Ślepy test wygrany przez audiofila...

[byca]

Krak_oN

 

Dobrze,że ten test Opampów nie był robiony w Zimbabwe,tylko Rosji to chociaż w paru procentach jest pewne,że nie było pod zamówienie.

[byca]

robiony=przeprowadzony

[Gość]

Krak_oN, 9 Kwi 2009, 02:10

 

>Ślepy test OPAMPów (jak są tam jakieś ewentualne błędy tłumaczenia to zgłaszać ) :

 

już się szykowałem na krytykę ;)

 

mogli jeszcze podać ilość prób.

[marko3T]

matee , a Ty z która grupą się utożsamiasz?

[Wij]

matee

 

Temat nie ma nic wspólnego z religią. Ma za to wiele wspólnego z tzw. zdrowym rozsadkiem. Posługujac się swoim schematem porównawczym, wyobraź sobie sytuację, gdzie na forum dla katolików loguje się jakiś XYZ Kichote, który głosi kontrowersyjną teorię, jakoby Jezus jeździł Fiatem 126p. Dzielnie wtóruje mu jego giermek rsancho. Na wszelkie zapytania, ma jedną odpowiedź: tak przeczytałem w internecie. I teraz popatatrz co zrobłeś - 2 najprawdopodobniej znudzonych jajcarzy nazwałeś "odłamem myślacym":))) Zrób sobie, może, mocną kawę:)

[marivs]

matee, złe porównanie :)

Lepszy przykład jest taki: jesteś katolikiem to idź do zboru i nawracaj jehowych. Czemu jehowych?... bo wymyślili sobie własne postrzeganie na religię... :)

[marivs]

sorry.. nie matee tylko Wij,

[Wij]

marivs

 

Jestem ateista:)) Ów fakt nie przeszkadza mi rozróżniać brzmienia poszczególnych elementów toru audio.

[marivs]

Nie interesuje mnie to kim jesteś (religia) :) A zdanie i przykład miało naświetlić, że J wywodzą się z tego samego nurtu co K ale zachciało im sie być "innymi" więc na na swój sposób interpretują w tym przypadku P.Ś.

My też wywodzimy się z tego samego nurtu (czyt. nauka) a słuchając interpretujemy na "swój" sposób - z tym, że jedni wciąż pozostają nazwijmy to w zgodzie z resztą a pozostali słyszą lub chcą słyszeć więcej, więc są "inni".

Niestety zjawisko zaobserwowane na tym forum wygląda tak, że jak chcesz być z nami musisz być "inny".

Smutne ale prawdziwe.

Pozdrawiam.

[Gość]

Wij, 9 Kwi 2009, 10:19

 

>Jestem ateista:)) Ów fakt nie przeszkadza mi rozróżniać brzmienia poszczególnych elementów toru

>audio.

 

rozróżniasz ale nie w teście ABX :)

 

Kiedyś była taka kreskówka o tańczącej żabie. Był z nią tylko jeden kłopot, tańczyła tylko przy właścicielu. Gdy tylko chciał się nią pochwalić znajomym albo mediom, to tylko kumkała żałośnie...

 

Wasze zdolności są jak ta żaba :)) Tylko Wy i Wasze żony je widzą...

[jerry224]

@XYZPawel, 9 Kwi 2009, 10:50

 

najpierw zacytuję sam siebie:

"Jego poglądy są spójne i hermetyczne, głosi je z upodobaniem, wiedząc, że wywoła emocjonalne reakcje. Starannie zachowuje spokój w dyskusji, podkreślając co jakiś czas, że on nikogo nie obraża, podczas gdy sam jest obrażany."

 

Twoja odpowiedź na powyższe:

 

>Starannie

>zachowuje spokój w dyskusji

 

powinieneś jeszcze dodać, że z jadem :)

 

I znowu Ty:

 

>Wasze zdolności są jak ta żaba :)) Tylko Wy i Wasze żony je widzą...

 

Subtelne :) i wcale nie toksyczne :))

[dekoracja]

cały czas trzepiecie gruchę nad tymi ślepymi testami a był w sumie ciekawszy test załączony gdzieś wcześniej(ten z oscyloskopami i generatorem), który pokazywał fajnie jak różnie kable przesyłają sygnały...

ślepy testy to nie jest jedyny sposób oceny audio, cnie?

[Gość]

jerry224, 9 Kwi 2009, 11:25

 

>>Wasze zdolności są jak ta żaba :)) Tylko Wy i Wasze żony je widzą...

>Subtelne :) i wcale nie toksyczne :))

 

wcale, Francuzi je sobie bardzo cenią :))

 

Jeśli uważasz, że takie sympatyczne porównanie jest równoważne wyzwiskom od "debila, trola, kretyna i pajaca" to znaczy, że masz bardzo specyficzne widzenie świata :)

[Gość]

dekoracja, 9 Kwi 2009, 11:30

 

>cały czas trzepiecie gruchę nad tymi ślepymi testami a był w sumie ciekawszy test załączony gdzieś

>wcześniej(ten z oscyloskopami i generatorem), który pokazywał fajnie jak różnie kable przesyłają

>sygnały...

>ślepy testy to nie jest jedyny sposób oceny audio, cnie?

 

Szerzenie rozsądku to jest BARDZO ciężki kawałek chleba, orka na ugorze. Wciąż trzeba powtarzać to samo... Gdyby jeszcze ktoś zechciał mi za to zapłacić ;)

 

>cały czas trzepiecie gruchę nad tymi ślepymi testami

 

bo odpowiadają na pytanie: "czy CZŁOWIEK słyszy różnicę" ?

 

Co z tego, że widać coś na oscyloskopie, jak dla człowieka jest to SAMO, bo zmiany są zbyt małe, żeby je człowiek zauważył. Na oscyloskopie mogą być OLBRZYMIE jak sobie taką skalę zrobimy :) Sprzęt jest robiony dla ludzi, a nie dla oscyloskopów.

 

Ale co śmieszne, hajend jest często gorszy w pomiarach od budżetowego sprzętu, i wtedy nikt już nie wyskakuje z oscyloskopem, bo wtedy mamy do czynienia z MAGIĄ :)))

[revert]

Obserwuje ten wątek i nasuwa mi się jedna definicja w odniesieniu do autora :

Zespół paranoiczny (dawniej paranoja prawdziwa, obłęd, z grec. para - "obok, poza" i noos - "rozum, sens") - usystematyzowane urojenia, najczęściej prześladowcze i oddziaływania, rzadziej wielkościowe lub inne. Omamy występują sporadycznie, struktura osobowości jest zachowana.

 

Z psychopatologicznego punktu widzenia istotne jest, że urojenia paranoiczne są osądami, które są możliwe do zaistnienia, w przeciwieństwie do urojeń paranoidalnych. Urojenia paranoiczne są usystematyzowane, a wyrażanych urojeniowo treściach występuje spójność.

[Gość]

revert, 9 Kwi 2009, 11:42

 

>Obserwuje ten wątek

 

to miłe, gdybyś jeszcze czytał ze zrozumieniem...

 

>i nasuwa mi się jedna definicja w odniesieniu do autora

 

...to nie pieprzył byś takich głupot

[jerry224]

>Jeśli uważasz, że takie sympatyczne porównanie jest równoważne wyzwiskom od "debila, trola, kretyna

>i pajaca"

 

Oprócz słów istnieje jeszcze napięcie zawarte pomiędzy słowami, tym właśnie się posługujesz :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[nemesis]

a kiedy bedzie slepy test nowych samochodow klasy sportowej,,, moze bugatti albo ferrari

[Gość]

nemesis, 9 Kwi 2009, 15:10

 

>Takiego bełkotu ,takiej paranoii, takiego debilizmu, takiego roztrasania gówna przez sitko dawno

>juz nie czytałem.

.....

>banda zdegenerowanych debili ktorzy wlasny maly ciemny jak dupa punkt widzenia przyjmuja jako dobro

>dla calego swiata i spolecznosci.....egocentrycy . autokraci , dewianci...

 

a witam kolegę :) sądząc ze składni i wyzwisk bardzo zdenerwowany dzisiaj... ;)

Co dzisiaj reklamujesz ? Interesik słabo idzie ?

Jak będziesz dalej tylko pluł to dostaniesz bana, czuj się ostrzeżony.

[nemesis]

tak zly dzien szukam wzmacniacza krella i nie moge znalezc. nic nie reklamuje interes idzie bardzo dobrze, dzien dzis fatalny. powyzszy moj wpis odnosi sie do caloksztaltu tego watku nie traktujac nikogo personalnie. pozdrawiam szkoda mi czasu na te brednie, jak sam zauwazyles znow zarzucasz mi cos czego nie robie mianowicie reklame a wlazlem na forum by znalezc wzmacniacz dla kolegi i popytac kogo tam trzeba, zreszta wiesz sam kto yu na forum interesy kreci. pozdrawiam i juz sie nie odzywam to byl przypadek

[Gość rochu]

nemesis,

miało Ciebie nie być ; )

[nemesis]

i mnie nie ma. zabijam nude czekajac na wiadomosc na privie, przypadkiem zaczalem to czytac i nie wytrzymalem, ale juz dzis znikam tylko dostane mailika siup i mnie nie ma

[Wij]

XYZPawel

 

 

rozróżniasz ale nie w teście ABX :)

>

>Kiedyś była taka kreskówka o tańczącej żabie. Był z nią tylko jeden kłopot, tańczyła tylko przy

>właścicielu. Gdy tylko chciał się nią pochwalić znajomym albo mediom, to tylko kumkała żałośnie...

>

>Wasze zdolności są jak ta żaba :)) Tylko Wy i Wasze żony je widzą...

 

Wybacz, nie oglądałem:) Odnośnie mojej żony - jest tak samo głucha jak... Ty:) Nie odróżnia interkonektu Klotza od Wireworlda (sic!) :)) Osobiście, współczuje ludziom z takim ubytkiem. Jak znalazła rachunek za kable sieciowe, 3 dni nie było seksu, dobrze że zbytnio nie interesuje się jak na razie listwą:) Jak widzisz, nie ma co generalizować.

[sussel]

XYZPawel

 

Witam

Mam do Ciebie pytanie...

Czytam wierz mi wiele co pisza wszyscy o "graniu kabli" i z zapartym tchem sledze wszelkie watki w ktorych sie wypowiadasz. Wracajac do pytania, czy mozna uslyszec roznice po przelaczeniu z wyjscia rca na xlr, zakladajac, ze gra to samo oczywiscie zrodlo ten sam wzmacniacz i ta sama plyta. Tylko krotkie "pykniecie" raz jest rca a raz xlr? Czy nie powinno byc najmniejszych roznic?

ot takie pytanko....

[Gość]

sussel, 9 Kwi 2009, 20:01

 

>Mam do Ciebie pytanie...

>Czytam wierz mi wiele co pisza wszyscy o "graniu kabli" i z zapartym tchem sledze wszelkie watki w

>ktorych sie wypowiadasz. Wracajac do pytania, czy mozna uslyszec roznice po przelaczeniu z wyjscia

>rca na xlr, zakladajac, ze gra to samo oczywiscie zrodlo ten sam wzmacniacz i ta sama plyta. Tylko

>krotkie "pykniecie" raz jest rca a raz xlr? Czy nie powinno byc najmniejszych roznic?

>ot takie pytanko....

 

gdybyś faktycznie czytał z zapartym tchem, to byś mi nie zadał takiego pytania. Ale ok, pytanie pomocnicze:

czy, na wyjściu xlr i RCA są takie same poziomy z dokładnością do 0,2 dB ?

[sussel]

Z calym szacunkiem dla Ciebie. Ja chce tylko wiedziec, czy powinny byc roznice czy nie? Nic wiecej...nie stawiam jakiejkolwiek tezy...

Prosze o odpowiedz, (jesli mozesz) tak lub nie?

Jesli sa to z czego twoim zdaniem wynikaja? A jesli nie to dlaczego?

Pozdrawiam

[michal071]

>

>gdybyś faktycznie czytał z zapartym tchem, to byś mi nie zadał takiego pytania. Ale ok, pytanie

>pomocnicze:

>czy, na wyjściu xlr i RCA są takie same poziomy z dokładnością do 0,2 dB ?

 

a xyzpawel ekspert od zadawania idiotycznych pytań nam odpowie o harmonicznych na kablach i naskórkowości.

[revert]

Szanowni Panowie - Paweł xYZ ma tyle racji ile dr Żaryn o Wałesie. Poczytał jakieś smieci w internecie a teraz traktuje to jak co najmniej dogmat. Ale należy się cieszyć , że nie trafił na stronę jakiejś sekty w sieci , bo uwierzyłby i nerkę by oddał bo tam pisza, ze tak trzeba. Każdy artykuł w wikipedii powinien mieć wstęp : some people belive that.....

[revert]

Ciekawe czy ten Paweł XYZ założyłby się o milion złotych że ktoś nie rozpozna kabli w ślepym teście. Nie jest to propozycja zakładu - raczej pytanie czy jest na tyle pewny swego, ze w razie czego dałby się puścić z torbami.?

[Gość]

revert, 9 Kwi 2009, 23:17

 

>Ciekawe czy ten Paweł XYZ założyłby się o milion złotych że ktoś nie rozpozna kabli w ślepym

>teście. Nie jest to propozycja zakładu - raczej pytanie czy jest na tyle pewny swego, ze w razie

>czego dałby się puścić z torbami.?

 

Już jest taka propozycja, nagroda czeka w sieci, facet jest pogromcą głupot