Skocz do zawartości
IGNORED

Amati Homage vs. Extrema do 25mkw


parantulla

Rekomendowane odpowiedzi

>stefan

Mnie przeszkadza jedynie ta bezinteresowna zawiść, której wszędzie wkoło widzę pełno... A na tym forum - wieszanie psów na każdym z rodzimych producentów. Dobrze, że są tacy, którym się jednak udaje przebić - jak Ancient Audio czy Amplifon. Szkoda, że są doceniani bardziej za granicą niż tutaj.

twon a widzisz aby ancient czy amplifon wypisywał takie głupoty??czy zwyczajnie uczciwie pracuja nad swoja marka?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

>cir

Wiesz, pamiętam czasy, kiedy Andrzej Piwowarczyk (Amplifon) sporo się udzielał na tym forum... No, ale mu przeszło... ;-) Waszczyszyn też (zdaje się) pisywał... Ale ile można wysłuchiwać na swój temat? ;-)

owszem udzielali sie co mozna nadal przeczytac zreszta zazwyczaj atakowani przez wszelakich madrali ale nie znalazłem nigdy aby ciagneli takiej farsy jak ten watek

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

cir, 29 Wrz 2008, 16:01

 

>twon a widzisz aby ancient czy amplifon wypisywał takie głupoty??czy zwyczajnie uczciwie pracuja

>nad swoja marka?

 

1. Uderz w stół, nożyce się odezwą.

 

2. Z całym szacunkiem do Amplifona i AA - to są własnie przykłady że bez kasy nie mamy czego szukać na zachodzie. Fajnie, sprzedają tam swoje rzeczy i cieszę się że im się udaje, ale zobacz ile sprzedaje Amplifon a ile Conrad Johnson, ile znaczy Ancient Audio a ile Mc Intosh albo Goldmund. A wiesz dlaczego tak się dzieje? bo nie udało im sie w tym głupim kraju zdobyć odpowiedniego kapitału żeby odpowiednio mocno zaatakować zagraniczne rynki, a obydwie firmy działają już baaardzo długo. Jak zaczynały wszystkie największe obecnie firmy? W garażu, tylko że nikomu to nie przeszkadzało, nikt się z tego nie smiał, a ludzie kupowali ich wyroby by były dobre.

 

3. A skoro jesteś taki ogólnie-mądry to może załóż swoją firmę i pokaż jak należy działać. Siedzisz przed kompem, jak możesz to krytykujesz a może w to miejsce pochwal się tym co tobie udało się w tym kraju osiągnąć. Weź kredyt na rozpoczęcie działalności i zobaczymy jak bęedziesz śpiewał za 2-3 lata, czy tak samo optymistycznie będzież na ten naród patrzał i czy tak chętnie będziesz "jechał" po każdym kto stwierdzi że potrafi zrobić coś dobrego. Rurka ci zmięknie chłopaczku, więc jak nie masz jaj żeby udowodnić że to co wypisujemy tutaj to są brednie to lepiej z łaski swojej się zamknij.

ARGOS

sam sie zamknij bo co sie odezwiesz to sie osmieszasz

takie teksty pisze głowny konstruktor i zarazem własciciel firmy ???- to farsa

nie mam zamiaru z toba sie sprzeczac bo zawsze wypisywałes co tylko ci przyszło do głowy

a firme buduje sie uczciwa ciezka robota albo nie klepaniem głupot małolatom na forum własnie tobie to moge powiedziec

czym sie zajmuje zawodowo to moja sprawa i nie mam zamiaru robic z tego watku jeszcze wiekszego błota ale tak tylko dla zaspokojenia twojej ciekawosci powiem ci ze po jednym dniu twojej pracy w moim zawodzie twoje jaja by wyparowały

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Jak tam leci chłopaki ;) Widzę, że się nie nudziliście pod moją chwilową nieobecność :) Co zaś się tyczy tematu "przewodniego" niniejszego wątku... Skorzystałem z dobrej rady i skontaktowałem się z Lutkiem... Nie rozwlekając przesadnie całej historii, puenta będzie taka, że Credo idealnie się wpasowały w tytułowe 25mkw. No, to tyle w kwestii formalnej :D

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Redaktorzy

"Fajnie, sprzedają tam swoje rzeczy i cieszę się że im się udaje, ale zobacz ile sprzedaje Amplifon a ile Conrad Johnson, ile znaczy Ancient Audio a ile Mc Intosh albo Goldmund. A wiesz dlaczego tak się dzieje? bo nie udało im sie w tym głupim kraju zdobyć odpowiedniego kapitału żeby odpowiednio mocno zaatakować zagraniczne rynki, a obydwie firmy działają już baaardzo długo."

 

Działają może i dość długo, ale wymienione firmy konkurencyjne działają od czasów, kiedy w Polsce rządził Jaruzelski albo jeszcze gorzej. I działają od razu na rynkach, które dla Amplifona czy AA są dopiero rynkami docelowymi.

>>a firme buduje sie uczciwa ciezka robota albo nie klepaniem głupot małolatom na forum własnie tobie to moge powiedziec

 

1. zbuduj zatem i pokaż mi jak to się robi, bo hasła z podręcznika dla akwizytorów to kazdy potrafi przytoczyć. Mogłes się chociaż postarać i coś z Kotlera zacytować...

 

2. Czyli twoim zdaniem forumowicze to małolaty - w sumie nie pierwszy raz obrażasz ludzi...

 

>>czym sie zajmuje zawodowo to moja sprawa

 

1. A kto powiedział że mnie to interesuje? Nie pochlebiaj sobie!

 

2. czytaj ze zrozumieniem, proponuję zebyś założył firmę i poprowadził taki biznes bo od razu widzę że nie masz pojęcia o czym piszesz, za to chętnie plujesz jadem na prawo i lewo. Przytaczasz przykłady Amplifona i Ancient Audio - skąd wiesz jakie mają obroty i z jakimi trudnościami się borykały? Tego nawet ja nie wiem, ale wiem tyle, że 10 lat temu ta branza wyglądała zupełnie inaczej niż teraz, jeśli wydaje ci się że szlaki zostały przetarte i ze teraz można sobie w prosty sposób pójść wydeptaną ścieżką to udowodnij że to prawda. Załóż firmę się, podziałaj choćby przez 3 lata to będziemy mogli porozmawiać na ten temat, na razie nie mamy o czym.

 

>>dla zaspokojenia twojej ciekawosci powiem ci ze po jednym dniu twojej pracy w moim zawodzie twoje jaja by wyparowały

 

Pół zdania wcześniej pisałeś, że to nie moja sprawa, właśnie stąd zapytanie ile ty masz lat we wpisie powyżej który mi wcięło. Ochłoń i na spokojnie oceń kto tutaj zaniża poziom dyskusji i kto uprawia niemertytoryczna pyskówkę. Co do wyparowanych jaj - mam nadzieję że tutaj też nie wiesz o czym piszesz, bo gdybyś się o tym miał przekonać na własnej skrórze to by dopiero był dramat.

ARGOS

juz pisałem ze nie mam zamiaru z toba dyskutowac tym bardziej ze moje wpisy sa przez Redakcje usuwane zapewne jako napastliwe ,a Twoje sa pozostawiane wiec jaka to duskusja?

Uzywasz jak zwykle swoich standartowych argumentów pomiawiajac innych o gówniarstwo,brak doswiadczenia zyciowego,zawodowego itp itd

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

jesli chodzi o prowadzenie działalnosci to na własne konto pracuje od 25 lat

moja rodzina prowadzi działalnosc gospodarcza nieprzerwanie od 1905

Koniec mojego udziału w tym watku

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Redaktor, 30 Wrz 2008, 02:00

 

>"Fajnie, sprzedają tam swoje rzeczy i cieszę się że im się udaje, ale zobacz ile sprzedaje Amplifon

>a ile Conrad Johnson, ile znaczy Ancient Audio a ile Mc Intosh albo Goldmund. A wiesz dlaczego tak

>się dzieje? bo nie udało im sie w tym głupim kraju zdobyć odpowiedniego kapitału żeby odpowiednio

>mocno zaatakować zagraniczne rynki, a obydwie firmy działają już baaardzo długo."

>

>Działają może i dość długo, ale wymienione firmy konkurencyjne działają od czasów, kiedy w Polsce

>rządził Jaruzelski albo jeszcze gorzej. I działają od razu na rynkach, które dla Amplifona czy AA są

>dopiero rynkami docelowymi.

 

 

Wszystko się zgadza. Ja tego nie neguję i bardzo mi imponuje że im się udało. Tylko, że to wszystko jest ne tak jak powinno być. Czy to ProAc, czy to McIntosh, czy to B&W zaczynały w swoich krajach, tam zdobywały duży kapitał, a potem szturmem zdobywały rynki zagraniczne. U nas w ten sposób do niczego się nie dojdzie, bo polskiemu nabywcy zawsze będzie coś nie tak, trzeba od zera zaczynać za granicą, a w ten sposób jest zawsze dużo trudniej. Amplifon i Ancient już ładnych kilka lat działają na zachodzie, a zobacz taki Sonics. Oczywiście, niby Gerhard budował swój wizerunek od dawna, ale nie wydaje mi się, że to jego wizerunek się sprzedaje, on po prostu miał siano na zorganizowanie dużej dystrybucji i na solidną promocję. Nazwisko oczywiscie pomogło, ale jak isę ma kasę to i nazwisko można sobie kupić tak jak to zrobił Usher z D'Appolito (i w sumie Usher to jest jeszce lepszy przykład niż Sonics co tak naprawdę warunkuje sukces w dzisiejszym świecie). Rodzi się tylko pytanie dlaczego jedni mają kase a u nas nie ma nikt włacznie z rzeczonym Amplifonem i AA? Bo tutejszy rynek jest po prostu taki jaki jest i wynika to z uprzedzeń. Ja doszedłem do wniosku że są łatwiejsze sposoby zarabiania kasy i dlatego odłożyłem na pólkę wszelkie ambicje związane z tą branżą, ale jak widzę kolejną nagonkę na kogoś to sorry, ale nie moge się powstrzymać.

 

cir:

 

1. Po raz kolejny zachowujesz się jak dziecko, najpierw sam zacząłeś tą "dyskusję" a teraz gadasz że ci się nie chce. To albo ci się chce albo nie trzeba było zaczynać.

2. To nie ja wnioskowałem do Józwy, żeby usunął twoje wpisy więc nie płacz mi teraz w mankiet, dla mnie akurat stanowią one dowód na to o czym wczesniej pisałem i nawet wolę że zostaną, a jeśli czujesz w kościach, ze zaraz ktoś usunie twoje wpisy to już twój problem.

twonk, 30 Wrz 2008, 12:17

 

>>parantulla

>Gratuluję dobrego zakupu. A tym tutaj nie przejmuj się... Każdy temat jest najwyraźniej dobry, żeby

>się nap...dalać. ;-)

 

Ależ ja się absolutnie nie przejmuję, tym bardziej, że zarówno Harpia jak i Argos mają sporo racji, przynajmniej w kwestiach "biznesowo - ekonomicznych" bo o dźwięku ich kolumn, ja akurat wypowiadać się niestety nie mogę. Po prostu ich nie znam (kolumn) w przeciwieństwie do realiów naszego rynku, które zdążyłem poznać aż nazbyt dobrze i po piętnastu latach sprzedałem firmę. Żeby było jeszcze weselej, nie mam kompletnie pomysłu na to co dalej, a wolna kasa na rozruch interesu jest akurat najmniejszym problemem, bo schody zaczynają się dopiero później...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

A jeszcze co do samych SF to uścislę tylko że nigdzie nie napisałem że grają źle, nawet się troszkę zdziwiłem jak Harpia wkleił ch-kę SPL, bo myślałem że chodzi o tytułowe Amati. Wysokie modele SF to bardzo dobre kolumny, ale... to nie jest żaden cud, są wysokiej klasy komponenty, solidna obudowa, przemyślany i starannnie wykonany projekt a do tego mistrzoswka stolarka, ale to wszystko zostało stworzone ręką ludzką, podobnie jak każde inne kolumny, nie ma żadnych przeszkód (poza handlowymi własnie) żeby takie cos w PL powtórzyć. Harpia własnie o tym pisze od dłuższego czasu, że nie ma w tym żadnej magii, że rozwiązania techniczne w nich stosowane znane są od lat, nie ma żadnych obiektywnych przesłanek, żeby w PL nie można było wykonać równie dobrych urządzeń.

 

Kolumn Harpii nigdy nie słyszałem, ale z konstrukcyjnego punktu widzenia wszystko wygląda na bardzo przemyślane i dobrze dopracowane, a to jest własnie podstawa jeśli chodzi o tworzenie dobrych rzeczy - nie tylko w tej branży i w tym aspekcie nie widzę większych różnic między Harpią a wieloma "uznanymi" producentami.

Pewnie że wolno, to żadna tajemnica przecież ;)

Kiedyś na samym początku RTV-AGD, a ostatnie jedenaście lat rowery - hurt, detal, serwis itp.

Co prawda ja tylko tym wszystkim handlowałem i niczego sam nie produkowałem, ale na przestrzeni lat widziałem wystarczająco dużo wzlotów i upadków, a jeszcze więcej słyszałem różnych historii o rodzimych biznesmenach, którym się wydawało, że na nowo wymyślili koło i podbiją teraz świat... a kończyli na samym dnie z niespłacalnymi długami, a w najlepszym wypadku TYLKO bezpowrotnie stracili niemałe fortuny utopione w rozkręcenie biznesu, który na papierze i w założeniach "nie może nie wypalić"...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

JarlBjorn, 1 Paź 2008, 12:36

 

>OT Wg statystyk GUS-u najmniej ryzykowna branza jest wypiek pieczywa.

 

Może i tak, tylko statystyki mają to do siebie niestety, że niekoniecznie muszą dotyczyć Ciebie czy Twojej firmy akurat, na tym polega "urok" statystyk. A swoją drogą mając powiedzmy pół miliona peelenów w gotówce na rozruch piekarni, dużo bardziej bezstresowe będzie wrzucenie wszystkiego na lokatę i bezpieczne... nic nierobienie, po prostu.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Poza tym pozwolę sobie przypuszczać, że w każdej branży główne źródło dochodów firmy, to jakieś grube zlecenia (najlepiej rządowe) o których nikt z nas pewnie nawet nie słyszał. W przypadku branży audio może to być cokolwiek, kompleksowe wyposażenie szkół, biur, samolotów, radiowozów czy czegokolwiek innego. Z tego głównie te firmy "żyją" a domowe Hi-Fi to tylko niewielki wycinek z ich działalności, który niekoniecznie musi przynosić jakieś kokosy. Większość znanych i uznanych marek jest w rękach nie wiadomo kogo i wcale bym się nie zdziwił, gdyby pakiet większościowy udziałów w Sonus Faber czy ProAc na przykład posiadał Czin Gis Han, urodzony i zamieszkały w Hong Kongu, który na "co dzień" zajmuje się produkcją statków, koparek czy wywrotek dajmy na to, albo budową drapaczy chmur czy tuneli metra powiedzmy, a "firemkę" produkującą nasze hajendy posiada sobie dla kaprysu i w sumie mało go obchodzi co się tam dzieje i czy ona w ogóle przynosi jakikolwiek dochód...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Tak, z tymi rządowymi zamówieniami to trudno odmówić racji, to własnie tak kapuchę natrzepały nasze grube ryby a nie żadną ciężką pracą i wyjątkową smykałką do interesu jak to uczą na studiach pt. "zarządzanie". Ilość niejasności i tajemnic związanych z pozyskiwaniem takich zleceń też mówi sama za siebie, ale to już temat na osobną dyskusję.

 

Co do drobnej przedsiębiorczości to jednak wydaje mi się, że w cywilizowanych krajach jest inaczej, oczywiście drobny przedsiębiorca to musi mieć wiele szczęścia żeby zbić wielki kapitał, ale przynajmniej nikt nie rzuca mu kłód pod nogi, jak otwiera jakąś firmę to nikt nie śmieje się że robi to w garażu swojej chaty, tylko jeśli robi dobre rzeczy to kupują. No, ale przecież Polak to wielki pan, po mieczu w prostej linii potomek księcia Józefa Poniatowskiego a po kądzieli Anny Wazówny... on nie może mieć czegoś co nie jest trendy w skali światowej, i wcale nie mówię tutaj o audio, ale o czymkolwiek, np o gitarach - znam przypadki dwóch firm które robiły naprawdę świetne "wiosła" i dawno po nich słuch zaginął. A młodzież nadal kupuje ubogie wersje japońskich i meksykańskich Fenderów, później je sprzedaje i kupuje "amerykance" które faktycznie są już fajne, tyle że kosztują 3 razy więcej.

ARGOS, 1 Paź 2008, 15:51

 

>No, ale przecież Polak to wielki

>pan, po mieczu w prostej linii potomek księcia Józefa Poniatowskiego a po kądzieli Anny Wazówny...

>on nie może mieć czegoś co nie jest trendy w skali światowej, i wcale nie mówię tutaj o audio, ale o

>czymkolwiek, np o gitarach - znam przypadki dwóch firm które robiły naprawdę świetne "wiosła" i

>dawno po nich słuch zaginął. A młodzież nadal kupuje ubogie wersje japońskich i meksykańskich

>Fenderów, później je sprzedaje i kupuje "amerykance" które faktycznie są już fajne, tyle że kosztują

>3 razy więcej.

 

Nie inaczej rzeczy się mają w branży rowerowej na przykład. Wszystkich palców by mi zabrakło, gdybym chciał na nich zliczyć "garażowych producentów" naprawdę wypasionych rowerów, którzy nie wytrzymali rynkowej konkurencji z "legendami" często gęsto przeciętnej klasy chińszczyzną składaną na zamówienie regionalnych dystrybutorów tej czy innej znanej marki, oczywiście chyba nie muszę dodawać, że "markowy" rower produkowany na wschodnią Europę (w tym Polskę między innymi) w niczym nie przypominał "oryginału" poza kolorystyką i napisem na ramie, ale kto tam by się przejmował błahostkami...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

ARGOS, 1 Paź 2008, 15:51

 

>Tak, z tymi rządowymi zamówieniami to trudno odmówić racji, to własnie tak kapuchę natrzepały nasze

>grube ryby a nie żadną ciężką pracą i wyjątkową smykałką do interesu jak to uczą na studiach pt.

>"zarządzanie". Ilość niejasności i tajemnic związanych z pozyskiwaniem takich zleceń też mówi sama

>za siebie, ale to już temat na osobną dyskusję.

 

No dokładnie. Sam osobiście jeździłem do Kulczyków po rowery ha ha! Jan był już wtedy znanym dilerem VW,Audi,Porsche i czegoś tam jeszcze, a Pani Grażynka z nudów prowadziła własną firmę Marvell bodajże, która zajmowała się dystrybucją rowerów pod własną marką KANDS (produkowane na Taiwanie, żeby było zabawniej) może jeszcze ktoś pamięta? To było z dziesięć lat temu i dzisiaj zostały ledwie mgliste wspomnienia tamtych układów, ale chodzi o to, że bez potwornej kasy mężulka na wyłożenie "od razu" nie byłoby nawet o czym marzyć, a skąd była ta kasa? No tak się jakoś złożyło przypadkiem, że Kulczyk Tradex akurat wygrał przetarg na wymianę wysłużonych Polonezów i Nys w polskiej Policji, a zaraz potem również przypadkiem wskoczył do pierwszej dziesiątki najbogatszych Polaków... Tak się u nas rodzą fortuny i wolne fundusze na finansowanie działalności całkowicie pobocznej jak na przykład "produkcja" rowerów, kolumn głośnikowych, motocykli czy wiecznych piór wysadzanych diamentami, których sprzedaż ma przynosić głównie prestiż w środowisku i satysfakcję bogatym snobom, ale już niekoniecznie jakiś wymierny dochód finansowy, po prostu niektórych na to stać i tyle.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Przecież ja też mogę sobie zamówić dwa kontenery części w Shimano, pół tysiąca ram gdziekolwiek i zlecić montaż jeszcze gdzie indziej, albo nawet sam to wszystko montować, łącznie z zaplataniem kół (czego nienawidzę akurat) tylko po co? Kasy może mi wystarczy na rozruch firmy, ale bez nakładów na promocję (w tym łapówki dla panów redaktorów i bankiety dla dilerów) sprzedam może ze sto kompletnych rowerów w sezonie, a na stu rowerach zarobek jest taki... że mam to wszystko w dupie, po prostu, dlatego wcale się nie dziwię Argosowi, który pisze tutaj to co pisze i ja akurat mogę się pod tym podpisać, a formułki i slogany z korespondencyjnych kursów akwizycji ;) faktycznie można sobie wsadzić... między bajki na przykład :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.