Skocz do zawartości
IGNORED

Kable - poszukiwanie pięknej barwy


tomek11

Rekomendowane odpowiedzi

Nie odpuszczałbym XLO Ultra 6 i nie tylko dlatego,że sam go używam. W swojej cenie trudno o lepszy.

 

Sam poszukuję nowych interkonektów,które dołożyłyby trochę ciepłego mięska do mojejgo zestawu. Końcówka Talka jest szybka ale i twarda. Ale chciałbym coś innego niż XLO. Czy Wasze uwagi odnoszą się także do i/k ? Z kablami Cardasa miałem do czynienia tylko raz podczas odsłuchu topowych Naimów,gdy także i sprzedawca stwierdził,że kabel Naima to qpa...

 

Świetne Sonus Oliwa zostaną do łączenia wzmacniacza lampowego.

Jeśli chcesz to wypożycze ci kable własnej konstrukcji, przetestujesz je w swoim systemie. W moim zastąpiły Fadela Stream, okazały się zdecydowanie lepsze. Jest barwa, przestrzeń, szybkość, średnica, gładkość, góra i dół, u mnie wszystkie te aspekty dźwięku wypadają bardzo dobrze.

Najlepszym kablem, który idealnie spełnia twoje oczekiwania i został u mnie po przerzuceniu coś około 20 rożnych, jest oczywiście MIT.

Żadne inne, których słuchałem, nie mogą się z nim równać. Może ew. stanąć z nim w szranki wspomniany wyżej Cardas GR, ale jego akurat u siebie nie miałem.

Nawet moja żona, która akurat spała, po wpięciu go w system wyszła z sypialni i zapytała, co tak aksamitnie gra?

A to MIT właśnie tak zagrał, a także szczegółowo, z kontrolą, bez zamulenia i bez ostrości.

pzdr

Panowie, trochę powagi... proponujecie tu koledze różne świecidełka które akurat Wam się podobają, ale kto z Was sprawdził te kable z kolumnami Dali 450???

 

Chyba ktoś tu zapomina podstawową zasadę: kable należy dobierać pod konkretne kolumny...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

dagi ty się marnujesz!!! Powinieneś pracować w reklamie. Rozumiem, że PT żona usłyszała tę "szczegółowość i kontrolę dźwięku bez zamulenia i bez ostrości" poprzez ścianę sypialni?

A tak na marginesie, z moich doswiadczeń wynika, że jak kobieta (przecietna) pyta co gra? to ma na myśli wykonawcę muzyki, a nie sprzęt. No chyba, że: czy to telewizor czy kuchenne radio?

Tomek 11,

 

Kiedyś grałem głośnikowymi Acoustic Zen Satori. Jak je znam, to w znacznym stopniu spełniają Twoją "listę życzeń". Miałem też kiedyś AN-L (Audio Note). Też by Ci pasowały, ale nie były tak przejrzyste jak Zeny.

 

A z interkonektów to przychodzi mi do głowy Albedo Gold.

Specjalnie zacytowałem dosłownie wypowiedz osoby, która nie jest audiofilem, żeby najprościej uzasadnić ten wybór.

Chodziło mi o to, ze nawet z drugiego pokoju można było coś usłyszeć i ona tak właśnie - a nie ja - to nazwala. Reszta opisu jest moja. Skądinąd w temacie sprzętu hifi ma ogromną wiedzę w porównaniu do "kobiet Gregorego", bo wspólnie przecież planujemy budżet i wydatki.

pzdr

dagi

 

To Ty grzeczny mężuś jesteś:)))

Nieszczęsny argument żony tzw. antykablarzy nie przekona. Jest zbyt mało merytoryczny i kojarzy się z seksem:) Wiem co masz na myśli, moja też słyszy zmiany i obwieszcza to bez pytania w sposób nastepujący: "O jakoś tak gra inaczej" :)))

na razie wyrażę swoją opinię na temat interkonektów, bo sam też długo szukałem IC, który dodałby barwy i 'mięska' do mojego systemu,

przeżuciłem troszkę drutów po drodze i na pewno NIE polecałbym Sonus Olivy (szczupły, ze słabym basem i górą ze 'srebrnymi naleciałościami'), VdH The Orchid (wychudzony, kompletny suchotnik, całkowicie pozbawiony barwy - wielkie rozczarowanie po ohah i ahah na forum. Dodam, że osoba, która go ode mnie kupiła też jest podobnego zdania - tak jak i ta, która mi go odsprzedała:-)), Tara Labs Ref GenII (sztucznie napompowany dźwięk, wszystko większe, nienaturalne, rozbuchane - całkowite przeciweństwo SO - też nie moja szkoła dźwięku), Tara Labs Air 1 (w sumie podobny do Ref Gen - może odrobinę bardziej szczegółowy, ale też rozczarowanie), Stereovox HDSE (bardzo dobry kabel, ale jeśli nie chcesz wnosić do systemu żadnych zmian - jest kompletnie przeźroczysty, nie osiągniesz nim zmiany barwy), Anti IC na bulletach (tu natomiast tylko barwa - podkoloryzowany, ale nic poza tym. Może w swojej cenie przyzwoity, ale opowieści o 'wykoszeniu wszystkiego do..." między bajki należy włożyć), MIT Shotgun S3 (bardzo fajny kabel, ale raczej też przejrzysty, szalenie "równy"),

 

 

powinien się sprawdzić natomiast Crystal Cable Piccolo - to taka cienka srebrno-złota 'sznuróweczka', która charakterem przypomina Sterovoxa HDSE, ale jednocześnie dodaje niesamowitego czaru/magii do muzyki - ciężko opisać to słowami, ale warto odsłuchyać,

ja wybrałem w końcu Albedo Monolith - znakomity IC, który całkowicie pozbawiony jest srebrnych naleciałości. Gra po tej ciepłej analogowej stronie, dostarczając mnóstwa przyjemności z odsłuchów, a wybrzmiania instrumentów są fantastyczne (nie słyszałem takich na żadnym innym kablu),

polecam zdecydowanie (a jeśli chcesz ciut taniej, to warto 'przyjrzeć się' także Albedo Flat One),

nie polecam natomiast łączenia Monolitha IC z głośnikowym - tu było już za słodko, zbyt dostojnie i powolnie...ale wszytko i tak zweryfikuje system - miałem Arcama FMJ A22 i jemu niezbędne jest docieplenie i dodanie barwy kabelkami, by nie wyłaził z niego zimny tranzystorowiec ;-)

Bardziej sprzecznej oceny tych samych drutów dawno nie było.

O ile zgadzam sie z przedmówcą (pisarzem) jeśli chodzi o Tara labs Reference to w ocenie Orchida zgodzić sie nie mogę. Miałem nic nie pisać, ale powyższy wpis na temat świetnego Orchida, że jest wychudzony suchotnik, całkowicie pozbawiony barwy wprowadza ludzi, którzy go nie słuchali w błąd.

 

Orchid jest kablem łączącym w jedno plastyczność, barwę. Jego ocieplony charakter początkowo może stwarzać wrażenie mniejszej przejrzystości niż Stereovox. Szczegułów, smaczków i pięknych wybrzmień jednak mu nie brakuje. Nie jest mistrzem w rytmiczności czy szybkosci ale te cechy powinien posiadać system i kablami niedostatków tego typu nie nalezy korygować..

 

Monolita jaki spodobał się przedmówcy porównywaliśmy w Giżycku na jednym ze spotkań MSAIM w duzym gronie. Zamiana Albedo Monolit na VDH Orchid wniosła bardzo dużo na plus w brzmieniu. Wygładziła i uanalogowiła brzmienie, które wcześniej miało naleciałości mocno cyfrowe, jazgotliwe itp. Ktoś by pomyślał, ze się mylę, ale stwierdzone to było w obecności ok. 20-tu słuchaczy.

Jesli chodzi o osuszenie to taką cechę nosi Stereovox. Może przedmówca pomylił kabelki ???

Natomiast Anti IC nie jest lekarstwem na źle skonfigurowane systemy. Sprawdza się wszędzie tam, gdzie dobór wzajemny kolocków został zakończon, a kabel potrzebny jest by przepuścić sygnał.

Tak czy inaczej również recenzenci mieli podobne odczucia co ja. Moze więc raczej nalezy doszukiwać się winy nie w kablach a w systemie by nie wprowadzać opinii w błąd.

ArtiQ, 24 Wrz 2008, 15:41

 

 

Stereovox HDSE (bardzo dobry kabel, ale jeśli

>nie chcesz wnosić do systemu żadnych zmian - jest kompletnie przeźroczysty, nie osiągniesz nim

>zmiany barwy)

 

A to opinia tego autora na temat Stereovoxa:

 

plusy przejrzystość, szczegółówość, wybrzmiania, bas, wysokie

minusy kliniczny, zimny, przy złych realizacjach płyt uwydatnia sybilanty

opinia Znakomity kabel do ożywienia ciepłego i powolnego systemu. W przejrzystym systemie i z 'ostrymi' głośnikami staje się nazbyt kliniczny i metaliczny - taki "zimny drań".

Niezmiernie uwydatnia braki słabej realizacji nagrań (sybilanty).

 

---------------------

Z powyższego wynika BRAK KONSEKWENCJI w ocenie.

Cocine

 

tylko pozornie widac tu brak konsekwencji - Stereovox zagra tak jak system, nie dodając nic od siebie - u mnie zagrał tak jak mają w zwyczaju Focale, a nie są to 'łagodne baranki' i zagrał zimno, a co za tym idzie był całkowicie przezroczysty i nie dodał nic od siebie,

 

po tym wpisie w opiniach dałem go koledze Adamo D, który dysponuje cieplutkimi Harberthami z piecykiem i cedekiem w klasie A i u niego zagrał...cieplutko, a byłem pewien, że kabelek trochę ochłodzi jego system, czego ten szukał (i nadal szuka), ale byłem w błedzie - kabelek zagrał tak jak cały system, a więc cieplutko nie dodając nic od siebie,

 

każdy kabel zagra inaczej w różnych konfiguracjach, a więc czepianie się 'niekonsekwencji' w opiniach na temat drutów mija się z celem - przedstawiłem swoje SUBIEKTYWNE opinie na ich temat (jak każdy zresztą, bo nie ma obiektywizmu w recenzjach - zawsze opisuje się swój punkt widzenia),

 

tak więc zdania o opisanych przeze mnie IC nie zmianiam (o The Orchid również), co nie znaczy, że kiedyś po kolejnych (nieuniknionych przecież) zmianach klocków nie będę do nich wracał...

muls, 25 Wrz 2008, 12:58

 

>generalnie czerwień z czarnym.na podstwkach.Zielonych.

 

A poeta, można wiedzieć, co miał na myśli?

Generalnie dzisiaj przerzuciłem całą masę sprzętu. Generalnie były to drogie rzeczy np. BAT, Accuphase, Naim - ten z wyższej półki. Generalnie np. po wpieciu w system np. sieciówek polskiej firmy "x" zamiast japońskiej "y" 5 - krotnie droższej, dźwięk gwałtownie siadał. We wszystkich aspektach. Generalnie, przy sprzęcie typu BAT, to w dupę czy VDH, czy inny dziwoląg - ten droższy jakoś tak cholera zawsze lepiej działał. Kolumny to przedział 30 - 50 tys. Radzę sobie zrobić takie przesłuchanie i później coś mamrotać o kolorach... Standy też grają, np. niektóre kolumny maja BR skierowany do dołu i tworzą "całość" właśnie z dopasowanym do siebie firmowo standem. Ta, wiem... marketing, bzdura, uszy brudne...

cir

 

O w dupe! No i co, źle pisałem?

Chcąc wycisnąć maximum trzeba dać systemowi pograć w okreslonej konfiguracji. Szybka zmiana kabli to bzdura. Ślepe testy to bzdura - metodologia nie nadajaca sie do audio. Dzisiaj się tak bawiłem i faktycznie, przy szybkiej zmianie kabli, zmiany sa naprawdę niewielkie. Po 20 - 30 minutach obcowania z dana konfiguracja - znaczne. Pewnie akomodacja:))

a ja mysle ze nieraz trzeba posiedziec te 2- 3 dni niestety

tyle ze to i tak zawracanie d....py

podstawa to dobre klocki

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Jeszce inaczej - jeżeli miałbym okreslony system gdzie np. wzmacniacz kosztowałby 30 tys. i chciałbym zmienić (polepszyć)jego brzmienie mając do wyboru kabel sieciowy za 7 tys. lub nowy wzmacniacz, który dałby mi istotną poprawę, a taki kosztowałby pewnie jakieś 50 tys. to bez wahania wybieram kabel sieciowy. W takich konfiguracjach kupno tak drogiego kabla to naprawdę kunktatorstwo i zdrowy rozsądek. Potrzebne jest tylko jedno - dobre kolumny:)

cir, 25 Wrz 2008, 23:12

 

>a ja mysle ze nieraz trzeba posiedziec te 2- 3 dni niestety

>tyle ze to i tak zawracanie d....py

>podstawa to dobre klocki

 

No to jesteśmy w domu. Pełna zgoda:)

cir, 25 Wrz 2008, 23:20

 

>no no kablem sieciowym załatwisz to co robi lepszy wzmak :) powodzenia

 

Jakie tam powodzenia! Jak masz nieograniczone fundusze na wzmacniacze to proszę bardzo:) Ja pisałem o SKOŃCZONYM systemie, który można jeszcze poprawić bez rewolucji finansowych w postaci zmiany klocka na inny, a przy pewnych kwotach zmiany na lepsze sa już kosmiczne finansowo. Jak kto woli:)

wij wywijaja wywiaj a i tak czerwone z czarnym na zielonych podstawkach.Mozesz mi wierzyc.Cena do ustalennia.moze to byc 100000 zł.Nie musisz mi tłumaczyc.tez dopiero po trzech dniach dochodze do siebie.Szcególnie po litrze na łeb.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.