Otwarta propozycja dla XYZPawel

[Switch]

Obawiam się jednak, że mylisz się co do dowodu. To koledzy wierzący powinni mi udowodnić, że słyszą.

>Gdybym pojechał do Elba, to za chwilę odezwał by się Jasiek z Koziej Wólki i Zenek z Zębowa i co,

>też mam jeździć ?!? Niby dlaczego miałbym odmówić ? Przecież oni też mają prawo do moich odwiedzin

>!

>Poza tym wiem, co bym usłyszał: Elb by się wykręcił złym samopoczuciem, a koledzy z forum by

>stwierdzili, że to tylko jeden człowiek nie słyszy, a oni słyszą, itd.

>Bo czym ten test by się różnił od dziesiątków innych w sieci ? Niczym. Tamte ich nie przekonały, to

>przekonałby ich ten, 101 ? Dlaczego ?

 

Nie, wystarczy, żebyś pojechał do jednej osoby. Test forumowy byłby nam bardziej tożsamy niż jakaś abstrakcja z Ameryki. I proszę, nie wmawiaj mi że myślę inaczej.

 

 

Założę się, że jakbyś posiadał dowód w postaci forumowej konfrontacji to w pierwszej kolejności użyłbyś właśnie jego w dyskusji jako argumentu, a nie Tych linków. Bo jest on najbardziej wiarygodny i tożsamy z audiostereo. Mylę się?

 

 

Ale nie, bo Ty nie masz cywilnej odwagi.

[Gość]

Switch, 9 Wrz 2008, 20:28

 

>Ale nie, bo Ty nie masz cywilnej odwagi.

 

Switch. Zapraszam Cię na przeprowadzenie dowodu w moim domu. Będziesz miał cywilną odwagę do mnie przyjechać ?

[Switch]

Wystarczy, żebyś zaprosił kogoś z Poznania.

 

Co prawda mam do Ciebie jakieś 600 km, ale na ferie wpadłbym jeśli mnie przenocujesz :)))

[Switch]

A jak planujesz jeszcze jakąś rekompensatę pieniężną w zamian za wygrany ślepy to będę na pewno :)). Wezma dwa znane mi klocki, test potrwa chwile :)

[MariuszH]

XYZPawel, to nie jest wątek, w którym możesz poruszać swoje tematy. Tu możesz sie bronić przed tezą, że jesteś - nie trolem, że jesteś megatrolem. Jeśli chcesz dyskutować o swoich dowodach, testach, załóż taki wątek.

[Gość]

Switch, 9 Wrz 2008, 20:42

 

>Wystarczy, żebyś zaprosił kogoś z Poznania.

>

>Co prawda mam do Ciebie jakieś 600 km, ale na ferie wpadłbym jeśli mnie przenocujesz :)))

 

Jak będziesz grzeczny, to pogadamy :)

Przyjazd oczywiście pro publico bono :))

A jakie ferie ? Ty student albo uczeń jesteś ?

[Gość]

MariuszH, 9 Wrz 2008, 21:18

 

>XYZPawel, to nie jest wątek, w którym możesz poruszać swoje tematy. Tu możesz sie bronić przed

>tezą, że jesteś - nie trolem, że jesteś megatrolem. Jeśli chcesz dyskutować o swoich dowodach,

>testach, załóż taki wątek.

 

Możesz mnie w trąbkę pocałować :)) Jak Ci się nie podoba to mnie zbanuj, to jest wątek poświęcony mojej osobie i będę tu pisał o czym mi się podoba :))) I nie przeszkadzaj.

[sav]

a może bym się skusił

[Switch]

>A jakie ferie ? Ty student albo uczeń jesteś ?

 

Mam 4 rok technikum i matura przede mną. Jak chcesz to mogę Cię zaprosić do znajomych na nasza-klasa :))))))

[sav]

Switch, 9 Wrz 2008, 22:00

 

>>A jakie ferie ? Ty student albo uczeń jesteś ?

>

>Mam 4 rok technikum i matura przede mną. Jak chcesz to mogę Cię zaprosić do znajomych na nasza-klasa

>:))))))

 

no to teraz przywaliłeś

[Redaktor]

Dobra, na Bocznicę z tym.

[cir]

uwodzenie nieletnich

[cir]

czy naprawde nie mozna wywalac tych trepiarskich wątkow szybciej ?

ile mozna chocby tylko patrzec z daleka na koleje ewolucji zwykłej forumowej głupoty?

[Switch]

Ślepy test wygrany przez audiofila też proponuję na bocznicę przerzucić.

[MariuszH]

XYZPawel, 9 Wrz 2008, 21:52

 

>Możesz mnie w trąbkę pocałować :)) Jak Ci się nie podoba to mnie zbanuj, to jest wątek poświęcony

>mojej osobie i będę tu pisał o czym mi się podoba :))) I nie przeszkadzaj.

 

Był jeszcze cień szansy, że robisz to z głupoty, zawsze to jakieś usprawiedliwienie. Ale nie, okazuje się, co pewnie Cie nie zdziwi - że jesteś po prostu zwykłym chamem.

Gratulacje dla admina za pilnowanie porządku i dbałośc o zawartość merytoryczną forum.

[grzegorz]

XYZPawel, 9 Wrz 2008, 18:37

 

>Obawiam się jednak, że mylisz się co do dowodu. To koledzy wierzący powinni mi udowodnić, że słyszą.

>Gdybym pojechał do Elba, to za chwilę odezwał by się Jasiek z Koziej Wólki i Zenek z Zębowa i co,

>też mam jeździć ?!? Niby dlaczego miałbym odmówić ? Przecież oni też mają prawo do moich odwiedzin

>!

>Poza tym wiem, co bym usłyszał: Elb by się wykręcił złym samopoczuciem, a koledzy z forum by

>stwierdzili, że to tylko jeden człowiek nie słyszy, a oni słyszą, itd.

>Bo czym ten test by się różnił od dziesiątków innych w sieci ? Niczym. Tamte ich nie przekonały, to

>przekonałby ich ten, 101 ? Dlaczego ?

>

>Czas na dowód przygotowany przez wierzących. Myślę, że ich stać na samodzielne, wraz z jakimiś

>wiarygodnymi świadkami przygotowanie takiego.

 

Nie neguję Twojego toku myślenia, ale chyba jesteś w stanie zorganizować próbę, w której słyszący "dowiodą" jak ująłeś swoją rację. Zresztą zaprosiłeś już jak rozumiem tych, którzy chcieliby u Ciebie w takim teście uczestniczyć. W związku z tym skoro zaprosiłeś już kogoś do Elberotha to myślę, że możemy przyjąć, że godzisz się na przeprowadzenie testu u siebie. Problemem jest tylko kto i kiedy u Ciebie się pojawi, aby w teście uczestniczyć.

 

BTW. Uważam moderację przez użytkownika Redaktor za co najmniej dwuznaczną. Jak mawiają prawnicy nie można być sędzią we własnej sprawie, a tu mamy ewidentny konflikt interesów polegający na sprzeczności potencjalnego wyniku testu ze zdaniem i poglądami prezentowanymi przez użytkownika Redaktor, z których to czerpie korzyści finansowe pisując do pism audiofilskich

[Redaktor]

Znaczy, nie za bardzo rozumiem. Po kolei proszę. Sugerujesz kolego, że powinienem usunąć wpisy użytkownika XYZPawła, bo tolerując ich obecność na forum wykazuję się podejrzaną i nieszczerą szlachetnością, co jak najgorzej świadczy o... Pogubiłem się. W każdym razie dziękuję za troskę, ale jakoś sobie radzę, mimo że XYZ czegoś tam nie słyszy. To jego kłopot, nie nasz.

[grzegorz]

Redaktor, 10 Wrz 2008, 00:00

 

>Znaczy, nie za bardzo rozumiem. Po kolei proszę. Sugerujesz kolego, że powinienem usunąć wpisy

>użytkownika XYZPawła, bo tolerując ich obecność na forum wykazuję się podejrzaną i nieszczerą

>szlachetnością, co jak najgorzej świadczy o... Pogubiłem się. W każdym razie dziękuję za troskę, ale

>jakoś sobie radzę, mimo że XYZ czegoś tam nie słyszy. To jego kłopot, nie nasz.

 

Drogi Kolego, to że nie rozumiesz to Twój problem. Wyraziłem swój prywatny pogląd na temat sytuacji, która miała miejsce.

Adwokatem Pawła nie jestem, ale z ciekawości chciałbym np. przeczytać o ślepym teście kabli lub sieciówek (a co tam nawet wzmacniaczy) w którym szanowny Redaktor wziąłby udział, dlatego zachęcam. Na pewno oprócz mnie znajdzie się wielu zainteresowanych jego rezultatem. Tylko jak napisałem wcześniej jego możliwym wynikiem może być fakt, iż nikt żadnej recenzji Redaktora już czytać nie zechce lub zechce, ale tylko ze względu na Jego poetyckie i artystyczne zdolności, których nie ukrywam, zazdroszczę.

[MWP05]

MariuszH, 9 Wrz 2008, 21:18

 

>XYZPawel, to nie jest wątek, w którym możesz poruszać swoje tematy. Tu możesz sie bronić przed

>tezą, że jesteś - nie trolem,...

 

Przepraszam że przeszkadzam w przesłuchaniu, ja tylko słówko do oskarżonego.

 

XYZPawel znajdź sobie dobrego adwokata bo jak Ci przyjdzie udowodnić że nie jesteś wielbłądem to się rozłożysz jak długi.

 

ps.dlaczego w wątkach które zakłada XYZPawel jest tak mało wypowiedzi założyciela i tak dużo "nie troli"

[Redaktor]

To znaczy, że skoro jestem np. recenzentem sprzętu, to jestem poniekąd zmuszony kroczyć tam, gdzie mnie XYZ ewentualnie prowadzi? Ale póki co, to na razie nikt nie wie, kto to jest XYZ, czy czegoś w życiu słuchał i dlaczego tak się męczy, natomiast na odsłuchach i testach (hy!) u mnie było już całkiem sporo forumowiczów. Zapraszam również ciebie - jak nam przyjdzie ochota, to zrobimy sobie i ślepy test, o ile warunki pozwolą. Natomiast trudno, abym ulegał fantazjom jakiegoś anonima, którego nerwowa działalność budzi od dawna współczucie na forum. Ja jestem człowiek zajęty, a poza tym, jako się rzekło, to on ma problem, a nie my tutaj. Jeśli ktoś wymyśla jakieś cuda na kiju, to niech się wysili i udowodni wreszcie ich słuszność, zamiast przerzucać robotę na tych, którzy się z nim nie zgadzają. Prawda?

[grzegorz]

O, widzę zmianę nastawienia do ślepych testów - "można przeprowadzić tylko po co, skoro wiadomo co wykażą", tylko nie wiadomo, w sytuacji kiedy ani jednego w ramach forum nie przeprowadzono.

 

Trudno mi oceniać na ile problem XYZPawla jest powszechny - badań nie przeprowadziłem. Wiem tylko, że chętnie czytałem porówniania z odsłuchu sprzętu prowadzone przez znanych muzyków w AudioVideo - dowodziły niestety tezy XYZPawla, że to wszystko nie jest takie proste. Także prezentowane na tym forum próbki dźwiękowe poddawane różnemu stopniu kompresji nie były tak łatwo rozpoznawane.

 

Za zaproszenie dziękuję, kiedy odwiedzę Warszawę, będzie mi przyjemnie poznać Redaktora i posłuchać dobrej muzyki w miłym towarzystwie.

 

Wiem, że XYZ nie przebiera w słowach, jednak z dziennikarskiej uczciwości warto by było taki test zrobić - wystarczyłby jeden. Co do udowadnienia przez XYZPawla jego racji, to jeśli on nie słyszy różnicy nie widzę możliwości, aby wykazał że jest inaczej, dlatego test powinien być przeprowadzony na tych osobach, które uważają że słyszą, aby jak to określiłeś wykazać, że fantazje są fantazjami. Zresztą jak zrozumiałem XYZ chce odowodnić, tylko skoro sam nie może jak wykazałem wcześniej potrzebuje przynajmniej jedną, a najlepiej kilka osób słyszących, dobrze by było, aby wśród nich był ktoś, kto zajmuje się sprzętem zawodowa, a Redaktor do takich osób niewątpliwie należy.

Żeby skolei nie dać XYZ możliwości wykręcenia się sianem, niech się stanie zadość jego postulatowi, aby test odbył się u niego.

 

Tak więc Redaktorze - może mała ankieta w dziale stereo, kto jest za takim ślepym testem?

[grzegorz]

Niestety nie ma edycji, a więc się poprawię

 

>Zresztą jak zrozumiałem XYZ chce odowodnić, tylko skoro sam nie może jak wykazałem wcześniej

>potrzebuje przynajmniej jedną, a najlepiej kilka osób słyszących, dobrze by było, aby wśród nich był

>ktoś, kto zajmuje się sprzętem zawodowa, a Redaktor do takich osób niewątpliwie należy.

 

Zresztą, XYZ chce udowodnić swoją tezę, tylko skoro sam różnicy nie słyszy potrzebuje przynajmniej jednej, a najlepiej kilkoro osób słyszących. Dodam tylko, że dobrze by było, aby wśród nich był ktoś, kto zajmuje się sprzętem zawodowo, a Redaktor do takich osób niewątpliwie należy.