Ślepy test wygrany przez audiofila...

[pawcio]

Pawel daj spokój i nie rób dziecinnych podchodów.

kilka razy już ktoś pisał na forum, że robił taki test. Za każdym razem jak wynik był inny niż Twoje prawdy objawione, kwitowałeś, że jest źle opisany czy przeprowadzony.

Jak już przy kabelkach nie trzeba ustawiać poziomu głośności to Ci notariusza brakuje.

[pawcio]

ojć sklonowało się. sorry.

[Gość]

To może niech redaktor zaprosi na taki odsłuch XYZ a potem bedzie to opisane w artykule

[D4ncer]

Ja sie z kolega zalozycielem watku zgodze. Oj, nie zawsze drozsze jest lepsze, i to miny audiofili po chybionym strzale to niezastapione. I nie mowie tutaj o kablach roznicy 10zl przeciwko 1000zl, a powiedzmy 500 do 1000, gdzie ten za 500 zagra lepiej.

 

Oj, zbyt wiele testow przezylem po ktorych ktos nie mogl uwierzyc. Oczywiscie to nie jest regula, wszystko zaley od synergii zestawu.

 

Ten, kto duzo sluchal powinien chociaz po czesci zgodzic sie z autorem watku, drodzy "melomani"...

[Redaktor]

"To może niech redaktor zaprosi na taki odsłuch XYZ a potem bedzie to opisane w artykule"

 

Elberoth zaprosił. Nie pomogło.

[Gość]

pawcio, 8 Wrz 2008, 23:31

 

>Pawel daj spokój i nie rób dziecinnych podchodów.

>kilka razy już ktoś pisał na forum, że robił taki test. Za każdym razem jak wynik był inny niż Twoje

>prawdy objawione, kwitowałeś, że jest źle opisany czy przeprowadzony.

 

Poczytaj sobie jakie powinny być rygory przy ślepym teście. To nie jest śmieszny jawny test

robiony przez audiofili. Ma swoje procedury, których TRZEBA przestrzegać, żeby to był ślepy test.

 

>Jak już przy kabelkach nie trzeba ustawiać poziomu głośności to Ci notariusza brakuje.

Nie kłam. Gdzie to niby pisałem ?

[Switch]

>Ja sie z kolega zalozycielem watku zgodze. Oj, nie zawsze drozsze jest lepsze, i to miny audiofili

>po chybionym strzale to niezastapione. I nie mowie tutaj o kablach roznicy 10zl przeciwko 1000zl, a

>powiedzmy 500 do 1000, gdzie ten za 500 zagra lepiej.

 

Nie możesz się zgodzić z założycielem wątku, bo ten twierdzi, że kable, wzmacniacze (o ile są odpowiednie mocowo) czy też odtwarzacze CD grają wszystkie tak samo.

 

XYZPawel, 8 Wrz 2008, 22:22

>>Jestem zniesmaczony poziomem Twojej dyskusji :(

 

Paweł: widzę, że jak już nie masz nic do powiedziania to wyciągasz łopatkę do piasku. :))) A robisz to ostanio coraz częśćiej.

Ja uważam, że już jesteś spalony.

[Switch]

XYZPawel, 8 Wrz 2008, 23:48

>Nie kłam. Gdzie to niby pisałem ?

 

Przecież Ci nie wmawia, że tak powiedziałeś?

[Switch]

Poza tym - kilka niewygodnych pytań i już się ewakuujesz z wątku.

 

 

Czy naprawdę Twój rozum jest na tyle zamknięty, że nie potrafisz tego pojąć? (Wiem, sam nie lubie pytań retorycznych) A przynajmniej, żebyś był na tyle tolerancyjny i nie wchodził w brudnych butach tam gdzie nie wypada.

[sav]

ten temat prowadzi donikąd, można sobie pisać i pisać....i pisać do usranej śmierci

[bruner_]

nikt swię nie głosiu bo nioc takiego nie istnieje

[VoiceKraft]

zamknąć temat!

[Switch]

Paweł, a "wierzysz" w wygrzewanie membran głośników? :)))))))))

[Switch]

VoiceKraft, 9 Wrz 2008, 00:22

 

>zamknąć temat!

 

Zamknąć Vojskrafta! :))))

[pawcio]

XYZPawel, 8 Wrz 2008, 23:48

>Poczytaj sobie jakie powinny być rygory przy ślepym teście. To nie jest śmieszny jawny test

> robiony przez audiofili. Ma swoje procedury, których TRZEBA przestrzegać, żeby to był ślepy test.

 

Kiedy i gdzie brałeś w takim udział?

[Gość]

sav, 9 Wrz 2008, 00:02

 

>ten temat prowadzi donikąd, można sobie pisać i pisać....i pisać do usranej śmierci

 

Przeczytaj temat i pierwszego posta, to będziesz wiedział o czym jest wątek.

Uprasza się o nie zaśmiecania wątku.

 

Chcecie zagadać swoją bezsilność ?!?

 

40 postów, żadnego testu ?!?

Czyżby w inernecie nie było żadnego ślepego testu wygranego przez audiofila ?!?

 

Redaktorze, zaczynam w Cibie wątpić...

[Gość]

pawcio, 9 Wrz 2008, 01:07

 

>XYZPawel, 8 Wrz 2008, 23:48

>>Poczytaj sobie jakie powinny być rygory przy ślepym teście. To nie jest śmieszny jawny test

>> robiony przez audiofili. Ma swoje procedury, których TRZEBA przestrzegać, żeby to był ślepy test.

>

>Kiedy i gdzie brałeś w takim udział?

 

Co ma piernik do wiatraka ?

[Gość stary bej]

"Co ma piernik do wiatraka ?"

W wiatrakach mielono kiedyś mąkę na pierniki.

[Rendy]

XYZPawel,chłopie, radze Tobie tak: zmień nick, odczekaj jakis czas i zaatakuj ponownie, bo jako XYZ to już nic nowego nie wymyslisz, znudziłeś sie wszystkim.

[pawcio]

Ano to ma, że głosząc takie, zgoła odmienne od prawie wszystkich tutaj, poglądy i powołując się na jedynie słuszną metodę rygorystycznych ślepych testów chyba brałeś w takim udział i masz swój argument w kieszeni. Bo to, że ktoś gdzieś coś kiedyś zrobił i to napisał o niczym kompletnie nie świadczy.

To jak? Jesteś wiarygodny czy nie?

[Switch]

>Chcecie zagadać swoją bezsilność ?!?

>

>40 postów, żadnego testu ?!?

>Czyżby w inernecie nie było żadnego ślepego testu wygranego przez audiofila ?!?

>

>Redaktorze, zaczynam w Cibie wątpić...

 

 

Dostałeś linka

 

A czy możesz się ustosunkować do moich pytań czy dalej będziesz bić pianę?

[marivs]

Paweł jaki jest to każdy widzi, ma swoje własne zapatrywanie na pewne aspekty związane ze sprzętem i chwała mu za to. Jak sam twierdzi nie słyszy różnic w brzmieniu róznych CD-ków, wzmacniczy, kabli itd. i na poparcie swoich twierdzeń przytacza linki z testów ślepych/jawnych, pomiarów a co otrzymuje w zamian? Absolutnie NIC prócz złości i nienawiści (ostro napisane) osób, które stoją po innej niż on stronie.

Nieładnie panowie :/ Może należałoby przystopować bo w tym tempie to tylko ustawki wychodzą i wzajemne obelgi.

[pawcio]

marvis, poważnie piszesz?

każdy może mieć własne poglądy i nic nikomu do tego. tak samo jak nic np. mi nie było do tego jakby powiedział "nie słyszę różnic" a nie "nie ma różnic, wydaje wam się".

A na poparcie swoich twierdzeń przytacza linki i NIC więcej. zero własnego doświadczenia i sprawdzenia tematu. a każdy kto odpowiada pisze z własnego doświadczenia. nie cudzego.

[marivs]

Jak najbardziej, ja też mam swoje zdanie na ten temat i w sumie to jestem pomiędzy tym co twierdzi Paweł a tym co wypisują tutaj osoby "słyszące" jednak daleko mi od ubliżania i naskakiwania na osoby o odmiennym poglądzie niż mój własny. Nie chce mi się wertować wszystkich wpisów Pawła ale jeśli faktycznie użył takiego sformułowania: "nie ma różnic, wydaje wam się" i na potwierdzenie tego wpisu podaje linki do testów oraz jak sam twierdzi doznał olśnienia i wyszedł z ciemnogrodu traktującego o audiovoodoo to coś w tym musi być prawda?

[pawcio]

Co mi po jakichś linkach? Wolę posłuchać własnych doświadczeń innych, realnych, z którymi można iść na piwo i pogadać o kablach czy kondensatorach.

Ja nikomu nie narzucam swoich racji, jedynie piszę co słychać u mnie w domu np. po zmianie akumulatora w katodzie z NiCd na ołowiowy. Nigdy nie napisałem, że jak ktoś słyszy inaczej ode mnie to ma złudzenia. Paweł tak.

[xniwax]

marvis

 

Skąd ta pewnośc, że musi cos w tym byc. Skad pewnośc, że XYZ nie robi z ciebie i innych wała i nie nabija sie mając pod bokiem kilka kabelków za 2kzł szt. cieszac sie z ich działania in plus.

Skąd w ogóle w tobie pewnosc, że XYZ w ogóle słucha muzyki.

 

Ciemna wiara to własnie ciemnogród i działa w obie strony.

[marivs]

A tak abstrahując od tego wszystkiego to czy nie lepiej posłuchać muzyczki zamiast akumulatora na katodzie?

Czego życzę sobie, Tobie, Pawłowi i pozostałym na forum :)

[Marduk]

pawcio ale myślisz, że to co napisałeś którykolwiek z owych to zrozumie?:) Bo czym różni się audiofil od sceptyka? Sceptyk w większości przypadków nic nie usłyszał, bo sam nie porównywał, bo nie miał do czego, bo w domu ma sprzęt w imie własnych przekonań tani i dobry i nie wyłapuje różnic, albo słyszał, że ktoś słyszał i powiela, albo słyszał tylko w sklepie, u kolegi przez chwilę, bądź też wie z góry, bo tam w środku wszystko takie tanie jest a cena taka wysoka, albo też z samej przekory i dla zabawy międli i międli na ten sam temat.

 

Koledzy sceptycy, nikt wam nic nie będzie udowadniał, bo jeśli nie słyszycie różnic to świetnie dla was, nikt nie zamierza was przekonywać, że jest inaczej, a kolegów co słyszą zachęcam do powstrzymywania się od polemik ze sceptykami i tak potem wyjdzie, gdyby okazało się, że macie racje, że urządzenia są źle zaprojektowane, dlatego są różnice:)

uważam, że nie ma sensu polemizować i reagować na zaczepki, to jest nudne, śmieszne i dawno się przejadło na tym i innych forach :)

 

proponuję otworzyć zakładkę sceptycy audio i niech sobie rozmawiają i wyśmiewają audiofilskie konstrukcje za duże pieniądze, a i tak wszyscy będą wiedzieć, że mało słyszeli, mało porównywali i pogadać sobie przyszli i wyładować swoje frustracje, sądzę, że ta zakładka bez udziału audiofili, czyli pożywki nie przetrwałaby ani chwili, bo o czym by mieli tam gadać, jakie doświadczenia mieliby wymieniać między sobą? hę??:)

[marivs]

>xniwax,

nawet jeśli w tym nic nie ma to zasiewa ziarno zwątpienia w twórcze poematy nt. zbawiennego wpływu tego czy owego

[pawcio]

Lepiej posłuchać muzyki.

Można włączyć boombox'a w kuchni ale chyba nie po to jest to forum, nieprawdaż?

A akumulator w katodzie jest tylko malutkim elementem dzięki któremu słuchanie jest przyjemniejsze.