS 5004.Ale Orwo 120 dobija jakością dopiero na 19.

Mam dokładnie takie samo zdanie na ich temat i też uważam, że Stilony są lepsze od ORWO. Największy ich minus to sklejanie zwojów (TYP 131 LH i TYP 123 LH). TEAC radzi sobie z nimi dobrze, ale na M2405S zdarzało się, że na chwilę gubi wysokie tony, a to raz na lewym kanale, a to raz na prawym. Pewnie w jakimś stopniu jest to kwestia naciągu taśmy. To jest jedyny typ taśm ORWO, który się tak nagrywa przy 9,52 cm/s, ale pewnie dlatego, że jest cieniutka i może lepiej przylega do głowicy, ale np. typ 130 też ma grubość 18 mikrometrów i na prędkości w/w nie ma szans na nagranie porównywalne jakościowo ze źródłem.

Najlepsza z cieniutkich i wg mnie ze wszystkich żelazowych to Maxell UD 18-180, którą też mam zamiar zaprezentować. Nie dość, że jest jej dużo, to nagrywa głośno i bardzo wyraźnie na 9,52 cm/s. Na pewno na prędkości 4,76 cm/s też dało by się słuchać, bo na 9,52 też kłuje w uszy.

Niedługo wrzucę filmik z tym samym utworem nagranym na M2405S i TEAC X-3 MKII na taśmie RMGI LPR35 i odtworzonym na jednym i drugim w celu porównania.

P.S. Chętnie bym posłuchał taką Stilonkę na prędkości 4,76 cm/s.

Edytowane przez MATIN121288

Ale niestety i Orwo i Stilon lubią się "sypać". Mam / miałem wiele taśm które dawniej działały dobrze, były dobrze przechowywane w woreczkach w suchym pomieszczeniu i zaczęły pylić. Niestety powędrowały do kosza. Orwo tak samo + sklejone zwoje. I tu widać przewagę japońskich taśm. Stare Basfy również dobrze się trzymają. Miałem kupione kiedyś radzieckie Swiemy. Fabryczne w zgrzanych woreczkach. Miałem ich około 30szt. Wszystkie powędrowały do kosza. Sklejone zwoje a jeśli nawet taśma była ok to piszczała na kołkach niemiłosiernie i była pofalowana. A same szpule plastikowe to po prostu koszmar !!!

Edytowane przez sk-victor

Lubię kiedy gra muzyka...

Największy ich minus to sklejanie zwojów

To chyba jest dość popularny problem.Kupiłem 20 taśm Philipsa i mimo b.wysokiej jakości przy nagrywaniu,stwierdzam,że każdą trzeba wstępnie "umyć mokrą szmatką i to kilka razy.Gdyż nie dość,że się zwoje kleją,

to jeszcze opory są tak duże iż poza skwierczeniem na kołkach to jeszcze taśma potrafi zatrzymać się wewnątrz magnetofonu i zaplątać .I to na kilku 3 silnikowych modeli.Zaś na 4,75 , normalnie zwalnia przesuw.Po kilkunastu ręcznych zabiegach problem przechodzi,choć zaczyna się brudzenie głowic co jest dość wkurzające,zwłaszcza przy nagrywaniu z mediów strumieniowych.Moje stilony raczej nie brudzą,być może się już wytarły.Co problemów z 4,75 to niestety b.mało magnetofonów dobrze sobie radzi z tą prędkością.Zwłaszcza z nagrywaniem.Z moich doświadczeń wynika,że jedynie ASC osiągnęło sukcesy zarówno w kwestii pasma jak brzmienia.O dziwo stare dwugłowicowe mają strawne brzmienie.Jednak skok jakościowy między 4.75 a 9,5 jest u nich b.wyraźny.Zwłaszcza w kwestii szumów.Po za tym musi być dobra taśma,gdyż b.wyraźnie słychać najmniejsze drop outy związane z przyleganiem do czoła głowicy.Dlatego preferowane są rozwiązania z dociskiem.13 lat temu o mały włos bym kupił Revoxa B77 z tą prędkością i brzmiał świetnie.

Edytowane przez KraVetz
Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

To chyba jest dość popularny problem.Kupiłem 20 taśm Philipsa i mimo b.wysokiej jakości przy nagrywaniu,stwierdzam,że każdą trzeba wstępnie "umyć mokrą szmatką i to kilka razy.Gdyż nie dość,że się zwoje kleją,

to jeszcze opory są tak duże iż poza skwierczeniem na kołkach to jeszcze taśma potrafi zatrzymać się wewnątrz magnetofonu i zaplątać .I to na kilku 3 silnikowych modeli.Zaś na 4,75 , normalnie zwalnia przesuw.Po kilkunastu ręcznych zabiegach problem przechodzi,choć zaczyna się brudzenie głowic co jest dość wkurzające,zwłaszcza przy nagrywaniu z mediów strumieniowych.Moje stilony raczej nie brudzą,być może się już wytarły.Co problemów z 4,75 to niestety b.mało magnetofonów dobrze sobie radzi z tą prędkością.Zwłaszcza z nagrywaniem.Z moich doświadczeń wynika,że jedynie ASC osiągnęło sukcesy zarówno w kwestii pasma jak brzmienia.O dziwo stare dwugłowicowe mają strawne brzmienie.Jednak skok jakościowy między 4.75 a 9,5 jest u nich b.wyraźny.Zwłaszcza w kwestii szumów.Po za tym musi być dobra taśma,gdyż b.wyraźnie słychać najmniejsze drop outy związane z przyleganiem do czoła głowicy.Dlatego preferowane są rozwiązania z dociskiem.13 lat temu o mały włos bym kupił Revoxa B77 z tą prędkością i brzmiał świetnie.

Ja swojego czasu "najarałem się" na magnetofony szpulowe , ale tylko te trójgłowicowe ze względu na ich wyjątkową cechę "możliwość generowania echa" przy wykorzystaniu miksera . Ale czytając problemy i oglądając filmy na ten temat zadałem sobie pytanie "czy warto wchodzić w tak stare urządzenia jak magnetofony szpulowe zwłaszcza że nic nie wiadomo o drodze jaką przeszły u kolejnych posiadaczy i sprzedających te urządzenia ?" Bardzo często trafia się "grat za wysoką cenę" o mocno zużytej mechanice której regeneracja jest bardzo kosztowna i nie zawsze przynosząca wymierny efekt . To samo taśmy . Nowe kosztują majątek , stare też nie są tanie , za to mocno zużyte i o coraz gorszych parametrach magnetycznych nośnika magnetycznego , którym są one pokryte.

Każdy ma jakieś argumenty za,a nawet przeciw.Niektórzy zbierają kapsle od piwa,ale czym tu się chwalić?Z drugiej strony takich jak my dziwaków śmieszą wypieki na twarzach wielbicieli Lamborgini czy Tesli którzy i tak ich nigdy nie będą mieli,ale co se pogadają hoho..Dlatego też nie należy pokpiwać z hobbystów,którzy mimo wszystko starają się "coś" w tej kwestii robić.To na pewno jest mniej szkodliwe dziwactwo niż renowacja kupy złomu jakie czasem oglądamy na Discovery.Inna sprawa,że czasami cierpią na przesadzie rodziny,ale coś za coś.Będzie to trwało dotąd,aż min finansów opodatkuje 33% VATem każdego posiadacza powyżej 3 szt.Naturalnie wcale to nie przeszkadza w tym żeby zrobiła to żona.

To chyba jest dość popularny problem.Kupiłem 20 taśm Philipsa i mimo b.wysokiej jakości przy nagrywaniu,stwierdzam,że każdą trzeba wstępnie "umyć mokrą szmatką i to kilka razy.Gdyż nie dość,że się zwoje kleją,

to jeszcze opory są tak duże iż poza skwierczeniem na kołkach to jeszcze taśma potrafi zatrzymać się wewnątrz magnetofonu i zaplątać .I to na kilku 3 silnikowych modeli.Zaś na 4,75 , normalnie zwalnia przesuw.Po kilkunastu ręcznych zabiegach problem przechodzi,choć zaczyna się brudzenie głowic co jest dość wkurzające,zwłaszcza przy nagrywaniu z mediów strumieniowych.

Właśnie ciekawi mnie to mycie taśm. Myjesz taśmę podczas przewijania wilgotną szmatką, czy jakoś inaczej?

Z tego co gdzieś kiedyś wyczytałem to taśmy AMPEX z backcoating'iem się tak sklejały, że aż się rozpadały, a ORWO się sklejają, ale po odklejeniu się taśma jest cała.

Właśnie ciekawi mnie to mycie taśm.

 

Jest o taśmach temat pisany przez Ś.p. Korwina.

 

Czy ktoś z was cokolwiek wie o nowym projekcie Studer'a ReVoX Q1?

Byłbym niezmiernie wdzięczny za jakiekolwiek informacje.

Właśnie ciekawi mnie to mycie taśm.

 

Jest o taśmach temat pisany przez Ś.p. Korwina.

 

Mnie też temat czyszczenia mocno interesuje. Czy ktoś stosuje jakąś metodę z dobrym skutkiem? Czy pylącą taśmę jest sens reanimować? Nieraz usiłowałem czyścić na sucho podczas przewijania ale zazwyczaj efekt był taki że taśma i tak lądowała w śmieciach.

Lubię kiedy gra muzyka...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W tym temacie jest wytłumaczone jak postępować z taśmami. Ok. 100 wpisów Korwina, wszystko szczegółowo opisane.

 

ZNOWU NIE MOŻNA NORMALNIE PISAĆ, MOŻE KTOŚ Z ADMINISTRACJI COŚ Z TYM ZROBI??????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W tym temacie jest wytłumaczone jak postępować z taśmami. Ok. 100 wpisów Korwina, wszystko szczegółowo opisane.

 

ZNOWU NIE MOŻNA NORMALNIE PISAĆ, MOŻE KTOŚ Z ADMINISTRACJI COŚ Z TYM ZROBI??????

 

Tak, tak znam wpisy Korwina. Np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale ja pytam o praktykę kolegów, jak technicznie to rozwiązują a nie o archiwalne wpisy Korwina. A w czym masz problem z pisaniem ?? Nie zauważyłem żadnych problemów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sk-victor

Lubię kiedy gra muzyka...

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Brak cytowania, niemożliwe wklejanie zdjęć. to samo co kiedyś, Napisz możliwe dopiero po myku z odświeżeniem strony.

 

U mnie pomogło zastąpienie Firefoxa Operą. Poszedłem po najmniejszej linii oporu.

 

GM

Grzegorzu próbowałem z różnych przeglądarek, systemów i komputerów. No i tyłek murzynki niestety, to samo za każdym razem.

Czasem bym coś napisał, ale jak pomyślę o tym problemie to mi przechodzi.

Brak cytowania, niemożliwe wklejanie zdjęć. to samo co kiedyś, Napisz możliwe dopiero po myku z odświeżeniem strony.

 

Używam Firefoxa w domu i w pracy i u mnie ten problem nie występuje. I cytowanie i cytowanie selektywne wszystko działa ok. Masz aktualnego Firefoxa ? W telefonie mam Chrome i też działa wszystko ok.

Edytowane przez sk-victor

Lubię kiedy gra muzyka...

 

Mnie też temat czyszczenia mocno interesuje.

Rzeczywiście problem pylących taśm jest b.wk***iający.Dotychczas wystarczało,że omijałem szerokim łukiem takie taśmy,ale na dłuższą metę jest to niezbyt racjonalne.Na dodatek ta sama taśma potrafi doprowadzić posiadacza do szału przy jednym magnetofonie,a na drugim prawie wcale.Na razie swoje egzemplarze myję wodą z Purem.Czyli na przewijaniu pocieram wilgotną szmatką.Po 2krotnym przewinięciu zwykle pomaga choć zdarzyła mi się taśma którą dostałem wraz z magnetofonem,że zostawał przeźroczysty sam nośnik. Niestety jest to metoda dla ubogich.Możni wyrzucają pylące taśmy kilometrami.Nic zatem dziwnego iż interesuje ich tylko II studyjna.

Kiedyś próbowałem taśmy czyścić, zarówno na sucho, jak również izopropylem. Głównie chodziło o zgranie jakichś nagrań z tych taśm, bo i tak wiadomo było, że nadają się do wyrzucenia... Po każdej próbie czyszczenia pojawiało się więcej dropoutów, zresztą wiadomo, że takie taśmy nagrywają gorzej (zwłaszcza cierpią wysokie tony). Po przesiadce z Arii na trzygłowicowe konstrukcje, zacząłem bardziej dbać o magnetofony, wyrzucając trefne taśmy... Ale nie zgodzę się do końca, że trzeba być bogaczem. Wolne szpulki natychmiast wykorzystuję na cięte VHS. I jeszcze narzekam, że mam ich za mało :) Cięty VHS zachowuje się bardzo wdzięcznie - po osypaniu się pierwszej porcji pyłu, jaka zwykle powstaje na przecięciu, taśma jest czysta jak łza. Nie brudzi toru, zachowuje się elegancko. Tyle że trzeba lubić ten dźwięk... Nieocenione usługi oddaje w tym zakresie Teac X-300 EE. Jakość dźwięku na VHS - poezja.

Tyle że trzeba lubić ten dźwięk.

Czyszczenie izopropylem jest fatalnym pomysłem,gdyż dochodzi do zmiękczania lepiszcza.Wystarczy woda ze zwykłym środkiem do garów .Nie jest to panaceum,ale coś trzeba robić.Jeśli chodzi o taśmy z VHSów,to ich

jakość jest szczytem ostatniej myśli technologicznej dostępnej dla zwykłego odbiorcy.Być może dzisiaj taśmy byłyby jeszcze lepsze,ale obiecany renesans magnetofonów jakoś nie nastąpił.Niszowe zastosowania w postaci streamerów to mnóstwo za mało.Jedyna szansa,że Chińczyków ogarnie nostalgia,a wtedy wszyscy skorzystamy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ma się pokazać nowy szpulowiwc na wystawie w Denver w 2016roku w cenie 4000 funtów za odtwarzacz i tysiąc funtów droższy pełny magnetofon.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki za odpowiedzi. Czytałem posty Ś.P. Korwina. Na szczęście nie mam sypiących się taśm, no może dwie.

Tak jak pisałem wcześniej w weekend jak wszystko dobrze pójdzie wrzucę filmik z utworem "Dave'a Stewart'a & Candy Dulfer - Lily Was Here" nagranym na TEAC'u i M2405S i odtworzonym też na nich w celach porównawczych na prędkości 19,05 cm/s na taśmie RMGI LPR35, na którą można bardzo głośno nagrywać bez przesteru, ale pewnie macie te taśmy to wiecie o czym piszę.

nowy szpulowiwc na wystawie w

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ładny to on jest,ale czegoś mu brakuje,po prostu zbyt popArtowski.Cena również wprost dla śp Kulczyka.Gdy pokażą go na Onecie to słynny Koncert (omalże nowy),mocno zdrożeje,a przy nim wszystkie ZK 1..o

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.